Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ciepła

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ciepła

  1. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam, witam... :) Jeszcze mnie trzyma, nuda, zobojętnienie, zniechęcenie ... moze brak odpoczynku ?... MM na urlopie ... fajnie, ... leniuchuje i sie nie wykręca, gdy chce gdzieś iść , czy pojechac po godzinach pracy ... jednak , jakoś wcale mnie to nie bawi :( ... ale przynajmniej dzieci są zadowolone ... Nawet wieczorna kolacja w restauracji , bez dzieci ,..taki wspólny wieczór.......... a taki do bani był :(.... to nie było to, miałam zupełnie inne wyobrazenie, czekałam na taki wieczór , a było tak \"nijak\".....:( W pracy też coś pesymistycznego mnie ogarnia ... wciąż wisi nade mną zmiana programu :(... już raz to przechodziłam ,... nie było łatwo,... codziennie prawie 14 godz. spędzałam w pracy,..nie chce tego przechodzic jeszcze raz..:(..wtedy jeden z pracowników mi pomagał ,..teraz odmówił, powiedział ,ze /ma to gdzieś- bo wtedy nawet dziekuje od prezesa nie usłyszał , nie mówiąc już o pieniążkach /.... a ja to niby dostałam?...albo usłyszałam?... do tego wtedy zarabiałam troszeczkę więcej niż najniższa krajowa :(...ale ,ze głupia pipa jestem , to i cicho siedziałam, bo byłam zadowolona ,ze wogóle mam pracę ... co zrobie teraz? czy bedę miała odwagę powiedzieć STOP- tak być nie może? ....:( ech, wyć mi się chce......... teraz to pomyślicie /a niby z jakiego powodu?/ ........ tak jakoś wszystko mi sie kumuluje,... czuję się niekochana , niedoceniana, nieakceptowana , niezrozumiana .... itd ... ech...:( Chciałyscie smutasków , to macie :(...... w sumie, to jeszcze zależy -co dla kogo jest smutaskiem ..:(.... pozdrawiam.......pa
  2. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    ja również witam milutko... weekend miałam przechlapany (jak zwykle zresztą ) jednak nie przez meża tym razem ,a przez złe samopoczucie :( ..a dziś mama doła ..buuuu :(:(:(....... nie będę Wam psuć wakacyjnych pieknych dni nudnymi wpisami ..:(.... Trzymajcie sie ,..pozdrawiam ..pa
  3. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dzień dobry :) Siedze z kawką, zapraszam :) U mnie też kolejny dzień upału niedozniesienia :( , nawet już o tej porze :( . Musiałam zacząć dzień pracy od zajżenia tutaj, bo wczoraj odkładałam , odkladałam - no i nic nie napisałam ... Maz ,..jak maż,...wcale mnie nie zaskoczył .......- \"ale je obciałachałas\" ............ tylko tyle na ten temat od niego usłyszałam. Chodziło mu o długość, to tylko dla niego trzymałam długie. Były słabe , cienkie, sianowate - ale ,mąż chciał długie , no to miałam długie ... Jak pamiętacie już od bardzo dawna miałam zamiar zrobić z nimi porzadek - i teraz szczerze powiem ,ze jestem bardzo zadowolona :D. Nie są krótkie, takie do ramion, aby rano gdy będę miała leniuszka spiąć je z tyłu ;). Jednak wcale nie muszę dużo nad nimi pracować aby utzrymac fryzurkę:). Z ciemnego koloru zmieniłam na kilka kolorów ;) .... , a że lubię brązy , to myślę ,ze bardzo mam dobrany kolor pod większośc ubrań ...hihihiihi :) Wciąz tylko słysze komplementy, moze faktycznie nie wyglądam źle :). A najbardziej podobało mi się jak wczoraj koledzy męża komentowali mój wygląd przy nim ....hihihihi ..... m.in.padły słowa ,ze wyglądam - kwitnąco i czy przypadkiem się nie zakochałam ...hehehehehe ..... to bardzo łechce kobiecą próżność ;) Miło ,ze pomimo upału i wakacji , tak dużo osób tu zaglada :)... stara , dobra wiara ... :D..tak trzymac dziewczyny ;) .... Echnaton - witaj :)...zapraszamy do wspólnej pogawędki.. Kajka..trzymaj się ,... kobiety silne są -nawet nie wiesz jak bardzo , wytrzymasz ..powodzenia ... i właśnie ,moze trochę wiecej ...\":) buziaki dla wszystkich .... miłego dnia ;)
  4. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    uciekło to co napisałam ... ale bedzie jeszcze raz ;) \"Pomarańczowa dziewczynko\" - naucz się czytać ze zrozumieniem , bo jak widze masz z tym problemy ;) . Pisałam, że mam gdzieś uwagi pomarańczowych nicków , a nie moje błedy . To chyba moja sprawa i jeśli Ci sie to nie podoba , nie czytaj moich postów :D. Żegnam .......... juz następnym razem nie zawrócę sobie głowy \"pomarańczowymi \" .... pa No dziewczyny :), ale nieźle przez to topik podniosłam ;)..... hihihihihi
