Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ciepła

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ciepła

  1. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam :) Dziś szybciutko i malutko ..;) DZięki za kawkę , jak to miło, gdy jest już przygotowana ;) Kolejny dzień w przedszkolu małej - ok !:D:D Dużo pracy, bo tylko dwa dni mi zostały, aprzecież okres rozliczeniowy, musze zakończyć m-c przed wyjazdem. Prawdę mówiać wcale nie mam ochoty jechać :( . Cieszyłam sie na początku , teraz emocje opadły . Ok. pół roku temu byłam w Rzymie, skusiłam sie na tamten wyjazd chyba tylko ze względu na samolot(pierwszy mój lot ;) ), jednak dopiero tam na miejscu, doceniłam takie wyjazdy. Przeżycie niesamowite, tego co zobaczyłam, przeżyłam- nikt mi nie zabierze :D:D:D . Wtedy sobie powiedziałam i zakomunikowałam w domu ,że bedę kożystać z takich wyjazdów jeśli tylko bedą organizowane . To wyjazdy z ludzmi z pracy, nie słóżbowe, typowo rekreacyjne i o bardzo atrakcyjnych cenach ;). Osobiscie - prywatnie - nie byłoby mnie stać na takie wyjazdy :( . MM najlepiej czuje się w domciu w pozycji leżącej, wiec coż :), ...niech robi to co lubi :) ...a ja ...... hm..... ;). Wyjazd zaplanowany na 4 dni :) . Najbardziej w Rzymie denorwowała mnie bariera językowa .. ..... teraz z rozmówek uczę się choć podstawowych wyrazeń i słów żeby nie patrzeć jak oslica , czy machać rękami w sklepach,..hihihi ..:D Niechęc do wyjazdu , to chyba przez pracę, ... ostatnio stres wielki,.. więc zdecydowanie przyda mi się oderwanie od tego wszystkiego. O dom to się nie martwię, wtedy też byli sami i swietnie sobie poradzili :)... bedzie dobrze :) . Agrypina ,... a moze Mokka ,... pomyliłyscie mnie z Cichą..:) ..ale myśle ,ze ona Się przyzwyczaiła , bo to nie pierwszy raz sie zdażyło ..hihi..;) .. Buber,.. mnie rockiem , to pewnie maż zaraził, ale są do dziś kapele, które uwielbiam, ktore w początkowych latach naszej znajomosci odegrały wielka rolę . Z większych koncertów byłam tylko raz w Gdyni na U.K.Subs , z pewnoscią znasz ... wiecie jak miło popatrzec jak sześćdziesięciolatek skacze po scenie jak młody ..hihihi ...( a do tego jak wyglada ;) ) i śpiewa stare kawałki, co się jeszcze słuchało z \"unikatowych\" kaset ..;) . Wtedy też przekrój wiekowy :) był od 15- 50 lat. W głowie tylko mam te moje cyferki :(,...i głos prezesa,... wyniki, wyniki !!! :(:(:(........ więc zmykam do pracki ... miłego dnia ..pozdrowienia dla wszystkich
  2. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dzień dobry :) Jak zwykle zwabia mnie zapach swietnej kawy :D:) Mała świetnie sobie poradziła w przedszkolu :D . Panie są bardzo zadowolone i zaskoczone jej samodzielnoscią i roztropnością- no w końcu ona ma dopiero dwa latka i trzy m-ce. Nie było zadnych problemów :D . Dziś również wstała bez problemu :), a jak ją rozbierałam w przedszkolu , to się niecierpliwiła i mnie poganiała , hihihi.:), biegiem na salę poleciała:) ..oby już tak jej zostało :D . Wczoraj nie mogłam dojsć do siebie. Przez małą, bo się niecierpliwiłam i napietrzające się problemy w pracy :(, do tego nie ma widoku na jej polepszenie :( . Nie badzcie złe na m.a.g.d.e. :) ,ze rozciągnęła stronkę, wierze ,ze nie było to specyjalnie :)... takie piękne kwiatki nam przecież przesłała ;) . Za kilka dni wyjeżdzam do Paryża , tylko jakos nie potrafię się tym cieszyć ... nie chce mi się , czy co? ... MM ostatnio wybuchowy bardzo się zrobił :(, moze podświadomie boję się go zostawić z dziećmi samego ?..:(,, eech..głupoty jakieś przychodzą mi do głowy ... bedzie dobrze ... musi !! ;) Na temat prezentów też bym coś naklikała, ale jakoś nie chcę wpadać w gorszy humor niż już mi sie zapowiada ... Zmykam do pracki :(,... znowu ciężki dzień. Dziś będę płakać, czy wykrzyczę wszystko????? hm,......... ciekawe . Usciski, całuski, kwiatki i czegokolwiek sobie życzycie dziś i zawsze przesyłam :D Pozdrawiam..pa
