Agatha2007

kamika ale moze to mimo wszystko jest od ząbków. U nas długo jak nie było widac ząbkowania, a potem Gabcio gryzł wszystko co popadnie i obcierał wszystko w dziąsełka, slinił sie troche, a dziąsła nie były spuchnięte.... Mamy świetna doktorke, która mimo nie napuchnietych dziąsełek rozpoznaa ze będzie ząbkował za kilka tygodni. Tak mniej wiecej sie stało. Dokładnie juz nie pamietam ale jakiś tydzień przez wyrzynaniem sie (przed tym zanim pojawiła sie biała kropeczka pod skórką) napuchły mu dziąsełka i było to widac gołym okiem, i wtedy tydzień po tygodniu wychodziły mu ząbki. Najpierw dwie na raz jedynki u dołu, potem dwie na raz jedynki u góry i zaraz po tym jakies 1,5 tygodnia wyszły mu u góry dwie dwójki na raz:D W sumie ma juz 6 ząbków które wyszły w przeciagu miesiąca. I teraz narazie jest cisza, nie ząbkuje. Acha ale on nie gorączkował. Ale każde dziecko inaczej przechodzi ząbkowanie. Mimo wszystko obserwuj bacznie Damianka. Jak się nie poprawi a ząbki nie będą wychodzić to może porobić by jakies badania? Tak zapobiegawczo dla pewności? Mój mąż jedzie dzis w nocy o godz 2 towarzyszyc mojemu bratu w trasie na Wegry. Wracają jutro w nocy tez około godz. 2. Ciesze sie bo jednodniowa rozłąka dobrze nam zrobi, bo mamy siebie na codzień, ale z drugiej strony martwię się, aby wrócił cały, zdrowy i szczęśliwy. No i to samo sie tyczy mojego brata! Braciszek jest dopiero poczatkującym w jeżdzie tirem;) No i boje sie byc sama (nie licząc Gabcia) w sypialni w nocy. Poprostu sie boje:o

Kurcze, dziewczyny dziękuję za pocieche, bo naprawde miałam juz wyrzuty sumienia ze zrobilismy krzywdę dziecku z ta stulejką. Naprawde mozecie nie wierzyc ale lżej mi na sercu, całuski dla Was Co do prezentu na urodzinki to jeszcze sie nad nim nie zastanawiałam, ale wydaje mi sie (mój Gabcio ma wszystko) ze chyba mega paka pampersów byłaby super:D mozna tak zasugerować gościom, bo to zawsze sie przyda:D no i tez sie zastanawiam czy nie kupic w imieniu dziadków taki rowerek (no tego jeszcze nie mamy) haha! Jeju jak u mnie koty miaucza, jakby jakies dzieci ktoś zarzynał... :o Teraz się marcują. Nadiya oj ja nie zrozumiałam aluzji, aż wstyd? Cały dzien sie zastanwaiałam dlaczego Cie boli? Hahaha:D Super, bo musiało być dobruśnie........ ;) A ja wysyłam męża na Węgry bo mój brat jedzie tam tirem na rozładunek i wyruszaja dzis w nocy o 2 i wracaja jutro w nocy tez około 2. Ach oboje mamy siebie juz dość to jeden dzien rozłąki moze zrobi nam dobrze. Bo od kąd Gabcio sie urodził to od tąd mąż już nie pracuje i tak oboje siedzimy na bezrobociu......... Okropność:( A kaska by sie przydala.

Olam troszke mnie przestrachałaś:o jeju mój mąż zrobi małemu tak że mu wyszedł ten sikuś i ma troszkę popękaną skórkę, ciężko mi wytłumaczyc w jaki sposb popękąła ale jak nasza doktorka to robiła to tez tak skóra pękała więc wiem że to raczej normalne i nie powinno byc po tym blizny co innego jakby sie ta skóra rozerwała z każdej strony a u nas tak nie ma, ale krewka leciała i go troche boli jak ruszamy sikusia, kilka razy dziennie przemywamy rywanolem bo dr kazała i mowiła zeby krewki sie nie bać jak będzie;) No nie wiem, moze za szybko mu to zrobił bo sikus wychodzi ale ja tam nie zaglądałam mu bo sie boje, wrrrr, dla mnie to nie przyjemne:P W sikaniu mu nie przeszkadzała ale dr zawsze mi o tym przypominała aby ściągać stulejkę no i ja to robiłam za delikatnie i zadnych efektów nie było:P Hoh ale sie spisałam o samej stulejce:D:D:D

