Agatha2007

Julka mam wit. A i smaruje nia ręce raz na jakis czas, moja bratowa (kosmetyczka) poleciła mi ją. A co tu taka cisza od godz 15.00 nikt nnic nie napisał. Powracając jeszcze do alergii to podejrzewam że Gabiego może uczulać MIÓD ! Zawsze rumienie dostaje na wieczór/noc i zastanawialam sie co ja takiego robie ze on to ma i na wieczor podaje mu 2-3 łyżeczki syropu z cebuli z miodem. Poobserwuje to jeszcze, odstawie miód;)

Hello:) Był dzis u nas brat z rodzinką, była też flaszeczka i pizza domowej roboty męża:D Muszę napomnieć że mój braciszek jest takim leniem, bo ostatni raz kiedy u nas był to na chrzcie Gabcia jak miał 4 miesiące hehe ale w koncu udało nam się zmusisć brata do odwiedzin, bratowa za to odwiedza nas częściej na kawke czy na herbatke, to na spacer z nią i razem z mamą raz poszlysmy a brat LEŃ:D Co do parabenów to pomaranczka ma racje! Przemyslałam sprawę i go wie czy to tez sie nie przyczyna do uczulen. Oczywiscie ziajke wyprobowałam na swojej twarzy bo mnie tez coś razem z mlodym uczula (mam podobne objawy ale minimalne). Sprawdzilam drugi SWÓJ balsam i sklad ten sam co w ziajce!!!!!! Po ziajce musiałam więcej razy mrugac oczami bo mi łzawiły, tak jakby były ciężkie i suche, czesto tak miałam ale myslałam ze to zmęczenie a okazuje sie ze to po głupowatym kremie. Mam świetną oliwkę naturalną z Włoch wiec tym smaruje Gabcia;) No ale cóż jak zwykle wieczór i rumien sie i tak u niego pokazał ale juz nie taki duzy jak zwykle. Co do sterydów to mnie tez dr nie mówila ze to sterydy, o tym dopiero dowiedzialam sie tu od Was:) Przypomnialo mi sie ze pare lat temu miałam problemy z palcami u rąk a mianowicie w stawach skóra mi czerwieniala, puchła i swędziala (jak było ciepło) a jak było zimno to siniały i bolały jak o coś przycisłam ręką. Dermatolog stwierdzil, że to dziedziczna jakas tam przypadłość i ze to krew podchodzi mi pod skore, ze sie z tego wyrasta itd itd ble ble bla. Przepisal mi wlasnie Cutivate i tez nie mowił ze to steryd a ja smarowałam kilka tygodni. Teraz mam dłonie jak trup, skóra popękana, ciagle mi sie robia rany, ostatnio było ich duzo takich peknieć i rano budze sie z pieczeniem a tu krew, no ohyda jakas, przesuszona skora a ja wmawialam ze to przez czeste mycie rąk i urodę moją, mam tak sucha skóre że kazdy na widok moich rąk robi "ach, och" a mnie głupio! I czy to nie przez te maść??? hmmm? A i jeszcze: Gabcio o niebo lepszy po tychzastrzykach! A moze to Zyrtec pomogł bo katar w momencie przeszedł i nie ma tych ataków kaszlu, gdzie nie móg przestac kaslac a ż łzy mu sie po buzi lały. Tak wiec dzisiejsza noc przesana i mam nadzieje ze kol,ejna tez taka bedzie. Jedynie co to jest bardzo slaby:( W południe dlugo spał, i momentami wyglada jakby byl śpiący a nie jest. Na innym moim forum tez dzieciaczki chore, no masakra jakas co nie? Ale sie spisałam a w sumie o niczym konkretnie!!! Thelly wczoraj ogladałam fotki i bardzo dlugo patrzyłam na Ciebie i na Twój strój, bo to jest mój gust, ja uwielbiam getry i nie ma nic lepszego od niech jesli chce sie nie co wizualnie odchudzic a kombinacja ze sukienką to juz wogóle git!!! Ale Tobie nie trzeba tych wyszczuplajacych trikow bo jestes szczupła wiec nie rozumiem reakcji Twojej mamy!!!! A co do urody to nie moglam sie napatrzec na Twoja promienna buzke, takie szczescie masz na twarzy!!!! Dziwie sie Twojej matce, ech... ;) Oki mąż sie smieje ze Wam tu "pana tadeusza" pisze:D to juz koncze heh

