asia-k

mi na opaleniznie porobily sie bable z woda... to sobie wyobrazcie jak sie zjaralam a smaruje sie na zmiane panthenolem i oliwka malej (wkoncu sie na cos przydala bo mala ma uczulenie na kosmetyki wszystkie)... emilko mi skora zejdzie na bank bo mi skora schodzi tyle razy ile sie opale wiec tego lata jeszcze pare razy mi zejdze... a czy zrobie sie brazowa??? no coz tego nie wiem bo czesto zostaje czerwona az mi opalenizna nie zejdzie... taka mam niefajna ta skore...

kiwi szalejesz z ta piersia... jeszcze sie tak skonczy ze calkiem na piers przejdziesz... miniu mily prezent... emilko a nie wiesz ze leczony katar trwa 7 dni a nie leczony tydzien??? nie martw sie przejdzie olkowi napewno tylko szkoda go bo pewnie sie meczy przy jedzeniu... a ja cierpie dalej... ja chce zeby mi juz skora zeszla to bym miala swiety spokoj... kiwi to fakt ja mam bardzo delikatna skore a do tego jasna karnacje i mnie slonce nie opala a parzy i to zawsze... opalic to ja sie moge na solarium tylko a na sloncu to zawsze poparzona jestem...

poszlam wczoraj z kolezanka na placyk z dzieciakami i tak siedzialysmy sobie 4 godziny... tak sie spieklam na sloncu ze szok... wszystko mnie boli a wygladam jak indianin... dzieci nie bo mala w cieniu stala a malego nasmarowalam ale siebie nie... nie no stara a taka glupia... teraz sie dotknac nie moge bo umieram i wszystko mnie parzy...

emilko a co mowila lekarka na wychodzenie na dwor??? wiesz jak nie ma goraczki to raczej mozna wychodzic... jak moja mala byla chora (miala katar straszny jak miala 2 tygodnie) to z nia normalnie wychodzilam tylko lekarka mowila zeby po sloncu nie chodzic (pewnie po to zeby nie przegrzac a pozniej nie przewiac)... jak lekarka nic nie mowila ze nie mozna to mozesz wyjsc... tylko ochron od wiatru i unikaj chodzenia po sloncu...

tfu tfu bo zapesze...

dziewczyny sama jestem w szoku bo moj marcin dopiero zaczal przesypiac noce jak mial 4 m-ce i juz wtedy na butle przeszlam wiec sie bardziej najadal... a mala tak pieknie spi juz od jakis 2-3 tygodni wiec to nie przypadek... tak wiem szczesciara ze mnie...

aniu wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!! co do jedzenia to ja na zadanie karmie... w nocy nie karmie bo mala sie w nocy nie budzi... spi od 23 do 7-8 rano ale to i tak tylko na piers .... zje i spi dalej do jakiejs 10... a pozniej to tak co jakies 2 godziny je...

a u mnie nudy jak zwykle... moja mala po wczorajszym wyczynie teraz probuje przewrotu z plecow na brzuch ale to juz trudniejsza sztuka i robi tak ze glowa jej sie przekreca a reszta ciala jeszcze nie i lezy taka powyginana i ryczy bo sie naprostowac nie moze spowrotem... i musze ja caly czas miec na oku bo ona sie tak co chwila wygina...

mushelka nie no ladna kolezanka... ja nie dosc ze bym ja bez mrugniecia okiem wywalila to jeszcze by po gebie ode mnie dostala za cos takiego...

szok normalnie dziewczyny!!! moja lila wlasnie pierwszy raz przekrecila sie z brzucha na plecy... polozylam ja na brzuchu na lozku i wyszlam na chwile do kuchni wylaczyc wode wracam patrze a mala na plecach lezy... pomyslalam ze jej sie jakos przez przypadek udalo i znow ja na brzuchu polozylam a ona fik i znow na plecy... w szoku jestem ze to juz!!! a jak sie obrocila to spojrzala na mnie i tak sie zaczela na glos smiac jak nigdy jeszcze... normalnie cos w tych skokach co mini pisala musi byc... najpierw byla niespokojna a wczoraj sie uspokoila a dzis taki wyczyn...

jagaaga ja tak patrze patrze i oczom nie wierze... ty zrzucilas w 2 i pol miesiaca 14kg... nie no pelen szacun dla cie...

a moja lila sie naprawila... znow prawie caly czas spi a jak nie spi to grzecznie lezy... normalnie jakbym dziecka nie miala... tfu tfu bo sie znow zepsuje...

zdjecia wam posylam z mala na macie... sie sla wlasnie...

