Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jamniczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jamniczek

  1. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Marteczka, a bo ta kafeteria znów dziś chodzi jak chory muł... :(
  2. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Co robimy po nocach?! Stateczna dama w średnim wieku :D :D :D o tej porze roku wczesnie się kładzie w nader niehigienicznych warunkach, z synkiem i pieskiem u boku. Własnie odkryłam, że sypiając w takim składzie po 8 godzin na dobę czuję się po prostu świetnie! Czego i szanownemu towarzystwu życzę!
  3. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Phi, co tam koleżanka! Do mnie własnie zajrzał facet ze skrzynią (SKRZYNIĄ, powiadam) pełną ciast wszelakich. \"Makowiec na biszkopcie\", mówi on, \"Jabłecznik do kawki, herbatki...\" Musiała mu pięc razy podziękować z chłodnym uśmiechem, żeby sobie wreszcie poszedł ze swoją skrzynią. I nie daje mi spokoju teraz pytanie: Czy doprawy stereotyp o urzędniczkach spędzających czas na chlaniu kawy i piłowaniu pazurów jest tak zakorzeniony, że az skłania prywatnych przedsiebiorców do wędrowania ze skrzyniami (SKRZYNIAMI) na czwarte piętro, windy pozbawione?
  4. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Phi, co tam koleżanka! Do mnie własnie zajrzał facet ze skrzynią (SKRZYNIĄ, powiadam) pełną ciast wszelakich. \"Makowiec na biszkopcie\", mówi on, \"Jabłecznik do kawki, herbatki...\" Musiała mu pięc razy podziękować z chłodnym uśmiechem, żeby sobie wreszcie poszedł ze swoją skrzynią. I nie daje mi spokoju teraz pytanie: Czy doprawy stereotyp o urzędniczkach spędzających czas na chlaniu kawy i piłowaniu pazurów jest tak zakorzeniony, że az skłania prywatnych przedsiebiorców do wędrowania ze skrzyniami (SKRZYNIAMI) na czwarte piętro, windy pozbawione?
  5. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Ayla, ja Ci z dobrego serca radzę wszelkie przybory do kopania dla protegowanego wiadomej osoby zostawić! Mogą się przydac! Marta, hihihi!
  6. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Popycham stronę, jogurtem zielonkawym obficie skrapiając!
  7. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Popycham stronę, jogurtem zielonkawym obficie skrapiając!
  8. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Bo może nie sa w stanie nawet podnieść ręki z tego łoża na tyle, by sms-a wystukać? :D :D :D :D :D
  9. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Marteczka, chcesz nas struć, czy może teściowa dla Ciebie jakiś specjalny kawałek z zapieczonym w środku pieniążkiem przeznaczyła i wskazała? To i tak pikuś w porównaniu z drugą babcią Miśka mojego, która co jakiś czas nawiedza go z reklamówką pełną jogurtów miejscowej produkcji, przeterminowanych z letka... :(
  10. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Hubka, no pomysł jest... Ale ja mam dzisiaj taki więcej pogrzebowy nastrój... Boże, naprawdę trzeba się śpieszyć kochać ludzi!
  11. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Nie Myszy, tylko Mszy oczywiście... :( Ayla, no wyrazy... Ręce opadają.
  12. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Faktycznie, kolega Katz zaniedbuje nas w sposób karygodny! Marteczka, co, odpłaciłas gwieździe pedagogiki wczesnoszkolnej pięknym za nadobne? Poszli szklanki w ruch? :) Szam, ja wiem, że ciężko... ale tak pięknie pisałas o postanowieniach noworocznych... jak A, to i B, no nie? :D Ech, a ja chyba sie dzisiaj znuff zalkoholizuję bynajmniej nie wirtualnie. Własniem jest po Myszy żałobnej i naprawdę mi smutno. Tamte doły to był pikuś.
  13. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Słonko A ja se wreście realny koniaczek walnęłam... Marteczka, Uska, już Wam polewam na ten ziąb! A co, nie stać mie?!
  14. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Ja nie wiem, co jest, ale co rusz ktos mi mówi, że fracajom siem te mejlie! To pewniekiem bez tego fajerłolla, a może przez te moje bezskuteczne próby rozwalenia systemu, coby komunikatory wreście działali!
  15. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Kórtóry, a chcesz kapciem bez łeb?! Uśka, dawaj mie tu zaraz łobrazecki pikne, bo mie dół - gigant trzeci dzien nie łopusca!
  16. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Uśka, a do mnie nic nie przyszło, buuu... To, że ja Ani flaszkie szczodrze rozlewam, to nie znaczy, że troszku kultury nie łaknę... ;)
  17. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Płynę ci ja sobie za kapciem i za szczęką przy okazji, co mi w chwili ajerkoniakowej ekscytacji wypadła była... a tu Szam! Cześc!!!
  18. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Przepijemy naszej babci domek calyyyyyyyyyyyy... Aniu, Ty masz ostatnio jakies babciowe inklinacje (czy może kapciowe, nie pamiętam...), więc to specjalnie dla Ciebie było...
  19. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Phy, wsparcia to ja wczoraj potrzebowałam, dziś jest kaszaneczka z miodziem i łokiej! Wyryczałam się za wszystkie czasy, wyspałam w ciepełku z dzieckiem i z pieskiem i już mogę funkcjonowac! Polej, polej, polej, polej, trza wymienić w glowie olej... lalala laaaaaaaaa... lalala
  20. Jamniczek

    Może się poznamy?

    La la laaaa la la la [pysk w klawiaturze] lalala la laaaaaaaaaaa oooooooo [szklanicę wznoszę] lalalala laaaaaaaaauououo lalalalaaaaaaa...
  21. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Jasne, Marteczka, na bezproduktywny łomot we własnej kuchni to szklanicy szkoda, Anka racyją ma śfintom i dac Jej wódki! Ja Miśkowej pani nie raz i nie dwa rzekłam, że widac ona kończyła pedagogikę otwocką, a ja falenicką (bądź odwrotnie). A teraz żyjemy se we zgodzie!
  22. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Wraca dresiarz z Paryza i opowiada swojej zonie, co tam widzial: Wiesz, Zocha, ide, patrze, a tu wielki plac! Patrze na lewo...ochujec mozna!!! Patrze przed siebie...O zesz kurwa mac!!! Patrze na prawo...O ja cie pierdole... Zocha zaczyna plakac.. Dres pyta: Zocha, co Ci sie stalo? Ta odpowiada: O Boze, jak tam musi byc pieknie... !!!!
  23. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Maryś, to ja bez tego dodatku, co to sie franfurterki zwie... (brrr!), bułeczki sa palce lizac! Uśka, a jak Twój facet zniósł ten zmiażdżony cudzy zad?
  24. Jamniczek

    Może się poznamy?

    Ha! W dodatku rozpisałam się tam jak nie ja! Ale to dlatego, że własnie mam świeżo zrobioną, spałam z chną od 20.00 do 24.00 i mam dziś łeb jak nie przymierzając pewien wokalista w długim białym gieźle bądź płaszczyku... Miało mi to dobrze zrobić na doła, ale nie zrobiło.
  25. Jamniczek

    Może się poznamy?

    A mnie ten jeden własnie zalazł... stąd ten dół... a deszcz leje przeobrzydliwie...
×