Julka nie podaje innego mleka, tylko to z kartonu 1,5% zawsze przegotowane z dodatkiem kaszy manny. Dr mówiła ze moge mu wprowadzic wczesniej mleko i obserwowac i nic sie nie działo wiec przy tym zostalismy;) Gabich bardziej lubi krowie od Bebika czy NAN. Co do jedzenia to u nas jest z tym problem, bardzo malo zjada, mleko pije 2 a czasami 3 razy dziennie po 150ml czasami mniej lub wiecej ale 180ml to u niego MAXIMUM i sukces jak tyle wypije a potem i tak przy wygłupach troche uleje (żygnie) :D bo to za duzo dla niego!!! Też ma taki wydęty brzuszek, ale to wszystkie dzieci tak mają;) Waży 10,5kg.

Sylvianka to mi tak wyglada na alergie na mleko. U nas dr to wykluczyła poniewaz Gabriel pije krowie mleko z kasza manną (z kartonu) od 10 miesiaća zycia, a wiec to nie to;) Thelly dr obsłuchała Gabcia i na szczescie wszystko ok, flegmę odkrztusza i nie siadła mu na piersiątkach. Była u nas dzis moja kuzynka, jej synek Kacperek (2,5l) tez ciągle choruje ale bez gorączki, ciągle tylko katar a od tego gardło czerwone, kuzynka mówiła mi ze tez podejrzewa ze to na tle alergicznym a nie ze dziecko łapie przeziębienia. Do tej pory temat alergii był mi odległy a teraz siedze jak mam chwile i szperam po internecie i zdobywam rózne info a potem do dr na konsultacje. Własnie tyle co tesciowa dała zastrzyk Gabciowi i jest rozżalony:( Mówiła ze ten zastrzyk piecze jakby stado mrówek ugryzło, ech moje male kochane maleństwo;)

Julka na razie Gabichowi przybladły policzki, ale jak znowu mu sie zarumienią to zrobię zdjęcie i wysle na poczte, to zobaczysz mniej wiecej jak to wygląda;) Ale jest to podobne jak do poparzen od pokrzywy a jak przyblednie to takie plamki różowo-białe z lekko żóltymi łupinkami (te łupinki jak to nazwałam to sucha skóra na policzkach dlatego trzeba myć buzie często i smarowac, natłuszczac). Sylvianka a to mnie zdziwiłas ze to maść sterydowa?! Nie wiedziałam, ale czytałam ze tych sterydowych nie mozna własnie długo stosowac bo przebarwiają skórę, no nic bede smarowała tak jak mi pisałas 3-5 dni. Dr kazala nam smarowac tylko na noc i to cieniutką warstwę a tak za dnia to zwykłym kremem dla dzieci (mam z ziajki). Skąd wiesz na co dokładnie Nikolka ma uczulenie? Doszlas do tego metodą podawania produktów i obserwacji? Czy robiliscie testy?

Thelly nie było mnie tu kilka dni, pewnie przeoczyłam, pisałaś że Twoja niunia ma alergie na coś? Jakie ma objawy? Przepraszam za nieobecnosc, znacie mnie ze ja tak tutaj wpadam i wypadam;) A co u nas :( nie pisze bo czasu nie mam i jestem nieco zmęczona, niedospana. Gabcio zachorowal, leczylismy go z polecenia dr lekami, syropami ale nie pomogły, więc dała nam jednak ten nieszczesny antybiotyk a ja aby miec pewnosc ze wszystko Gabich przyjmie to poprosiłam w zastrzykach, ojej ten bedak, kaszel go dusi tak ze spać nie moze a przy okazji i ja nie spie, oj moje biedactwo kochane! Jako tako gorączka była tylko raz w poniedz 38 C i tyle. No i jeszcze ma niesamowity rumien na policzkach, alergia ale na co? Na mleko nie, czekolada, cytrusy odstawione a wczoraj był ogromny rumien, dr mówiła atopowe uczulenie pokarmowe czy cos, no poczytałam troche o tym na internecie ale nie mam pojecia od czego to ma, zapisala nam na to dr zyrtec i maść Cutivate. Miałam cos jeszcze napisac, zapomniałam, ech..... skleroza:D A moja prapabcia mówiła "borboza" :D hihi:P:P:P

