asia-k
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asia-k
-
guga no wlasnie taka opuchnieta cala jestem... najbardziej w brzuchu (taki strasznie wystajacy sie zrobil) ale tez po nogach widze i po rekach ze spuchlam bo mi kostki zanikly...
-
ja dzis sie miewam zle... nie pod wzgledem diety ale @@@ nadchodzi i mi sie woda w organizmie zatrzymala (w piatek powinnam dostac) i dzis rano wazylam 1,5kg wiecej niz ostatnio... niby wiem ze to woda i jak @ przyjdzie to ona zejdzie ale jakos mi tak zle jak na wadze wiecej zobaczylam... 0 motywacji... na domiar zlego wiadomo jak przed @ chce sie jesc... buuuu... zle mi....
-
zabko kochana pol tabliczki to naprawde niewiele... ja wiem o czym aniaminka mowi... ja po 2 tabliczkach nie mam dosc... potrafilam przed dieta zjesc pudelko ptasiego mleczka lub pol kilo ciasta... i to miekko i delikatnie... aniu znam twoj bol... mi tez jest tak ciezko...
-
zdesperowana-a kiedy to wesele??? bo jak niedlugo to chyba tylko bielizna korygujaca pomoze... a cwiczonka polecam: http://www.youtube.com/watch?v=pNqrkGnkUWc
-
Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!
asia-k odpisał pinia_paulinka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tloczno cos ostatnio u nas widze.... -
jak bedziesz chciala to podrzuce linki do tych filmikow... dziewczyny wiedza o co chodzi, co nie??? cwiczonka z trenerem...
-
kochana ogolna zasada jest taka ze do bialek zalicza sie nabial i mieso a do weglowodanow produkty maczne czyli chleb kluski makarony nalesniki pierogi oraz ryz oraz ziemniaki i z owocow banany... pozostale produkty to produkty tluszczowe i produkty o malej zawartosci wegli czyli warzywa i owoce i je mozna laczyc albo z weglami albo z bialkami dowolnie... ogolnie chodzi o to ze jak na sniadanie jesz bulke to do niej nie dodawaj wedliny czy sera tylko warzywa same, a na obiad jak jesz mieso to bez kartofli a jak jesz kartofle to bez miesa.... za to warzywa mozna do woli... no i tak jak mowie ten olej to raczej ogranicz do salatek a nie do smarzenia, jednak olej przepalony na patelni nie jest zbyt zdrowy nawet rzepakowy... a jesli chodzi o ruch uwierz mi ze kazda z nas ma tu problemy zdrowotne (glownie spowodowane otyloscia) ale minimalna ilosc ruchu jeszcze nikomu nie zaszkodzila- uwierz mi ze bardziej szkodzi dzwiganie tych zbednych kilogramow- wyobraz sobie jakie to meczace dla organizmu, to tak jak bys nosila ze soba powiedzmy 20 kilo cukru non-stop, niezle bys sie zmachala co??? a ja np. mam nadcisnienie i wade serca i jeszcze wiele innych schorzen ale nie bede pisac bo jakbym tak o tym myslala to bym, musiala sie polozyc do trumny i czekac na smierc... a ze ty nie dajesz rady tyle ile bys chciala- wiadomo ze od czegos trzeba zaczac- przede wszystkim znalezc forme ruchu ktora bedzie ci odpowiadac i nie bedziesz sie musiala do niej zmuszac (u mnie to rowerek stacjonarny jest) i zaczac po woli... po jakims czasie bedziesz dawala rade coraz wiecej i wiecej i zobaczysz jakie to proste... na you tube sa takie cwiczonka z serii 8 min- m.in na brzuch nogi rece i rozciaganie... trwaja tylko 8 minut i mozna sobie na poczatek to sprobowac...
-
aha jak juz koniecznie chcesz jakies weglowodany jesc to najlepiej na sniadanie tylko... i dobrze zeby ich nie laczyc z bialkami (zauwazylam u siebie ze dzieki temu nie mam wzdec)... a kolacje natomiast tylko i wylacznie bialkowe... dzieki bialku w nocy spala sie tluszcz... poza tym jedz duuuuuuzo wazyw... najlepiej do kazdego posilku i to dowolna ilosc az do nasycenia ale wazne zeby te warzywa byly bez dodatkow typu sosy itp. ja jak juz chce salatke z jakims sosem to robie sosy na bazie jogurtu naturalnego 0% i wtedy go przyprawiam jak chce np. czosnkiem bo bardzo lubie wtedy idealny jest do salatek z feta...
