Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agatha2007

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agatha2007

  1. a bez Twojej zgody to OK, ja myslałam zde wbrew Tobie i tak np. posłodzi;) Teraz kumam:) http://www.allegro.pl/item948801900_avent_smoczek_uspokajajacy_1szt_0_6_m_sensitiv.html a teraz dokładnie takie mamy smoczki, nawet ten wzór: http://www.allegro.pl/item954960563_smoczek_usp_avent_6_18m_2_szt_nocny_hit_cenowy.html a tu ogolna str ze smoczkami, sa tam rózne rodzaje 0-3m; 0-6m, 6-18m itd: http://www.allegro.pl/listing/search.php?sg=1&string=smoczek+avent
  2. Maja tak zawieszka smoczka swieci po uwczesnym naswietleniu siwtłem dziennym lub lamką, wiesz o co chodzi, to takiego cos chyba fluorosencyjne czy jak to sie zwie? Jak te swiecące ozdoby na sciane. fajny jest taki smoczek bo nie raz po ciemku trzeba było go szukac w łóżeczku i dzieki temu szybko znalazłam go. Gabciowi chyba dawała smoka juz jak miał ok, 2-3 tyg, ale on nie chciał wolał pocmokac cyca:D Ze smoczkiem przeposił sie jak miał 4 miesiace i od tej pory sa nie rozłaczni:) Jeszcze nie dawno miał 4 smoki a teraz ma 1 bo tamte pogubił gdzies w domu:D Znajde link do tych smoczkow to wkleje tu.
  3. A i zapomniałam napisac ze dzis Gabrys pierwszy raz od kilku tygodni był na dworze z babcią, multum radosci, caly upaplany w blotku:D ale dałam babci przyzwolenie aby sie nie przejmowała sie sie upapra, bo wiem ze ciezko jest dopilnowac malucha, no i po pół godzinki zabrałam go do domu a on biedak tak mocno płakał ze az żal mi sie go zrobiło bo on na pole chce:( Ale dzis 1 dzien to nie dam go od razu na długo coby sie nie zaziebił, zwłaszcza ze wieje wiatr. Maja u mnie tez tesciowa w wielu kwestiach cód miód. Z tym ze jak ja nie słodze herbatki to ona tez jej nie posłodzi a nawet po rozmowie ze mna stwierdza ze to ma sens i tak bedzie zdrowiej;) Wiesz ona pod wzgledem zdrowego odzywiania KOGOS potrafi uszanowac a nawet ugotuje cos zdrowego, np. dla mnie gotowała osobno jak karmiłam piersią, szkoda tylko ze sama sobie nie potrafi zdrowiej gotowac. Tzn. uczy sie, bo własnie juz kiedys wspominałam ze na dietke przeszła i sporooooo schuda, oj podziw dla niej!
