Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asia-k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asia-k

  1. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    madziarek biegiem do lekarza!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyny nakrzyczcie na nia zeby do lekarza poszla... zadne plamienie w ciazy nie jest normalne!!!!!!!! chyba ze sa to ze 2 kropelki doslownie i to tylko w czasie pierwszego spodziewanego okresu... u ciebie madziarek jest juz dawno po terminie okresu i zadne plamienie nie jest normalne... biegiem marsz do lekarza!!!!
  2. kiwi wysoki owszem ale jak ma ponad dwa metry to juz chyba za wysoki... moj syn ubrania nosi na 7-8 lat... ten holter to takie urzadzenie ktore mi zaloza po to zeby mi mierzylo cisnienie przez cala dobe... jesli chodzi o moje cisnienie to zazwyczaj mam normalne albo niskie ale zdaza sie tez ze jest bardzo podwyzszone... dochodzi nawet do 160/100 niby nie jest jakies katastroficznie wysokie ale dla kobiety w ciazy grozne bo moze sie lozysko odklejac... no i zaloza mi to i sprawdza w jakich okolicznosciach mam podwyzszone to cisnienie i czy wprowadzac leczenie farmakologiczne czy sie obejdzie bez prochow... lece z synem do fryzjera zaraz bo juz mu grzywka w oczy wchodzi... pozdrawiam i zajrze pozniej...
  3. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    wpadlam sie przywitac... lece zaraz z dziecieciem moim do fryzjera bo troche zarosl ostatnio i po wyniki badan... pozdrawiam zajrze pozniej...
  4. a wiec zaloza mi w poniedzialek holter cisnieniowy na dobe... pozniej w piatek na wizyte znow i sie okaze ale ja mysle ze bedzie wpozadku bo ostatnio mi cisnienie nie wariuje i caly czas jest mniej wiecej takie samo... tak sobie pomyslalam ze sobie w przyszlym tygodniu na usg skocze bo juz sie doczekac nie moge i napewno nie wytrzymam do wizyty bo mam dopiero 17 listopada... ale wtedy tez sobie zrobie a co??? jak szalec to szalec... a wiecie ze ja nie mam ani jednego zdjecia z pierwszej ciazy??? mialam kilka ale gdzies przepadly... moze w czasie przeprowadzki gdzies wsiakly bo sie przeprowadzalismy 2 lata temu... ale u nas dzis piekna pogoda byla... cieplutko i slonecznie... nawet teraz jeszcze cieplo jest... musze jutro isc po wyniki badan... ale ja to sobie tylko hormony tarczycy robilam bo reszte badan juz mialam i na razie nie trzeba... mini te wody to czasem chlustaja a czasem sie sacza...mi pomimo ze sie saczyly to pozniej jak mi przebijali pecherz plodowy (musieli bo ja mialam w sumie wywolywany porod) to i tak chlusnelo i to tak zdrowo ze z olbrzymiego brzucha nie zostalo nic w zasadzie... nawet polozna mi wtedy powiedziala ze bede miala latwy porod bo male dziecko jest bo taki brzuszek malenki mi sie zrobil... syn wcale taki maly nie byl i wcale nie bylo tak latwo... ta polozna pozniej po porodzie jak juz dziecko mialam na brzuchu to powiedziala: no taki maly to on wcale nie jest... a moj syn moze dlugi wyjatkowo nie byl bo mial 54 cm ale za to wage mial konkretna bo wazyl 3880g a latwo nie bylo bo byl gruby i nawet obwod klatki piersiowej mial od razu wiekszy niz glowy i wcale nie bylo tak ze jak glowka przeszla to juz z gorki bylo... poza tym moj syn do tej pory jest kawal chlopa... wielkolud z niego... ja sie tylko modle zeby nie mial ze 2,15m wzrostu bo bedzie mial problemy z ubraniami i butami ale jak bedzie w takim tepie rosl to wcale nie wykluczone ze taki wzrost osiagnie... to ja lece... pozdrawiam...
