ah
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ah
-
zapytac sie go czy daje szanse tobie czy wam.. a swoja droga zrobials cos zlego ze,to on daje tobie sznase?? wydaje mi sie ze to ty powinnas raczej dac szanse jemu. i zapytaj sie go czy ma zamiar starac sie o ten zwiazek :)
-
pessini: moim zdaniem on nie wie z jednej storny czego chce...a z drugiej boi sie ,ze cie straci. Kurcze nie wiem co ci poradzic... On zerwal...on powinien sie starac a nie ,ze zadzwonil smutny cche ci dac szanse i staraj sie teraz bo ja dalem ci te sznase... to on powinien zabiegac, prosic ,starac sie o powrot On nie wie sam czy tego cche i na dluzsza mete ( jesli porzadnie nie przemyslal swojej decyzji,a sadze ,ze nie przemyslal) to i tak cie zsotawi i bedziesz cierpiala. moze lepiej by bylo gdyby teraz zastanowil sie powaznie czego cche,zatesknil itp niz zeby ten zwiazek potrwal 2 msc iznow mialo sie tak skonczyc. on poprostu boi sie ze jak bedzie ta cisza ( z jego storny)trwala miesiac ,dwa to cie straci i sam nie wie co zrobic no nie wiem.tak mi sie wydaje ale czy slusznie... zwiazek laczy dwoje ludzi i oboje powinni starac sie odbudowac to co sie zepsulo..ale na poczatku (skoror to on zerwal ) on powinien poazywac ci ze zdwojona sila jak bardzo zaluje tego co zrobil.jak bardzo cche to naprawic i jak bardzo cie kocha.Naprawde powinine sie bardzo starac
-
ciekawe czy oni wroca.. ciekawe czy moj x pojdzie po rozum do glowy i przyjdzie do mnie...
-
http://lolcia1906.wrzuta.pl/audio/4lb1jU2VV2i/sylwia_wisniewska_-_12_lez
-
milosc do kogos ( dodam do kogos kto nas krzywdzi ) to jedno...a milosc i szacunek do samej siebie to drugie ... glupie jestesmy ,ze nadal kochamy..mimo lez ,cierpien,oczekiwac,prosb, nadal kochamy a oni ... pusza sie z dumy ...ze dziewczyna za nim placze i co tam imprezuje,podrywa bawi sie... zycie jest takie niesprawiedliwe... dlaczego osoby ktore potrafia i chca kochac zawsze dostaja po dupie,nigdy nie zostana docenione??
-
zapytujaca: mowil ze nie jest szczesliwy ,ze nie wie czy kocha itp .. okazalo sie ze za moimi plecami spotykal sie z jakas juz od dluzszego czasu ... kopla go w dupe :) i jak sobie tak przypomne to czesto ostatnimi czasy powtarzal mi ,ze to jest normalne ze ludzie sa ze soba a pozniej sie rozstaja.. ;/ jaki debil no przepraszam ale nie da sie tego inaczej nazwac. Za kogo oni sie do jasnej cholery uwazja!!- to my jestesmy te piekne ..a oni uwazaja sie za huj wie kogo..ze tak przebieraja,schodza sie i zrywaja i wracaja i mysla ,ze my glupie cipy jestesmy ,ze na to pozwolimy,za bledy trzeba placic !!