  4. Bunia no własnie u nas jest podobnie, on w tamkich momentach chce miec przysobie nas obu:) Maja moze i faktycznie sie nie przejmowac tymi bólami:) Napisze tak bardzo mnie pocieszacie jak mi non stop piszecie niemratw sie to normalne, moze to dla was glupie ale dla mnie bardzo pocieszające I najlepiej to jakbym słyszała te pociechy codziennie;) Rozbawiłas mnie, wyobrazam sobie reakcję małego:D:D:D Mój tez tak reaguje, nawet (wyobraz sobie) na bajke, ostatnia jaka go przestraszyła to Miś w Teletubisiach, Gabich tak szybko wiał z sypialni do kuchni, tak płakał, że z kuchni wyjść nie chciał nawet na moich rękach:D Swoja droga to ten mis faktycznie był straszny i spodziewałam sie takiej reakcji u Gabicha:P Co do smoczków to ja jestem ZA smoczkami:) Prosze mnie nie krytykowac, poprostu podobnie jak Maja uwazam ze jest to dobry sposob na zatkanie rozdartego dzibka dzidzi, dobry sposob aby dziecku zatkac buzie jak jest na polu i przez to nie łyka zimnego powietrza, a trzeci powod to, to że dziecko ze smoczkiem wyglada uroczko, zwlaszcza jak w nocnej ciszy słychac cmokanie dzidziusia:) Maja ja od samego poczatku kupowałam Gabciowi smoczki Aventa, poczatkowo wiadomo te malutkie a potem chyba od 6 miesiaca zycia dziecka te wieksze, te nocne sa switne bo widzisz jak swieci smoczek i wiesz gdzie główka dziecka:D
  5. Co do kuchennych spraw to ja niestety wiecej nie pomoge, jedynie co to przysłalam ostatnio fotki swojej, ale w projektowaniu to ja zupełnie noga jestem:( Ogólnie w projektowaniu całego wyposazenia wnętrz, nie umiem dekorowac, dobierac/mieszac kolory itd, a to tez przez ograniczony budzet:( Np. Ostatnio zmieniałam zasłony w sypialni i bardzi chciałam aby były mega kolorowe, taka abstrakcyjne i lekkie. Ogladałam z mamą wiele zasłon i z regoly były bardzo "ciężkie) piękne ale patrzac na nie miało sie wrazenie ze wisi kotara jakas i karnisz zaraz spadnie:P Takie bardziej pasuja do duzych pomieszczen. No i były drogie. W rezultacie kupiłam piekne zasłonki za chyba ok. 7zł za metr:) I jestem zadowolona mimo ze nie sa one pewnie modne... Jeszcze chciałam napisac cos o wychowaniu ale rozmysliłam sie bo co ja napisze skoro u nas juz sie pozmieniało:D Odnosząc sie do poprzedniej mojej wypowiedzi to chce jedynie sprostowac że nie narzekam na Gabcia i uwazam go za grzeczne dziecko, bezproblemowe, radzic to jeszcze sobie z nim radze, a te jego histerie spływaja po mnie i jakos za bardzo sie nie przejmuje, nie reaguje. Czytając o waszych sposobach i podejsciu do dziecka to moj jest nie co podobny do postepowania i myslenia Mai ;) Tak samo tłumacze młodemu co i jak itd itd, nie chce sie powtarzac wiec jest bardzo podobnie;) Acha no i jeszcze te bariery w postaci współlokatorów. Mnie tez tescie na poczatku mieszali w wychowaniu Gacia, czesto ja wybuchalam gniewem a oni sie obrazali, teraz wspólnie sie jakos dogadjemy i rozumiemy, np. jesli ja cos Gabciowi zabraniam a tesciowa z tesciem w takich sytuacjach maja tendencje do podwazania mojego autorytetu mamtki, to ja im stanowczo zabraniam; pozniej jak sie dziecko uspokoi to schodze do nich na dół i im normalnie tłumacze: jakie skutki mogłyby byc na przyszłosc jesli oni ratowali by dziecko, brali na ręce pocieszali wtedy kiedy ja czegos zabraniam a on płacze, tłumacze im kim ja z czasem byłabym dla własnego dziecka, jak on mógłby w przyszłosci odnosic sie do mnie i do innych, że ich kochałby za przekupstwo a nie za miłość (bo tescie jak chyba wszyscy maja tendencje do przekupywania łakociami dzieci) itd ... Poprostu tłumacze ze jezeli nie bede konsekwentna bo oni to niszczac zabierajac na ręce dziecko to on moze stac sie zlym czlowiekiem a mnie traktowac dosłownie jak "szmate", a reszte przykłaów odnosi sie do wychowania jakie oni stosowali wobec mojego męża gdy był mały. Teraz tesciowa twierdzi ze jestem lepsza niz ona matką, a ja jestem dumna ze mnie tak doceniła i że mi pomaga a nie wtraca sie w wychowywanie!!! Zyje nam sie świetnie:) To tak w wielkim skrucie bo pisac bym o tuym mogla duzooo. Przepraszam za byki ale chciałam nadrobic pisanie tutaj poki młody spi, wiec w wielkim pospiechu;P
  6. Gabich tez bez smoczka nie bedzie spał, za dnia mu go zabieram i tłumacze ze duzy chloczyk i nie powinien go duldać:D ale konczy sie krzykiem, placzem i musze szybko oddac, bo... no własnie BO Gabryś zrobił sie ostatnio jakis inny, wymusza i pokazuje złość rzucając sie na ziemię i tak leżac wyje jakby go ze skóry obdzierali, zrobił sie lękliwy, zwłaszcza wieczorami, niekiedy jest tak ze cos "puknie, zastuka, zaskrzypi" i on z wielkimi oczami wisi na mnie wbity tak mocno że az mnie dusi. Zauwazyłam też że jak mąż podniesie na mnie głos (nie drze sie na mnie) ale straci cierpliwosc i powie w zdenerwowaniu głosniej:P To Gabich od razu w wymuszony płacz wpada i szybko biegnie do nas na ręce do mnie i do męża, obczailismy tez z mężem że bardzo przezywa jak ktos kogoś nie wiem jak to okreslic "bije"? U nas nikt nikogo nie Bije tylko np. o juz wiem jak ktos kogos krzywdzi, np. moja mama przyłozyła mi do pleców masażer i dała tak duze wibracje że ja tak dla żartów zaczelam jojczeć "aaaaa mamo wyłącz bo mi kręgosłup pęknie, aaa ała, ała" I te słowa na niego działaja "AŁA" i mimika twarzy a Gabich w takich momentach w krzyk, leci do mnie na kolana, odpycha rękę babci lub taty, lub moja jesli to ja rzekomo krzywdze tate, i np. jesli ja robie krzywde tatusiowi to Gabrys moja rekę odciąga od niego i to mnie zaczyna przytulac chyba w celu przekupienia abym taty nie krzywdziła. Jak tak o tym pisze to jakbym patologie opisywała ale tak nie jest, o krzywdzenie miałam na mysli takie, że w łózku łaskoczemy sie z mężem pod pachami lub po brzuchu i w pewnym momencie ktores z nas zawoła "ała, ała" a Gabi mysli ze my agresanci jacys jestesmy:D No w tym sensie:D To sa takie zabawy, np. wejde mężowi na plecy i go nie chce poscic, albo uchwyce sie jego nogi albo siade na niego i sie niby tak tak na ręce mocujemy a Gabcio widzi w tym przemoc, zastanawiam sie czy to nie wpływ telewizji, ktora u nas króluje calymi dniami!!!!! I Gabich reaguje na takie sprawy, jak widzi w TV że sie biją, że ktos płacze, ech bardzo czuły teb Gabcio jest:)
  7. Hello:) Miałam wczoraj napisac do Was esej ale juz mi czasu brakło a pod wieczór na oczy nie widziałam taka byłam spiąca:) Dzis od rana pomagam mężowi w ostatnich przeróbkach do jego pracy bo dzis na godz 15 ma ją zawieźć do poprawki swojemu promotorowi. Mam nadzieję że nie dostanie złych uwag z mojej winy:D Dopiero teraz skonczylismy i mąż mówi mi tak: "no to juz tyle, teraz możesz wejść na topik i sobie tam pisać" haha AŻ MU PODZIELKOWAŁAM!!! Co za zaszczyt, pozwolił mi:P (to taki nasz żarcik). Dziękuję za info o utylizacji lekarstw w aptece, wierzcie mi ale ja naprawde o tym nie wiedziałam, to tez nigdy nie wyrzucałam:) Zawsze tesciowej dawałam. Thelly miło, że myślisz