Kamika rejestruj Damianka i jutro jedź do lekarza, nie ma na co czekać. Jesli sie okarze że jest zdrowy to będiesz spokojna, bo takie gdybanie nic nie da, a nawet Ania ostrzegała nas aby sobie nie lekcewazyc gorączek, katarów itd tylko lecieć skonsultować to z lekarzem;) Jesli nie chodzicie prywatnie to taka wizyta nic nie kosztuje a przynajmniej wiesz na czym stoisz;) Życze dużo zdrówka Damiankowi

Aniu naturalnie, że ja chcę foteczki z tego burdelu:P Przeslij mi, meila masz;) Aniu jeszcze parę dni i wrócicie do normalności po tym szpitalu, a zwłaszcza Michałek. Z dzieckiej to, tak jest, że trudniej sie zaaklimatyzuje, bo tego nie rozumie

Olam mój mały tez ma stulejkę i po tym jak przeczytałam o tym zabiegu (a mnie tez dr przed tym ostrzegała) to sie przeraziłam zxe to moze byc realne i kazałam mężowi to zrobic bo mnie gdzies sie ręce trzesą ze stracu zeby czego mu nie narobic no mąż delikatnie ale stanowczo zrobił to za mnie i wylazł:P Od jutra bede pilnowała zeby robił systematycznie aby skorka sie nie zrosła, przemywalismy Rywanolem bo było troche krewki:o Nadiya no i moje gratulacje z okazji pierwszych kroczków:D Teraz mała będzie brykać po domu jak nic!:D A propo mój Gbcio tez juz chodzi od jakiegos czasu ale bardzo sie tego boi i raczej unika chodzenia podtrzymując sie ścian, a jak nie ma wyjścia to albo przeraczkuje albo zaryzykuje i niepewnie ale się puści i sam podrepta tam gdzie chce iść:D A u nas pada deszcz i w prognozie zapowiedzieli deszcz jeszcze na tydzien, porażka:(

Życzę solenizantom wszystkiego najlepszego, ogrom zabawek i duzo miłości, zdrowia i słodyczy tego ciocia Agata Wam kochane maluchy życzy No i tak to sobie pomykam wykąpać Gabcia, dzis jakas nierozgarnieta jestem i dlatego tak późno:P Pa:)

ainom własnie pomniejszyłam pierwsze zdjęcie w paincie i jest cool!!! Łatwo, bo nie ma duzo klikania i pisze po polsku:D Natomiast na wakacjach bede miec moze wiecej czasu (bo tam juz po angielsku jest) to zasiąde do tamtym programów bo mozna tam obrabiac fotki a mnie akurat najbardzie interesuje rozjasnianie bo np. z chrzcin mam takie ciemne i inne które sama robiłam i wymagaja rozjasnienia bo ni jak tam sie niczego nie idzie dopatrzec a fotki fajne są;)

Ach oglądałam zdjęcia na poczcie, normalnie sliczne. Tez myslałam o takie sesji zdjęciowej, ale czy by sie udała przy moim wiercipiętku? A te z wczasów to juz wogóle, ale sobie pomarzyłam....... Piękne fotki!!!! nadia ja tez miałam na ustach to pytanie czy tesknisz:) ale bałam sie zapytac;) Pisałas ze wiesz juz jaką decyzję podejmiesz w związku z tą sprawą i wiedze ze sluszną podjęlas. Bo serce bije tez i dla męża, cieszy mnie to!!!!! I wydaje mi sie ze u was powstała szara codziennosc, monotonność i stąd masz takie mieszane uczucia. Napewno tak musi byc. Napisze ci kiedys cos o sobie to wtedy zrozumiesz dlaczego ja rozumię Ciebie (ale nie chodzi mi akurat o zdrade) oj ale nie teraz bo jeszcze nie jestem na to gotowa;)

