do założycielki tego \"forum\"
Najpierw trzeba było sie rozwiesć a nie marnować zycie meżowi , dzieciom ( o ile je masz) i jego zonie i dzieciom ( o ile je ma).
Dziwe sie ludziom którzy ci współczuja i rozumieją. Postepujesz niemoralnie i poniżej lusdzkiej ineligencji (jak wszyscy ktorzy dopuszcaja sie zdrady małzenskiej). Badzmy szczerzy - zdrada to zdrada nie zaleznie od tego w jakim imieniu została dokonana.
Jesli masz dzieci to nie mów im jak mają postepować z ludzmi bo te prawo utraciłaś. A skonczycie tak ja wszyscy \"kochający małżonkowie\" - odwrócą sie od was ci ktorych wam najbardziej zalezy a dzieci was znienawidzą . Warto? Już pewnie macie opinie puszczalskich itp. Warto?
Gdybym ja miała meza to najpierw rozwód a potem łózko.