Arturio
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Arturio
-
No tak wszyscy na urlopach tylko ja w pracy. Co za życie.
-
No i rozsypał się topik. Kurcze wakacje i tyle. Szkoda. Nie wchodzę tu zbyt często ale staram się co jakiś czas dać znać.
-
A więc spisek. Kurcze wstałem dzisiaj o 3.50 o 4.20 wyjechaliśmy na Śląsk w delegacje a koło 11.30 kazano naw wracać na 14 do firmy. 200 km w 2,5 godz. w korkach i tłoku. I o 14 znowu jestem w firmie i pracuję do 15. A kto mi odda czas od 4 do 7. Nikt.
-
Kurcze zapomniałem o Kafe. Takie czasy. Jakos żyje. W piątek było fajnie. Dino-Park i IMAX 3D. Efekty niesamowite. Tomek ma fajnie. Ja dopiero za 39 dni. Jak przezyję.
-
Nic nie rozumiem z tych urodzin.
-
Czy Ty Ala zaciągasz po rosyjsku a? U mnie nadal gorąco a u Was?
-
Chyba Ala napisała 4000 a ja 4001
-
No i co z tymi 4000 tysiącami. Kto pierwszy przekroczył.
-
Magda ale powiedziałaś. Wypluj to słowo. I nie żartuj. Jak masz wątpliwości to idź do lekarza.
-
U mnie na razie niebieskie niebo i białe chmurki.
-
A czym wracacie?
-
No właśnie. Jestes ładna i tyle. Więc po co makijaż. A ile to kilometrów przejedziesz. Ale jedziesz sama?
-
Oj Magda nie rozpaczaj. Rozpaczałas jak wyjżdżał. Teraz powinnaś być podniecona. A czym lecisz czy jedziesz.
-
A ja miałem przed chwilą alarm przeciwpożarowy. Palił się nasz budynek. - ćwiczenia oczywiście.
-
Magda ja dopiero idę na urlop dłuższy od 28 lipca. Więc będę się starał z tobą gadać.
-
A dla mnie to ostatni dzień pracy w tym tygodniu. Jakże się cieszę. I nawet nie chcę myśleć o następnym tygodniu. I jeszcze 6 tygodni do urlopu. Przepaść.
-
Ja nie mam tego problemu. Urodziłem się rok po ślubie moi ch rodziców. Dlatego nigdy nie zadawałem sobie takich pytań.
-
Oj kobiety. Ja o jednym a Wy o drugim. Przecież ja nie poruszyłem wcale tematu seksu przedmałżeńskiego. Czy wy uważacie że w 100% seks przedmałżeński musi kończyć się zajściem w ciążę. Ja mówię tylko o zwykłej ciekawości młodego człowieka który w pewnym momencie życia uświadamia sobie że został poczęty jeszcze przed ślubem rodziców. A wtedy nasuwają się automatycznie pytania. A jakie to pewnie się domyślicie.
-
Czytałem. No to fakt jesteś wielka. Magda ja nie twierdzę że jesteś inna. Pytałem tylko czy ciebie to nie ciekawiło jak to było. To chyba naturalna reakcja - ciekawość. Ja nie mam takiej sytuacji więc nie wiem jak się człowiek czuje jak to odkrywa. Tylko tyle.
-
No to już mam rozeznanie. Czy zastanawiałaś się nad tym kiedyś. A może pytałas rodziców. Ciekawe jakie to uczucie.
-
To rzeczywiście Ala mogłaby być twoją mamą. Ha ha ha. 26 rocznica ślubu. A Ty Magda kiedy kończysz 26 lat. Przed ich rocznicą czy po. Hi hi hi. Ale pytanie.
-
Witam Was. Sorry Magda że nic nie napisałem nawet po południu. Jutro mam wolny dzień. A dzisiaj może uda mi się trochę tutaj popisać. Wczoraj trochę popadało. Ale nie za dużo. Za to kolejny raz już chyba trzeci z rzędu zatopiło Łódź. Jutro tam będę i oby nie lało. ALA - wszystkiego naj naj. I oby trzymać tak dalej. I 26 latek stuknęło. A u mnie 10 latek. Kurcze jak ten czas szybko leci.
-
Gorąco i beznadziejnie w pracy. Po 2,5 roku pracy tutaj czuje się tak bardzo zmęczony i jakiś taki wypalony. Dzisiaj też nie pogadamy. O 10 mam aukcję elektroniczną. Więc nie pogadamy.
-
Nie jest dobrze w pracy. Taka nerwówka. Ludfzie sami się zwalniają i odchodzą. Taka polityka firmy że nęka się ludzi doświadczonych z dużą wiedzą. A potem będzie się zwalać wszystko na resztę pracowników. Chociaż piątek będę miał wolny. Jadę z córką i żoną do Łodzi do kina 3D a potem do Parku Jurajskiego. Wycieczka jest klasowa ale moja córka nie może jechac w autobusie z tak wieloma dziećmi. Więc będziemy ją tam dowozić. A przy okazji może podjedziemy na moją ulubioną chińszczyznę.
-
Nie jest dobrze...