Agula taka zakręcona jestem ze zle wpisałam i nie wyswietliło mi kwiateczków dla Ciebie;)

Agula wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin !!!!!! !!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!! Agula mnie sie tez wydaje ze połowa z tego co ta bab Ci nagadala to glupota, byc może miało to cel: zarobic kase;) Ale te kapiele i herbatki to mogłabys stosowac, chociażby dla lepszego samopoczucia;) Jak znajde czasu to podeslę tu jeszcze przepis na peeling do kąpieli z kawy;) Polecam jest świetny. A co u nas:( nie pisze bo czasu nie mam i jestem nieco zmęczona, niedospana. Gabcio zachorowal, leczylismy go z polecenia dr lekami, syropami ale nie pomogły, więc dała nam jednak ten nieszczesny antybiotyk a ja aby miec pewnosc ze wszystko Gabich przyjmie to poprosiłam w zastrzykach, oje ten bedak, kaszel go dusi tak ze spać nie moze a przy okazji i ja nie spie, oj moje biedactwo kochane! Jako tako gorączka była tylko raz w poniedz 38 C i tyle. Kamika Zmykam do domowych robótek póki mlody zasnął;)

A to co topik zdechł?? ?? ?? ??? ??? ??? ???? ???? ????? ????? ???????? ????????????? Masakra jakas!!!!! Odezwac sie prosze laseczi

bunia oj ja nie dawno mialam podobna sytuacje z upadkiem, ach aż dreszcz po lecach przechodzi jak sobie przypomnę, obserwujcie malego;) Jesli do wieczora bedzie OK to moze skonczy sie na guzie. Moja tesciowa mowiła ze dzieci maja odporniejszą główkę od dorosłych wiec powinno być ok;) Julka mój cel to przede wszystkim zrzucic z siebie co najmniej 10kg ... lub ... więcej:D haha ale to moje marzenie ścietej głowy:P:P:P Wzrostu mam 160, to wyobraz sobie jak wygladam, mała okragła kuleczka hahaha:) Teraz sie z tego śmieje ale czasami są momenty załamania, zwłaszcza jak szafa mi sie dosłownie złamała pod ciężarem ciuchów (nie ma kto naprawic;) ) a ja nie mam sie i tak w co ubrać, ech te baby co nie? Co do sesji zdjęciowej to moja kumpela zakupiła sobie po slubie aparat o wartosci ok. 2 tys z haczykiem. Umowiłysmy sie na sesje u mnie w domu i mamy kilka fotek razem i osobno;) Co najgorsze to, to ze dopiero na tych zdjęciach widze jaka ze mnie jest BABOCHA!!! hihi:D

Witam:) Własnie jest tak jak pisze pszczoła:D U nas króluje rutyna, monotonia aczkolwiek nie twierdze ze jest nudno, ale co drugi dzien jest taki sam;) Miałam wczoraj zaszczepic Gabcia na pneumokoki ost. dawka ale dr nie ma wiec zaszczepimy po niedzieli chyba ze Gabcia rozbierze jakies chorobsko tfu tfu! Ale boje sie bo cos zaczyna pokasływac i psikac, wrrr Bylismy u mojej mamy na kawie, kazałam jej nagotowac dla mnie żurku bo ona robi najlepszy!!!!! I zabrałam żur do domciu w słoikach, jeszcze gorący:D Teraz zabieram sie znowu do nauki:( jutro 2 egz a w niedziele 1 egz a na ten nie mamy zadnych materiałów wiec z czego mamy sie uczyc i zdawac??? Zakręcone to jest!!! Wczoraj zjadłam 6 pączkow!!!! Wazne znowy 70 a juz mialam 69 :( ale podjadłam czekolad na urodziny i jeszcze te smakowite pączusie:P:P:P ech... zero pochamowania, zupełnie jak świnia:D Wczoraj mąż kupił mi perfumę o której mu wspominalam, że chce miec:D To juz tak w ramach walentynek. Oboje zbieramy sie na rozmowę, poniewaz od kilku miesiecy nie gadamy ze soba na nurtujące nas sprawy dot. NAS. Po części zaczelismy rozmawiac ale jak zwykle brak czasu i musielismy przedłozyc to na inną chwilę;) Jestesmy na etapie: ze nalezy rozmawiac ze soba po to podst. w małżeństwie, najlepiej rozmawiac na beirzaco a nie raz na kilka miesiecy po wtedy pewne sprawy zacieraja sie i ciężko cos wyjasnic jesli to mialo miejsce jakis czas temu. Pisze o takich przyziemnych sprawach, o takich zwykłych jakie ma kazde przecietne małżeństwo, ot to! I juz chyba tyle, pewnie sie znowu pokaze po weekendzie;)