o nas, ale proszę sie nie zamartwiać nami Jakoś sobie poradzimy;) Piszę "jakoś" bo narazie nie mam konkretnych planów. Jedyne jakie sa i to do konca niesprecyzowane (w zależnosci od sytuacji jaka moze sie zmieniac) to takie że, teraz mąż ostatecznie ma wybronic mgr (około czerwca), natomiast ja: jak Bóg da to urodze w listopadzie, wiec mysle ze z zaszytą dupką pojade na zajęcia, chociaz na moment, aby sie pokazac lub cos pozdawac:P Studiuje razem ze starsza siostra, wszyscy nas znają lubia to zawsze bede miała poparcie grupy i siostry;) W miedzy czasie sama bede pisała prace mgr , tesciowa pomoze, to Gabrysia uspi, nakarmi, zabierze naspacerek. Oczywiscie mam nadzieje, że mąż w tym czasie bedzie juz chodził do pracy i nie wazne do jakiej, mamy u kuzyna na oku taka na "czarno", mąż kiedys juz tam robił, ale tam kazdy dzien zaczynaja od alkoholu i nie chce aby go wciągneli....... A i jeszcze po studiach skonczy mi sie renta wiec mąż musi zarabiac bo wtedy totalnie bez grosza bedziemy. Jeszcze na wakacjach planuje pohandlowac na allegro paroma ciuszkami, jeszcze sukni slubnej nie sprzedałam, wiec moze coś dodatkowo zarobie aby kupic dzidziowi wyprawke. Ale zyciorys na przyszłosc zrobiłam:D Byłam wczoraj u ginekol. mam juz zdjęcie pęcherzyka ciążowego, taka mała kuleczka na 8,5 mm :D Serduszka nie było widac czy pika wiec kazał przyjsc mi jeszcze za 2 tygodnie na kolejne USG i wtedy mi powie czy ciąża jest ZDROWA bo głównie to z tym do niego przyszłam. Mam tak sakramencki niedobór magnezu, że zapisał mi magnez B6, 6 tabl dziennie (3x2 tabl) oraz kwas foliowy z żelazem2x1. Na początek to tyle. Na bóle brzucha i te kłucia to tak jak pisałyscie aby sie za bardzo nie przejmowac, chyba ze cos bardzo bedzie sie działo/bolało, a tak to mogę brac nospe jak mnie kłuje. Nie wiem ale w ciąży z Gabciem to mnie brzuch bolał później a teraz tak wczesniej i jeszcze ten leki bólik w krzyzach jak na okres, tez taki miałyscie? Oj boje sie boje i dlatego tak o tym pisze.
  8. haha Pampi miało być KRZYWE ściany a nie RZYWE.... haha Zapewniam ze sciany nie żyja i nic nie słysza, nic nie widzą:D
  9. Pampusia z tego matołka to sie osmiałam, wiesz ja jestem z tych osób, które obracaja w żart a nie obrazają sie, więc luzik:P:P:P Maja pocieszyłas mnie tymi kłuciami, teraz mam je mocniejsze i co jakis czas, człowiek tez juz zapomina ja to jest w ciązy hehe:P A apetyt mysle ze mi dopisuje bo zaczełam jesc śniadania a nigdy ich nie jadłam i mój pierwszy posilek był ok. godz 13 a kolejny ok. 17, sporadycznie o 19-20 kolacja, a teraz jak jadam sniadania to jestem głodna juz po 2-3 godzinach!!!! A co do obiadu: moje mięso wieprzowe okazało sie byc wołowym!!! Tak mi cos kolor i zapach nie pasił, kurde ja sie tam na miesach nie znam, no nic jakos to zjemy:D W piekarniku pachnie ladnie, ciekawe czy tak samo smakuje:D Byłam na poczcie, ja tez cos Wam wysyłam, a co tez sie pochwale:D:D:D Maja slicznie masz w sypilani, podobaja mi sie te firanki makarony i ten kolor! Zamierzamy remontowac nasza sypialnie to koncepcje podbiore od Ciebie:P Malunek na ścianie świetny, ja takich nie umię, moja kuzynka potrafi taki tworzyc i ma kilka takich delikatnych motywow w domu, rewelacja:) A ile zabawek macie, jak w przedszkolu!!!! hehe Pampusia ale macie fajne pomieszczenia, tzn. fajnie rozmieszczone, ale teraz nowe domki tak sie buduje, my mamy starawy wiec z rozmieszczeniem nie zabardzo, jeden pokoj za duzy, drugi za wąski, za krótki, rzywe sciany jak wierza w Pizie:D ech O Gabich sie obudził ide go wycmokac bo sie stęskiniłam