  5. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    hihihihihihi ..... mam gdzies uwagi pomarańczowych nicków ....hehhehehe ..polonista/ka sie znalazła ..... no , nieźle sie uśmiałam ...:D
  6. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    dzień dobry :) Właśnie wróciłam od fryzjera :D. Pracując z samymi mężczyznami już zaspokoiłam swoją próżność ;) . Najbardziej cieszy mnie komentaż ,ze zmiana jest - kożystana :) ... jednak z drugiej strony zastanawiam sie, czy we własnych domach tez tak od razu zauważają zmiany u swoich dziewczyn/żon ?.... czy też tak dyskutują o tym ?.... wątpię :( .... Musze sie nacieszyć tutaj , bo w domu , to dostanę burę z pewnoscią... MM wiedział ,ze idę do fryzjera, ale nie wiedział co bedę robić - nie pytał, a ja sama mu nie mówiłam jakie mam plany . A tak wogóle , to mam bardzo dużo pracy :(:(:( ... a upał , skwar, wcale nie pomaga, głowa jakaś nie taka, pracuje na zwolnionych obrotach ;) Ostatnio znowu poruszylismy temat remontu i wyobraźcie sobie ,ze sie nie pokłóciliśny :) ... nie przerywał mi, wysłuchał, pokazywałam projekty, rysunki,........ no kurcze,... albo wogóle mnie nie słuchał i był niby nieobecny duchem ,albo naprawdę wytrzymał i był zainteresowany tym co mówię.... jednak i tak nie dokończyliśmy rozmowy ....... ale to juz dobre początki , moze coś z tego będzie ;) znikam,... bo i tak już pisze chyba od godziny i ciagle mi przeszkadzają ...... :(........ miłego wypoczynku życzę , a tym co pracują -wytrwałości w tych upałach :) papappapapapa
  7. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam, witam..:) W pracy mam kontrolę z inspekcji pracy :(. Osobiście mam lenia ;) i bardzo dużo pracy :(. W domciu spokój ,.. aż mnie denerwuje, ..niby jest ,..ale GO WOGÓLE NIE MA!!!!!!!! (dot.MM) Nadal nic nie wspomina o wyjeździe. Moze jednka skusiałabym sie na taki wspólny wyjazd, może to by coś pomogło, odrodziło się , jakiś większy kontakt, uczucie .........a moze bym tylko żałowała ,ze zmarnowałam czas i urlop ....no nie wiem, ale jednak chciałabym spróbować. A tak - on urlop w lipcu , ja w sierpniu ... i dalej nic ...ciągle to samo. Mam już dośc takiego stanu, życia w zawieszeniu, bez uczuć , emocji, słów. Jak automaty przychodzimy z pracy, każdy w swoja stronę, on komp. lub kanapa ....a ja ...same wiecie :( ... nie wyrabiam sie z obowiazkami domowymi , teraz rzadko mam czas gdziekolwiek wyjśc , więc chciałoby sie chociaż w weekend, jednak dla niego , to wielki problem zeby nas podwieść , a już nie wspominam żeby wybrał się z nami :( . Oj,..chyba za dużo smucę .... koniec Dzielne dziewuchy - nie boja się dentysty ;) ... ja wiele lat nie byłam .Jednak jak mnie kiedys rozbolał , to prosto z pracy znalzłam sie pod gabinetem i od tamtej pory jestem regularnie , już tylko na przeglądach :) . W podstawówce tak mnie kiedyś urzadziła jedna pani doktor,że ........... jej , no faktycznie , to kupę lat temu było ,a jak sie pamięta ;) Jeszcze raz wrócę do poprzedniego wątku .... to co sie dzieje i jak wyglada moje życie rodzinne , to w większej cześci przez bardzo ciężką pracę meża. Kiedyś obiecał ,ze zmieni, jednak jakoś nie widze aby szukał i wcale nie mówi już o zmianie . Jak namówić go do tego ??? Jak mu pomóc?? No bo jednak mi też jest go szkoda, jemu też czas ucieka i marnuje zdrowie ...... a moze to tylko taki pretekst, ze praca, ze zmęczenie,..... :(......... i gdyby nawet znalzł inną , to nadal między nami by się nic nie zmieniło???/ no dobra , to na tyle,... bo nie chcę udawadniać inspektorowi ,ze co jak co , ale internet działa sprawnie ;) Pozdrawiam wszystkich :)
  8. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    jeszcze raz :) Nalot gości ,a w tym i teściowej :) ....przezyłam. Nie było tak źle ;) Lubię bardzo gosci , kawki, herbatki . Nawet sprzatanie po gościach mi odpowiada;) ... może dlatego ,ze w dzisiejszym zapracowanym kraju nie zdarza się to zbyt czesto ..:( ...