Aniu a więc to o to Ci chodziło że idziecie na urlop. Az wstyd ale nie dokonca zrozumiałam tego smska:D Przepraszam. Ale to nie wazne, wazne ze Michaś jestw domciu i dochodzicie do siebie. szczerze przyznam ze jak to czytałam to robiło mi sie duszno i ciężko oddech łapałam, moze dlatego ze podczas czytania tak jakbym sie tam ja znalazła w tym szpiotalu, bardzo to teraz przezywam, nie wyobrazałam sobie ze aż tak tam było!!! Czytając to miałam wrazenie ze nie piszesz o szpitalu tylko o domu dla wariatów. Chory ten szpital jest, w takich warunkach, Boziu!!! Ale juz jest po wszystklim i oby teraz z każdym dniem szło juz ku lepszemu lidzia, kamika a to co sie dzieje? Maruszą wasze dzieciaczki, a może rozpieszczuchy są??? Bo mój dzis mi narobił histerii, płaczu, złości, rzucał chrupkami i dostał ode mnie pierwszy raz po łapce za to ( a doskonale juz rozumie kiedy mówię do niego ze nie wolno rzucac) no i sie niemiłosiernie rozpłakał a potem sie uspokił i z usmiechnieta szeroko buźka wołał do mnie tak: \"Aaa-gaa-taa\". Ja go tak nauczyłam mówić, sylabizując mu i on mnie kupił przywołując w ten sposób moje imie no i mimo ze byłam zła to serce mi ścisło i wzięłam te małą mende na ręce i wyściskałam, wycałowałam:D No normalnie kochany jest!!!!

Dopiero teraz dorwałam sie do kompa bo tak, to od rana mój mąż go okupuje bo pisze prace mgr ale czy zdązy na czas ją napisac to nie wiem:( Oj zeby sie wyrobil o ile juz nie jest zapozno!!! A wczoraj prasowałam pare pran Gabrysia od 16 do 22 godz, masakra, krzyze mi wypadły i teraz chodzę jak wąż:P:P:P a raczej pełzam:D No i wczoraj Gabi pod opieką tatusia, babci i dziadzia udezył sie w brodę (spadł) i mu napuchło a dzis opuchlizny nie ma, ale za to widac zaje...bista sznite, takie przecięte (jakby zadrapane mocno) oj mój kochany biedaczek. Oki to zmykam udostepnic kompa męzowi kurcze i tez mnie ruszyło jak przeczytałam o tej glupiej malpie co zaraza swoim dzieckiem inne. Brak rozumu i tyle. Chore dziecko trzyma sie w domu aż do wyzdrowienia!!!!!!!!!! I to juz nie chodzi o inne dzieci zeby ich nie zarazic ale nawet i o własne zeby sie jeszcze bardziej nie rozchorowało, a wiadomo ze jak chore to i markotne jest wiec w domu dziecko sie najlepiej czuje a nie tak po ludziach z nim łazić. Jaka bezmózgownica z tej baby!!!! Pa:)