  3. Poranna herbatka lub kakao \\_/>, zależy co wolisz Emmi ;)... Kawa lub inne używki dla pozostałych :D I_I> I_I>I_I>I_I> Pozdrawiam ..:):):)pa
  4. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam :D Goda piję Twoją smaczną kawę i strasznie przeżywam ..... moja mała dziś pierwszy raz poszła do przedszkola . Wiem ,ze krzywda jej się nie stanie , ale jakoś tak dziwnie mi, nie wiem , czy wogóle popracuję dziś ..brrr .... ona lubi długo spać , jednak wstała bez problemu :), wiedziała gdzie jedzie, została bez łez, pani od razu ją zabawiła ,...hm.... tylko jak sie zorientuje,ze za długo mnie nie ma ..:( ......i jak to bedzie dalej ... najbardziej przykro i szkoda mi jej sie zrobił, gdy rano pytała o nianię..:(... Ech, musze się czymś zajać .... zeby tak nie myśleć... pozdrawiam wszystkich... papa aaa,. Emmi, jeszcze raz gratuluję :D:D:D
  5. Wielkie, wielkie gratulacje Emmi x 100 ;)...oczywiscie nie za mocno ...:) Od razu mi sie przypomniało jak wypytywałaś , wierciłaś dziurę w brzuchu ;).... hihihi ..wiem,ze od dawna chciałaś,.... ale chcieć to nie wszystko , dobrze ,ze finał szczesliwy :D:D:D . Mały miś to dopiero bedzie szczesliwy jak w ramiona weźmie tą małą istotkę ;) ... pamietam jak mój mały bardzo chciał,..a teraz to dosłownie szaleje na jej punkcie ...hihihihi.....oooooo , a duży - to juz zupełny odjazd ;)...(pomimo tego co sę działo przed narodzinami :( ) życze wiele szcześcia , mało dolegliwosci ;), bezbolesnego rozwiazania i usmiechu do końca życia ... powodzenia ..pa :)
  6. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    dzień dobry :) Jak dobrze ,ze załapałam się na kawę ;).... i to w większym toważystwie , tak od rana :) ....super.... przede wszystkim witaj Zużka :D ... z pewnoscią wszyscy przyjmą Cię miło w tych progach . I dobrze,ze przejżałaś na oczy :), nie można być \"TYLKO\" Matką Polką .... ;)...hehehhe ..madrzy się ta, co nadal tkwi w takim \"nijakim\" związku :0 .... jak właśnie ja . Mozesz coś więcej o sobie skrobnąc ? ..i jakie to zmiany planujesz ?..moze nam też sie takie podpowiedzi przydadza... ;) Goda , nie chciało mi sie sprawdzać, ale odnoszę wrazenie ,ze twoje wpisy są coraz wcześniejsze ;) Love no, chyba przesadziaś, naprawdę nikogo wiecej na tym topiku nie widzisz ?...szkoda...:( ...... a tak na marginesie, już dawno nikt tu tak nie krzyczał ....hihihihi ....;) Mnie chyba juz dopada jesień :(, ciagle chce mi sie spać , jakiś leniuszek wstąpił we mnie, to co robię , to bez entuzjazmu, takie flaki z olejem jestem.... Od 1.paź. moja mała idzie do przedszkola , a ma dopiero 2 latka i 3 m-ce :)... moze to i stres przed nadchodzącymi dniami, jak ona sobie poradzi z tymi 3-letnimi łobuziakami :) . Och, ona tak lubi długo spać, nie chcę myśleć jak to bedzie, gdy bedę musiała ją obudzić o 6 rano :( ... ja,to ja ...ale juz widzę i słyszę wku ....nego MM :( .. Zużka Goda Love Agrypina Cicha IWE anies karmelki margo zimna (moze zmienisz nicka?..cio ?;)) welonka mokka ... coś wspominałaś ,ze się odezwiesz i co?.. ;) Buber ;) i cała reszta piszących i czytających, o której teraz zapomniałam .. Pozdrawiam wszystkich, miłego dnia ....papappapa
  7. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam, witam,... :D Nie no, Goda z tą kawą jest niezwodna :D:D:D , a czasami jak \"zaśpi\" :) - to przecież nic takiego- wybaczymy ..hihihii Mam urwanie głowy w pracy, powariowali tu wszyscy , koszmar..:( . Buber!!,..na Mazurach się było - tak,... i pewnie w moich rejonach , co?... no ładnie, ładnie..... nawet na kawę nie zaprosił ..;) Trzeba było dać znac wczesniej, to ja bym Cię zaprosiła..;) Rozdział teściowej jest u mnie zamknięty :),..jest , bo jest... i niech sobie będzie ... oby mi więcej w drogę nie wchodziła ,a ja też już będę duzo ostrożniejsza..;) Nie no,.nie da się pisac, jak ktoś sie co chwila tu kręci :(.... wkurzają mnie :(.... Agrypina, Ty czarownico ;)...hihihi ... moze Ci odkurzacz pożyczyc ?.. będzie nowocześniej :D:D:D Ps. Goda - podziwiam Twoich synów :D,... choć mój też jest wspaniały ..no, czasmi tylko ma jakieś wpadki ;) . Znikam, bo nerwicy dostanę ze strachu , czy ktoś mi zerka w monitor , czy nie ;).... - dla wszystkich pań - dla panów ...hehehe,..no wiem, wiem,że nie ma takiego obrazka :) miłego dnia ..papappaaaaa
