ziarnko_piasku

yyyhh, szkoda :( pewnie masz inaczej prowadzone bo u mnie jest biala ksiazka z niebieskimi napisami Personal Maternity Records w kazdym razie dziekuje

tam gdzie polozna opisuje kazda wizyte, bada mocz, spr cisnienie i wpisuje jaka jest wysokosc dna macicy w poszczegolnych tyg, u mnie jest to na str22 ale to moze byc roznie, bo pewnie kazdy szpital w danym shire ma troche inne te ksiazki

dziewczyny z gory przepraszam ze tak sie bez pytania wtracam ale mam pytanie do ***Niuni*** ***niunia***, od ktorego tyg masz wpisana jakas wartosc w Maternity Records w rubryce Relation to brim? zadalam Ci to pytanie na wrzesniowkach ale juz nie zagladalas :( bo ja jeszcze w 34tc mialam \'free\' wiec Jula sobie siedzi wysoko... zreszta nie bola mnie kosci lonowe, no czasem czuje jakby mi trzymala glowe w pipce :P ale to raczej rzadko i tylko chwile... ech, tak bym chciala urodzic ja pod koniec sierpnia ale jak tak dalej pojdzie to do pazdziernika donosze... kaska0110, co u Ciebie? jak sie czujesz? nie zagladasz na wrzesniowki... przywiezli nam juz wozek ta firma o ktorej pisalas green express - ale te cholerne cwaniaczki chcieli nas wych... i wpsali nie dosc ze wiecej kilogramow to jeszcze cene z kosmosu chyba wzieli :O ale sie nie dalismy bo pare tyg wczesniej kupilismy wage elektroniczna :P Pozdrawiam Was wszystkie!

czesc dziewczyny sorki ze sie wtrace, mam nadzieje ze mi wybaczycie Balbinka-2, ja mam termin na 9 wrzesnia, na samym poczatku maja, podczas pobytu w Polsce pani w aptece mi mowi: - a na kiedy termin? pewnie juz niedlugo? - yyy, no nie wiem czy tak niedlugo... na poczatku wrzesnia... :O a bylam wtedy gdzies w 21-22tc wiec sie tak nie przejmuj ;) na zgage, taka suuuper zgage :P nic tak w 100% nie pomoze, ja biore alugastrin i jest troche lepiej ale do konca nie przechodzi - taki urok - ucisk dziecka + hormony ciazowe :O u nas na forum jest dziewczyna o nicku katusia (przesympatyczna)- caly czas mierzy cukier + aceton w moczu - i jak jej zapytacie o wyniki glukozy i wartosci to pewnie podzieli sie swoja ogromna wiedza :) Trzymajcie sie cieplutko! Pozdrawiam!

witajcie wczoraj maz mi tel zabral wiec nie mialam jak sie odezwac, za to wieczorem wypralam wszystkie pieluchy i posciel, poprasowalam i schowalam :) tylko zapomnialam o rozku :O ech... katusia faktycznie, z tymi hormonami u psa co szkodza to mi sie przypomnialo jak napisalas... ale w tej sytuacji nie ma dobrego wyjscia :( zostaje pogadanie na ten temat z wet, bo faktycznie psina sie meczy a wy razem z nia... cieczka 3x w roku...? o malutka Buffy... ***niunia*** super ze bedziesz miala porod w wodzie :) tez bym tak chciala, mam nadzieje ze jak Jula zdecyduje sie wyjsc to basen w szpitalu bedzie wolny a ja nie bede sie darla od przyjazdu o epidural ;) mam jeszcze pytanie - od ktorego tyg masz wpisana jakas wartosc w rubryce Relation to brim? bo ja w 34tc mialam ciagle \'free\', wiec Mala sie nie opuscila do miednicy a i ja caly czas brzuch mam wysoko... no i na bol krocza tez nie narzekam, tzn czasem mam takie uczucie jakby mi w pipce siedziala :P ale zadko i zazwyczaj tylko chwile... Pozdrawiam Was wszystkie wrzesnioweczki!