  5. witam nie zagladalam wczesniej bo jakis leniwy dzien mialam i przelezalam caly w lozku... uklony w strone mini bo widze ze ona tez... kiwi zdjecia doszly obejrzalam dopiero teraz... a moim zdaniem corcia twoja bardziej do meza podobna... przynajmniej z oczu... ale pieknie w pierwszej ciazy wygladalas... lece spac bo jutro musze wczesnie wstac bo do kardiologa ide... bede jutro dopiero poznym wieczorem bo pozniej jeszcze do kolezanki ide (przy okazji bo bede miala od kardiologa blisko bo tak to by mi sie nie chcialo)... jak wroce to wam powiem co mi lekarz powiedzial... mam nadzieje ze okaze sie ze mi nic nie jest bo mi sie strasznie nie chce jezdzic jeszze po innych lekarzach niz ginekolog... wiecie juz kiedy bedziecie mialy kolejne usg??? takie genetyczne powinno byc w 20 tc (tzn 18-22 tc)... nie wiem czy sie doczekam zeby zrobic na wizycie bo to dopiero za 4 tygodnie i chyba sobie zrobie gdzie indziej wczesniej... chyba w przyszlym tygodniu czegos poszukam... a mini pytalas o te wody a wiec to jest tak ze ja to w poprzedniej ciazy przeoczylam... tzn. jak mnie do porodu przyjmowali to sie mnie lekarka pyta czy mi sie sacza a ja na to ze nie no i ona mnie zbadala papierkiem lakmusowym i powiedziala ze sie sacza... ogolnie to wygladalo u mnie tak ze po prostu mialam bardziej obfita i wodnista wydzieline... teraz mialam inaczej bo przez jakies 2 dni to mialam cos takiego jakby sama czysta woda leciala czyli jakby to bylo takie typowe saczenie wod ale juz przeszlo naszczescie... do jutra babeczki uciekam spac...
  6. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    a chcialam cie jeszcze madziarku pocieszyc bo dowiedzialam sie skad sa mdlosci na poczatku ciazy i zebys wiedziala ze sa potrzebne... otoz organizm w ten sposob broni sie przed roznymi truciznami... tzn. jakbys sie czegos niezdrowego najadla to organizm by sie z tego oczyscil a robi to dlatego ze taki malenki czlowieczek w brzuszku nie jest w stanie sam sie obronic i moglo by sie dla niego zle skonczyc jakbys cos zjadla... po I trymestrze czlowieczek juz jest wiekszy i juz moze sam sie bronic przed toksynami dlatego mdlosci ustepuja... wiec sie ciesz ze cie mdli bo przynajmniej wiesz ze twoj organizm broni twojego skarba...
  7. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam... madziarus balbi fakt kaca nie ma... dziwnie nie miec kaca po imprezie chociaz malenkiego... juz zapomnialam jak to jest... ale dziwne jest to ze ja wczesniej bylam straszny piwosz... ja piwo jak napoj pilam a nie jak alkohol... czyli pilam dlatego ze mi smakowalo i zeby zaspokoic pragnienie a wczoraj dziewczyny pily piwo a mnie na sam zapach odrzucalo... dziwne... apropo kaca madziarek nie wiem jak ty te swoje mdlosci odbierasz ale ja to sie zulam tak jakbym miala przez 2 miesiace na okraglo kaca giganta... dokladnie tak samo sie czulam jak na kacu...