  8. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    dzień dobry :) Ech, myślałam ,ze będę z kawą przed Goda..;)...hihihi .... jednak zawsze lepiej smakuje jak ktoś inny przygotuje :), a szczególnie Goda ..:D ........uuu,..mniam.... dzięki :) IWE ... mój syn ma dopiero 11 lat :), więc ja liczę się, ze ten \"najgorszy\" wiek i bunt, to dopiero nadejdzie :). Jednak już bardzo sie ciesze z tego co mam :) , a moze juz mu tak zostanie ?;) . Pozdrawiam wszystkich, dziś bardzo pracowity dzień ..musze znikać :( usta]usta] Ps. gdzie są inni ??? meldować się ! ;)
  9. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Melduję się !! ;) Mam ograniczone \"pole działania\"...:(... musze uważac, gdy piszę... a tam- piszę,..nawet czytam ukratkiem :( . W związku nic nowego ...bleee.... Jednak mogę się pochwalić osiagnieciami syna w szkole. Choć to dopiero początek, jednak bardzo pomyślnie zaczął ten rok :D Wiedziałam zawsze ,ze jest zdolny, tylko te jego zachowanie :( odbijało się na ocenach. Nauczyciele z reguły przecież nie lubią dzieci przemadrzałych i takich \"indywidualistów\" -jak nazywają mojego syna . Teraz wszyscy nauczyciele sie śmieją ,ze chyba przez wakacje rodzice go podmienili :D:D:D:D . Sam z siebie jest dumny, zadowolony i naprawdę wyraza ogromną chęć do nauki. Ja go wcale nie musze zmuszać , kazać , czy coś w tym rodzaju :) . Jestem bardzo, bardzo zadowolona .... po cichu liczyłam na to,ze ta zła passa buntu sie kiedyś skończy , jednak nie sądziłam ,ze tak szybko :):):):).... no, no,... oby moja radość nie była przedwczesna ;).... trzymajcie kciuki za niego ;) :) . A teraz z mniej optymistycznej beczki :( . Już nie raz pisałyśmy o teściowych , ja równiez ... Znam ją ...uuuu....... 17 lat ... ale ten czas leci ...fiuu, fiuu... Niby jestem dorosła, dojżała ...jednak moja naiwnosć nie ma granic :(. Myślałam,ze po tylu latach małżeństwa przynajmniej mnie zaakceptowała jako synową , myślałam .... och, ja durna!!!! Ech,.. walnę prosto z mostu - dowiedziałam się, ze bardzo mnie obgaduje :( ... jak to sie mówi - \"nieźle obsmarowała mi tyłek\"....:( . Najgorsze jest to, ze dowiedziałam się tego od mojej mamy, a one wogóle nie utrzymują kontaktów .... po prostu urok małych miast ... z ust, do ust .................... i wiecie co, wcale nie byłam zła, było mi tylko strasznie przykro :( ... zawsze chciałam byc dla niej miła, wyrozumiała, szanowałam ją ......... :( . Powiedziałam mężowi o wizycie mamy , jednak nie wdawałam sie w szczegóły rozmowy, choć bardzo chciał wiedzieć dokładnie co i jak... Jednak nie powiem mu,... bo jeśli on tak samo myśli o mnie? :( ... jego wyraz twarzy na pewno by to zdradził - moze po prostu ja nie chcę wiedzieć za kogo maż mnie uwaza, moze razem z teściową mnie obgaduje :( .... nie, ... to nie możliwe,...kiedyś sam twierdził,ze powinnyśmy ograniczyć wizyty u niej ...moze juz coś wiedział, słyszał...O, NAIWNOŚCI MOJA !!! Jednak ja poradze sobie :),.. to nie jest problem :)... tylko szkoda ,ze tak późno .Teraz wiem, jak z nią rozmawiać , jak traktować ... :) ..nie pomyślcie tylko ,ze bedę się mśćiła czy coś takiego ...hehehehe ,..nie , nie,..to nie w moim stylu :):):)... niech dalej kocha tylko swoje córeczki, jej oczka w głowie :) kiedyś będzie tego żałować :) . Jak widać każdy na swój sposób jest ślepy w wielu sprawach :) i na nic się zda otwieranie komuś oczu :), nie zobaczy, dopóki sam kopniaka nie dostanie :) . Wracam do pracki,... przez te kręcoące się tu obki ponad godzinę pisałam ten post .... ufff,.. ale nikt nie zauważył,...chyba ;)... Pozdrawiam wszystkich ... życze pogodnych dni ...tych w domu równiez ...papapapa :) ps. nie czytam ,..wiec z góry przepraszam za błedy ...;)