-
X rozwalil 3letni ...po co... ciekawe czy teraz zaluje.. nie mam tego nawet jak sie dowiedziec..ale skoro po 2 msc wciaz sie nie odzywa to chyba nie zaluje...jest mu dobrze tak jak jest. i jaka tego przyczyna?? powiedzial ze nie jest szczesliwy..dziwne mial co chcial..serce bym mu oddala a on nie byl szczesliwy?? bzdura
-
Dziewczyny czy ta milosc kiedys minie? czy osoba z ktora spedzilo sie tyle chwil ..z ktora ma sie mnostwo wspomnien,zdjec,przezyc kiedys bedzie nam obojetna?? nie wyobrazam sobie tego, choc tak bardzo bym chciala :(
-
Tak, o 19 mialam mega pozytywne nastawienie,ze jak wroci to mu pomacham reka na papa... ze jak napisze smsa typu kocham cie, przepraszam, zorzumialem to ja napisze ,ze juz sie z niego wyleczylam, i ze zycze mu szczescia a teraz.. znowu tak mi teskno.. :( Eh chcialabym zeby to uczucie do niego minelo... :(
-
zapytujaca.. : o to mi chodzilo... dobrze ,ze mnie poprawilas ;) Kochalam go takiego jakim byl... nadal kocham.. ale to chyba nie ma juz znaczenia .
-
ja bymam marudna...jak kazda kboieta,ale on tez swoje humory mial.nikt nie jest idealny... Ale nie kocha sie za zalety lecz za wady... On mial pelno wad ,mimo to bardzo go kochalam...
-
Ja bylam za dobra...ze mna mial wszystko....i jak sie odplacil?? :( skzoda slow...
-
Pessi: chlopak nie wie czego cche,pogubil sie albo jest taki niedojrzaly,albo jedno i drugie. jesli kocha i cche z toba byc to sie odezwie, ja bym czekala na jego ruch. Bo co to znaczy ,ze che a za 5 min pisze ,ze jednak nie chce ,ze to z litosci Oj ...jakbym swojego slyszala.. daj mu czas, oni wolno mysla, a jeszcze wolniej dochodza do slusznych wnisokow. Jesli kocha, jesli mu zalezy to sie odezwie... Daj mu czas, niech sobie wszystko przemysli, niech zateskni takie moje skormne zdanie
-
Nothing..: biedna Moja..dopiero teraz szykuja sie ciezkie dni,ale dasz sobie rade...tak jak kazda z Nas. Nie potepiam,ze plakalas...kochasz go a on potrafil ci powiedziec,ze to koniec, mialas prawo plakac. I teraz jedyne i najlepsze rozwiazanie..to nie pisac ,nie dzwonic do niego,daj mu spokoj. Niech mysli sobie,ze dajesz sobie rade,pewnie liczy teraz na to ,ze bedziesz go prosila,dzwonila i pisala, zeby wrocil ,zeby dal wam szanse. Jesli nie bedziesz dawala zadnego znaku zycia,zadne opsiy na gg itp...zacznie myslec"daje sobie rade beze mnie" i wtedy zacznie go to bolec, zacznie go to meczyc . Takze nie rob tego bledu co wiekszosc z nas i nie odzywaj sie...w ogole ..nic kompletnie nic. A tak poza tym nie powiem ,ze masz zajac sie teraz soba, nie myslec itp ,bo tak sie nie da... najwazniejsze zebys nie byla sama... ale zobaczysz na pcozatku bedzie ciezko ..minie dzien,tydzien,dwa tygodnie...bedzie ci lepiej i wiem ze teraz to nie do pomyslenia ale nie cale 2 msc temu tez tak myslalam... ale zyje kocham go,tesknie,ale zyje i ty tez bedziesz. Dasz sobie rade,bo kobieta to niesamowicie twarde stworzenie. Jestesmy z Toba A moze przyjdzie taki dzien kiedy on peknie i sie odezwie. Nie mowie ,ze bedzie to szybko ,bo oni potrafia bardzo dlugo wytrzymac w takim stanie,jesli kocha..bedzie tesknil,ale nie napsize,zajmie sie zabawa,kolegami ...ale i to sie keidys nudzi.. nie czekaj az napsize bo moze to nigdy nie nastapic,a napewno nie napsize w najblizszym czasie(Daj Boze zebym sie mylila) Masz nas... tak jak MY i TY dasz sobie rade, choc ciezko...caly czas ciezko. I POWIEM NA KONIEC,NIE PISZ DO NIEGO... CHOCBYS NIE WIADOMO JAK BARDZO CHCIALA NIE PISZ,NIE DZWON...to tylko pogorszy sytuacje. pisz tu na forum ale nie do niego trzymaj sie kochana. tule cie mocno .