  10. hehe, Agula dziękuję za Cmoki:D Trzeba wpisać w nawiasach: usta ;) Moze zarzuce tutaj jais temat, na innym topiku króluje temat KAWY, a jaką Wy nacodzien kawie pijecie? I jak ja parzycie? Ja razem z mężem pije Prime 2 łyżeczki, ja zmlekiem a mąż ze śmietanka w proszku, kawa jest dla nas jak coś w stylu nałogu:D haha A ja jako niskocisnieniowiec to bez kawy życ nie mogę! Moja mama przywiozła z Włoch zaparzac cisnieniowy to kawy, ostatnio poprosiłam aby mi taką zaparzyła i dziewczyny coś wspaniałego!!!! Być moze zakupie sobie taki lub podobny po przystepnej cene;) Moja mama ma zaparzacz podobny do tego: http://www.allegro.pl/item962561339_kawiarka _zaparzacz_kupres_hecho_en_cuba.html A i jeszcze taki pomysł, co kupic dla dziecka (chodzi mi o nasze dzieci bo są w podobnym wieku;) teraz różnica wiekowa nie jest juz taka dua i wodoczna wiec mozna popisac na te tematy no nie? Np. na urodziny? Laski z lipcówek (niektóre) kupiły dzieciom trampoliny, są genialne, przynajmniej dzieciak po łóżku skakać nie bedzie no nie? Ja ostatnio zakupiłam razem z moją siostra ciastoline oraz maszynkę do wzorków, była w zestawie, w biedronce jeszcze dokupiłam tej ciastoliny i Gabich uwielbia si nią bawić mimo, że cieszy go ona na 1 godzinke a potem musze chowac bo sie nudzi:P A i musze dodac ze uwielbiam sprawiac Gabciowi prezenty pod warunkiem ze nie są drogie, bo jak mam mu kupić klocki za 250zł to jest to dla mnie majątek, lub trampoline za 400zł!!! Tak do 100zł jest ok lub 150zł zwłaszcza ze dziadki by sie dołożyli wiec nas stac raz na pół roku. A jakie Wy kupujecie zabawki dla dziecka? I w jakiej cenie mniej wiecej tak? Mam nadzieje ze Was nie zanudzam, chce rozkręcic ten topik, i nawet jak we trójkę tu piszemy to myślę że jest WARTO!!!
  11. Pampusia ale Ci zazdroszcze wagi!!!!!! Mnie za to szkoda bedzie przytywać w ciąży:D Moja mama ma, ja niestety nie mam kawiarki, a ona ma coś jak ta: http://www.allegro.pl/item962561339_kawiarka_zaparzacz_kupres_hecho_en_cuba.html Ja też uwielbiam pić kawe, mój mąż dowiedział sie od dr ze usi ograniczyc kawe, no i to dla niego wielki ból, a ja go rozumie bo sama mam cóś na styl nałogu kawowego. W poprzedniej ciąży kawe odrzuciło mi i jej nie piłam od ok. 3 mies. więc zobaczymy jak będzie teraz, poki co ograniczam sie do 1-2 kaw a wypijałam wiecej i robie takie słabiutkie, jestem niskocisnieniowiec i musze pic kawe! Droga jest ta kawa od rudeboy, wierze ze musi byc przepysna ale nam tez duzo kawy idzie i zbankrutowalibysmy na kawie:D Zmykam na zakupy, tesciowa Gabcia uspiła to mamy czas dla siebie:)
  12. rudeboy przepraszam, ale nie słyszałam o kawie lavazza? Czy to jest cos takiego jak Prima, Nescafe, Sahara itd? Jesli o to chodzi to ja tylko Primę lubię, mam jeszcze 2 włoskie kawy (nie pamietam nazwy) i 1 z anglii od kolezanki, ktora pracuje w kawiarni - ponoc najlepszej i renomowanej dla sławnych osob. Ale jakos tak szkoda mi było te kawke otwierac bo tak ładnie jest zapakowana:P wiem głupia jestem:P:P:P Maja czekałam na wiesci od Ciebie, całuje brzunio Kup "pomysł na" jest taki z piersią z kurczaka, winogronem, ryż, por, woda z śmietaną (ja dodaje pół smietany a drugie pół jogurt 0% naturalny coby za tłuste nie było;) ). Moze u Ciebie w sklepie bedzie bo u mnie ciężko dostac ten własnie "pomysł" a jest WSPANIAŁY!!!