aluisa przenosicie staranka tak jak i my:) Ooo własnie mąż przyniosl mi kawusie do łóżka:D hihihi Musze sie jeszcze pozalic, w nocy nie mogłam zasnąć, co zasnęłąm to przestawałam oddychac, wiem ze to nerwy, przewaznie tak mam jak jest jakas stresujaca sytuacja lub egzamin, ech co ja sie namęczyłam, to jest cos takiego jak duszności, mam to od kiedy mój tato umarł. Wiem ze sie nie udusze bo ładnie oddycham ale to wrazenie jest inne a w dodatku nocny klimat robi swoje "strach ma wielkie oczy" - o tak! :D Nadiya a z witali nie dostajecie jakis suplementow do odchudzania? Powinni wam cos wysyłac bo za ten portal chyba sie płaci? Mam fajna stronke www od tesciowej, jak znajdę to wysle ją tutaj potem, jest tam opracwana dieta, dostaje sie ja za darmo, a wiecej juz nie doczytalam, acha i je sie według kolorów;) Teraz juz naprawde zmykam

Hej:) Wpadłam napisac, że moja kuzynka urodziła dzisiaj około godz 9:30 córeczkę, wazy 3,5kg, obie dobrze sie czuja a w niedziele zostana wypisane do domciu, tyle co wiem:) Zdobyłam sie na odwage (głupio mi było) i poprosiłam kuzynkę abysmy sie spotkali po sobocie jak juz bede po egzaminach bo teraz musze sie uczyc i ona bez problemu sie zgodziła:D och jaka ulga, myslalam ze mnie źle zrozumie:) To zmykam do wkuwki zwłaszcza ze tesciowa z tesciem zabrali Gabcia do prababci na saneczkach a mąż zamiata i myje podłogi - rano tesciowa go opierniczyła zeby choc raz zrobił cos za mnie a ja mam sie uczyc, świetna ma tesciową co nie? Malo z tego mowila ze da mi 300zł na ost. szczepionkę dla Gabcia i jutro go zaszczepimy na pneumokoki. Dziewczyny a moze któras z Was ma nr telefonu do Hani i zadzwoni lub wysle smska bo tez mnie martwi ten jej brak... ;) Haniu wracaj!!!

Sylvianka przyuczałas Nikolkę to tego aby sama wolała sisi? Jak to było że zazegnaliscie pampersa? Tez bym tak chciala;) Co do staranek to dzis dostalam @ i jak to przy @ źle sie czuje:) No i tak sobie mysle czy by nie odłożyc staranek na wiosnę jak pozostałe staraczki, bo nie chce rodzic na koniec roku, do tego jeszcze studia, i na wrzesien i pazdziernik wesela nam sie szykują, moja psychika chyba jescze nie jest do konca gotowa, nie wiem za drugim razem trudniej jest podjąć decyzję, w sumie to bym chciała gotowego dzidziusia, bez porodu (mimo ze poród z gabciem wspominam dobrze i z sentymentem), no i to tycie w ciąży oraz ten strach o noworodka, np. przy ulewaniu zeby se nie krztusił, szczepienia i takie tam;) Ech ale dzidzie oboje bardzo chcemy i taka jestem rozerwana pół na pół. Tak ze chybado wiosny poczekamy. Dowiedzialam sie ze moja najlepsza przyjaciólka wychodzi za mąż w pazdzierniku za Stuarta (Nowozelandczyka), mialam okazje go poznac ale mało co pogadac bo on po angielsku a ja po polsku; mój mąż bardziej sie z nim dogadał:P Tak czy siak świetna z nich para!!!! Ciesze sie że trafiła na wspanialego mężczyzne i zostala dobrze obdarowana przez los, bo uwazam ze sie jej nalezy to co najlepsze:) Dzwoniłam do mojej kuzynki (w sumie to kuzynka ze str mojego męża) i jeszcze nie urodziła, na razie ma rozw. 2cm. No to tyle mojego eseju i tak chyba malo kto czyta te moje wypociny:D:D:D Zmykam sie uczyc