  9. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam :D Znowu w pracce, ale jak się uda , to w sierpniu będzie urlopik ;). Wszyscy o tych szkołach, sesjach, egzaminach........ hm...... Ja jak straciłam nadzieję na następne dzieciątko , rozpoczęłam następną szkołę ..... a tu bach! ..ciąża... :D ...szybko zrezygnowałam z zajęć, bo wiedziałam jak to jest-praca, dom, szkoła i małe dziecko . Nie chciałam przechodzić tego jeszcze raz .Już myślałam, ze bedę miała dosć nauki i szkół . Jednak mała ma już dwa latka ....... moze by tak znowu coś zacząć ;).... chyba jestem takim niespokojnym duchem , co ciagle mało i mało mi tej wiedzy :) . Syn zachwycony poczatkiem wakacji :) Mamy bliziutko na plażę i cały dzień by tam przesiedział ,a nie powiem -pogoda dopisuje. Choć alergia jeszcze mnie trzyma i jest to bardzo dla mnie uciążliwe, ale jak widzę jak bardzo sie stara :) dużo mi pomaga, nawet z własnej inicjatywy wyręcza w wielu rzeczach , żebym tylko miała czas dla niego - no nie potrafię mu odmówić :D . Wspólnych planów wyjazdowych z mezem już nie robimy :(, stwierdził ,ze nas na to nie stać (ja jestem innego zdania), ale nalegać nie będę - nie , to nie.... u mnie w pracy znowu szykuje się daleki wyjazd i na pewno skożystam ;) . A teraz już zmykam do pracki . Pozdrawiam wszystkich baaaardzooooo serdecznie Jej, jaka to frajda popisac sobie tutaj ;) Pięknego słońca i dużo wypoczynku życzę :D...pa
  10. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    http://www.adonai.pl/index.php?id=kartki/make.php&kind=15&card=8 http://www.adonai.pl/index.php?id=kartki/index.php&kind=15&card=9&many=13&zoom=yes http://www.adonai.pl/index.php?id=kartki/index.php&kind=10&card=2&many=15&zoom=yes szkoda ,ze nie z mojego ogródka ......... ale i tak są piękne ;)... to dla Ciebie ...Love ...
  11. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    hop, hop,... jestem :) bardzo duzo pracuję :(,.. nic nie zostawiam \"na potem\" , moze jakiś urlopik \"wypłaczę\" ;) ........ nie mogę mieć najmniejszej zaległości . U mnie jest powiedzmy - poprawnie - ...z tym ,ze na pewno nie wezme urlopu razem z mezem ...... nie wyrobiłabym z nim 24 g/dobę :( ....... love,..... skąd ja to znam :(....... - tak ma być i już - ...... jego zdanie nie podlega jakiejkolwiek dyskusji, ale dobrze ,ze rzadko się wtrąca ........ ostatnio tak samo miałam ..........o drzwi do pokoju ... jeszcze remont nawet nie zaczęty .......a już awantura na 102..;)............ ech....... Buber, widze ,ze masz dużo wielbicielek ;)...... aktorki:), ... kury, co pieją \"kukuryku\" :)..... i pewnie jakieś blondynki , co udają, - że pomarańczowe niby..:) ............ hehehehhehe ..ale masz powodzenie ;) Buźka dla wszystkich :D, ładnej pogody , długich urlopów i spełnienia planów na odpoczynek :) znikam , bo ludzi mam dużo ..:(....... pappapapappapapapa
  12. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    aaa,.jeszcze jedno,...... wydaje mi sie ,ze tu nie trzeba pukać ;), drzwi zawsze otwarte, kanapa czeka .....zapraszam serdecznie .mam nadzieję ,ze stałe bywalczynie nie mają nic przeciwko ;)..