Gabrysiu samym szokiem jest to, że chlopiec sprawny chodził obie elegancko i podczas pobytu w szpitalu zaraził sie!!!! No to jak do holery oni czyszczą te maszyny szpitalne? Moja tesciowa zajmuje sie min. takim oczyszczaniem i mówiła mi jakie to skomplikowane i musi byc zrobione dokładnie, wiec ktos musiał zrobic to na \"odwal sie\". Bardzo mi przykro bo pewnie pierwsze lata kiedy oswajaliscie sie z ta niepełnosprawnoscia były najgorsze, och ile to czlowiek sie w zyciu nacierpi. Co do biurokracji to tez czgoś nie rozumiem, tak sie reklamuja w telewizji, prasie a tu tym czasem okazuje sie ze realia calkiem odbiegają od tego. To przeciez Twój brat jest jak ptak w zamknięciu!!! Bo panstwo nie stwarza mu odpowiednich warunkow aby mógł sam wyjsc bezproblemwo z domu. Dlatego gabrysiu Cie o to zapytałam bo chciałam wiedziec jakie jest ten \"drugi medal niepełnosprawności\" i jest to obraz nędzy i rozpaczy, a tak pieknie o tym mówia media a tym czasem w zwykłej rodzinie jest dramat. No szok!!! Kamika jesl;i nie ma gorączki to albo beda to ząbki ktore nawet po tygodniu moga sie pojawic albo ma chore gardełko; zapobiegawczo mozesz mu 2 razy dziennie fukac do gardełka TANTUM VERDE, moja dr zawsze to gabciowi zapisuje;) i cos na odpornosc jak mu dasz to tez nie zaszkodzi, jakis probiotyk Aciloac jest ok. Ania pisała ze jutro wychodzą ze szpitala i ze michalkowi sie nudzi, haha :D i sie caly poobijal w szpitalu i ma siniaki:D a ja dopiero teraz dorwałam sie do kompa bo tak, to od rana mój mąż go okupuje bo pisdopiero teraz dorwałam sie do kompa bo tak, to od rana mój mąż go okupuje bo pisze prace mgr ale czy zdązy na czas ją napisac to nie wiem:( Oj zeby sie wyrobil o ile juz nie jest zapozno!!! A wczoraj prasowałam pare pran Gabrysia od 16 do 22 godz, masakra, krzyze mi wypadły i teraz chodzę jak wąż:P:P:P a raczej pełzam:D No i wczoraj Gabi pod opieką tatusia, babci i dziadzia udezył sie w brodę (spadł) i mu napuchło a dzis opuchlizny nie ma, ale za to widac zaje...bista sznite, takie przecięte (jakby zadrapane mocno) oj mój kochany biedaczek. Oki to zmykam udostepnic kompa męzowize prace mgr ale czy zdązy na czas ją napisac to nie wiem:( Oj zeby sie wyrobil o ile juz nie jest zapozno!!! A wczoraj prasowałam pare pran Gabrysia od 16 do 22 godz, masakra, krzyze mi wypadły i teraz chodzę jak wąż:P:P:P a raczej pełzam:D No i wczoraj Gabi pod opieką tatusia, babci i dziadzia udezył sie w brodę (spadł) i mu napuchło a dzis opuchlizny nie ma, ale za to widac zaje...bista sznite, takie przecięte (jakby zadrapane mocno) oj mój kochany biedaczek. Oki to zmykam udostepnic kompa męzowi

Gabrysiu oj macie plany, poprostu wspaniałe:D Co do tego ze dzis piszesz tylko o sobie. A o kim masz pisac jak nie osobie? Ja z chęcią czytam co u kogo slychac, jak sie czuje, itd;) Ciesze się, że z bratem juz lepiej i nowy antybiotyk poskutkował. Gabrysiu jesli mogę zapytac to z jakiej przyczyny i w jakim stopniu Twój brat jest niepełnosprawny? I czy w miescie w jakim mieszka są udogodnienia dla osób niepelnospr. tzn. chodzi mi owóżek, czy Twoi rodzice mają problem wyjść z domu? Pytam juz tak z ciekawosci, wiesz akurat koncze studia i duzo tez miałam z tego tematu zajec i praktyk. No i chciałabym wiedziec czy Twój brat ma odpowiednią opiekę med. czy ma mozliwosc wyjscia z domu itd. Bo miasto powinno o takie sprawy zadbac;) Kamika to pomysl ze ja wogóle nieodpoczywam:D Od wczoraj robie wielkie porzadki w domu bo juz zarósł brudem i wszystkim co tylko istnieje, teraz zostało mi tylko pare pran do wyprasowania, a wyglada to tak ze mam na całym łóżke kope ciuchów gabcia a jego komoda jest jeszcze pusta:D:D:D Agula chciałam na NK dać Wikusi komentarz ale mnie wyrzuciło bo jakiesnaprawy moderatorzy robili:( slicznie sie usmiecha ta Wasza Roczniaczka:) Ja równiez byłam pare dobrych lat temu we Władysławowie, to taka wioska ale jest tam przyjemnie. Podobało mi sie tam, a byłam tam na rajdzie:) Wogóle wtedy to całą Polskę zwiedziłam, ech..... malawronka na poczatku brzuszka moze wogóle nie widac ale potem jak Ci wybombi go to w oczach bedzie rósł:D Ja tak miałam wyglądałam jakbym masakrycznie tyła bo wały tłuszczu mi sie jeszcze wieksze robiły a potem juz twardniały i sie pięknie zaokrąglały:P Gabrysiu Ciebie kochanie tez sie to tyczy;) Lada moment i brzuchacz bedzie okrąglutki jak na ciąże przystało;) Jejciu cos jeszcze miałam napisac i zapomniałam........ Co do wakacji to my nie mamy planów bo nie mamy pieniędzy, ledwo z miesiaca na miesiac zyjemy:( No tak to jest, nie ma u nas pracy i oboje na bezrobociu jestesmy, mamy moja rentke 700zł i reszte funduje nam teściowa. Kiedys jezdzilismy pod namioty to koszt takich wakacji był ok. 200ł a teraz z namiot na dziko dzieckiem to raczej nie mozliwe:) Pozostaja nam jedynie wycieczki jednodniowe, grile itd:D