Hello! Jestem, jestem tylko ucze sie do kolejnych egzaminów:( Jak na zlośc mam jeszcze urwanie glowy, bo ludzie sobie o nas przypomnieli i na odwiedziny sie kazdy wybiera; akurat teraz co mam sesje:( a mnie głupio odmowic i zamiast sie uczyc to czeka mnie sprzatanie, ech.... Ale to pikus, bardziej przerazaja mnie te dwa egz na sobote, chyba juz wyrosłam z nauki bo tak mi sie nie chce uczyc:D Aaa własnie sie dowiedziałam ze moja kuzynka pojechala dzis do szpitala rodzic, ma miec córeczke, to ich pierwsze dzieciatko:D A wczoraj bylismy u niej na kawie zeby jeszcze popatrzec na nią z duzym brzuszkiem, ale mielismy cela;) Co do nocniczków to gabich nie siada na nocnik zaś na nakładke na kibelku usiadzie, zrobi co ma zrobic ale nie robi tego chętnie, zawsze cos tam mamrocze a ja mu tłumacze ze nalezy tu sie wyproznac i udaje ze gniotę sie razem z nim lub/ewentualnie robie z nim siku, czasami odkręcam kran z woda i Gabich sika od razu bez mamrania:D:D:D Wiecie nie jest to przyjemne dla naszych dzieci kiedy musza usiąść (zamiast biegac, bawic sie) na nocnik czy nakladkę sedesową bo są bardzo zimne i to tak ich zniechęca;)

Witam:) Dziękuję za życzenia Właśnie wróciłam z Gabichem ze saneczek, wyszalał sie a teraz zjadl UWGA: cała miseczkę rosołku!!!!!! A do niego to nie podobne bo to niejadek jest:P Teraz idę go uspić bo najwyższa pora na niego:) A ogolnie u nas jest OK, Gabi rano cos pokaszlywał ale nie nwiem czy na serio czy tak sie droczył ze mną bo teraz nic a nic nie kaszle:D Natomiast po felernym upadku Gabcia tez jest dobrze, nie bylismy na pogotowiu, a guza jakby nie było, nawet krwinki poznikały: zero sladu!!!! Gabi nie pokazywał aby tam go cos bolało. Nie chciałam go przeswietlac bo nie dawno miał rentgena głowy (tez po upadku) wiec co za często to nie zdrowo;) Agula moja kochana GRATULACJE i jeszcze raz WIELKIE GRATULACJE

Witam:) Dziękuję za życzenia Właśnie wróciłam z Gabichem ze saneczek, wyszalał sie a teraz zjadl UWGA: cała miseczkę rosołku!!!!!! A do niego to nie podobne bo to niejadek jest:P Teraz idę go uspić bo najwyższa pora na niego:) A ogolnie u nas jest OK, Gabi rano cos pokaszlywał ale nie nwiem czy na serio czy tak sie droczył ze mną bo teraz nic a nic nie kaszle:D Ide jeszcze kuknąć na drugi topik. Bunia tam tez moja kolezanka zdała prawko, wiec lece pogratulować tez i jej. No i jeszcze raz Gratulacje dla Ciebie Co do siusiaczkow to kompletnie sie na tym nie znam, my odciagamy delikatnie i nie za długo Gabciowi raz na miesiac lub dwa razy/mies. Gabi nie płacze ale po chwili odciaga mi ręke od siusiaka, czyli mu to nie pasi a ja nie robie na siłe, zeby sie dziecko njie zraziło, druga str. medalu to taka że mnie to "lekko krępuje":P