  8. mini jesli chodzi o wody to wszystko jest mozliwe... ale ja juz jestem spokojna bo od czwartku mi nic nie leci a poza tym dzidzius bryka jak trzeba no i robi sie coraz bardziej beszczelny... wczoraj np. nie dal mi usnac... mini raczej nikt by nie zareagowal jakbys zemdlala pomysleli by ze jestes pijana albo nacpana... ludzie juz tacy sa... kiedys jechalam z kolezanka autobusem no i jej w takich malych zamknietych pomieszczeniach robi sie slabo... no i zrobilo sie jej slabo i poprosila babke (ok 35 lat) zeby jej miejsca ustapila ona sie tylko popatrzyla i odwrocila do okna... po chwili moja kolezanka zemdlala a caly autobus zgodnym chorem zakrzyknal: patrzcie pewnie sie nacpala... dodam ze ona nigdy nawet nie sprobowala nic z tych rzeczy... juz nie wspomne o tym ze nikt mi nie pomogl zbierac jej z ziemi... wprawdzie nie byla w ciazy ale po nas tez jeszcze nie widac bo chodzimy juz raczej grubiej ubrane wiec podejrzewam ze reakcja ludzi bylaby podobna... apropo tych omdlen to lekarka mi mowila ze w ciazy to normalne bo kobiecie w ciazy obniza sie cisnienie krwi i dlatego robi sie slabo... a kiwi masz racje co do tego ze trzeba wtedy cos zjesc bo po jedzeniu cisnienie krwi rosnie (wczesniej o tym nie wiedzialam dopiero jak mi lekarka kazala kontrolowac cisnienie to mi wlasnie o tym jedzeniu powiedziala zeby nie mierzyc cisnienia przynajmniej pol godziny po posilku bo jest podwyzszone wtedy)... pozdrawiam i do pozniej...
  9. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    babskiego wieczoru koniec... dawno w siebie tyle nie wlalam... soku pomaranczowego oczywiscie... choc nie lubie ale wybor byl niewielki... szkoda ze nie mieli pomidorowego bo mialam chetke... lece spac... dobranoc...
  10. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    to chyba jednak moje schizy... poszperalam troche w internecie i juz wszystko wiem... troche sie uspokoilam... balbi ja tez zdjecia poprosze... napewno nie jest tak zle... a jakby co to sie ciesz ze to nie reka albo noga i wkoncu odrosna... pozdrawiam i lece bo mi sie babski wieczorek szykuje i musze sie troche ogarnac...
  11. o nawet nie podzielilo normalnie wchodzi wiec nie powinnyscie miec problemow
  12. kiwi paniki tylko niepotrzebnie nasialam... brzuch wrocil do swoich normalnych rozmiarow (czyt. olbrzymich) i znow zrobil sie twardszy... z tym twardym to mi chodzilo o to ze jest twardszy niz przed ciaza... jest twardszy niz normalnie bo normalnie to ja mialam na brzuchu mase tluszczu i palec wchodzil jak w maslo a teraz juz nie mozna zlapac za nic bo oponka sie nie robi (jakos mi sie ten tluszcz rozciagnal).nie jest rowniez oczywiscie tak twardy jak przy skurczach bo wtedy to jak kamien normalnie... no i juz mi nic nie leci... takze na razie nie panikuje i czekam... a jak cos to w poniedzialek gdzies jakiegos ginekologa poszukam i pojde... apropo tych testow to sa takie wkladki wkleje wam linka to sobie zobaczycie.. http://www.aptekamedical.pl/index.phtml?apteka=al-sense_wkladka_do_diagnozy_wycieku_wod_plodowych&action=produkt_szczegoly&pid=66618&k=466 jakby wam podzielilo linka bo jest dosc dlugi to skopiujcie caly i pokasujcie spacje i pojdzie...
  13. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    alex dzieki za serniczek ale ja mam niestety smaki na ostre i kwasne... balbi nie przejmuj sie ja tez sie nie raz zastanawialam jak mi przyjdzie robic mammografie to co ja tam poloze... ja tez plaska jak deska jestem i tez myslalam o operacji ale stwierdzilam ze nie lubie bolu a poza tym skoro nie mam piersi to nie bedzie mi mialo co obwisnac na starosc.... musze do apteki isc i sobie takie wkladki kupic co sprawdzaja czy wody plodowe sie sacza bo mam jakies dziwne schizy... oby to byly tylko schizy.. a na domiar zlego moja ginka na urlopie i nie mam gdzie sie isc uspokoic... jak juz kupie te wkladki to sie odezwe i powiem co i jak... a madziarku wlasnie na kiedy masz termin??? kizia wlasnie tobie to by sie teraz wczasy przydaly ale w chorwacji to juz chyba zimno a na to to chyba cieplo wplywa bo ja sie w lipcu postaralam madziarek w cieplej jeszcze chorwacji wiec musisz poszukac jakis cieplych krajow...