  10. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Jest mi smutno i źle :( . Mam już dość, a że jestem życiową fajtłapą, to zostało mi tylko popłakać w kąciku lub w poduszkę. Nie mam sił żeby zmienić cokolwiek :(. Wiem, że już nic nie zmienię w swoim życiu. Jak sobie posłałam tak będę spała :( . Poddałam się !!! :(:(:(
  11. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dzień dobry :D Zapach kawy mnie tu przywiódł ..........mniam,..... dzięki Goda ;) Jednak praca:(,..praca ;(, .....praca :( ....... W domciu spokojnie, a nawet robi się fajnie :). Miałam dosć udany wekend , ale moze kiedy indziej o tym. Teraz pozdrowionka, uściśki , całusy i pogodnego dnia - nie tylko za oknem- życzę :). Dzięki ,ze jesteście Specyjalne pozdrowienia dla nowych twarzyczek :) ..i jak to kiedyś Emmi klikała.......... tulu, tulu, tulu........ będzie dobrze ;). papappapappapa
  12. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dzień dobry :) I_I> I_I> I_I> .... I_I> .... ;) To na miły początek dnia :) Och, Buber, normalnie pozazdrościć tylko .... Ja i MM równiez mamy bardzo różne zainteresowania, choć nie wszystkie ;) . Tylko u mnie to jest tak, ze to co jemu się nie podoba, to jest \"be\" ... tylko jego zainteresowania i hobby to \"cacy\" .... :( . Jest wiele rzeczy, których ja nie rozumiem, jak można się z nich cieszyć i czerpać z nich radość, jednak ja się cieszę -gdy on się cieszy ... mi potrafi sprawić radość jego radość z czegoś , co do mnie wogóle nie przemawia ........... i bardzo mnie boli, ze moje pomysły i plany zawsze są nieakceptowane lub nawet wyśmiewane :( . Co do realizacji, to zawsze tylko kłody pod nogi ...... Pamiętacie jak w zeszłe ferie wyjechałam sama z synem na ferie - naprawdę , to był bezcenny czas , który przyniósł mi wiele radości :) . Latem chciałam meża wysłać samego z synem , jednak on wolał spędzic urlop w domu :( .... Chciałam, zeby również docenił oderwanie od domu, pracy i czas spędził tylko z synem . Ech, aż mi się chce ocenić jego zachowanie, ale nie potrafię ..... nie chce używac takich słów :( .... a moze faktycznie , to ja mam pomysły zasługujące na wyśmianie ...:( ... Cicha wolę nie próbować Twojego sposobu :). Mam zbyt porywczego męża. Dla niego najlepiej jakbym z Arabii pochodziła i sari nosiła ...... aaa......i jeszcze koniecznie wzrok utkwiony w ziemię ..... ale po domu , to nago powinnam chodzic ...hihihi ..... własność, mebel, służąca, podręczna zabawka ...... hm..... chyba wystarczy .... Rere zazdroszczę Ci w tak młodym wieku takiej dojrzałości , chciałabym mając te dwadzieścia pare latek już wiedziec i widzieć jak to jest naprawdę, jednak wtedy nic do mnie nie docierało ......:(.. Byłam nie czuła na to co sie dzieje wokół mnie,.... ja to nazywałam miłoscią , a on.......... \"dupą na zawołanie\" ...:( Teraz dopiero wychodzą wszystkie ubytki mojej chorej miłości :( ... Niedawno usłyszałam od niego......... że czego ja sie niby czepiam- pracuje, pieniądze oddaje, nigdzie nie łazi, nie pije (to fakt- od 2 lat bardzo sporadycznie i bez awantur się obywa)...no to niby o co mi chodzi!!! ...wiecie , ręce mi opadają :( ..... no bo faktycznie, tak jest .... to moze ze mną jest coś nie tak :(.... chyba powinnam byc szcześliwa i Bogu dziekować,że mam tak wspaniałego meza :P ..... jak ja mogę wogóle jeszcze wymagać czego kolwiek :P ..... ech,..niedobrze mi ....... czas do pracy się wziąśc.... miłego dnia...papappapa
  13. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Coś ta moja nowa stopka wcale mi nie pomaga :(:(:( ... ale moze niech zostanie ,...moze kiedyś zadziała .........
