asia-k

piniu no jush... mam login joanna-kotlinska... niestety nie mam mikrofonu wiec sobie nie pogadamy i nie wiem jak wyglada wysylanie pliku w tym programie i nie wiem czy musze miec wlaczonego skype\'a zebys mogla mi wyslac plik... nic nie wiem na razie mam wlaczone wiec slij a jak wyslesz to juz sie bede martwic... pzdr...

kiwi faktycznie pieknie mieliscie... miniu no dzis sie lilka budzila sie 2 razy... czyli czestotliwosc sie zmiejsza (tfu tfu zeby nie zapeszyc)...

binga bo ja sie fotografuje tylko od pasa w gore... tu jest jeszcze ok... gorzej z dolem... no to wrzucam wam jeszcze marcina: http://pl.youtube.com/watch?v=jwdBkw-Dzrk

no to jeszcze marcin: http://pl.youtube.com/watch?v=jwdBkw-Dzrk

aha no i oczywiscie dziekuje za komplementy w imieniu corci...

binga taaaa bardzo daleko do trzycyfrowki... cale 4 kilo... normalnie zalamka... a filmik robi sie bardzo prosto... ja robilam za pomoca tego programu... prosty jest w obsludze jak konstrukcja cepa wiec napewno sobie poradzisz jesli sie zdecydujesz... tutaj mozna sobie sciagnac trial do tego programu... ja robilam za pomoca triala ten z lila i tak mi sie spodobal ze sobie z torrentow pelna wersje sciagnelam ale jeszcze nie zainstalowalam... a to link do programu: http://www.download.net.pl/13251/DVD-Photo-Slideshow-Professional/ jakby sie cos podzielilo to wiesz kopiuj i wklej i pousuwaj spacje...

czesc dziewczynki... gugajnaa normalnie jak to przeczytalam to musialam sie odezwac z gratulacjami... super... wielkie gratki za dwucyfrowke... nie robie juz wykrzyknikow bo znow popsuje strone... mushellko ja tez jestem taki cukrowy alkoholik i wlasnie walcze z nalogiem... na razie nie jem nic slodkiego za to od czasu do czasu napije sie coli ale musze sobie przynajmniej na razie czyms zastapic... pozniej planuje odstawic i cole... a moja waga ciagle rosnie... jak tak dalej pojdzie to niedlugo pierwszy raz w zyciu osiagne trzycyfrowke... tzn. odkad przestalam jesc slodycze to stoi na szczescie... a moze macie ochote obejrzec moja coreczke??? podaje linka: http://pl.youtube.com/watch?v=7iS_WzSKvuU

dziewczyny poprawilam moj filmik na youtubie z lilianka w roli glownej... to nowy link... teraz jest lepsza jakosc... http://pl.youtube.com/watch?v=7iS_WzSKvuU&feature=email

no pinia to nam zginela... hop hop gdzie jestes??? ja dzis lilce odciagnelam tak ze 3 lyzeczki mleka i zrobilam jej na tym kaszke... o rany dziewczyny krzywila sie i wzdrygala jakbym jej jakas najgorsza na swiecie rzecz dala do jedzenia... kiwi z butelka sie juz poddalam nie widze szans zeby sie nauczyla bo nawet zadnych postepow nie ma... teraz bede probowac nauczyc ja jesc lyzeczka... mala sie znow dzis w nocy budzila chyba ze 4 razy... mam nadzieje ze wkrotce jej to minie...

a lila dzis sie 5 razy budzila ale 2 razy dostala smoka i poszla spac dalej...o dziwo jakos w nocy umie smoczka ssac... ja mysle ze to jakis kryzys laktacyjny bo mam wrazenie jakbym miala puste piersi... od 3 dni sie posilkuje karmi i troche lepiej jest a dzis jeszcze herbatke laktacyjna wlacze... moze ona juz jest taka duza ze jej sam cycek nie starcza??? a na szczepienie idziemy dopiero 8 wrzesnia a boje sie cos na wlasna reke wprowadzac... niby marcinowi juz w tym wieku podawalam inne jedzenie ale on byl na modyfikowanym juz...

emilko no coz szczeze mowiac nie mam pojecia... kiedys jak marcin byl maly to poszlam z nim do lekarki naszej a ta spojrzala na niego i powiedziala \"niech pani tyle marchewki nie daje\"... marcin mial piekna brzoskwiniowa cere juz od tej marchewki... wiec jak widzisz nie jestem najlepszym ekspertem w tej dziedzinie...

popsulam stronke bo sie rozciagnela przez te moje wykrzykniki... mam nadzieje ze mi wybaczycie...

ja na momencik tylko... GUGAJNAA WYGLADALAS BOSKO CUDOWNIE ZJAWISKOWO PIEKNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no to ja juz wam nie zawracam glowy... pozdrawiam cala reszte pan i chcialam jeszcze tylko powiedziec ze myslami jestem z wami... dzis postawilam sobie jeden cel... odzwyczaic sie od slodyczy... wiec u mnie od dzis nie jem slodyczy... ciekawe jak dlugo wytrzymam... pzdr...

mini nie bylam wkoncu na solarium... jakos tak sie zebrac nie moge... mala coraz bardziej marudna i budzi sie w nocy po kilka razy... nie mam do niej sily... sobie dzis z nia zatancze w nocy... postaram sie ja oszukac smoczkiem zamiast cycka... ciezka noc mnie czeka ale moze sie w niedlugim czasie oduczy budzic w nocy...