  14. czesc ... no wlasnie gdzie pinia??? mam nadzieje ze nic zlego sie nie stalo... kurcze moja ginka na urlop sobie poszla a ja mam jakies dziwne schizy... chyba sie przejde do jakiegos innego gina... nie wiem czy to powod do zmartwien ale wydaje mi sie ze mi brzuch zmalal i zrobil sie jakis miekki a wczesniej byl twardy...ale dzidzia sie rusza nadal... o nawet teraz daje znac... marwie sie normalnie... mam takie wrazenie jakby mi sie wody plodowe saczyly... musze sobie te testy kupic w aptece i sprawdzic czy to faktycznie wody bo jak tak to nie bedzie za wesolo... dzis to zrobie napewno... wiecie moze jak takie testy sie nazywaja??? wiem ze to zwykly papierek lakmusowy ale pewnie w aptece maja jakas inna nazwe... i dlatego tak wczesnie jestem bo spac nie moge bo sie zamartwiam.... odezwe sie jak juz bede przetestowana i powiem co i jak...
  15. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hehe balbi widze ze wszedobylska jestes i nic sie przed toba nie ukryje :P ... u mnie wszystko wpozadku tylko lekarze panikuja strasznie nie wiem czemu... u innych jak sie naprawde cos dzieje to bagatelizuja a u mnie to zawsze jakas chorobe wynajda... ogolnie ja mam wade serca ale taka co nic nie szkodzi ani mi ani dziecku... jej sie nie leczy i nie jest przeciwwskazaniem do porodu silami natury ale teraz z kolei lekarze stwierdzili ze mam nadcisnienie (ja mam po prostu syndrom bialego fartucha i u lekarza mam zawsze wysokie cisnienie, a w domu to mam niskie bo sobie mierze)... no i stwierdzili ze musze isc do kardiologa zeby mi hotlera cisnieniowego zalozyl... po co nie wiem bo tlumaczylam ze z moim cisnieniem wszystko wpozadku ale sie uparli... i znow sie nalatam i wyjdzie na moje... w poprzedniej ciazy chodzilam do kardiologa z powodu tej wady... nie wiem co oni u mnie podejrzewali wtedy ale diagnostyke mi zrobili jakbym byla conajmniej umierajaca... okazalo sie ze to nic w zasadzie... a teraz znow to samo sie powtarza i wyjdzie na to ze to nic takiego... ale co mam zrobic jak sie lekarze uparli to musze porobic badania... ciekawa jestem czy teraz tez juz do konca ciazy bede musiala latac po lekarzach... a mialo byc tak pieknie... pozdrawiam was trzymajcie sie dietkowo...
  16. mi wczoraj kafe nie chcialo chodzic ale juz chodzi wiec jestem...faktycznie pusto tu... lece do sklepu po cos na obiad...
  17. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam... ja dzis caly dzien nie moglam wejsc na kafe nie wiem czemu... teraz dopiero moge... dzis u lekarza bylam i dostalam skierowanie do kardiologa... a juz mialam nadzieje ze ta ciaza bedzie spokojniejsza (tzn. ze obejdzie sie bez latania po calym miescie za specjalistami i badaniami) ale niestety na to sie nie zanosi... trudno... bylam dzis w przychodni zeby sie do kardiologa zapisac ale najblizszy termin byl na grudzien... normalnie zwatpilam... trudno jutro zadzwonie do takiej kliniki ktora mi lekarka polecila i zobacze jakie tam maja terminy... tam mozna tez prywatnie isc wiec moze pojde tam prywatnie jak bedzie szybko... do jutra dziewczeta... a alex z ta fasolka to dziewczyny maja dobry pomysl... no i madziarku gratuluje kropka....
  18. cos kafe mi nie chodzi... chyba serwer jest bardzo obciazony... odezwe sie jak juz bedzie normalnie dzialac...