Julka a ja proponuje Ci zgłosic sie do administratora tego forum o usuniecie twoich dotychczasowych postow aby M nie odkrył czegos o Tobie, wiesz o co kaman;) Co do chlopow to tutaj nie ponazekam na mojego męża bo jak był,ostatnio sam z Gabim u dr to wszystko jej ładnie wyspiewał o Gabrysiu i dał jej karteczke ode mnie z zapisanymi syropami i dawkowaniami jakie podawałam Gabciowi, heh dr pochwaliła ze ja jak farmaceutka jestem:P:P:P A jaki mąż sczzesliwy ze sam był z młodym u dr:D Nie dziwie sie bo ona ladna jest :D Sylvianka własnie malutki jest ten odstęp dlatego myslałam ze wtedy co ząbkowal we wrzesniu to mu wszystkie czwórki powychodziły a teraz doktorka mowi ze to wtedy były piątki a czwórki teraz idą!!! Zdziwiłam sie bo na moje oko to jakby miejsca juz nie bedzie na trójki ktore jeszcze nie idą. Na dzien dzisiejszy mlody ma takie juz ząbki (u góry i u dołu): 1,2,5 i teraz wychodza 4. Łatwo jest sie pomylic:) Bylismy dzisiaj na dworze z Gabichem, ma porobionych kilka zdjęć, jak sie nie obudzi to wysle je teraz i prosze sie ze mnie nie smiac bo wyszłam na fotkach jak babuleńka:D Postaram sie wideo wysłac ale nie wiem czy wysle i odtworzy ale sprobowac mozna a jak nie to na facebooka wysle. Potem mialam jeszcze gosci a jutro kolejna gocina, muszes ie pochwalic mam imieninki a jutro urodzinki:P:P:P Oj koncze moje kochanie malutkie sie obudziło i mnie szuka po domu:D kochany!!!

Tak szybko pisze ze sama sobie kasuje tekst:( Bunia Gratulacje!!!! Dla mnie zaraz po prawku najgorszym egzaminem bylo zdac filozofie i nie chodzi tu o przedmiot ale o egzaminatora, ludzie podchodzili na to ok. 10 razy, mnie sie udalo zdac za 3 podejsciem ale psychike zniszczona mam do dzis, nawet mam porobione zdjecia jak paliłam notatki po zdanym egz:D:D:D Dzis rano budze sie a Gabi lezy kolo mnie i (spal) z zamknietymi oczami probowal dostac sie pod moja koldre. Jeju i kolejny strach zeby sobie czegos nie narobił wychodzac samemu z łózeczka:D Ale i zarazem duzo radosci, że moje maleństwo samo wychodzi z łozeczka. Dziewczyny dziekuje za pocieche, bardzo duzo mi pomoglyscie dobrymi slowami i mniej sie stresowalam buziaki dla Was. A z tym czosnkiem to narazie go odstawilam i po jakims czasie bede mu najwyzej dawała pół tabl co drugi dzien i powinno byc oki;) A no i mam tera wolne:D babcia z dziadkiem zabrali Gabcia na sanki do prababci, a mąż odśnieza podworko i ma zamiar jeszcze zrobic iglo dla Gabcia, a ja maluje pazurki i zaraz zmyka cos porobic w domu, jakie sporzadki?! ech nie chce mi sie:P:P:P No i mam dzis znakomity nastroj (nie to co wczoraj jak Wam tu zasmiecałam topik żalami)

No nie wytrzymam!!!!!!!! Tyle sie spisałam i wykasowałam przez przypadek, och! Wiec juz w skrocie. Pampusia ja i Gabi mamy tez ogromny problem ze sucha skora, zwlaszcza na ramionach i buzi, nic na nas nie dziala, nawet te dzieciecekremy. tesciowa kupila mi swietny balsam Pharmaceris Body Moistatic (balsam do ciala) jest rewelacyjny!!!! Bezwonny i nie uczula! Za 27zł u nas. Mnie i Gabciowi w mgnieniu oka skora sie poprawila. Acha nie myj Julce ciałka mydelkiem bo ono wysusza, polecam kupic jej plyn do mycia np. nivea baby lub z Johnson baby taki przy oazji natłuszczajacy (poszukaj go w drogierii). Julka u mnie dokladnie jak i u Ciebie jest:D Napisalabym wiecej takich historii ale nie chce aby mój mąż czytał tu o sobie wiec przemilcze:P:P:P I pytanie czy mozna przedawkowac czosnek w tabletkach u dziecka? Moj mąż stwierdził ze Gabich przedawkował bo jego papmpersy czuc czosnkiem?! Ja nic nie czułam. Daje mu po pol tabl. czosnku rano i wieczorem (czyli w sumie 1 tab) a na ulotce pisze ze dawac dzieciom od 3 r.ż. po 2 tabl/dzien. Dodatkowo Gabi pije syrop z cebuli i tam tez jest troche czosnku. Co o tym myslicie, bo ja sie nie znam?