  13. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    jestem, pamietam,..ale teraz nie mogę nic napisac :( ... pozdrówka serdeczne ..pa
  14. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    dzień dobry :) Choć nie wiem , czy dobry :(. Okropnie boli mnie glowa. Już miałam te bóle, jestem na lekach ,a jednak ból powrócił. :(.. To coś okropnego, nie nadaję się do pracy i do życia w takiej chwili :(. Kaja3 :) a mi się wydaje ,ze nie ma mniejszych , czy większych problemów. Każda sprawa do rozwikłania , nazwana problemem - to już wielka rzecz .Nie mów ,ze my mamy większe :).Nie powinno Cię zrażać takie myślenie do pisania tutaj . Spróbuj otworzyć się , wyrzucić \"to\" z siebie ... a jeśli nadejdą spokojne i piękne dni , też o tym pisz. Dzielenie się nie tylko smutkami, ale i radościami , to super sprawa ;). Co do mnie , owszem sama widze zmiany we mnie , tylko szkoda ,ze tak późno to przyszło , pewnie życie moje potoczyłoby sie zupełnie inaczej .... ale lepiej późno , niż wcale ;) Pogode mamy piekną , ale mnie to nie cieszy aż tak bardzo ,bo ja z tych kichających i prychających ..... czerwony nos, oczy zapuchnięte i załzawione .... coś w tym roku tabletki od alergi nie bardzo się sprawdzają ...:(.... hm,.... chyba dziesiejszy dzień jest \"pod górkę\" ... A teraz z innej beczki, ciągle się zastanawiamy co zrobić z naszym mieszkaniem. Generalny remont z przeróbką na 3 pokoje, czy zamienić/kupić większe. Okazało sie,ze blisko teściowej jest rodzina co chce sie zamienić na mniejsze. Maż mi pokazał to ogłoszenie ... no wiesz, nie dość ,ze miejsca tego nie lubię ( dzielnicy miasta), to jeszcze tak blisko teściowej - o,nie!!..odpada ... hehehe :)..nie byłam zła, tylko smiać mi sie chciało jak sobie to wyobraziłam :) ... Teściową , to moze bym zniosła , ale jej córek zdecydowanie nie mogę czesto oglądać :0. Teściowa dowiedziała sie o tym , a ja jej powiedziałam,ze w/g przysłowia trzeba mieszkac daleko od rodziców i jeszcze dalej od teściów ;)... ale tak bardzo zaczeła mnie namawiać, ze naprawdę zaczęłam sie nad tym zastanawiać... moze jednak mnie lubi choć trochę skoro twierdzi ,ze widywałybyśmy sie czesciej, bo przecież tak rzadko przyjeżdzam, z córką nie miałabym problemu w razie choroby itd. .... albo taki przebłysk dobroci dla synowej, moze pokłóciła sie z córciami..e ,..nieważne :). ....... Tak naprawdę to nie teściowa mnie zniechęciła do tamtego mieszkania, tylko żal mi rozstać się z tym , które mam, z tym miejscem , otoczeniem ... bo to prawie wieś ... pola, lasy ...cisza,..... ech,......... ale bym sobie poszła do lasu słuchac ptaszków ,..słuchać jak .......trawa rośnie..;)... och, balsam na mój ból ........ i tym miłym akcentem, musze kończyc .... usciski dla wszystkich
  15. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    dzień dobry :) Choć nie wiem , czy dobry :(. Okropnie boli mnie glowa. Już miałam te bóle, jestem na lekach ,a jednak ból powrócił. :(.. To coś okropnego, nie nadaję się do pracy i do życia w takiej chwili :(. Kaja3 :) a mi się wydaje ,ze nie ma mniejszych , czy większych problemów. Każda sprawa do rozwikłania , nazwana problemem - to już wielka rzecz .Nie mów ,ze my mamy większe :).Nie powinno Cię zrażać takie myślenie do pisania tutaj . Spróbuj otworzyć się , wyrzucić \"to\" z siebie ... a jeśli nadejdą spokojne i piękne dni , też o tym pisz. Dzielenie się nie tylko smutkami, ale i radościami , to super sprawa ;). Co do mnie , owszem sama widze zmiany we mnie , tylko szkoda ,ze tak późno to przyszło , pewnie życie moje potoczyłoby sie zupełnie inaczej .... ale lepiej późno , niż wcale ;) Pogode mamy piekną , ale mnie to nie cieszy aż tak bardzo ,bo ja z tych kichających i prychających ..... czerwony nos, oczy zapuchnięte i załzawione .... coś w tym roku tabletki od alergi nie bardzo się sprawdzają ...:(.... hm,.... chyba dziesiejszy dzień jest \"pod górkę\" ... A teraz z innej beczki, ciągle się zastanawiamy co zrobić z naszym mieszkaniem. Generalny remont z przeróbką na 3 pokoje, czy zamienić/kupić większe. Okazało sie,ze blisko teściowej