asia-k

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7607669 no to wrzucę się na nową stronę. Zapraszam!!!

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7607669 Zapraszam!!!!

czesc dziewczeta... w sumie to nie pisze bo nie mam co... nuda nas dopadla... z mala juz lepiej (przeszlo jej na borysa...) zdrowka dla boryska i spadam...

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7607669 Zapraszam na konczace sie aukcje!!! pod wieczor wystawie nowe ubranka i zabawki dla dzieci!!!

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7607669 zapraszam juz niedlugo koniec...

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7607669 zapraszam!!!

mini pewnie chodzi ci o zdjecia??? no wiec ja je w photoshopie robie... tzn. robie np. kadr jakiegos obrazka z ubranka pozniej go powiekszam i na to nakladam wyciete z tla przedmioty (czyli ubranka w calosci) i tyle... pozniej jakas ramke do tego i gotowe... w corelu jeszcze mozna ale ja w corelu nie umiem... no i niestety robienie takich zdjec jest czasochlonne dlatego mam tak malo aukcji bo nie mam kiedy zrobic... a caly wielki wor (taki 120l do pasa mi siega a wysoka przeciez jestem) ciuchow lezy i czeka az sie za nie zabiore... kurcze u mnie wsrod znajomych nie ma zadnych malych dzieci i nie mam komu odsprzedac...

haha ja juz zakupy wiosenne zrobilam... kupilam dzieciom kurtki a wlasciwie to lilce 4 a marcinowi 2, poza tym lilce jeszcze 4 czapki... hopla mam wiem... maz mnie klnie ale jak to okreslili moi znajomi jestem mistrzynia wyprzedazy i jak widze cos prawie za darmo to szkoda mi nie kupic... naprawde wydalam grosze a mam takie sliczne perelki ze szok... np. marcinowi kupilam nowe oryginalne adidasy ze skory takie na wiosne za 40zl!!! bo ostatnia para byla i dlatego tak przecenione i akurat jego rozmiar... az grzech bylo nie kupic tym bardziej ze i tak potrzebowal butow... oj dziewczyny przestancie sie klucic... tak to jest na tym swiecie ze jeden ma taka sytuacje materialna a drugi inna... gdyby wszyscy mieli to samo to by bylo nudno... nie ma sie o co klocic i zagladac sobie do portfeli... kazdy ma to co ma i ze mi sie cos tam u kogos nie podoba to tylko moja sprawa bo moje widzimisie i tak nic nie zmieni ani mi w niczym nie pomoze wiec szkoda nerwow... kiwi milych zakupow... ja uwielbiam chodzic po sklepach bo mnie to odpreza... tylko cos ostatnio mi maz nie pozwala hihi... oj moja lila to jeszcze dlugo chodzic nie bedzie (wogole rownowagi nie trzyma)... kiwi a jak lenka??? zanosi sie na chodzienie u niej???

a mialam jeszcze napisac nt. rodzenstwa... to nie prawda ze im dluzej sie odklada to sie pozniej nie chce... przynajmniej nie u mnie... u mnie z roku na rok chcialo sie bardziej... teraz znow na razie nie chce wiecej dzieci ale wiem ze z uplywem lat zachce mi sie kolejnego...

kiwi nie chcesz wiedzec ile zarabiaja opiekunki do dzieci w warszawie... jak juz ktos ma odpowiednie kwalifikacje i doswiadczenie to sobie krzyczy srednia krajowa czyli ok 2500zl (wiem bo sama tyle zarabialam jako opiekunka)... watpie zeby mi sie to oplacilo... juz wole sama siedziec w domu... no i dlatego mysle co tu zrobic... tym bardziej ze jak marcin pojdzie do zerowki to tez bedzie wydatek bo ja go nie chce poslac do szkoly (tam by mial za darmo) tylko do przedszkola... uwazam ze mu to lepiej zrobi dla rozwoju takiego spolecznego... lila juz dzis zdecydowanie lepiej niz wczoraj... wiecej energii ma...