Thelly tez mam przyjaciolke jeszcze z dziecinstwa, pracujew Anglii, jak przyjedzie to raz na 1-1,5 roku i ciężko jest sie z nia spotkac bo jest dosłownie rozrywana przez wszystkich:D ale co najwazniejsze to zawsze o mnie pamieta, zawsze!!! Przykro mi ze zima utrudnia Wam spotkanie, byłoby mi tez smutno gdyby to mnie spotkało bo Ty pewnie bardzo sie cieszylas na to spotkanie;) kwiatuszek, ainom własnie wrocila moje tesciowa z pracy jest pielegniarką ale zna sie na tych sprawach nie wiecej niz ja:P i zaraz jej opowiedzialam o upadku Gabcia, no tez mnie troszku pocieszyla;) Cały czas go obserwuje i na moje oko jest OK tylko ze za wczesnie połozył sie spac, zawsze idzie ok. godz 23:00 a dzis tyle co czyli o 20:30, ale moze to przez to ze w poludnie wczesniej spal i wczesniej wstał;) ale i tak umieram ze strachu, byleby do jutra. Malo z tego, robilam dzis obiad, i tak myłam warzywa w umywalce to i nachlapałam po płytkach i szlam przez srodek kuchni z małym nozykiem, jak nie poslizne sie i centralnie na Gabriela z tym nozem, cale szczescie zorientowalam sie i szybko zapobieglam wypadkowi, albo nie ja tylko miałam DUZO szczescia,noge bym sobie złamala jeszcze, Boziu jakie ja mam obzydzenie teraz do siebie, do krzeseł i nozy!!!!!!! Nigdy nie byłam taka nieuwazna i roztrzepana. Jakis fatalny dzis mam dzien. Niby dobrze sie to zakonczylo ale ja juz mam dola do konca dnia i czuje pewien niesmak. Przepraszam ze tak smuce ale musze tak posklamzic bo juz mnie trafia, raz na jakis czas cos pęka i juz. Dzis tak bardzi chcialam miec kogos doroslego kolo siebie i ryczec, plakac, wyc bo do męża to nie ma szans. Acha jak sie baba z chłopem kłuci to ma sie wrazenia jakby upadł caly świat- dlatego czytajac o Waszych potyczkach z mężami DOSKONALE potrafie czuć to co Wy i rozumiec to. A na koniec cos optymistycznego (nie wiem czy dla Was czy tylko dla mnie) to, to ze juz kilka dni i sie okaze czy bede miała @ Ciekawa jestem:D:D:D

Śnieg, śnieg i jeszcze raz śnieg! Zasypalo nas, drogi nam nie odśniezyli wiec jestesmy zdani na siedzenie w domu. Mąż probował wyjechac autem ale nie ma szans. Mieszkamy w "polach" więc wiatr ma duzo do popisu aby nawiac na nas śniegiem:) A ja dzis koszmar przezyłam. Gabrys stał na krzesle i jak prosty runął tyłem o podłoge z płytek, główka kilka razy jeszcze mu sie o nie odbiła jak pileczka :( A ja teraz siedze przestrachana, czy nic mu nie jest, z tyłu głowy śliwy nie ma aż tak wielkiej, kilka krwiaczkow a ja panikuje bo nie wiem co w środku łepka sie dzieje. Ryczałam bardziej niz on! A na dodatek mąż zamiast mnie pocieszyc i uspokoic to obarczyl mnie winą i takie tam, ech klutnia..... Wlasnie gram w pasjansa, obczaiłam że to świetny lek na moje nerwy;)

No dzis to ruch tutaj jest jak nigdy:D:D:D Mnie tez śnieg bokami wychodzi, zasypalo nas, drogi nam nie odśniezyli wiec jestesmy zdani na siedzenie w domu. Mąż probował wyjechac autem ale nie ma szans. Mieszkamy w "polach" więc wiatr ma duzo do popisu aby nawiac na nas śniegiem:D A ja dzis koszmar przezyłam. Gabrys stał na krzesle i jak prosty runął tyłem o podłoge z płytek, główka kilka razy jeszcze mu sie o nie odbiła jak pileczka:( A ja teraz siedze przestrachana, czy nic mu nie jest, z tyłu głowy śliwy nie ma aż tak wielkiej, kilka krwiaczkow a ja panikuje bo nie wiem co w środku łepka sie dzieje. Ryczałam bardziej niz on! A na dodatek mąż zamiast mnie pocieszyc i uspokoic to obarczyl mnie winą i takie tam, ech klutnia..... Wlasnie gram w pasjansa, obczaiłam że to świetny lek na moje nerwy:)