  14. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    hej :) Nie pisałam wczesniej, bo bardzo myślałam o waszych postach. Jednak nic nie wymyśliłam, nie wiem co mogę powiedzieć :( ... te wszystkie problemy przerastają mnie :( . Poza tym nie sądzę abym była upoważniona do udzielania rad , odpowiedzi na pytania :( . Skoro sama nie wiem co się dzieje w moim związku i jak sobie z tym poradzić, to jak mogę komuś poradzić ? :( . Kiedy napisałam o tym, czy warto tkwić w związku \"tylko\" dla dobrego seksu i uśmiechu córci podczas zabaw z tatusiem ...... cały dzień siedziało mi to w głowie ........ i wiecie, już nawet zaczęłam myśleć,ze to nie \"tylko\" ale \"aż\" !!! Przecież niejednej parze nawet tego brakuje :( . Jednak to już była oznaka tracenia mojego \"ja\" :( . Potem po Waszych wpisach zrozumiałam ,że to zła droga . Nie mogę znowu zatracić \"siebie\" ..... Czytając Mokkę łezka pociekła ........ ale post \"IWE\" przechylił czarę goryczy :(:(:( . Nie raz o sobie słyszałam,że kocham zwięrzęta bardziej od ludzi i nawet nie zaprzeczałam ;). Jednak MM nie lubi zwierząt i nie wyobraża sobie trzymać psa w domu :( . Kiedyś napomknął ,że MOŻE jak będziemy mieli domek .... tylko ,że ja wiem,ze domku , to my nigdy nie będzieli mieli :( . Jednak nadal nie mogę pogodzić się z tym ,ze nie będę miała psa ........... psa........ psa........... psa ......... boszzzz............. taka psiara...., czy ktokolwiek z bliskich wiedział ,ze w życiu dorosłym nie bedę miała psa ??? !!!! Dlaczego?? Dlaczego nie mam ???? BO MM MI ZABRANIA !!!!!! Na nowo otworzyłam tę ranę ,... boli ..... jak boli ........ Nie wobrazam sobie życia z MM jak już dzieci zabraknie :( . Pocieszeniem jest myśl,ze mam dużą rocznicę wieku między dziećmi , więc jak córcia już mamusi nie będzie potrzebować, to moze syn postara się o jakieś wnuki dla babci ??? ;) :( Czy w wieku 30 lat myśli ktoś już o bawieniu wnuków ?????? To chyba przez to ,że tracę wiarę w zadowolenie z mojego życia na najbliższe 15 lat :(:(:( ... Jej ...smucić od rana nie wypada .... KONIEC aaaaaa ,..nie wiem , czy będę pierwsza , ale i tak proponuję kawke , czy herbatkę , czy kto tam co woli :) I_I>I_I>I_I>I_I> ....itd. ....mam nadzieję ,ze dla wszystkich wystarczy ;)....dla spóźnialskich w termosie na stoliku przy kanapie ....smacznego :)... miłego dnia i buziaki dla WSZYSTKICH Ps.. Buber .... nie bądz skąpcem , zdradz receptę na dotarcie do mężczyzny , a moze by tak z Twoją żoną powinnyśmy się skontaktować???;)
  15. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Koniec na dziś buszowania po necie ;). Włączył mi się taki lenuiszek,że prawie nic nie zrobiłam hihihi :). Co do moich \"różków\" , to jakby nie było - baran jestem :) , tylko jakiś uśpiony był przez wiele lat :( . Jednak może wszystko nadrobię , nawet na miotle :D :D :D :D . Agrypina - zgadzam się w pełni z Tobą, nie ma na co czekać, bo potem jest za późno ..... też tak myślałam, - a moze to przejściowe, moze przejdzie, poczekam jeszcze trochę, no przecież jest dziecko, moze się jeszcze ułoży ........... tak było do drugiej mojej ciąży :( ..... co sie podczas - pamiętacie zapewne,...jednak po porodzie , do dzis , jak widzę jak się nią zajmuje, jak się bawi ..... no po prostu jest mi szkoda ich rozdzielić :( - nie mogę tego zrobić ani jej, ani jemu ... nie chcę by ktoś cierpiał przeze mnie - tym bardziej najbliższe osoby :( ..... czasami aż mi się łezka kreci , gdy sa tak zajęci sobą , ale dusza i serce krzyczy - dlaczego dla syna taki nie jesteś !!!! ... po co było to wszystko co się wydarzyło do narodzin małej !!! to tak boli !!! ......... a moze powinnam zapomnieć o wszystkim co było przed i zaczac od nowa ........ W sumie, nigdy nie rozmawialiśmy o tym co się wtedy wydarzyło, nie usłyszałam - przepraszam - nic, ani słowa . Ja też nie wracałam do tego tematu .... czasami trzeba upaść na same dno , aby się odbić..... moze to było \"te dno\" dla MM ..... ciągle rozpamiętuję przeszłość .... gdybyśmy o tym pogadali , wyjaśnili ... jednak jak już wiecie on nie chce o niczym ze mną rozmawiać :( . Kazda nasza wymiana zdań ( oprócz tych z podtekstem seksualnym ;) ) kończy się uniesionym głosem lub kłótnią :( . Jak narazie jestem mężatką dla dobrego seksu i widoku radosnej buzi córci gdy jest z tatusiem .... czy warto ??? .... czy warto tylko dlatego żyć razem??? .... czas mi pokaże ..... Chciałam skopiować link do cz.I jednak napisali ,ze ID już nie istnieje :( .......... ale się rozpisałam, mam nadzieję ,ze nie było zbyt smutno ;) ... :D To tylko takie refleksje,... monolog... moze w końcu wezmę się za prace, bo mi już żyć nie dają ;).. papappapapapa
  16. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    ;)... właśnie !! Nie bardzo rozumiem te \"różki\" .... i mam nadzieję ,ze to nie prawda :)
  17. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dzień dobry :) Dziękuję wszystkim za miłe słowa Dziękuję również za poranna kawę :) Teraz na krótko , mam dla Was zagadkę ;) Co to jest? ......ma różki , cycuszki i daje mleko ? wg mojej córci to jest MAMUSIA !!!! To tak na miły poczatek dnia :D pappapapappapa
  18. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam :) Jestem już po leczeniu małej, dziś idę po wypis. W szpitalu spędziła 2 nocki i prawie trzy dni :(, potem puszczali na przepustki- dwa razy dziennie dojeżdzałam do szpitala. Ciesze sie ,ze w końcu mam to za sobą. Miała dusznosci , podobno na tle alergicznym, bo zapaplenie płuc nie zaczyna się ,ani nie kończy tak szybko, jednak musiała byc na obserwacji :( . Ja byłam z nią w nocy , rano po obchodzie przychodziła niania ja szybciutko do domu doprowadzic się do porzadku i do....... pracy....:(....... potem prosto spowrotem do szpitala....:( ... Schudłam ponad kilogram w ciagu tych dwóch nocek, ale nikomu nie polecam takiej diety :( Kiedy już byłam z nią w domu przez kilka godzin nie mogłam dojść do siebie... psychicznie... nogi jak kołki, w głowie szum... nic nie docierało do mnie ...... a tu mąż ..... wyskakuje ,ze jest chory !!! .... Chory !!........ kuźwa... on miał katar, po prostu katar !!!!!!!! Jak się spytał kiedy będzie obiad, bo chciałby się zdrzemnać ... to myślałam ,ze go chyba uduszę........... nie mam już sił, brak mi słów...wiem,że również przeżył ten czas, martwił się itp. ,... jednak takie chwile powinny zbliżać nas , razem powinniśmy sie wspierać - przynajmniej ja tak myślę ..:(....... i tego mi bardzo brakowało :( . Karmelki ...w pewnym stopniu w Twojej osobie widzę siebie. Jednak ja, pomimo ,ze kochałam, bardzo kochałam, to byłam tak zapatrzona w \"niego\", ze mi nawet do głowy nie przychodziło wyjście bez męża :( . Nie dlatego ,ze nieprzystoi , bo meżatką jestem , tylko ja chciałam wszystko robić razem, spędzać 24 h/dobe tylko z nim i wolałam zrezygnować z kawy z koleżanką ,żeby tylko byc z nim, żeby tylko on był zadowolony .... teraz już wiem ,ze to był błąd ...byłam zakochana i slepa , bardzo ślepa ..:( . Nie poddawaj się i nie bądz tak głupia jak ja, choć już widać ,ze moja głupota nie miała granic , Ty potrafisz już walczyć o Swoje \"Ja\" , czego ja dopiero się uczę ... Pozdrawiam i znikam w papierki ... dla wszystkich bywalców i czytających :P Ps. Harry ....... oby Twój dzisiejszy swiat trwał jak najdłużej :D Jesteś dla nas przykładem ,ze jednak moze być inaczej :D . To takie małe światełko, do którego daży kazdy człowiek ..............