  13. rudeboy moja mama przywiozła z Włoch taki zaparzacz kawusi:) Coś cudnego!!!! Ostatnio własnie namowiłam ja aby mi takiej kawy zaparzyła, najbardziej lubię z odrobina mleka, mnammm:D Julka ja w tamtym roku na komunie u brata dawałam 100zł poniewaz nie stac mnie na wieksza sumę (nie pracujemy) a Wy tez nie pracujecie, to daj 100-kę i ew. album, czekoladki, a to chłopczyk czy dziewczynka??? Idę zjeść boczku (świnia ze mnie tak sie napychac), jak tesciowa wroci to jeszcze tej kaszy zrobie sobie na drugie sniadanie:P
  14. a ja przeczytałam ten przepis na kasze gryczaną i te ogóraski, mniammmm i głodna jestem jutro musze to zrobić!!! Nasz pies wcina te kasze to może sie nie obrazi jak mu zabiorę jeden worek;) a kasza jest u tesciowej to i tam sie musze za nią wkraść:D hihi Głodna jestem
  15. Julka dziekuje, jutro zrobie to mięsko z czosnkiem obowiązkowo, bo lubię:P Dasia witam i dawaj nam tu szybciutko znac jak zrobisz test, jesli sie okaze ze beda 2 kreseczki to byłybysmy w tym samym tyg. ciąży:D !!! Maja no własnie bo zapomniałam bnapisac a pytałas mnie, @ mialam 9 lutego, co 30-31 dni to termin tak okolo 16-17 listopad czy cos takiego;) A jak sie czujesz po upadku, wporządku??? Pampusia a ja nadal mocno 3mam kciuki;) Co do jedzenia maluchów to u nas róznie, przewaznie Gabich MAŁO zjada:( np. dzis rano mleko ok. 160ml, potem 1/100 paróweczki !!!, herbatki dosc sporo wypija, kilka cukierków:P:P:P, mleczną kanapkę Kindera i to nie całą, ok. 7 łyżeczek zupki i teraz 150ml mleka. Ot to! Tak że jego najwieksze posiłki to rano i wieczorem mleko (z kasza manna), obiadów zjada w znikomych ilosciach:( Acha i jogurcik zjada ale i to nie cały:D Co do mnie to okropniuśnie sie boje!!! we czwartek mam wizyte u gina:) Ciagle mnie coś kłuje a moze sama juz sobie to wymyslam....Czuje takie dziwne do sprecyzowania mrowienia/napięcia jakby skurczyki w macicy i pochwie, o ile pamietam to w ciązy z Gabciem tez tak miałam to moze jest to naturalne, ale ja i tak martwie sie masakrycznie! I jeszcze raz (aby nie zapeszyc) ;) nie-dziękuję za gratulacje Laski mam pytanie: dlaczego nie wolno lekarstw wyrzucac do śmieci??? Miałyby komus zagrozić czy zagrozic środowisku??? Nie wiedziałam że nalezy oddawac je do apteki.... Oki to zmykam, moje chłopaki juz dawno śpią:) Haniu wracajcie do zdrówka, zycze Wam tego, zwłaszcza malutkiemu Rubenkowi bo zapalenie płuc to powazna sprawa i sie biedaczek napewno męczy, buziolki ;)
  16. Chciałam jeszcze zapytac czy macie jakis "smaczny" pomysł jak można przyzadzic mięso wieprzowe? Np. przyprawy i dac do szklanego prodiza w piekarniuku? Jakie przyprawy byłyby oki? Czosnek nie pasuje?