  19. ja oczywiscie bylam u internisty... do innego lekarza o takiej dziwnej godzinie sie nie chodzi... a i tak nic nie zalatwilam znow... bo w zasadzie dostalam tylko skierowanie do kardiologa (znow!!! nie wiem po co!!!)... poszlam sie do kardiologa zapisac a tam mi mowia ze najblizsze terminy na grudzien maja... zwatpilam... pojde prywatnie trudno ale tak dlugo nie moge czekac... chodzi ogolnie o to zeby mi zalozyc hottlera dobowego i sprawdzic jak sie ksztaltuje cisnienie przez cala dobe a internista nie moze zlecic takiego badania... a ja wiem ze i tak to badanie nic nie da i tylko sie niepotrzebnie znow nalaze po specjalistach... wkoncu sie okaze ze mam po prostu syndrom bialego fartucha i dlatego u lekarza mam wyzsze cisnienie bo w domu mam normalne a nawet niskie... mialam nadzieje ze w tej ciazy nie bede tak jezdzic po calym miescie bez sensu... w poprzedniej tez jezdzilam po specjalistach... cala ciaze bylam pod opieka kardiologa endokrynologa i nefrologa no i oczywiscie ginekologa i nic z tego nie wyniklo tzn. wyniklo ze jestem zdrowa i w zasadzie nic mi nie jest... tylko sie wkurzalam ze zamiast siedziec w domu i wypoczywac to ja musze na jakies badania jezdzic.... dlatego sie teraz tak wsciekam bo nie chce mi sie jezdzic bo i tak to nic nie da... dobra juz nie narzekam... lece sie przespac bo u mnie powrocil okres spiaczki i teraz spie prawie caly czas... odezwe sie jak sie wyspie...
  20. o ale u nas pusto... ja za to mam ciekawe godziny pisania ale do lekarza musze isc wiec wstalam o takiej nieludzkiej godzinie... chyba wole chodzic prywatnie przynajmnniej nie ma takich udziwnien... odezwe sie jak wroce...
  21. najezdzilam sie dzis po calym miescie i praktycznie nic nie zalatwilam... zla jestem... lece bo musze cos do jedzenia przygotowac bo maz zaraz z pracy wraca...
  22. a ja dzis do szkoly rodzenia dzwonilam ale zapisy na styczen beda dopiero na poczatku grudnia... jutro bede troche pozniej bo pare spraw musze pozalatwiac poki maz w domu zebym malego nie musiala ze soba ciagnac... a co do ciszkow to ja jeszcze nic nie mam... musze po synu rzeczy przejzec moze cos zostalo choc watpie bo wiekszosc rozdalam znajomym... a z kupowaniem sie wstrzymam az bede wiedziala kto nas zaszczyci... myslalyscie juz nad imionami??? ja prowadze batalie z moim mezem ale ja wiem ze wygram (zawsze wygrywam)... on sie uparl zeby dziewczynka byla ania a chlopiec franek... nigdy... dziewczynka ma byc lilianna a chlopiec kajtek i juz!!! na drugie moze byc tak jak on chce...
  23. mini ania sie przeprowadzala i pewnie jeszcze na nowym mieszkaniu nie ma internetu ale pewnie niedlugo do nas wroci...
  24. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    madziarek fakt nie przytylam nigdzie tylko w brzuchu... na wadze jest teraz 81,6kg wiec 2 kilo wiecej niz na poczatku ciazy... mysle ze to nie najgorzej... mushellka mysle ze przesadzasz troche z tym zachwytem ale dziekuje... dobrze ze na tych zdjeciach nie widac mojej cery bo jest w okropnym stanie przez ciaze... scorpio a ja mysle ze dobrze zrobilas ze sie nie wtracalas... pozniej moglby miec ktos do ciebie jakies pretensje... tej kolezance wkrotce przejdzie zobaczysz a ty przynajmniej nie narazilas sie na to ze cie beda obgadywac i wytykac palcami na korytarzu tak jak by to bylo wtedy jakbys sie wtracila... pozdrawiam... zajrze wieczorkiem...
×