jest rodzina co chce sie zamienić na mniejsze. Maż mi pokazał to ogłoszenie ... no wiesz, nie dość ,ze miejsca tego nie lubię ( dzielnicy miasta), to jeszcze tak blisko teściowej - o,nie!!..odpada ... hehehe :)..nie byłam zła, tylko smiać mi sie chciało jak sobie to wyobraziłam :) ... Teściową , to moze bym zniosła , ale jej córek zdecydowanie nie mogę czesto oglądać :0. Teściowa dowiedziała sie o tym , a ja jej powiedziałam,ze w/g przysłowia trzeba mieszkac daleko od rodziców i jeszcze dalej od teściów ;)... ale tak bardzo zaczeła mnie namawiać, ze naprawdę zaczęłam sie nad tym zastanawiać... moze jednak mnie lubi choć trochę skoro twierdzi ,ze widywałybyśmy sie czesciej, bo przecież tak rzadko przyjeżdzam, z córką nie miałabym problemu w razie choroby itd. .... albo taki przebłysk dobroci dla synowej, moze pokłóciła sie z córciami..e ,..nieważne :). ....... Tak naprawdę to nie teściowa mnie zniechęciła do tamtego mieszkania, tylko żal mi rozstać się z tym , które mam, z tym miejscem , otoczeniem ... bo to prawie wieś ... pola, lasy ...cisza,..... ech,......... ale bym sobie poszła do lasu słuchac ptaszków ,..słuchać jak .......trawa rośnie..;)... och, balsam na mój ból ........ i tym miłym akcentem, musze kończyc .... usciski dla wszystkich
  16. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    dzień dobry :) Cholercia, nie daja mi czasu w pracy, zebym tu zajzała na dłuzej :( ;) Więc tak szybciutko ,....... mój syn ma 11 lat i mam nadzieję ,ze to tylko wiek i dorastanie .Jednak nie mogę sobie tylko tak tłumaczyc jego zachowania, musze coś robić, ale już kończą mi się pomysły i metody dotarcia do niego i wytłumaczenia wielu spraw ......:( Gdy Emmi założyła nowy topik ....... podczytywałam i nawet chciałam sie odezwać , jednak ,gdy zobaczyłam wiele obcych niców ... to jakoś, no nie wiem... nie dałam rady ........to nie znaczy ,ze chciałam opuscic TEN topik,..o nie ,nie!!!! po długim czasie gdy tam zajżałam i zobaczyłam pozdrowienia od Emmi ..to poczułam.......hm....... no musiałam dac znac tam o sobie :) Agrypina,... dzięki za myśli o mnie Mój mąż też często jest bardzo niemiły dla obcych osób:(...... w sklepie , na ulicy,... ech....:(... wiem ,ze jest bardzo wybuchowy i czasami boję się jego takich scysji ...:(...... tylko teraz mój strach przeradza się w stanowcze słowa- nieznoszące sprzeciwu ... tak, tak.... ;)........ ta malutka osóbka , co kiedyś truchlała przed nim .....trzęsąca się myszka maleńka - potrafi ryknąć ...jednak nie krzyczeć :).... patrząc w oczy z uniesioną głową ,..ze wsciekłym wzrokiem .... mówię mu wszystko \"co mi na wątrobie leży \" ... ręki na mnie nie podniósł od dłuższego czasu , z takim moim nastawieniem na jakąkolwiek awanturę,..to nie ręczę za siebie jakby sie to skończyło....... ale z pewnoscią nie jestem już tą osóbką , co mógł sobie robić co chciał... jej,.miało być krótko ...hehhehe .ale to tak wyszło ..... : po wybryku syna w szkole ....... chciałam ,zeby maż z nim porozmawiał , ale powiedziałam,ze jeśli straci nerwy i nie zapanuje nad sobą ,..to nie ręcze za sibie i tak samo go potraktuję......... podczas ich rozmowy byłam blisko ......... krecąc się po domu,..nie wiem o czym rozmawiali , chciałam tylko słyszeć ich ton głosu ....... maż bardzo panował nad sobą,..ale widziałam ,ze był aż zielony ze złości ..... po wszystkim rozbolał go żoładek i głowa........ gdy spytałam co mu sie stało ......... ach,. bo też wymyslasz ,... wpier...łbym mu i byłby spokój ...... super, co nie?.... bicie dziecka , to pokazanie przewagi fizycznej, a nie umysłowej ....... jaki przykład dajemy wtedy?.. czy chcielibyśmy być tak traktowani? ......... spojżał wtedy jak na glupią ........... i stwierdził,.. no to masz swoje metody .... widzisz ,ze i tak nic nie pomaga... i takie tam,ze oczywiscie wszystko moja wina..... :(......... Moze i jestem głupia ......... bo tyle lat rozmow , tłumaczeń ,..... a tu ciągle coś jest nie tak,.. ale przecież nikt nam nie obiecał ,ze będzie łatwo i prosto ... to nic.... musze jeszcze więcej poswięcać mu czasu , obserwować