  17. Hello:) Pojawiam siei zmykam, zaczełam ppodczytywac ale juz nie skonczyłam, moze wieczorkiem wpadne i cos wiecej skrobnę:P Maja ufff dobrze ze dzidzi fika w brzusiu;) Co do palca to ja niedawno miałam podobną sytuację, spadła z łóżka i zgniotłam palucha:D pękła kosc i zyłka, do tej pory boli i jest zgrubnienie, smarowałam altacet żel - ale nie wiem czy w ciązy mozna... Obserwuj kopniaki dzidzi, fajnie ze masz blisko do szpitala, ja mam jakies 20 minut wiec tez oki:) Zdazyło mi sie raz w wysokiej ciazy spasc ze schodów, poobijałam pupę. miałam na chwile a sioe rozpisalam, zmykam bo zaraz jakis kmieciu ma do nas przyjechac:(
  18. Agula a co u Was słychac, jak zdrówko? Piszcie laski bo smutno tak tutaj sie jakos zrobiło, moze juz niebawem ożywie Was... ;)
  19. Kamika i jak ma sie Damianek? A ja dzis w nocy dostałam silnego skurczu na całej klatce piesiowej, nie mogłam nic zrobic, nie mogłam sie ruszyc ech masakra, tak bardzo sie bałam, ostatnio miałam takie cos pod łopatką a dzis klatka piers. co za nienaturalny ból!!! Tesciowa obudził mąż i pobadała mnie, cisnienie nawet niskawe, dała mi maśc ketonal i zrobiła herbaty, (nawet gary za mnie pomyła o 3-4 rano!!!!) Hehe fajna babka no nie? A Gabrysiowi od nowa podaje mleko krowie z kartonu bo bebilonu pepti sie nie chwyci:( Wydaje mi sie ze ma uczulenie na gluten, mozliwe to? Albo na serki-deserki, np. danone? Ale i tak alergia )ten rumien) jakby o niebo lepsze/mniejsze!
  20. Wpadłam sie przywitac i pozegnac bo zmykam (niewyspana) do snu:P Maja zadzwon do lekarza i lepiej zapytaj czy Ci wolno magnez. ja pisałam o skurczach ale klatki piers. i lopatek, brzucha w okolicy pępka, a nie mam ich na łydkach! Wyczytałam, że niedobór magnezu objawia sie skurczami własnie w lydkach i migotaniem powieki, a ja mam cos innego i prawdopodobnie sa to nerwobóle, wiec tak czy siak poinformuje o tym we czwartek gina i zobaczymy co dalej;) Całymi dniami latam do łazienki- sprawdzam, zamartwiam sie, cholera byleby do 4 miesiaca a potem bedę spokojniejsza;) Oki to ja juz nie smęce o skurczach:P lecę pyniac;) Thelly jak Ty pięknie piszesz, jak Ciebie czytam to udzielaja mi sie emocje, ten ból, pragnienie i zarazem tęsknota za zapachem ukochanego, jego spojrzeniem, dotykiem, gestem, czułością..... ech
  21. Pampusia hehe teraz śpisz a dzidzi szuka drogi:P Fajnie by było gdybys do mnie dołączyła:D Maja ma sie z kwiatuszkiem to my miałybysmy siebie, a moze ktos jeszcze dołączy??? Bunia gratulacje z okazji autka:) Teraz będziesz Królową szos! Ja mam prawko, dobrze jezdze ale sie boje wiec sporadycznosc jak zasiadam za kólkiem:P Kurcze spania nie mam, siedze z tesciowa która mąż obudził:( Taki mnie skurcz na klatce piersiowej złapał ze oddechu nie moge złapac!!! Zażyłam taki