  19. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dziś późno i na krótko :( Dzięki za miłe słowa ;) . Pamiętacie ,ze przygotowywałam się do rozmowy z meżem??.... nawet ją zaczęłam..... Nic z tego,..niedostępny jest dla mnie :(, nie jestem godna jego przemyśleń, słów,..ze wogóle nie chce podjąc tematu ???..... zrezygnowałam ..nie, to nie.... Moja mała w szpitalu :( ,... nie wiem jak jeszcze długo i nie wiadomo co jej jest :( Jestem po nocce spędzonej w szpitalu :( ... a w pracy i tak wszystko muszę zrobić . O wolne nie mam co prosić , przecież dopiero co z urlopu wróciłam , a zwolnień nie daja na dziecko w szpitalu. Jednak nic by mi zwolnienie nie dało , bo nie mam już zastepstwa jak to było podczas urlopu. Pewnie pisze bez składu i ładu , ale spiesze sie i jestem jakaś rozbita ... jednak z pewnoscią mnie rozumiecie :( . Pozdrawiam ,.. pa.. ps. witajcie nowe twarze..:)
  20. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam :) Trochę podgrzeję , tę karmelkową kawę ...;) ,..ale i tak smakuje :) Widze ,ze bardzo się stęskniliście za mną , dzięki za gorące przyjęcie :P ,..ja tez Was bardzo lubię i się steskniłam... ;) Czytałam o umniejszaczach , co zimna podała,... widac ,ze ja to chyba odstraszaczem :P jestem całą gębą , bo większość zamilkła :( ..................... No,..super - nie ma co ... :( pozdrawiam i dorabiam więcej kawy, moze ktoś się skusi .... I_I> I_I>I_I>I_I>
  21. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    dopiero skonczyłam czytać .... zatkało mnie tak, że nic teraz nie napisze ...:(..... Jednak pochwalę się super spędzonym urlopem. Dwa tygodnie:), tylko z dziećmi :), piekna pogoda:), mąż w pracy i to po godzinach ;) - co mi wogóle nie przeszkadzało :D.... było super !!!!!! na razie ,..pa...... jak wszystko przetrawię , to moze się odezwę .....
  22. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    hej :)..kawa , herbata.... - proszę ,..już zapażona ;) Wczoraj nie było - \"ciągu dalszego \" - rozmowy ... Pzrzyszli znajomi - para. MM z \"nim\" oczywiście przed komp., a ja z koleżanką ............... w kuchni :( . Podczas zajmowania sie gościem: robiłam kawe , harbętę, pranie, obiad na dziś, kolację, pozmywałam , jeszcze kaszę na noc ugotowałam, kąpiel małej, położenie spać... a, no i przez cały czas musiałam mieć córcię na oku rzeby nic nie zbroiła :( ... byłam zaganiana , aż mi głupio ,ze nie mogłam usiaśc spokojnie i pogadać z nią...:(...ale ta koleżanka wie jak to jest u mnie i juz się do tego przyzwyczaiła..:( ..... W jakimś tam momencie spytałam męża : mógłbyś wykąpać małą ? ..on na to :...no wiesz - przecież mam gościa ! ...... jaki ja wstyd wtedy poczułam :(:(:( ........ nic mu nie odpowiedziałam i mam nadzieje ,ze koleżanka tego nie słyszała ...bo ona to co ???nie gość!!! .....kuźwa .... intruz, czy noga od stołu, ..matko ja mi było głupio :(:( W sumie gdy już zostaliśmy sami mogłam wrócić do tematu małeżeństwa naszego , jednak nie miałam sił, nie chciało mi się ..... MM już spał zanim gdy ja sie kładłam, telewizor był właczony, niechcący przełączyłam pilotem program i ............... patrzę , a tam ....\"Trędowata\" leci ............... i to był czysty masochizm !!!! Ogladąłam i ........... wyłam , boze jak ja wyłam !!! zanosiłam sie płaczem. Jak ja bym chciała żeby na mnie choć raz ktoś tak spojżał , jak tam w filmie ............. tylk oraz, choć przez chwilę poczuć się tak wazną i kochaną ........................................ mąz nigdy na mnie tak nie patrzył ,..nawet przed ślubem ............ dobra , koniec,... bo sie rozkleję totalnie , a przecież w pracy jestem ....... pozdrawiam i miłego dnia życzę....pa