-
nothing: nigdy nie mow nigdy... wiecie co mnie najbardziej boli,nie moge sobie z tym poradzis ostatnio coraz czesciej o tym mysle,moj zerwal ze mna bo poznal jakas cizie na forum uczelni...to chyba najbardziej boli,przekreslil 3 lata zwiazku ,bo tamta zaczela z nim pisac.Nigdy bym nie pomysala ze on jest do takiego czegos zdolny,ciekawe ile to trwalo przed zerwaniem, bo jakis czas musialo trwac. Pozniej te jego smsy do niej... ojj jak to boli. Dlaczego on mi takei cos zrobil po 3 latach Jestem wysoka szczupla ciemna blondynka,nie wiem co tamta miala ,ze tak mnie potraktowal. i jak sobie o tym mysle, to nie chce do niego wracac,wiem ,ze taki cham nie zasluguje na mnie,ale dlaczego dalej go kocham ,po tym co mi zrobil? dlaczego tak postapil przy mnie mial wszystko..a on wolal dziewczyne z internetu ktora i tak kopla go w dupe Cierpie myslac o tym i czuje sie tak beznadziejnie, czuje sie nic nie warta,bo on wolal dziewczyne z forum niz mnie
-
nothing.: racja lepiej sie pozytywie zaskoczyc, nie mam pojecia co oni maja w glowach. ale pamietaj,zeby nie pokazywac mu ,ze cierpisz... chlopak obrosnie w piorka i bedzie strasznie dumny. zrob to dla siebie samej. boteraz to ty jestes najwazniejsza nie on ..:*
-
tak: o ktorej kobietko kochana poszlas spac?? Bo widze o 3 nad ranem jeszcze ladnie pisalas,,, :) A ogolnie to sie rozpisalyscie strasznie... Ja znowu chora..juz 3 raz od 1 msc bede musiala chyba isc zrobivc jakies badania bo to nie mozliwe.. co 2 weekend bierze mnie chorobsko... Buziaki dla was kochane
-
kolezanka...sama nie wiem przyaciolka..mieszka z narzeczony i pow2iedziala ze z nim spedza czas.. nie ma dla mnie godziny nawet..:( nikomu nie zalezy na mnie...
-
A mnie kazdy olewa..chlopak przyaciolka kolezanka ...
-
madziula u mnie to samo.. z dnia na dzien bardziej tesknie i czasami wyobrazam sobie jak go dotykalam..probuje poczuj jego skore...:( glupie wiem ale prawdziwe
-
i mam ogromna ochote do niego napisac..zapytac czy jeszcze bedziemy raze, czy teskni ...wiem ze nie napsize alwe tak bym chciala :(
-
weridian... mnie Aniela wywrozyla ze moj x nie wroci.. :D Ale nie wierze.. jak juz powiedizalm... musza jakos zarabiac
-
nothing:spokojnie.musisz mu pokazac!! pamietaj ,ze teraz ty jestes najwazniejsza, on ni moze czuc sie wielkim panem,a jak bedziesz plakala on bedzie wiedzial jak dla ciebie jest wazny wiem ze latwo mi sie mowi,ja plakalam przy rozstaniu,beczalam jak glupia i wiem,ze ciezko nie plakac..ale moze ty poradzisz sobie lepiej ode mnie
-
Bo wrozki..to jak sprzedawczyni w sklepie pytasz w sklepie czy ta pakowana salatka jest dobra.. odpwoiada ci pyszna...a w ogole jej nie probowala tak samo z wrozka pytasz ja o cos a ona odpowiada,zeby na tobie zarobic i strzela albo wroci,albo nie wroci, bo skad ma to wiedziec?