Shamanka to moze zadzwn i przez tel. porozmawiaj z lekarzem? Bo w przychodniach dzieciecych tez jest duzo chorych dzieci i mi nie kazaly przyjezdzac tylko dzwonic, a jak sie nie poprawi biegunka to wtedy mam rejestrowac Gabcia. Powznie zadzwon do swojego lekarza i przedstaw mu sytuacje!

Nadiya oj faktycznie, na 18tkę to Ty nie wygladasz na tym zdjęciu, tam jestes taka starsza a teraz jestes o wiele ładniejsza i młodsza;) Psia krew!!! Zmieniłam w końcu te fatalne troty śwince, jeżeli to trotami mozna nazwać. Gnój!!!!! Ja pierdyle co sie tam zalęgło!!!!! W zimie tak nie ma, łuuuu nie chciałybyscie tego widziec, jeszce mam ciarki na ciele. Zazwyczaj męża zatrudniam do brudnej roboty (chociaz on tez ma pot na czole jak takie cos musi zrobic), bo sie brzydze tymi larwami, a teraz go nie było:( Kurde za takie cos to ja powinnam wygrać kupe kasy w programie telewizyjnym Fear Factor:D:D:D Po co ja te zwirzaki kupowałam?

Oj to wyzej to moje;)

ainom oczywiscie że przeczytalam, twoje pisanie nie ulatuje;) Dzis sprzatałam a jutro dalsza czesc sprzatania dlatego nioc na ten temat nie napisałam bo jeszcze nie siedziałam na paincie. Jutro zasiąde bo musze wkoncu zrobic te fotki i da kilka na NK. Dobry temat sie pojawił laktacji, bo ja tez nadal na tym etapie. Odstawiłam Gabcia jak miał 4 miesiace bo nie miałam mleka, tzn. miałam po 10 ml i tyle, no i on juz nie chciał jeść z piersi a jedynie zasypiac przy niej:D Od tamtej pory nadal mam mleko w piersiach, hmmm...a to moze juz nie mleko bo bardziej wodniste i klejące, ale nieleci z piersi saoistnie tylko dopiero wtedy kiedynacisnę na piers:o no to jak pić te szalwie czy czekac aż sama minie? Bo cycki mam juz obwisłe i płaskie jak u murzynek:( a za fiksa nie moge dobrac sobie stanika:( ale sie spisałam..... Pampusia nie wiem, moze pamietasz mnie jak wysyłalam do Was zdjecia z ciąży, bo potem juz ich wiecej nie wysyłałam, a na NK jestem ukryta wiec tam raczej nie widziałas mnie;) Nadiya oj wazyłam sie na wielu wagach i wszystkie pokazują to samo. Zdjeciami z poczty sie nie sugeruj, bo ja wybrałam te fotki, ktore najładniej mnie pokazują:P:P:P Ale przysle jeszcze kilka taka jaką naprawde jestem- fotki zrobione z zaskoczenia gdzie nie miałam mozliwosci sie poustawiac:D Bardzo duzo przytyłas, czy masz tez takie sine, fioletowe te rozstępy? Bo ja takie mam i wygladam jak tygrys w paski:D ale sie z tym pogodziłam. Aaa i jeszcze pytanko, co robisz ze tak szybko chudniesz? Jaka dieta i jakie dokładnie cwiczenia, bo ja sie mobilizuje i ciężko mi to wychodzi:( 7 lat temu tez wazyłam 48kg ale od kąd jestem z moim mężem (wtedy narzeczonym jeszcze) to on mnie tak rozpieszcza, łakocie itd ze nie dało sie nie przytyc:D:D:D:D:D Oj ale sie spisałam, ale teraz mam wiecej luzu, mały spi a ja zmykam sie szykowac do snu, nakarmic świnkę, chomika i zapomniałam im troty dzis zmienic... Wysle jeszcze fotki dla Nadiy na poczte i prosiłabym (nie wiem kto za to odpowiada) aby je usunąć po oglądnieciu bo tam bede nieco brzydkawa:o Dobranoc