***niunia***, to suuuper :) kurcze, to ty juz finiszujesz :) zazdroszcze porodu w wodzie, tez bym chciala :) moze jak Julka zechce przyjsc na swiat to akurat basen bedzie wolny i mi sie uda z niego skorzystac... o ile wczesniej nie bede sie darla o epidural :P a ty pakuj ta torbe i czekaj, ja wczoraj zrobilam liste co mam do niej wlozyc ale to wszystko :D

***niunia***, to suuuper :) kurcze, to ty juz finiszujesz :) zazdroszcze porodu w wodzie, tez bym chciala :) moze jak Julka zechce przyjsc na swiat to akurat basen bedzie wolny i mi sie uda z niego skorzystac... o ile wczesniej nie bede sie darla o epidural :P a ty pakuj ta torbe i czekaj, ja wczoraj zrobilam liste co mam do niej wlozyc ale to wszystko :D

***niunia***, to suuuper :) kurcze, to ty juz finiszujesz :) zazdroszcze porodu w wodzie, tez bym chciala :) moze jak Julka zechce przyjsc na swiat to akurat basen bedzie wolny i mi sie uda z niego skorzystac... o ile wczesniej nie bede sie darla o epidural :P a ty pakuj ta torbe i czekaj, ja wczoraj zrobilam liste co mam do niej wlozyc ale to wszystko :D

***niunia***, to suuuper :) kurcze, to ty juz finiszujesz :) zazdroszcze porodu w wodzie, tez bym chciala :) moze jak Julka zechce przyjsc na swiat to akurat basen bedzie wolny i mi sie uda z niego skorzystac... o ile wczesniej nie bede sie darla o epidural :P a ty pakuj ta torbe i czekaj, ja wczoraj zrobilam liste co mam do niej wlozyc ale to wszystko :D

katusia, a dlaczego maja jej sie kosci rozejsc? i mialaby rodzic przez cc? pierwszy raz sie z tym spotykam... to zalezy od rasy? bo moja pierwsza suka miala szczeniaczki dwa razy i to po paru latach (nie pamietam dokladnie) i wszystko bylo ok. druga suka nie miala nigdy mlodych i jak juz byla dorosla to jezdzilismy z nia co pol roku do weterynarza na zastrzyki bo miala ciaze urojona...

anja, a w ktorym ty tyg robilas to usg 3D? bo ja bylam w 21 a lekarz mowil ze to za wczesnie, bo dziecko chude, ze jak sie doda wiecej ultradzwiekow to widac zebra bo nie ma jeszcze tkanki tluszczowej i on preferuje takie usg w 30tyg bo wtedy wszystko dobrze widac... tu taka przyjemnosc kosztuje ok 150funtow wzwyz, zalezy czy chcesz tylko zdjecia (i ile) czy plyte tez. i chyba to usg jest duzo dluzsze choc to bezsensu bo wiadomo ze wlasnie tych ultradzwiekow jest duzo wiecej niz na zwyklym i po co dziecko narazac... w Polsce trwalo wlasnie 15min ale czulam na brzuchu cieplo od tej glowicy....

Peppetti, dobrze ze napisalas o tym laktatorze... moze faktycznie to wynikalo z nieumiejetnosci jego uzycia, bo faktycznie moja bratowa odciagala dla dziecka jak musiala jechac na uczelnie no i odciagala sporo. ciesze sie ze z Twoim brzuszkiem juz lepiej, mnie tez dzisiaj bolal tylko ze ja chodze pozno spac wiec nawet jak mnie jego bol obudzi to zasypiam dalej... czasem sie zastanawiam czy nie przespie pierwszych boli porodowych jak mnie zlapia w nocy :) piszesz ze skurcze mialas co 20-25min, hmmm to tak jakby juz twoja macica przygotowywala sie do porodu i to niezle, ale masz chyba cc 2-go czy jakos tak irysek, ja kupilam smoczki na ktorych jest napisane ze sa odpowiednie dla dzieci karmionych piersia bo nie zaburzaja odruchu ssania ale mam zamiar dac dopiero wtedy kiedy juz naprawde bede musiala... aha, Peppetti, juz wiem czemu nie moge ogladac zdjec na blogach wp - one sa specjalnie przystosowane do telefonow (bloog v. beta) i wczoraj czytalam Twoj :) ale zdjec nie mam i cos tam mi sie otworzyc nie chcialo i byla inf ze moj tel nie jest przystosowany do tego pliku czy jakos tak... aha, no i komentarzy niestety nie moge pisac... :(

anja, hmmm jakby to wyjasnic... gdybym ta ciaze przechodzila w Polsce to pewnie z kazda najmniejsza watpliwoscia czy bolem brzucha lecialabym do lekarza... i chyba od polskiej sluzby zdrowia juz sie odzwyczailam bo bylam w Polsce miedzy 21-23tc i do glowy mi nie przyszlo zeby isc do swojego gina... bylam tylko na usg 4D bo tutaj jest cholernie drogie a chcielismy miec pamiatke w postaci plyty - polski lekarz podczas usg powiedzial to samo co pare dni wczesniej brytyjski :) aneta, podczytuje czasem po cichu topik \"ciezarne polki w anglii\" i zauwazylam ze w roznych miastach jest rozne podejscie, nie wiem czemu, z czego to wynika, roznie dziewczyny maja u ploznych, jedne dostaja ksiazke Maternity Records inne czekaja do... nie mnie oceniac dlaczego tak sie dzieje ogolnie nie chcialam dawac referatu na temat sluzby zdrowia w uk, ale jak widac po stopce jedno dziecko urodzilam, jest aniolem... poniewaz nie znam was nie zamierzam sie wdawac szczegoly, choc kiedys na pewnym topiku opisalam bardzo dokladnie swoja historie... tak wiec ja bede ta sluzbe zdrowia tu bronic i juz, wiem, jestem pewna ze gdybym byla wtedy w Polsce moje/nasze zycie toczyloby sie teraz innym torem... a raczej bocznica... czasem sie zastanawiam czy dobrze zrobilam wracajac na ten topik... :(