skąd to się bierze u niego ,ze raz - no dziecko do rany przyłóż ,a czasami ... brak słów.... pomarańczowy budzik,.. a ja już myślałam ,ześ nas opóścił razem z Emmi ,..piękne jest Twoje LATO ..;) Róża73 ...wyjazd z dzieckiem jest bezcenny, ..musisz znaleśc na to kasę ... ja sie dopiero przekonałam o tym -gdy wyjechałam :) .... A dla Tych co sie martwią ,ze nie mają urlopu ............. ja po 4 latach pracy ,zeby pójść na urlop to ,......... zaszłam w ciązę ...:D no i urlop dostałam ...macieżyński ;)........... choć nie wszystkim polecam takiej metody ,..hehehhehe .... i na razie wcale się nie łudze ,ze w te wakacje dostanę , .jednak - któż to wie ;) ... może, moze.... och,.no teraz to już musze zwiewać ....... miłego dnia, dużo słońca życzę :) papapappappapappapapap
  17. kwiat] A teraz proszę sobie wyobrazić,ze jest to ....słoneczko ;) Pozdrowienia serdeczne
  18. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    :( miałam bardzo nieprzyjemny telefon ze szkoły syna :(:(:( Ja już nie wiem , co sie dzieje? co jest nie tak? ... gdzie popelniłam błąd ?:( .. Czasami mam wrazenie ,ze to nie mój syn , jakby mi go podmieniali czasami ....... dwie różne osoby, dwie osobowości ... A jeszcze wczoraj , aż mi łezki kręciły w oczach jak widziłam jak bawił się i zajmował siostrzyczką , taki troskliwy, opiekuńczy, wyrozumiały, cierpliwy ...........ona og uwielbia ...... Teraz też mi się łezki kręcą ,.........ale z zupełnie innego powodu :( ...
  19. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    hej, hej,... :) oj, Agrypinka - pomyliłaś niki ;),... to cicha studiuje :), chyba czas się przebrać , bo już nie raz zdarzały sie takie pomyłki ;) Ja już w wirze mojej pracki . Słoneczka brak, choć moze i dobrze , bo żal by było w pracy siedzieć ... a trzeba,... Love, no jakbyś mi moje słowa z ust wyjęła ......... obecny ciałem, a reszta z komputerem,........:( ........ moze mojemu też to przejdzie ......... poczekam......... poczekam dopóki starczy mi sił , aby to znosić:( ... Na razie odnajduję pociechę w moich dzieciach:D. Tak długo czekałam na drugie dziciątko...... potem znosiłam ciagłe pretensje(wiecie,ze to bardzo delikatnie nazwałam ) ,ze MM go-jej nie chce ... Choć z pewnoscią juz mu przeszło,.. pogodził się z tą sytuacją , a nawet wiecej sie zajmuje nią , niz wcześniej synem ... :). Często robię to podstępem ,.... hehehe ....... np. popatrz jak je,..bo ja musze teraz ..to czy tamto zrobić ;)zeby wyjsć z nią na dwór, no chybaże ty wyjdziesz ;),... wykąp ją , to ja przygotuję kolację ;),.... i tak niby jak to ja sobie nie radzę ze wszystkim i jest mi bardzo potrzebny :D....... to korzystanie z Waszych uwag , tu na topiku, za które bardzo dziekuję :) . Oczywiście robi to z wielkimi (oj bardzo wielkimi) oporami,..ale ja spokojnie \"wiercę dziurę w brzuchu\"...hihihi ....... i w końcu zrobi to , czy tamto ;)... kazda jego pomoc jest dla mnie satysfakcją ,ze oderwał się od \"swoich bardzo waznych zajęć- czyt. komp\" ....;) .... Jak wiem,ze nie bedę mogła spokojnym tonem wyegzekfowac jakiejkolwiek pomocy , to wogóle tego nie robie ... nie chce kłótni i awantur. Czasmi mam dzień, ze wiem, że dużo zniosę i jestem spokojna, ..tylko łagodnie grzecznie go proszę .......choć już w środku się gotuję ..... wrrrr .... Rzadko to sie zdarza,.. ale powolutku,..pomalutku....... moze będą z niego jeszcze ludzie ..;) Ostatnio próbowałam z nim rozmawiać na temat przedszkola dla małej,... jednak już po dwóch zdaniach wybuchł :(...... ja wiedziałam ,ze nie dam rady .......... - dobrze , widze ,ze nie masz ochoty na taką rozmowę dziś, wrócimy do tego innym razem. Wiem,ze najlepiej jest żyć w Swoim świecie, jednak jesteśmy rodziną i są tematy , które musimy omawiac wspólnie, nie unikniemy tego, wrócimy innym razem do rozmowy ........ nie zaprzeczył.... nie skomentował........ jednak naprawdę przecież są tematy, które trzeba omówić wspólnie mieszkajac pod jednym dachem ..:( Kaja;)..ja ponad rok czytałam ten topik ,zanim odwazyłam się napisać ;)....... to był dla mnie najlepszy terapeuta, najlepsza przyjaciółka, pocieszycielka ........ wiedziałam ,ze nie jestem sama ,że nie tylko ja tak mam...... ;) ....... pisz , pisz kiedy chcesz i co chcesz, to najlepsze lekarstwo na nasze smutki .... Love , jak czytam o tych \"fachowcach\"... to aż sie boję , bo planuję remont mieszkania , a już dawno sobie obiecałam ,ze mężowi nie pozwolę za nic takiego się wziasć, od czasu jak kładł panele......... i jemu też , to pasuje .... Myślałam, o fachowej ekipie .... ale jak się słyszy takie rzeczy :(.... to sie odechciewa remontu i ....\"fachowców \" ....... Marguś , szybkiego ukończenia egzaminów i oczywiście zdrówka jak naj, naj, najwięcej... Cicha - miło ,ze sie pokazałas ... no i wypada samych 6-tek w szkole życzyć ;).. Rafciu ............ baaaardzoooooo przyjemnego urlopiku i wypoczynku;) Agrypina ........ ja jak czytam \"de\".... to czuje sie taka ...\"malutka\" ...hihihi ..jej madrosć,..rozwaga, dobrane słowa...... jej,........ a ja to tak bez składu i ładu . raz tak , raz inaczej,..... łeeee........ Pozdrawiam wszystkich, słoneczka zycze ..... znikam w papierki ..pa
  20. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    o rany , ale się zgubiłam .........:(........... przepraszam bardzo !!!!! Dziękuję ,za życzenia !!! ...:D:D:D BARDZO DZIĘKUJĘ !!!! A \"de\" ,... to zazdroszę takich kwiatów w domciu ;),..... tylko ciiiii,..żeby nie usłyszały, bo uschną...... A tak wogóle , to chyba faktycznie kobiety , to takie niepoprawne romantyczki ............... wymagają od mężczyzn takich trudnych spraw, każą im pamiętać jakieś daty , albo coś jeszcze ......... ;)
  21. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam, witam... Jakoś dziwnie mi po poście \"de\"..:( ....... jednak nic innego mi nie zostaje jak życzyć udanego wypoczynku i polepszenia spraw zawodowych oraz szybkiego powrotu na topik. :) Cicha ucichła , margo ucichła ...... :(..... Maż oczywiscie zapomniał . Mała iskierka nadziei się tliła ,... jednak nic z tego :(........ wieczorem przypomniałam mu ...... dostałam buziaka w policzek ........ i to by było na tyle....... W pracy jednak bardzo miło spędziłam ten dzień :)... odwiedziła mnie również dobra znajoma :),.. były telefony z zyczeniami ......;) ....... na pocztę jeszcze nie zaglądałam , moze i tam sie jakaś kartka zawieruszyła..;) ....... Jednak ten dzień przyćmiła pewna sprawa :( ,....... problem z sąsiadami :( ........ mam \"niby\" wspólnotę - niby, ponieważ nie jest to aktem jeszcze załatwione , narazie to tylko wszystko współwłasność. Teren w tej współwasnosci również , tylko określony procentowo do udziału m2 w budynku. Bydynek zamieszkują 4 rodziny ,... jeden z sąsiadów raczył nas poinformować , \"tak przelotem\" - mijajac się w drzwiach ,że działki będą dzielone - on bierzę \"tą i tą\" cześć , inny sąsiad \"tamtą\".... a my i jeszcze jedna rodzina mamy pozostałą cześć ....:(...... nikt z nami nie uzgadniał, nikt nie pytał o zdanie .......... nie wiem nawet czy mogą sobie tak wziaść, odgrodzić i tyle .... wiem ,że jeśli jest okreslona wspólnota , wtedy i konkretne działki należa,..... Nie daje mi to spokoju ,ze zostalismy tak potraktowani ,....... bo mają dużo kasy , to już myślą ,ze wszystko im wolno ??>..:( Szukam w necie jakichś informacji , bo jeśli mam rozmawiać i nie zgadzać się , to musze wiedzieć na czym stoje .... znać swoje prawa...:( .......... ech, meczy mnie to bardzo ..... nie wiem jak sie zabrać do tego. Poszłabym do prawnika jakiegos,... ale wydałabym kasę, a pewnie i tak z tego co by mi powiedział nic bym nie zrozumiała.......... Tak na zakonczenie, wspominałam Wam,ze maz w ubiegły piatek poszedł sobie z kolegami.......... no i do dziś uzywa moich kosmetyków ;).....hehehhe ..ja wiedziałam ,ze tak sie skończy jego wypad ............ ale wiecie, wogóle mnie to nie obchodzi , a wręcz jestem wredna i co chwila nabijam się z niego ...... :D chyba wystarczy na dziś ...:)........ aaaaaaa,..moze wiecie coś o takich sprawach mieszkaniowych? albo wiecie gdzie tego szukać ? ...byłabym bardzo wdzieczna za radę ... Pozdrowienia bardzo , bardzo serdeczne....