Nadyia a ile (jesli mogę zapytac) wazyłas przed ciążą? No przyznam ze 75 kilo to duzo bo sama tyle waze:D:D:D Mam brzuszek jak wtedy kiedy byłam w 6 mies ciąży:D:P:P:P Ale po Tobie tej wagi na zdjeciach nie widziałam, to ile Ty masz wzrostu? No bo ja niskawa jestem (160m) Kurcze to był fotomontaz? Ale swietna fryzurka, chce taką naprawdę:) Aaaa i posadziłam Gabrysia na nocniku znowu i była kupka i siku:D I od tej pory zaczął do mnie wołać Agata a nie jak wczesniej Mama:D Chyba poczuł sie juz dorosły!

malawronka ale ten czas leci:D Może podzielisz się razem z Gabrysią zdjęciami brzuszka bo juz napewno go widac? Justynka ta rosnąca beta to czyz to nie dobry znak??? 3mam kciuki;) Mam wspaniałe wieści od Ani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pisała ze jest dobrze, wyniki wyszły super, jeszcze jest w uszku jakaś perforacja i lekarze bedą ja obserwowac do piatku i jak bedzie sie goić to w piątek WRACAJĄ DO DOMU!!!!!!!!!!!!!! No a jak nie zagoi sie to czeka Michałka tomograf. Ania prosiła abysmy 3mały kciuki za nich, a my oczywiscie trzymamy je, prawda laski? Aniu, Michałku A Gabi dzisiaj zrobił dwie takie biegunkowe kupcie:(

Nadiya moze nie, nie dbac ale faktycznie zrobic odpowiednie badania i jesli wyjda dobre to znaczy ze moze faktycznie jestes zasterylna;) I postaraj sie wprowadzac po trochu dzieci w zarazki, mam na mysli to aby mogły bawic sie na podłodze ktora była nie myta 2 dni, smoczek jak upadfnie to przemyj wodą a nie wyparzaj. Bo dzieci szybko rosną i pozniej nie upilnujesz tego i nagle okaze sie ze najadły sie piasku z piaskownicy i dla ich organizmu bedzie to szok taki nagły kontakt z zarazkami. Tzn. pisze to tak na własnej podstawie i na podst. dzieci mojego rodzenstwa. Nie chce aby ktos uwazał ze jestem niesterylna ale trzeba uczyc powoli dziecko kontakty ze swiatem. No takie jest moje zdanie:D

Właśnie dodałam nasze zdjęcia na poczte:P Nadyia adu ma racje. Mój Gabcio w zimie tez tak chorował co chwilka i albo był podawany coraz to inny antybiotyk albo same syropki. Kazdy antybiotyk osłabia odporność dziecka. Na innym topiku synek Ani zachorował na zapalenie uszka, ciągle mał gorączkę aż wykryli to uszko, grozi mu operacja:( niestety. Ania pisała zeby dziewczyny uwazałay na dzieciaczki bo w szpitalu co jedno dziecko to jest z zaniedbania lekarza albo złej diagnozy lekarskiej, ktory to leczył dziecko na zwykłe przeziebienie a okazało sie ze to cos powazniejszego, albo sama matka nie zwracała uwagi na ciągły katar czy gorączke aż jej dziecko znalazlo sie w powaznym stanie w szpitalu. Nie chce straszyc, tylko pisze to czego sie dowiedziałam od Ani (z mojego drugiego topiku).