magnez, mam nadzieje ze dzidzi nie zaszkodzi: http://www.aptekaslonik.pl/prod_info.php?c=&products_id=5039 Nie pisałam Wam, ale łapią mnie skurcze od 2-3 tygodni, ostatnio miałam pod łopatką, potem palec u nogi:D (wiem smieszne to jest) a teraz klatka piersiowa. Cisnienie mam ok a nawet troszke niskawe ale w normie. Mówiłam tesciowej zeby połozyła sie spac ale uparła sie ze bedzie mi dotrzymywac towarzystwa cobym sie w nocy nie bała, własnie umyła mi naczynia:P heh fajna tesciówka no nie? Gabrys sie obudził, usłyszał ze wołam "ała" i biedak miał wielkie oczy i patrzył sie na mnie z politowaniem, on ostatnio ma takie cos ze jak komus sie krzywda dzieje to on tak jojczy- i marszczy buzie (cierpi za innego) woła "sie,sie", ech to moje kochane słoneczko:)
  22. Hello:) Przepraszam, że mnie teraz tutaj malo ale flaki ze mnie sa, śpiaca, nic mi sie robic nie chce i na poczatku ciązy to wolałabym siebie troszkę oszczędzac;) Rozumiecie. Tesciowa mierzyła mi cisnienie i mam niskie mimo, ze 2 kawy wypiłam (słabe :P ) No i jeszcze raz musze to napisac, że BRADZO SIE CIESZE!!!! Ciesze sie że w sobie SERCA MAM DWA:) Acha no i bolą mnie sutki:D A piersi dopiero teraz delikatnie zaczynaja bolec, wiec juz jakies oznaki są, teraz sie ciesze a potem zaczne na to narzekac hehe:P Nie-dziękuje za gratulacje:D Pampusia Ty pewnie teraz mnie doganiasz, więc życzę owocnych staranek Przyjemne te starania są no nie? :P Gabi nadal ma katarek ale cały czas taki wodnisty, zaczełam mu podawac znowu zwykłe mleko i nie wyszła alegria za to jak mu podałam z kaszą manną to juz ma od nowa te rumienie ale nie tak bardzo czerwone jak ostatnio, wiec nie wiem, moze to alergia na gluten??? Co do zauroczen to mam malenkie w tym doswiadczenie więc nic tu po mnie:D:D:D No to zmykam dalej sobie pospac:P hih:P
  23. adu ja tez tak pomyslałam że to miłość;) Pisz więcej.... No a ja hehe przepraszam jesli zrobiłam tutaj troche zamieszania, cieszy mnie ale z drugiej strony boję sie żeby za wczesnie sie nie cieszyc że JESTEM W CIĄŻY!!!!!!!!! :D Jestem w szoku, bo szczerze to sie nie spodziewałam bo nie staralismy się (jak pisałam staranka jednak odłozylismy na pozniej) a tu taka miła niespodzianka, no ciesze sie a co? hehe:D Teraz juz wiem dlaczego ja taka ciagle śpiąca jestem i chwilami mam kręćka w głowie:D Martwi mnie ze piersi jeszcze mnie nie bolą, zawsze bolały! Hanio ja tez jakies tam zauroczenie mam za sobą, pisałam o tym z Julką. Tak czy siak nic powaznego i wielkiego;) Musze dodać że w chwili obecnej tez jestem zauroczona (mimo małżenstwa) :D Bezgranicznie zauroczona Gabrysiem
  24. Witam na jubileuszowej stronie:) Co do nowinek to ja nie dostałam @, robiłam test i dalej nie napisze coby nie zapeszać:D adu toś mnie zaciekawiła co Ty cicho sza??? ;)
×