wyciszona 1954

woda mi sie napuściła, musze iść bedziecie jeszcze jak wróce z wanny?

ale ja jak ja biore leki? to nie powinnam, a czasem to nawet upić bym sie chciała, by nie myslec...

coż...dobranoc Dobranoc! już dziś więcej nie będziem bawili, Niech snu anioł modrymi skrzydły cię otoczy; Dobranoc! niech odpoczną po łzach twoje oczy; Dobranoc! niech się serce pokojem zasili. Dobranoc! z każdej ze mną przemówionej chwili Niech zostanie dźwięk jakiś cichy i uroczy, Niechaj gra w twoim uchu, ą gdy myśl zamroczy, Niech się mój obraz sennym źrenicom przymili. Dobranoc! obróć jeszcze raz na mnie oczęta, Pozwól lica. - Dobranoc! - Chcesz na sługi klasnąć? Daj mi pierś ucałować. - Dobranoc! zapięta. - Dobranoc! już uciekłaś i drzwi chcesz zatrzasnąć. Dobranoc ci przez klamkę - niestety! zamknięta! Powtarzając: dobranoc! nie dąłbym ci zasnąć.

ale po zawale, biore leki i jestem sprawniejsza niż przedtem :)) nie powinnam, ale łyczek poprosze

ja nigdy wina nie piłam, a zawal juz miałam...

zlekłam sieeeeeee !

to odwrotnie niż ja... ja jestem jednym wielkim czuciem smutku na przemian z radoscia.

nie, tak średnio, a jakie to ma znaczenie?

:(

:)

Libruśśśśśś - właśnie zasiadłam do kompa (jeszcze nie jadłam po powrocie) i włączyłam Twoją ostatnią wrzutkę jest super! już nieraz słyszałam i mi sie p;odobało, a nie wiedziałam czyje i jaki tytuł. Więc wykonawca to zespół Enigma? Angielski? Wiesz może o czym jest tekst? Super muzyczka! bardzo odprężające mam dzisiaj troche stresu Libro. Opowiem w skrócie, może Twoja ocena tego mi się przyda? Teraz jak wychodze z pracy to już jest szarówka. Szłam z koleżanką z innego wydziału i \"troche\" nagadywałyśmy na sytuacje w pracy, wszyscy sie burza na tę podwyzkę dla kogoś, kto niewiele robi. Gadamy na chodniku, na światłach, na pasach. Aż podchodzi ktoś inny z pracy i szepcze - ciszej... Ku mojemu osłupieniu zobaczyłam, ze za nami idzie moja szefowa z dzieckiem za rękę. Podobno szła za nami cały czas, czekala z nami na przejście, a my gapy - nie widziałyśmy, a m.in. ona była tematem naszej rozmowy... Kol to wszystko jedno, ona z nia nie współpracuje, ale ja bezposrednio od niej zależę... Bede miala zepsuty weekend,( choc chciałabym nie pamiętać), przeczuciem, ze w poniedziałek odczuje to z jej traktowania, tym bardziej, że akurat dała mi wielkie zadanie, gdy innym przydzieliła coś śmiesznie łatwego i przyjemnego. Co myslisz mądra Libro?

skrzywiło mi szyjęeeeeeee :( to pewnie od siedzenia długo przy kompie (8 godz. w pracy i 4 w domu) dobraaaaaanoc

dzisiaj szczerość - jak wiele innych wartości - krępuje ludzi albo oburza i wcale nie jest traktowana jak WARTOŚĆ, niestety! dla osób wychowanych pół wieku temu wiele rzeczy sie w głowie nie mieści, a coraz częściej, rzeczy takie uchodzą już za normę!!!!! Jak coś występuje częśto to nie należy tego zrównywać do normy, a tym bardziej walczyć z upowrzechnianiem. Czuję, że jestem z tego świata, co Libruś.

A ja podzielam tok rozumowania Libry. Uważam, że nie nienawiść przez nią przemawia, ale gorycz doświadczeń i dalekowzroczność, nabyta z wiekiem. Serdecznie pozdrawiam, zachęcam do dzielenia się przemysleniami

Dzieki, Librooooooo - tymi wrzutami spełniłaś dzis co najmniej dobry uczynek!!!! wielką mi radość sprawiłaś, bo dzis miałam akurat na taka odmianę ochote :) MM wrócił z imienin \"wcięty\" i juz sie połozył, ale ja sobie gram na cały zycher, na trzeźwo. zaraz wychodze do przystanku po mojego niepełnosprawnego Synka. Nie był w domu już prawie 3 tygodnie. Ide wciagać kozaki przy \"Papierowym księżycu\".... Dzieki, naprawde. A kiedys przy okazji, jakbyś znalazła tego....no....rudy, a głos niezwykle drżący....zapomniałam! :(((( pa p.s. trudno sie wchodzi, ale moze jeszcze później mi sie z raz uda

dziekuję Libruś. Masz może Prońko albo frąckowiak? w pracy wszyscy dziś żyli ogromną, ok. 80% podwyzką dla pewnej faworyty...wszyscy spienienie, ale usmiechali sie do niej....

Witam :( Nie potrafiłabym tak logicznie uzasadnić mojej wypowiedzi, ale obiema rękami podpisuje sie pod tym, co napisałaś Libro. ja głosowałam na PiS, ale potem...coraz mniej rozumiałam. I nie poszłam wcale na wybory.

w i t a m wieczorową porą :)) wielkie dzięki tu-50-teczko za Krzycha Klenczona..... to, jak i Czesio moja wczesna młodość, okres dojrzewania... ciekawe jak dziś będzie sie wchodziło na forum, bo na gg nie udaje sie pogadac

cos szwankuje net... tyle sie nagadałam, a zamieszczona jest tylko jedna wypowiedź :((( (CIEKAWE, CZY TA SIE ZNAJDZIE NA MOIM TOPIKU)

:( potrzebuje towarzystwa! no to ide gdzie indziej

Witajcie kochani, na Mazowszu zaskakująco ciepło dzis było. Rano może nie tak, jak teraz, gdy już wyszłam z pracki. Aż mi się chciało iść, mimo, że na wysokich szpilkach. Na szczxęście bez żadnych zakupów, siatek. Fajnie. Ale jeszcze fajniej szłoby się u boku jakiegoś ciepłego staruszka. No nie było szans. Libro dzieki za skrzydlatą historyjke. Ja myślę, że ja zostanę emerytką to też bede miała tego typu spostrzeżenia. Chociaż ostatnio, odkąd najmłodszy wyfrunął syn, nawet pracując, żyję dużo wolniej, Ciągle jednak jeszcze żyję pod wpływem zauroczenia internetem... Miłego wieczoru! odzywajcie się, bedzie milej...

Acha! znaczy nie ma. To kłade sie na Dzień Świra Matko kochana i jak mi ma nie przybywac tłuszczu na brzuchu.... Marek Kondrat w tej roli jest zajefajny! pa wszystkim

haloooooo ktos jest?????????????????????????????????????????

dobrych snów Libro i optymistycznego przebudzenia w poniedziałek pa