Karenina dziękuję, dopiero teraz wróciłam z miasta, wiec od razu musiałam zagladnąc na Waszą poczte, bo by mnie zciekawości udusiło. Dziewczyny jestem w szoku tak bardzo sie pozmieniałyście ze teraz bym zadnej nie poznała i wszystkie takie chudziutkie. No a dziecvi to juz wogóle bym nie poznała, Rubenka jedynie ale to moze dlatego ze Hanio ma u siebie na blogu jego galerie i bardziej mi znajomy jest;) Moze zaraz tez tam cos od siebie wrzucę:D Kupilismy dzisiaj Gabciowi nocuś:D i zaraz po tym jak go poumywałam posadziłam go na niego i mówiłam \"sisisisi...\" i nie minęło pół minuty jak nocnik zaczął grac a co najlepsze to Gabrys był taki przy tym powazny, myslałam ze spanikuje czy cos a tu POWAGA! :D heh Nadiya musze przyznac ze bardzo podoba mi sie Twoja fryzura i kolorek. Własnie o czyms takim myslałam dla siebie, ale nie umiałam nikomu wytłumaczyc jak ma wygladac taki fryz (chciałabym po obronie zmienic fryzurkę). Jak ja mam fryzjerowi wytłumaczyc zeby obciął mnie tak samo jak Ciebie? I jak sie nazywa ten kolorek na włosach? Norrrrrrmalnie świetnaaaa!!! A ten antybiotyk to zawsze Gabciowi dr przepisywała jak chorował, jest dobry i skuteczny;)

kamika to teraz sie zacznie:D Dam,ianek bedzie coraz czesciej starał sie usamodzielnic i wstawac, potem chodzic i bedziecie robic porzadki z półek zeby czego nieodpowiedniego nie brał:D hihihi Gawit no kurcze to juz półmetek za tydzien bedzie Oj jak ja sie bardzo ciesze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jupi !!!!!!!!!

:D zaczełam nową stronę:D Zapomniałam sie Wam pochwalic, w koncu skonczylam pisac prace lic. jestem taka dumna bo promotor zatwierdziła mi ją i teraz pozostało sie tylko uczyc do obrony. Dzis złożyłam prace do sekretariatu. Bede żyła o 5 lat krócej przez te nerwy jakie miałam przez to pisanie, drukowanie itd. No ale za to juz więcej czasu bede miała na kafe i przede wszystkim dla Gabcia bo go zaniedbywałamy podacz jak musiałam pisac i pisac. Prace mam na 151 stron, ciekawe czy jej tresc sie spodoba pani promotor i dostanę dobra ocene.......

Dziewczyny dziękuję za namiary na takie programy, poprosze męża zeby mi to posciągał i zainstalował bo on wie jak to zrobic a ja to bym zaraz coś namieszała i zapisała to tam gdzie nie powinno byc:P Na NK juz od paru miesiecy nie dawałam zdjęc i aż wstyd przed znajomymi:( karenina dziękuję za uznanie w grupie. Kiedys miałam do Was meila i wysyłałam fotki z ciąży ale pewnie mnie juz nie pamiętacie:D Przyznam ze troche sie boje miec do was dostep bo duzo czytałam jakie były cyrki i nie chce aby cos padło na mnie. AgathaJanas@interia.pl to mój meil, jak zgram zdjecia z aparatu to was podrzuce kilka, moze jeszcze dzis:) jesli dostane adres poczty;) Zmykam położyc do snu Gabcia.