Zapraszam na moje aukcje. Sprzedaję ubranka po moich dzieciach. Po weekendzie wystawię coś jeszcze... http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7607669

kiwi no wlasnie problem w tym ze moja mama sama pracuje i nie ma jak z nia zostawac jak ja bym byla w pracy... no i dlugo jeszcze bedzie pracowac bo ma dopiero 46lat... i tak mi z dzieciakami zostaje jak ja z maciem jestesmy w szkole w weekendy... a moja babcia z kolei juz sie nie czuje na silach zeby z takim maluchem zostac... no chyba ze lila do tego czasu mowic zacznie to moze... no ale tez babcia na drugim koncu warszawy mieszka wiec bym musiala codziennie godzine wczesniej wychodzic zeby ja zawiezc i godzine pozniej bym w domu byla bo bym musiala po nia jechac... z marcinem to mi zostaje ale marcin juz duzy i w zasadzie to sam sie soba zajmuje... no a macka mama nie zyje wiec repertuar babc sie skonczyl... no i wlasnie dlatego mam takie dylematy z ta praca bo nie bardzo chce mala do zlobka dawac... no nic moze do wrzesnia jeszcze cos wymysle...

moja lila chora... zapalenie gardla ma... dostala antybiotyk wiec wkrotce powinno byc lepiej... ale zmeczona chodze niezle bo marudzi i marudzi... i w nocy sie budzi na marudzenie... mam nadzieje ze jak wyzdrowieje to sie nie bedzie budzic... mini moja lila nigdy nie ulewala, nawet jako noworodek wiec w dalszym ciagu nie ulewa... a kupy normalne tak 1-2 razy dziennie w konsystencji raczej gestej... ja tez sie przymierzam zeby od wrzesnia isc do pracy bo marcin wtedy pojdzie do zerowki a mala bym dala do zlobka... tylko no wlasnie tak mi troche szkoda ja do tego zlobka oddawac bo ona taka malenka... poza tym nie wiem co mi w zlobku powiedza na to ze ona alergiczka... moze jak jej bede sama jedzenie zapewniac to nie beda nic mowic... piniu no coz mialas to szczescie ze urodzilas sie w zamoznej rodzinie, wiec pewnie bylo ci troche latwiej... ja tego szczescia nie mialam i do wszystkiego musialam dochodzic sama... co nie zmienia faktu że nigdy nie bylam, w twojej sytuacji wiec nie mnie cie oceniac... poza tym nie wybieramy sobie w jakiej rodzinie sie urodzimy, a poza tym to nie ma zadnego zwiazku z tym jakim kto jest czlowiekiem...

mini ten krem penaten jest rewelacyjny w profilaktyce (mialam go przy marcinie-z niemiec bo wtedy go jeszcze w polsce nie bylo)... a advantan to steryd jest... ja mam emulsje i faktycznie jest rewelacyjna na azs... podejrzewam ze zasypka na odparzenia tez jest dobra ale z racji tego ze to steryd to napewno na recepte...

dziewczyny mnie nie ma bo moj komp sie buntuje... musze go przeinstalowac... mini tormentiol jest bez receppty wiec o nic nie musisz nikogo prosic tylko idziesz i kupujesz... moim zdaniem te odparzenia sa alergiczne i dopoki nie wyeliminujesz przyczyny to sobie mozesz leczyc i leczyc... mozesz ewentualnie jakas mascia sterydowa sprobowac ale to tez rozwiazanie na krotka mete bo sterydy mozna krotko tylko stosowac i jak przerwiesz to znow bedzie to samo... ja i przy lili i przy marcinie stosowalam alantan i u nas na odparzenia byl najlepszy ale tez nie mielismy az takich problemow... hmmm ciekawe czy moj szanowny komp tym razem raczy wyslac mojego posta???

piniu widze ze ja wczoraj mialam taki dzien a ty dzis... ja od lili bym nie pozyczyla (tez ma 2 nasze stare) bo one zawieraja z kilo sliny wiec i tak pewnie nie dzialaja... wozek na szczescie da sie naprawic i to niewielkim kosztem bo dzwonilam sie dowiedziec juz...