-
monika moja taka mala rada jesli chcesz wiecej ubytku na wadze widziec... na samym poczatku chudnie sie najwiecej pozniej metabolizm sie przyzwyczaja i juz sie tyle nie chudnie a czasem nawet stoi sie w miejscu... jak chcesz zeby lecialo tak z 1 kg na tydzien to jedz tak: jedz bialko i unikaj jak ognia weglowodanow czyli chleba maki ryzu makaronu panierek itp. tluszcz owszem jest potrzebny w diecie ale nie smazony tylko jako np. winegret do salaty (niektore witaminy rozpuszczaja sie w tluszczach tylko), jesli chodzi o miesa to jedz pieczone skoro gotowane ci nie podchodza, unikaj soli za to ziol mozesz urzywac zeby jedzenie nie bylo bez smaku, jedz sporo nabialu i ogolnie bialka zeby spalal sie tluszcz w organizmie a nie miesnie, poza tym przydaloby sie troche ruchu poniewaz miesnie spalaja wiecej kalorii niz tluszcz i dzieki temu przyspieszaja metabolizm... jak mi sie jeszcze cos przypomni to dopisze albo jak chcesz cos wiedziec to pytaj... po to tu jestesmy zeby sobie nawzajem pomagac sluzyc rada i swoja wiedza...
-
monika ja do tej pory slyszalam ze wlasnie w sklepach specjalnie wieszaja lustra ktore wyszczuplaja bo wtedy czlowiek mysli ze lepiej wyglada w danej rzeczy niz w rzeczywistosci i predzej ja kupi... ale ja tez nie lubie luster w sklepach bo w przebieralniach zazwyczaj jest ostre swiatlo w ktorym widac kazda niedoskonalosc czy lustro wyszczupla czy nie...
-
mam dla was cos ciekawego do przedyskutowania... bo sama jestem ciekawa... mianowicie chodzi mi o diete dr. pape'a... wydaje sie byc swietnym rozwiazaniem dla lakomczuchow tylko czy faktycznie jest skuteczna??? wprawdzie nie obiecuje ze sie schudnie 15kg w 3 tygodnie tylko 0,5kg na tydzien ale jednak jak ktos sobie jedzenia nie umie odmowic to takie rozwiazanie wydawaloby sie dla niego idealne... myslicie ze to mozliwe, bo mnie bardzo kusi zeby kupic ta ksiazke: http://www.allegro.pl/item636386694_chudnij_podczas_snu_nowa.html moze nie na teraz ale np. na momenty kryzysowe kiedy bede wiedziala ze nie dam rady to ta dieta by pomogla przetrwac np. z 2 tygodnie zeby nie przybrac i jednoczesnie moze nawet troche schudnac... albo na sam koniec odchudzania kiedy juz trudno kilogramy ruszyc w dol... czy ktoras z was juz sie kiedys z ta dieta spotkala??? bo w necie malo informacji jest (tylko takie ogolne)... a wogole to najbardziej bym byla zadowolona gdybym znalazla ebooka tej ksiazki... moze ktoras wie gdzie mozna znalezc???
-
ooo nie wiem jak ale kawalek postu ani mi sie wkleilo... aniu sorry za plagiat-to nie bylo zamierzone...
-
no u mnie na wadze dzis 92kg czyli tylko kilogram w dol... a to dziwne bo juz w tygodniu bywalo mniej... ale @ sie zbliza wiec to pewnie woda sie zatrzymala... no ale dobrze ze mniej a nie wiecej... no dobra to ktora mnie przescignie w przyszlym tygodniu??? ja schudne pewnie kilogram czyli cel niewygorowany, latwo mnie bedzie pokonac... do boju kobitki!!! wow Asia!!!! 2h na rowerku? Jeny nie dałabym rady ja wczoraj ledwo 30 minut w chorowitym tempie... ale opłacało się, -1kg NICK............................BYŁO...........JEST..... .....BĘDZIE gugajnaa.......................115...............91..... ........80...... asia-k...........................96,3.............92.. ...........65...... zdesperowana.................78,6............65,4....... ......58....... adziam...........................95.............65,5. ............60...... elf.................................92............91, 2.............85...(czerwiec) zabka092........................95(nawet6)....89...... ........80.(1cel ) Shaneeya........................93...............87,1. ...........59....... Aniaminka......................100..............99.bu u........85....... trini80............................60..............78 ,7...........60.......
-
*** K U P I E---SPRZEDAM--ODDAM *** Rzeczy używane i nowe dla dziecka
asia-k odpisał Mod_essa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7607669 zapraszam -
w sumie to ja sie waze w poniedzialki no ale dobra moge zwazyc sie jutro-co to za roznica jeden dzien w ta czy w ta... mozemy si eposcigac ale ja to juz teraz wiecej jak kilogram na tydzien nie bede zrzucac no ale zawsze mozemy zobaczyc czy mnie przescigniecie (czego wam zycze)
-
po wczorajszych cwiczeniach brzucha mam takie zakwasy ze szok... ale kolana juz prawie nie bola wiec wsiade na rowerek... ciekawe ile dzis mi sie uda przejechac... alez mam ochote na pizze albo na jakis inny fast food (chocby zwyklego hot doga)... a nie jadlam juz nic takiego od jakis 2 m-cy... no nic jakos to przezyje...