aha, i nie wkladaj w moje usta slow ktorych nie wypowiedzialam, nigdy nie napisalam ze polscy lekarze sa niedouczeni a nospa trujaca, wrecz przeciwnie, pisalam o tym ze brytyjscy mogliby sie czegos od polskich nauczyc... zlosliwosci? a gdzies takie zauwazylas to przepraszam

miska, gdybys przeczytala dokladnie to co napisalam wczoraj wieczorem to nie wypisywalbys na mnie teraz takich glupot... :O wroc jedna strone wczesniej i sprawdz... ranyyy... nie bede sie teraz powtarzac bo to bezsensu

irysku, tak jak anja2525 mam tylko dwie butelki aventu, w sumie tak na wszelki wypadek bo zamierzam karmic piersia, laktatora nie kupuje (narazie) i to smoczki sa antykolkowe a nie butelki (one to chyba tylko z nazwy) ale generalnie to smoczki maja jakis specjalny system odprowadzania powietrza zeby nie lykal go maluszek. ja sie jeszcze zastanawiam- bo butelki mam dwie w zestawie, z numerem 2 - wolny przeplyw pokarmu, dopiero po kilku dniach od zakupu zaczelam sie przygladac i tam jest napisane ze one sa po pierwszym miesiacu zycia... czyli co? gdybym musiala karmic zaraz po urodzeniu butelka (choc mam nadzieje ze nie bede musiala) to mam kupic inna? moze bardziej doswiadczone mamusie cos beda wiedzialy... miska, po tym co napisalas - bez komentarza... jak sie ma cos urwac to sie i tak urwie, a dwudziestoparo godzinna jazda samochodem nie nalezy do lekkich i przyjemnych - wiem cos o tym. koniec tematu.

miska, ja sie nie zamierzam z toba klocic, opieka tu wyglada tak a nie inaczej, jednak odsetek dzieci rodzonych pzedwczesnie jest nizszy niz w Polsce... a swoja droga- bole w I trymestrze sa normalne, macica sie rozciaga itd a kolezanka taka zalamana... a nie boi sie ze po locie samolotem cos sie moze stac...?

dziewczyny, odnosnie no spy - ja wiem ze w Polsce sie ja stosuje profilaktycznie, sama bralam czasem w I trymestrze i potem ok 20tc jak czulam bole rozciagajacej sie macicy - wtedy jeszcze nie znalam tych \"rewelacji\" tylko ze no spa zostala wycofana chyba ze wszystkich krajow zachodnich... to dla mnie o czyms swiadczy... ale podkreslam - to jest tylko moje zdanie, a kazda z nas robi to co uwaza za sluszne dla Malenstwa i niech tak zostanie :)

a u mnie jest dopiero 7 rano i tez nie spie... maz za poltorej godz musi jechac na lotnisko :O a o 6rano wrocil z pracy... dzis w nocy obudzil mnie silny bol brzucha, tylko nie bolal mnie na dole a tak dziwnie na wysokosci pepka... caly taki pas. ale spalam dalej bo zmeczona bylam... mam nadzieje ze wszystko dobrze bedzie... Pozdrawiam!

anja2526, o tak do lekarza... pomarzyc dobra rzecz :) tu w UK ciezarna zajmuja sie polozne, powinnam miec wizyte w ten piatek ale nie bylo mnie gdzie wcisnac juz wiec mam dopiero w nastepny, 17-go sierpnia, mam nadzieje ze nie urodze do tej pory... jak cos to pojde do szpitala choc napewno uslysze ze wszystko jest dobrze i to co czuje to normalne...

malagocha333, no ja wlasnie leze i przegladam internet, moze jeszcze wezme ciepla kapiel, aaa i musze zrobic liste co mam wziac do szpitala bo potem polowy nie spakuje... a lekow zadnych nie biore, nawet no spy - za duzo zlego sie o niej naczytalam co mnie przekonalo...