miniu co juz tesciowa ci popalic daje??? moja tesciowa nie zyje wiec nie mam z nia problemow... za to mi popalic daje lila... ostatnio ma jakies gorsze dni... caly czas jeczy... chyba mamy kryzys laktacyjny i skok rozwojowy jednoczesnie... lila zaczela chwytac nogi (jeszcze nie stopy ale kolana i piszczele) i juz calkiem wysoko podnosi glowe kiedy lezy na plecach (juz nawet troche ramiona zaczela unosic)... za to chce zeby ja ciagle na rekach nosic... nie chce ani na macie ani na hustawce tylko na rekach... dzis maz mi troche pomogl bo w pracy nie jest i zajal sie nia ze 3 godziny to chociaz moge do was napisac... i sie wyspalam... zamierzam sie na solarium wybrac bo jestem przerazliwie biala a na to zeby sie na sloncu opalic to nie ma szans u mnie... jeszcze tylko poszukam opinii jakis madrych ludzi nt. solarium podczas laktacji... no i przede wszystkim bede musiala mala obserwowac jak ona zareaguje... wiem ze napewno nie mozna biustu opalac ale czy nie mozna calej reszty to nie wiem... a co wy o tym sadzicie???

piniu ja tez nic nie dostalam... moze sprobuj pojedynczo wysylac a nie do wszystkich na raz... bo da sie napewno bo sprawdzalam (wyslalam moja prezentacje z lilka do meza i chodzila)... no i sprawdz jaki rozmiar ma ta prezentacja bo jak ponad 100Mb to nie wyslesz niczym...

mam do sprzedania jeansy ciazowe irmy C&A jedne rozmiar 40 drugie rozmiar 42... jak ktos jest chetny prosze pisac na maila to wysle zdjecia i dokladne wymiary... jeansy sa w stanie bardzo dobrym... moge tez wystawic na allegro jesli ktos bedzie chcial...

piniu wiem ze jestem wielka... mam az 180cm wzrostu :P

tak sobie teraz patrze w internecie moja lilka faktycznie uroda przypomina dzieci z tym zespolem... naszczescie inne objawy nie wystepuja u niej wiec jestem spokojna... po prostu taki typ urody...

bylam z lila u endokrynologa ale na szczescie obeszlo sie bez kucia... lekarka stwierdzila ze nie potrzeba bo mala nie wyglada jakby cos miala z tarczyca i nie trzeba tym bardziej ze moja przypadlosc z tarczyca nie jest dziedziczna i raczej nie ma prawdopodobienstwa ze malej cos jest... postraszyla mnie za to ze mala ma taka charakterystyczna urode jak dzieci z wada genetyczna co sie nazywa zespol pradera-willego ale pozniej jak ja obejrzala dokladniej to stwierdzila ze ona tylko ma taka charakterystyczna urode ale napewno nic jej nie jest bo dzieci z tym zespolem nie maja prawie wogole napiecia miesniowego a lilka silna jest wiec to nie to napewno... zaraz sobie jeszcze poczytam na temat tego zespolu...

uuu ale dzis u nas tlok... czyzbyscie mialy ladniejsza pogode ode mnie... jutro ide z mala do endokrynologa... beda jej krew pobierac... na te okolicznosc zatrudnie meza bo ja mdleje jak mi pobieraja a co dopiero jak beda moje dziecko kuc... nie wiem czym to spowodowane ale np. szczepionki i inne zastrzyki mnie nie wzruszaja a pobieranie krwi badz montowanie wenflonu sprawia ze nogi sie podemna uginaja... tzn. uginaja mi sie we wszystkich tych sytuacjach kiedy igle sie wbija w zyle... wyslalam wam zdjecia mojej rozesmianej lili... kurcze szkoda mi jej bo jutro juz nie bedzie taka radosna jak ja pokuja...

piniu mam rozwiazanie problemu!!! zaloz sobie poczte na o2 i stamtad mozna wyslac prezentacje bez problemu!!! sprawdzalam!!!

kiwi mi lekarz nie kazal wysadzac sama tak sobie stwierdzilam... wysadzam tak ok 24-1w nocy jak sie z mezem kladziemy sami spac... wiesz jakbym nie wysadzila to pewnie wiekszosc nocy bylaby sucha ale zdazalyby sie i te mokre (mysle ze tak z 1 raz na tydzien) ale wole nie ryzykowac i budzic...

miniu ja nie trzymam malej do karmienia na rekach pomimo ze karmie cyckiem... ona nie lubi na reku bo jej to ogranicza ruchy a ona lubi sobie powierzgac przy jedzeniu i sie pokrecic i poprzeciagac... tak sie nauczyla ze je tylko w pozycji lezacej obok mnie tzn. klade ja na boczku klade sie kolo niej i podaje jej piers... inaczej nie chce jesc... jak chce jej dac piers na reku to sie drze... niestety przez to ze sie tak przyzwyczaila na lezaco jesc to mam problem zeby ja nakarmic gdzies indziej niz w domu bo przeciez np. w jakims centrum handlowym sie nie poloze i nie zaczne jej karmic...

piniu a to ci zagadka z tym pps-em... wcale sie zalacznik nie chce wgrac... zapytam kumpla (taki komputerowiec-wszystko wie na takie tematy) ale na razie nie ma go na gg wiec pewnie jutro...