  23. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Jeszcze jestem w pracy , urlop od przyszłego tygodnia. W domu nie mam już netu. Co do pisania tutaj , jakoś ..... no nie wiem,.... próbuję coś zrobić z moim małeżeństwem. Codziennie , powolutku próbuje rozmawiać ...pytam czy jest szczesliwy, czego oczekuje od swojej żony (ma powiedzieć jakie jest jego wyobrażenie - tak jakby nie mi , tylko komuś lub jakby sobie myślał , ustalał,,, niby przed ślubem ...) ,..pytam czy czegoś mu brakuje w małżeństwie ,.. co chciałby zmienić.... narazie niewiele odpowiedzi uzyskałam , ale poczekam, nie nalegam ...zaproponowalam, ze moze mi napisać odpowiedzi , jeśli nie chce mowić patrząc mi w oczy ..... jak cos mu się tam przypomni , to niech dopisze itd. ... bo ja wrócę do tych pytań .... Zauważyłam, że nie bardzo chce wogóle ciagnąc taki temat ... to głupie dla niego ...boję się ,ze nie bedzie szczery ... nie potrafi się otworzyć ... Potem ja - otwarcie (CHYBA SETNY RAZ!!!) ...powiem mu o moim wyobrażeniu, oczekiwaniach i pragnieniach ...... następnie mamy to podsumowac, przeanalizować ... co sie da zrobić , czego nie .... i wnioski mają dac odpowiedż , co dalej bedzie z nami ....... albo razem zaczniemy - CHCIEĆ ,.... albo będziemy ....... razem(czyt. \"wspólny klucz\") ale osobno prowadzić sobie życie ............... Nie wiem , czy mi się uda taki plan,... ale coś musze robić , bo zwariuję !!!!! BO JA JUŻ WIEM JEDNO ,....Z PEWNOŚCIA NIE CHCĘ BYĆ SAMOTNA .... A CZY MĘŻATKĄ ?, TO JESZCZE SIĘ ZASTANOWIĘ . Pozdrawiam ... dzięki za pamięc ..pa
  24. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam :) No ładnie Buber! ... a jednak Egipt, ale moze faktycznie zadania na ten rok w Egipcie już wykonane ;) ...oby,..życze powodzenia i szczescia :) . Hm,... jak ja już musze wyjść z MM , to świetnie potrafimy problemy zostawiać za drzwiami naszego mieszkania . Nigdy w toważystwie nie okazujemy , co naprawdę siedzi w srodku ...nie wiem ,czy to dobrze, ale po co komuś psuć zabawę jeśli jest sie wśród znajomych . Jednak uda mi się isć na urlop ...huuuuraaa !!! dwa tygodnie (dobre i to ) w sierpniu :D ...choć spędze go w domciu , to i tak się cieszę . Mąz już bedzie po urlopie , a ja sama z dziećmi ....super !!! :D A co do wyjadów..... już mamy zaplanowany kolejny z pracy , tym razem kierunek ............... Paryż ..:D ...... 4 dni ....... PARYŻ !!!! Bosz,... jeszcze pół roku temu gdyby ktoś mi powiedział,ze co kilka m-cy bedę latać po Europie - w życiu bym nie uwierzyła !!!!! ....:D Oczywiście już meża o tym poinformowałam :),...... tak,..poinformowałam - bo nie mam zamiaru się go pytać , czy mogę ?..czy mnie pusci? ....zadnych pytań :)...tylko krótka informacja - październik - Paryż- 4 dni ....... Już po pierwszym wyjeździe do Rzymu oświadczyłam ,ze jeśli bedzie jeszcze okazja na takie wyjazdy to będę wszedzie latać, jeździć , czy co tam jeszcze :):):):) ........ Moze trochę nie faer robię,..moze powinnam się solidaryzować z MM , razem nigdy nie byłoby nas stać na takie wyjazdy , więc moze też nie powinnam jechać ...... bo on nigdzie nie jeździ..... wiecie co?.... mam to gdzieś !!!! .....:D Pewnie te dwa lata temu w życiu by mi coś takiego nie przyszło do głowy ,...tylko ON.... wszedzie tylko z NIM .... szkoda tylko ze to tak długo trwało :( .... i prawie doszło do tragedii - zebym musiała zrozumieć ,ze chciałam \"zaglaskać kota na śmierć\"...:( Miłych urlopów :),..wspaniałego wypoczynku:),...wartościowych, nowych znajomości :) .wszystkiego naj, naj naj.... :D znikam do pracki ...pozdrawiam ..papapapa ..
  25. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dzień dobry:) samopoczucie powiedzmy ,ze- lepiej :0 Pozdrawiam wszystkich Buber..nie na wakacjach?..w jakimś egzotycznym kraju?? ;) ..no Egipt , to chyba zdecydowanie odpada:( Rafaello ... gdzie wrazenia?..podziel się troszeczkę ;)... szczególnie jak żona odebrała ten wyjazd? ;) znikam w papierki ...papappapa .... aaaaaa ........ Cicha:) , no jeszcze jak widzę te uśmiechy w kilku linijkach , to mimowolnie \"mordka \" mi się uśmiecha ;) ...dziękuję
×