nie za dobrze sie czuje... :( od rana brzuch mnie pobolewa i robie sie twardy, z kilkoma wyjatkami kiedy bylo ok... kupilismy nowe zelazko, ja dokonczylam prasowanie ale jeszcze nie schowalam - musialam sie polozyc bo mnie na wymioty bralo... :O :(

irysku, jesli dziecko przybiera na wadze tzn ze dostaje tyle pokarmu ile trzeba. na forum spotykalam sie z opiniami ze laktatorem ciezko \"wyciagnac\" duza ilosc pokarmu, tzn tyle ile trzeba za to jak z jednej piersi dziecko ssie a z drugiej kapie to moze i nakapac spokro - to sa slowa jednej z matek. nie pamietam dokladnie ile bo podawala ilosc w ml ale pisala ze laktatorem z obu piersi wyciagala w sumie 40ml a z tej jednej co podstawila butelke potrafilo nakapac wiecej... nie martw sie na zapas, napewno Malenstwo bedzie jadlo tyle co trzeba. a ksiazke \"jezyk niemowlat\" mam ale na razie stoi na polce ;) jak sie ogarne ze wszystkimi porzadkami to sie za nia solidnie wezme :) a w ksiazce zawsze jest duuuzo lepiej niz w rzeczywistosci :)

Gonia1987, nic sie nie martw kochana, wszystko jest dobrze. brzuch to indywidualna sprawa kazdej kobiety. mam kolezanke ktora przez cala ciaze miala tak maly brzuch ze jak w 9 miesiacu zalozyla luzna bluze to nie bylo widac ze jest w ciazy! nie mowiac o tym ze nie kupila nigdy ciuchow ciazowych :) a gin w 36 tyg ciazy chcial jej robic usg dopochwowe :P z kolei moja bratowa miala tak ogromny brzuch w drugiej ciazy ze sie smiali ze dinozaura urodzi... urodzila w 37tc - coreczke, troche ponad 2700g wiec malutenka... co do ruchow - u nas na topiku wrzesniowek tez tak sie dziewczyny miesiac, poltora temu martwily - to zalezy od dziecka - moze twoje ma akurat taki charakter :) ciesz sie, bedzie grzeczniutkie :) ja jestem w 35tc i moja Julka do tej pory tylko RAZ mnie kopnela tak ze zabolalo a ja sie \"wystraszylam\" i zdziwilam jednoczesnie - tak to pokopywala delikatnie a teraz jak juz nie a miejsca to sie przeciaga. aha, najbardziej kopala w okolicach 30 do 32 tyg, potem juz ja ciasnota dopadla :D trzymaj sie, nie masz sie co zamartwiac! Pozdrawiam!

dziewczyny, wybaczcie nie odniose sie do kazdej z osobna bo nie pamietam nickow :( odnosnie bolow kregoslupa tu Was moze troche pociesze bo w 28tc - tak gdzies do ok 30tc plecy bolaly mnie tak ze nie wiedzialam co ze soba zrobic... kiedys w collegu to myslalam ze chyba wolalabym juz jeza urodzic bo po pol godzinie siedzenia na wygodnym (!) krzesle mialam ochote stamtad uciec a teraz jestem w 35tc+2dni i czuje sie super :) naprawde, nie pamietam kiedy bolal mnie kregoslup od tak sobie... :) owszem czuje go ale po jakims wiekszym sprzataniu - np jak ostatnio pralam wykladziny :) ale kolana wtedy tez mnie bolaly ;) a ten bol, moim skromnym zdaniem, zalezy od tego jak sie dzidzia ulozy - czasami po prostu uciska jakis nerw i dlatego bidule tak cierpicie :( aha, na moim topiku dziewczyny tez juz dawno sie nie uskarazaja na kregoslup :) odnosnie lozeczka turystycznego my tez takie kupilismy i jestesmy zadowoleni, wybralismy Graco Contour Electra Delux, wiem ze w Polsce sa drogie ale tu w Anglii innych nie ma, tzn jesli chodzi o takie z przewijakiem i innymi bajerami spotkalam sie z opiniami ze w takim lozeczku dziecko nie uczy sie prawidlowo chwytac i wstawac (bo nie ma czego sie chwycic) ale do cholery, przeciez dziecko uczy sie tez wstawac przy maminych kolanach czy szafkach... jakos nie wyobrazam sobie zeby trzymac dziecko w drewnianym lozeczku po to zeby moglo sie uczyc wstawac trzymajac szczebelek... nie zrozumcie mnie zle, nie wymadrzam sie i nie mam nic przeciwko drewnianym lozeczkom, po prostu w naszym przypadku turystyczne bardziej sie oplacalo - porownujac ceny, bo gdybysmy mieszkali w Polsce to zapewne kupilibysmy zwykle ;) Pozdrawiam!