Witam:) Thelly (spisalam sie i mi wykasowalo) jak juz bedziecie sie starali to nie popadnijcie w taką sama paranoje jak ja kiedy sie staralismy o Gabrysia. Przede wszystkim seks, miłość namiętnośc.... a przy okazji zmajstrujecie dzidzia;) Zycze owocnych starań Co do testow to ja mam i nie przydaja mi sie, lepiej sie "kochac" kiedy sie ma ochote a nie kiedy test każe. ainom, kwiatuszek świetnie tak czytac o waszych ciążowych sprawach, człowiek czuje sie jakby nigdy jeszcze w ciąży nie był i to taki na nowo nowy temat:D A ja jestem w ciężkim szoku po wyjezdzie do Łodzi na uczelnie. W jedną str jechalismy 6,5 godz (a nie 9 godz jak wczesniej myslalam ze sie jedzie). Pojechalismy tam na 3 autobusy, bez zadnego opiekuna (sami studenci). Na miejscu gościu stojacy na szlabanie nie wposcił autobusy na szkolny parking więc jak "bydło" wyskakiwalismy na środku drogi z busow i wio na uczelnie - a tam niespodzianka!!!! Nikt nas sie nie spodziewał, wiec nie mieli dla nas zadnego programu, ani wykładow zorganizowanych i sami sobie musielismy sie platać po tym cholernym miescie od godz 10:30 do 19:00 !!!!!!! Bylismy wkurzeni, wykonczeni i juz więcej nie pojedziemy do macierzystej uczelni, bo jak mozna tak potraktowac dorosłych, powaznych ludzi??? Poprostu mam traumę:( A z Gabiem juz lepiej, ooo wlasnie wrócil z babcią ze spacerku, byli na saneczkach, no to zmykam

Napisalam ten post o godz 15 ale ze nie dalo rady wysłac to teraz go wklejam:D adu hehe ja tam sie nie znam czy można dzidzie uderzyc czy nie:P:P:P Ale dobrze wiedziec ze to nie realne;) No i tak mąż mnie zbeształ, że chaotycznie napisałam poprzedni post!!!!! Z pretensjami do mnie, abym czytala co wysyłam, ale ja czasami chce cos napisać a nie ma zbytnio czasu więc wychodzą banialuki - chciałam poprostu za to przeprosić Acha i zapomniałam sie pochwalic, że podczytałam Was o tej ciastolinie i zakupiłam Gabciowi taki pakiet, zestaw z maszynką i 3 tuby ciasta oraz dodatkowe 6 tubek kolorowych. Gabi obczajal co to takiego, przekomiczny był ale powoli zaczął kumać jak się obsługiwać maszynką, no i jak ładnie pachnie ciastolina, mniam:D:D:D Pisze ze kupiłam mu ten zestaw a to był taki uklad że moja siostra chrzesta Gabcia kupiła go jemu na przyszłe urodziny a ja drugi taki sam zestaw kupiłam jej córeczce mojej chrzesnicy na urodziny, taka sprawiedliwa wymianka. Miałam jej kupic tablice znikopis dużą i kolorowa ale siostra uznała że ciastolina jednak jest lepsza bo Iza (6l) bedzie sie nia bawiła wspolnie z braciszkiem Jasiem (4l). A i bylismy u dr, Gabich ma jeszcze czerwone gardełko i ona pytała mi sie (bo za czesto ma to gardło czerwone) czy Gabriel się wydziera w domu - odp. że tak ale nie często:D Smiałysmy sie, uwielbiam nasza dr, fajna, młoda babka:) OOO i ku mojemu zdziwieniu Gabrielowi przebijają się czwórki!!!! Dlatego on taki chory i płaczliwy, a ja do dr mowie ze on ma juz 4 to jak? A ona sie smieje i odpowiada ze on ma piątki a czwórki to teraz mu się wyrzynaja!!!!! Ale jaja, byłam pewna że we wrzesniu te zęby ktory wyszły to 4 :D a jednak sie myliłam, ale ciężko mi jest rozpoznac je, teraz juz wiem co i jak. Ale sie spisałam, nikt tego czytał nie bedzie:D A ja tak tylko o nas....ale mało co sie tu wpisuje i dlatego potem mam duzo do nadrobienia z nowinkami o nas