-
*** K U P I E---SPRZEDAM--ODDAM *** Rzeczy używane i nowe dla dziecka
asia-k odpisał Mod_essa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7607669 zapraszam na moje aukcje :) -
Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!
asia-k odpisał pinia_paulinka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja na moment tylko zyczyc Boryskowi 100 lat!!! -
guga twoja siostra faktycznie glupio zrobila ze odmowila... skoro i tak siedzi w domu to taki wyjazd dobrze by jej zrobil... zdrowe jedzenie by pod nos podstawili tak ze nie musiala by myslec co ma sobie zrobic jesc, no i dali by taka porcje jak potrzeba (nie za duza nie za mala)... no i ruch zorganizowany-wiadomo samemu to sie czasem nie chce tylka ruszyc a jak masz z gory narzucone to chcesz czy nie to musisz... poza tym w grupie osob ktore sie caly czas widzi i ktore widza ciebie wiec nie ma szans na jakies oszustwa a w ciezkiej chwili zawsze jest wsparcie... twoja siostra ze swoimi problemami wagowymi wrecz powinna skorzystac z takiej oferty... sama bym pojechala no ale mnie to dzieci w domu trzymaja.. ja mam za soba 20 minut gimnastyki (glownie na brzuch), ale nie ma to jak rowerek... jednak na nim jestem w stanie dlugo jezdzic... ale dzis sobie odpuszcze ze wzgledu na kolana... zaraz sobie je czyms nasmaruje i moze do jutra przejda to znow jakis maraton zrobie...
-
no tym bardziej aniu ze jak jedziesz na tym rowerze to nie siedzisz w domu i masz daleko do lodowki co tez duzo robi... poza tym sie dotleniasz co tez dobrze robi na samopoczucie... ja nawet w zasadzie po to sobie tyle czasu jezdze wlasnie zeby nie miec czasu jesc...
-
zabka zapraszam do wyscigu od poniedzialku... wtedy bedziemy sobie z ania nowy cel wybierac i mozesz z nami...
-
no wczoraj tak poszalalam na tym rowerze ze dzis mi kolana siadly... dzis bede musiala co innego pocwiczyc bo na rowerku skonam... a szkoda bo lubie i moge sobie przy okazji jakis film obejrzec... dzis zjadlam na \"sniadanie\" pol parowki cielecej i pol kromki chleba-dojadlam po malej bo nie chciala... na obiad mam warzywa z kurzym cyckiem a na kolacje salatke...
-
wlasnie zrobilam 2 godziny na rowerku stacjonarnym, przejechalam ponad 60km i spalilam ponad 1000kcal... na inne cwiczenia nie mam juz sily...
-
heh ja tez mam alergie na trawy i na roztocza... u mnie to sie leje z nosa i z oczu i drapie,w gardle... i tez od dziecka tyle ze wtedy to byla raczej alergia pokarmowa i kontaktowa a nie wziewna... w kazdym badz razie moje dzieci tez maja-odziedziczyly po mnie niestety... ja dzis pojezdzilam tylko pol godziny bo mi mala wiecej nie dala... no i po godzinnym spacerze jestesmy... jak mala pojdzie spac wieczorem to pocwicze jeszcze... dzis mialam grzeszek bo zjadlam princepolo ale spalilam go na rowerze wiec chyba tragedii nie ma... a przed chwila sobie jadlam taka salatke z pieczarek i jajek-kupna... a zaraz sobie zrobie z feta albo z tunczykiem (jeszcze nie wiem co mi sie chce) a na wieczor sobie warzywka udusze... monika ale dzieki takiej diecie jaka stosujesz nie rozwalisz sobie metabolizmu a ja taka dieta jak teraz mam to pewnie swoj rozwale... no ale ja wiem ze inaczej nie schudne... znam moj organizm i wiem... poza tym wiem ze moja motywacja bedzie siegala \"0\" jesli na wadze bedzie ubywac po 0,5kg na tydzien i szybko mi sie diety odechce... guga dla mnie tez jestes wzorem... jak ja bym schudla tyle co ty to wiesz jaka bym byla szczesliwa??? aniu no chyba sie do ciebie z batem wybiore i tylek przetrzepie... co ty mi tydzien walkowerem oddajesz??? nie mozna tak... dawaj!!! do boju!!! licze na to ze sie bedziemy jeszcze dlugo tak scigac... a na kolejny tydzien obierzemy kolejny cel...
-
aniu ja po prostu sobie wlaczam jakis film i siadam przed telewizorem na rowerku i jade... a jak film ciekawy to szybko leci... albo czasem jak jakis ciekawy program w telewizji to sobie ogladam i jade... sciagam sobie filmy z aerobikiem i innymi cwiczonkami to sobie wieczorkiem pocwicze...