wyciszona 1954

t e r a z płaczesz, czy w t e d y ???????????????? :)) ale dzisiaj szaleją stronki! już 52 ! a ja juz wodki nie mam :(

:) :) :) No Libruśśśś.... i ....co potem.... jak było.... :)

Szarooka jesteś nadal - sorki, dla Ciebie - Y :))

...jeszcze po kropelce.... YYY

Jasne! napisz! już czuje kolejną porcję brechtania :))

masz????? kupiłas sobie????

bo na mnie %%% maja działanie.... że mi sie chce.... ...a tu nima a tu zimaaa! nici. Nullll!

Na rurze....? wolałabym rurce... poczuc w sobie... wow juz nie pamietam jak to jest......................................................... dzieki za Kalinę :)

Szarooka - łokciem przetrzyj i chichraj sie dalej :))

Libruuus - wiem, że już ciemno, ale deczko ostrożniej wchodź, bo mnie juz z nosa jucha poleciała :))

....gdybyś lubił mnie choc trochę, hejjjjj!

Dobra polewam YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY nasze kawalerskie! (pamietacie taką piosenkę bodajrze Grzesiuka na czarnej płycie i adapterze Bambino..... :)

ałłłłłłłłł - no teraz to juz popiłysmy porzadnie :) zderzyłyśmy sie wszystkie trzy :) :) :) :) Librus nigdzie sie nie wybieraj, bo z miotełki mozesz spaść......

Libruśśśśś co za humorystyczna dusza z Ciebie!!!!! Zawsze, czy dopiero z wiekiem, gdy sie nabiera dystansu do wszystkiego??? Super jesteś kobieto, tylko sie przyjaźnić z TAKA a mozesz mi wyjaśnić geneze Twojego nicka?

łał.....poipiłyście już czy co, ze tak sie rozbijacie....? :)) a to tłumaczenie jakby lepsze :)

...no i jesteś najlepsza w puszczaniu mi muzyczki....... chodź już... tu-50-tka

....niech zyje nam niech żyje nam w zdrowiu szczęściu pomyslnosci niechaj żyje nam! tu-50-tka nie mozesz ominąć takiego toastu!!!!!!

:)) :)) :)) booooliiiii ! ale tylko deczko Szarooka

Libroooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo :)) gratuluję wejścia na 50 stronkę :)

Szarooka - to ja ide zmyc swoją dzienną maske a Ty poszukaj :)

Mi też brakuje 50-tki! Moze krzyknijmy wołajac ja wspólnym chórem??? TU-50-TKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA tęsknimyyyyyyyy za TOBA

sukces??? hmm - moze Nobla literackiego, bo teraz bedą przyznawać... :)) najwiekszym szokiem w tym snie były dla mnie te nominały: szokujace było zobaczyć na monecie 6 czy 9, czułam sie oszukana..... :(

BŁAD! tam gdzie napisałam trzy 3-złotówki powinno być trzy 2-złotówki. i to tak wynika że tylko one były prawdziwe - dzisiejsze, żółte 2 złotówki!

na mojej ulicy ok 1 km długosci połozyli bardzo grubą warstwe asfaltu. Gdy sie przyjrzałam po bokach, wzdłuż ulicy tam, gdzie zwykle leżą po takiej robocie grudki asfaltu, smoły itp. tu na całej długości leżały.... monety! Dziwiłam sie czemu ludzie chodza i się nimi nie interesują... ukucnęłam chcąc sobie nazbierac. Jako pierwsze podniosłam trzy 3-złotówki zółte, potem podniosłam 5, ale gdy sie dobrze przyjrzałam to była... SZÓSTKA albo dziewiątka... reszta to były 5-złotówki takie z naszego dzieciństwa czyli z \"rybakiem\" - pamietacie? i wtedy zrumialam, czemu nikt sie nie interesuje tymi monetami, a było ich multum no i jak to bys wytłumaczyła? chyba szykuje mi sie jakis kant.....?

jesli mam wybór - to - po koniaczku prosze na obie nogi :)) mialam dzis bardzo dobry dzien czy ktoras z Was umie tłumaczyć sny? mialam oryginalny sen czy dziś bedzie dozwolone od lat 40 cuś takiego...?