dzieki dziewczeta za komplementy... wszystkie przekarze lili ktora wlasnie probuje wyjsc z chodzika... lapie sie za szafke i podciaga tak ze nogami w powietrzu wisi... a nam sie kurka wodna pralka popsula!!! wsciekla jestem... malo tego w spacerowce ktora niedawno kupilam maz ulamal kolko... normalnie myslalam ze go rozszarpie... no i boli mnie glowa caly dzien i wogole to chce zeby ten dzien juz sie skonczyl bo mam dosc...

a wlasnie mialam zapytac... czy wasze dzieci juz tez tak was nasladuja??? bo lilka sie taka smieszna zrobila ze szok... np. potrafi sie rozebrac z pajaca zapinanego na napy z przodu... ubrac tez sie probuje juz tyle ze wszystko zaklada na razie tak jak szalik -na szyje... poza tym robi to co ja np. jak klaszcze w rece to i ona jak macham rekami to i ona... potrafi tez sie przytulic do mnie albo misia utulic... teraz np. czesalam jej wloski szczotka to mi zabrala i sama sie zaczela czesac tyle ze za bardzo jej nie szlo bo czesala sie przeciwna strona niz powinna... taka pocieszna jest ostatnio ze szok... jak sie kloce z mezem to ona tez krzyczy wtedy (najczesciej na meza hihi) albo jak jej maz czegos nie pozwala to przychodzi do mnie z placzem (poskarzyc na tate)... i robi taka smieszna smutna mine jak jej czegos zabraniam... coraz smieszniejsza sie robi z dnia na dzien...

kiwi mini wyslalam... moze teraz sie otworza... aniu panadol i nurofen mozna stosowac zamniennie a nawet na przemiennie czyli np. jak jest wysoka temperatura to mozna podawac co 3 godziny raz jeden raz drugi... ale jesli goraczka nie jest wyzsza niz 38 st (38,5 st mierzone w pupie-bo po mierzeniu w pupie trzeba 0,5 st odjac) to goraczki nie nalezy zbijac bo ona pomaga zwalczyc infekcje... ale jak jest wyzsza to moze byc grozna dla dziecka... wiesz co mi zawsze lekarka mowila ze jak dziecko w czasie choroby nie chce jesc to niech nie je... jak bedzie glodne to zje... wazne tylko zeby duzo pilo... dawaj mu do picia soki to bedzie mial troche witaminek... no i jak chce jesc piers to dawaj mu piers... przeciez on nawet jeszcze roku nie ma wiec za duzy nie jest... poza tym tam sa twoje przeciwciala ktore pomoga mu szybciej zwalczyc infekcje... ja gdybym mogla to bym nawet do 2 lat karmila... chyba sie postaram o ta laktacje... posciagam przez pare dni i zobacze co sie bedzie dzialo... tylko ciekawe czy lila bedzie jeszcze chciala cycka ciagnac...

a wiecie ze ja jakims dziwnym sposobem dostalam znow pokarmu... i tak sie zastanawiam czy nie zaczac znow karmic... kiwi juz przekonwertowalam ale wysle jutro bo dzis mi sie juz nie chce...

kiwi a jakim programem otwierasz filmy??? jak mi napiszesz to przekonwertuje filmik i wysle ci w takim formacie jaki twoj program obsluguje bo poki co jest w formacie .mov

pinia takie rzeczy sa na allegro w dziale dzieciecym... jak juz w niego wejdziesz to pozniej w pozostale i w zabezpieczenia i tam masz takie gadzety... kiwi a moze szybko na wychowawczy ucieknij... tyle ze nie wiem czy ci to cos da...

witam... mnie nie ma bo wogole jakas taka jestem jakby mnie nie bylo... nie dosc ze zaziebiona to od tygodnia boli mnie non stop glowa poza tym mam zawroty i mi slabo... nie wiem co sie dzieje (to nie cisnienie ani cukier ani tarczyca)... wiem ze to nie od diety bo od kilku dni jem w miare normalnie i w dalszym ciagu zle sie czuje... dlatego mnie nie ma... ale jak tylko dojde do siebie to sie poprawie... diety nie ma ale tragedii tez nie...

kiwi do ciebie napewno nie doszedl bo twoja skrzynka nie obsluguje maili wiekszych niz 20mb

wysylam wam filmik... ciekawe czy dojdzie...