o gugajnaa gratulacje... napewno do slubu uda ci sie isc z 2 cyfrowa waga... pytanie tylko czy masz suknie ktora ewentualnie da sie zwezyc...

dziekuje za komplementy w imieniu corki... aniu moja lila nie tylko slini sie od czasu do czasu ona slini sie caly czas i nie tylko sie ale tez wszystko co jest dookola i nas... babelki tez fajne puszcza...

http://www.allegro.pl/item384410363_mata_edukacyjna_z_grajaca_karuzela_smiki.html taka mam mate... jutro popstrykam malej na niej fotki to wam posle...

poslalam wam nowe zdjecia... kupilam dzis mate edukacujna to sie jutro pochwale bo dzis juz mi sie zdjec nie chce robic ale malej sie podoba... lezy sobie juz chyba z pol godziny i gada do zwierzatek... sluchajcie chce kupic malej lezaczek taki: http://www.allegro.pl/item382070607_fisher_price_m7930_lezaczek_bujaczek_2w1_0_18kg.html co o nim myslicie??? jeszcze nie mam lezaczka a ten mi sie wydaje calkiem ok... jakos nie widze w nim wad ale moze wy widzicie i mnie oswiecicie...

emilko ja tez bym chciala sie juz w spodnie nie ciazowe zmiescic ale co zrobic jak lila nie toleruje mojego odchudzania a ja nie toleruje sportu???

ten link muszisz skopiowac i skasowac spacje bo cos sie nie chce w calosci wkleic...

http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,79369,2904785.html emilko tu masz artykul co to takiego i pod spodem sa linki do tych siatek...

emilko ja tez w ciazowkach jeszcze chodze... mam jeszcze 2 spodnice z okresu przed ciaza i przed schudnieciem i one sa jeszcze takie olbrzymie to i w nich chodze... ale czuje sie jak beczka tluszczu... a odchudzic sie nie moge nawet troche bo jak sie troche z jedzeniem ograniczylam to fakt ladnie mi zaczela waga spadac ale mala przestala na wadze przybierac wiec musialam znow zaczac jesc duzo... mini oswiecilas mnie bo juz wiem co mojej malej jest... to wcale nie kolki tylko skok!!! taka marudna ostatnio a przeciez ona ma 11 tygodni wiec by sie zgadzalo... piniu moja lila wazy 6,5 kg ale ona byla juz duzo ciezsza przy urodzeniu od twojej natalki poza tym ona bedzie sporym dzieckiem wiec nia to sie za bardzo nie sugeruj... najlepiej sobie sprawdz na siatkach centylowych czy dobrze przybiera...

wpadlam dzien dobry powiedziec...

no moja lila tez sie zmienila... miesiac temu prawie caly czas spala a teraz wogole prawie... potrafi sie soba zajac na jakies 10-15 minut wtedy sobie na cos patrzy smieje sie i gada a tak to woli jak jestem przy niej i sie z nia bawie... poza tym nie da sie nikomu obcemu na rece wziac bo zaraz jest krzyk... tylko ja i marcin mozemy ja na rekach trzymac (marcin oczywiscie tylko pod moim nadzorem) nawet mojego meza nie bardzo akceptuje... jednym slowem jestem uwiazana ale nie przeszkadza mi to bo i tak przeciez siedze w domu a do pracy sie poki co nie wybieram wiec moge sie nia zajmowac... ale marcin nie byl taki zaborczy jak lila... on to wrecz przeciwnie od malego byl cyganskie dziecko i do wszystkch lazl nawet do takich co ich pierwszy raz na ulicy widzial...

dzieki emilko jutro sie zaopatrze... kiwi ja mam caly czas miekkie piersi ale polozna powiedziala ze to jest oznaka raczej tego ze laktacja sie unormowala i juz nie mam nawalow a nie tym ze pokarm sie konczy... moze po prostu twoja laktacja juz sie przyzwyczaila do tego ze karmisz lene tylko w nocy i juz cie nie zarzuca mlekiem tak strasznie bo nie widzi potrzeby...

sluchajcie moja lila dostala kolek!!! normalnie wkoncu mam z nia jakies problemy bo juz sie martwilam ze cos z nia nie tak ze taka bezproblemowa jest... ale jak przystalo na grzeczna dziewczynke kolki ma tylko w dzien... ale ulge jej przynosi masowanie po brzuszku tylko juz mnie reka boli bo caly dzien masuje... mam takie pytanie do was czy te krople espumisan albo esputicon to na recepte sa??? bo bym jej kupila po co ma sie meczyc...