  22. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    łoj,........ale się działo ........ no i jak Kabuś chce spokojnego życia w takim toważystwie ?..;) .....faktycznie - wszystko jak w filmie . Tak to jest ,że gdy się słyszy , oglada w tv takie rzeczy , to jakoś to nie dociera, ze czasami moze i nas to spotkać ... ja od razu dopowiem sobie scenariusz ........... samochody podpalono z zemsty, bo moze myśleli ,ze jakiś sąsiad za bardzo zyczliwy się znalazł lub żeby na przesłuchaniach za dużo nie mówić ...... ale to tylko moja fanatazja , filmów się człowiek naogląda i potem takie rzeczy sobie dopowiada ;)......... z pewnoscią wszyscy czekamy na ciąg dalszy ...... De ........ ja właśnie mówiłam ,ze do MM jestem bardziej uległa niz do dzieci ,..moze to głupie , ale tak jest ... ale mi mysli teraz przyszły do głowy ........... aż się sama wystraszyłam tego co pomyślałam....... :( .....że może moja uległosc co do MM , to wynika z tego ,ze ma nade mną przewagę - fizyczną chociażby,.... czyżby to było ze strachu?......... bo przecież dzieci się nie boję , to i jestem bardziej konsekwentna ..........a moze tylko dlatego ,aby nie wywoływać niepotzrebnych awantur ?........ ale sobie teraz w głowie namieszałam....... musze to przemyśleć ......:( ... W ciągu ostatanich dni potrzebna była interwencja hydraulika w domu .......... MM oczywiscie ma to gdzies ......... na początku uparcie odmawiałam wydzwaniania i umawiania hydraulika..... a on -nie , to nie,........ niech se leci ........ i już nie wytrzymałam ........wybuchnęłam ........ nawet się posypały brzydkie słowa ;) ........... nic w domu nie robisz - nie sprzątasz , nie gotujesz , nie zajmujesz się dziećmi itd,...... i ja mam jeszcze hydraulków załatwiać ???????? jest mi wstyd po prostu,....... przyjdzie człowiek do \"rurek wodnych\" , ja mu tłumaczę usterkę a MM np. bedzie siedział przed komputerkiem jak gdyby nigdy nic......... no szok....... ale oczywiście zadzwoniłam ........ Jednak jak to baba, powiedział ,ze wpadnie po południu , ale w sumie nie podał konkretnego dnia.. a ja nie zapytałam,.......( dobrze,że to kolega, to przynajmniej wiem ,ze nie zapomniał) ......... mało tego , następnego dnia byłam u koleżanki z córką, przychodzę , a MM wydziera się na mnie od drzwi , ze sąsiad był z informacją ,ze mu do piwnicy leci ........... spytałam - a dzwoniłeś do niego ? (kumpla od rurek) ....... Nie i nie będę dzwonił,... sama dzwoń !!!! ........ od razu mam w myśli \"modlitwę\" .. z kawału ...- co by Bóg dał mi zrozumienie dla MM, wytłumaczenie jego postępowania...( i coś tam jeszcze było) .......... jednak nie proszę o siłę - bo bym go chyba k ....a zaj......ła .... (sorki) W pracy niedługo bedę miałą konkretny młynek :(...... wymieniamy program komp........ a jeszcze w pamięci mam jak to było , kiedy ten obecny był wdrazany ....... koszmar .:(...... Chyba skończe na razie , bo jakoś smutno mi się zrobiło .... buziaki dla wszystkich pięknej pogody i samych -ów w koło :D
  23. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    :) dzień dobry . Jestem:). Tylko najpierw nadrobię zaległości w czytaniu ;). Dziś mam imieniny i zrobilam sobie dzień laby w pracy :) . Jakieś wydruki , czy coś tam poskubię,..o ile nie wypadnie coś PILNEGO NA WCZORAJ !! ..jak to się czesto u mnie zdarza ..:( no to na razie :)
  24. ciepła

    małżeństwo i samotność cz.2

    hej, hej.... pokazuję sie tylko i pozdrawiam bardzo serdecznie . Zagrzebałam się w papierach , nie przeczytałam nawet ostatnich wpisów , ale nadrobię - obiecuję ...
×