millenia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez millenia
-
ciążowe staranka
millenia odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michelle Ale teraz mam juz normalnie, dosc sucho... zobaczymy, co bedzie to bedzie :-) -
ciążowe staranka
millenia odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michelle a czemu tak podejrzewasz?? czy taki sluz cos oznacza? bo ja przyznam ze nie wiem.. ja az sie boje tak myslec zeby sie nie rozczarowac :-) -
ciążowe staranka
millenia odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
validos, co do sluzu to ja kilka dni temu mialam takie \"sluzowe czopy\" (sorry za doslownosc :-D) geste zbite takie.... tez nie wiem co to bylo w kadym razie nigdy tego nie mialam wczesniej.. -
ciążowe staranka
millenia odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hehe ciezko wytrzymac :-) mysle ze zrobie test w poniedzialek ale chyba od razu z krwi beta hcg bo jakos mi sie wydaje pewniejszy :-) -
ciążowe staranka
millenia odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam was :-) chcialabym sie dolaczyc do was :-) od niedawna staramy sie o dziecko i aktualnie jestem okola tydzien po spodziewanym okresie a @ nie ma :-) kilka dni temu mialam bole w dole brzucha, mam zawroty glowy ale testu jeszcze nie zrobilam. ze strachu zeby nie zapeszac :-) -
dance macabre trudno mi sie ustosunkowac do tego czy lekarz "spojrzal w ulotke" mysle ze nie chociaz mozesz miec swoje zdanie. co do tego czy provag dziala na bakterie w pochwie, to tak, dziala. czy na biegunke-nie wiem. ja nie napisalam, zeby nie brac lacibiosu. ja napisalam, ze mnie pomoglo regularne branie provagu, co do lacibiosu nie mam zdania. nie wiem czy sa opublikowane badania kliniczne, nie znam procedur a badania byly robione ok rok temu, (we wspolpracy z AM U. Jagiellonskiego chyba) zakonczyly sie ok pol roku temu (mniej wiecej) i po nich procag wszedl na rynek. szczerze mowiac to ja sie nie wglebialam noidgy i teraz tez w publikacje, nie znam sie na tym, wiec chyba ci nie pomoge. mnie akurat pomoglo ale to moze byc tylko moja opinia.
-
dziewczyny, czytam was od dluzszego czasu i wreszcie napisze. chociaz nie wiem, czy do konca w waszym temacie, ale moze cos mi poradzicie. jestesmy razem od roku, mamy po 26 (JA) i 30 (On). mam wielki problem bo moi rodzice nie akceptuja jego, w zasadzie mama, z ktora jestem bardzo zwiazana. natomiast jego matka mne nie tylko nie akceptuje ale przede wszystkim nie lubi i okazuje to, np mowiac na mnie zlosliwe rzeczy obcym osobom. poniewaz mieszkamy wszyscy w jednym miescie i okazalo sie, ze nasi rodzice maja czesciowo wspolnych znajomych, do mjaj mamy doszly te zlosliwe komentarze matki G. Po tym ona powiedziala, ze nie chce nigdy poznac tej kobiety, skoro ona mnie tak potraktowala. generalne sytuacja jest ciezka. myslimy o wspolnym zyciu, ale zupelnie nie wiem jak sie do tego zabrac i czy to ma sens. czy sie da funkcjonowac w takiej pseudo rodzinie, gdzie wszyscy sie nie znosza? piewrszym problemem jest slub. powiem szczerze, nie wyobrazam sobie jakiejkolwiek formy slubu, gdzie nasze matki maja sie spotkac. wiem, ze byloby zle i ja czulabym sie zle. z drugiej strony chcialabym zyc z facetem, ktory jest moim MEZEM a nie tylko .. no wlasnie.. przyjacielem? chlopakiem? moze ktoras z was ma tez nieciekawa sytuacje, jakies problemy? bede wdzieczna wam za rady, bo juz po prostu nie radze sobie z tym, czuje sie jak w klatce.
-
hello kobitki :-) moj problem jest chyba nieco bardziej zlozony ;-) zazylam postionor na 5 dni przed planowana miesiaczka, tak dla pewnosci. dokladnie w terminie przewidywanego okresu bylo plamienie i jednodniowe slabe krwawienie, znow dzien plamienia i koniec.. jakby dwudniowa miesiaczka?? przez te 5 dni do miesiaczki nie bylo zadnych objawow ubocznych. w dniu tego plamienia (w terminie miesiaczki) nakleilam pierwszy plaster antykoncepcyjny...jak radzil gin. No i po tygodniu zaczely sie mdlosci o roznych porach dnia, bole brzucha, bolesnosc sutkow i wrazliwosc piersi na dotyk.... dzis zdjelam trzeci plaster, a dolegliwosci wyzej wymienione mam nadal... nie wiem czy je przypisac do plastra czy jednak zle "wycelowalam" dzien przyklejenia pierwszego.. jesli mozecie poradzcie cos....