asia-k

widze ze was zatkalo na moj widok i pewnie pouciekalyscie... przepraszam jesli was wystraszylam...

prosiatko bo to nie fryzura esab tylko moja... hehe...

uuu... chyba nam topik padl... a szkoda...

no to poslane mi sie podoba ale nie wiem... do tej pory wszyscy mowili ze ladnie... a moze tylko nie chcieli mi przykrosci robic...

madziarek specjalnie dla ciebie sobie pstryklam... zaraz wysle... to juz od razu do wszystkich powysylam... ciekawe kto mnie pozna... hihi...

witam!!! nie zagladalam dawno bo jakos czasu nie mialam... wczoraj u fryzjera spedzilam 3 godziny ale sie oplacilo... jestem blondyna teraz hehe... i wygladam zupelnie inaczej normalnie jak nie ja... ale mi sie podoba... no i troche powazniej wygladam... wkoncu na swoje lata a nie jak nastolatka... no i scielam troche wloski i zrobilam grzywke... totalna metamorfoza... nawet nie przypuszczalam ze fryzura moze tak odmienic czlowieka... a ja dzis na sniadanko sobie zrobilam salatke z tunczykiem kukurydza pomidorkiem i fasola czerwona i jogurtem naturalnym ale zjadlam tylko pol bo juz nie moglam... trudno drugie pol bedzie na obiad... ja tez sie nosze z zamiarem kupienia bikini ale tez sie boje isc do sklepu tyle ze u mnie to jest tak ze ja mam maly biust ale za to olbrzymi tylek i brzuch wiec nie wiem czy cos takiego niewymiarowego na siebie dostane...

madziarek wyslalam... jak teraz nie doszly to nie wiem moze mam zly adres... wysylam na mpaliwoda@onet.eu

a wiesz madziarek ze masz racje ze aniaminka jest podobna do tej nagelli... moim zdaniem jest podobna... a ja z pracy wrocilam i na momencik sobie zajrzalam... zaraz ide spac... wybieram sie jutro do fryzjera ale czy sie wybiore to sie okaze... w kazdym razie jak sie wybiore to zrobie fotki zeby pokazac co mam na glowie... madziarek zaraz fotki sle tamte co nie doszly wtedy i ide lulu... pa!!!

dzien dobry!!! i w zasadzie do widzenia bo spadam spac... jutro planuje fryzjera odwiedzic ale czy mi sie uda to sie okaze... ja sie uda to pstrykne fotki zeby pokazac co mi zrobil na glowie... no to tym czasem....

witam!!! ja tylko na momencik... zaraz ide do sklepu bo mi sie moje dietetyczne jedzonko konczy a pozniej do pracy... aniu gratuluje!!! wkoncu sa dwie cyferki... pozostalym tez gratuluje spadku wagi... melduje sie jutro jak zwykle po pracy...

kizia alez ty jestes PIEKNA!!! przecudna wprost... wlasnie sobie twoje fotki slubne obejrzalam...

a madziarek dostalas fotki bo nie wiem czy ci wysylac jeszcze raz???

no to ja pierwsza... chociaz tu bo na drugim topiku mnie wyprzedzila gugajnaa i balbi... a wiec waga dzis wskazuje 80,6kg... chudne sobie... nie moge znalezc tabelki nie pamietam na ktorej jest stronie... a teraz jestem troche spiaca i nie chce mi sie szukac wiec jakby ktoras byla tak uprzejma i by mnie wpisala bede wdzieczna... ide lulu... zajrze jak sie wyspie...

no i jest uaktualniona stopka

no to mnie wyprzedzilyscie... mialam byc o 5 ale jeszcze po pracy sobie z kolezankami na piwko skoczylam i wrocilam teraz... dobra juz sie waze... momencik... i.... jest 80,6kg... uff jakie szczescie ze caly czas w dol... super gugajnaa napewno wkrotre waga bedzie dwucyfrowa... juz niewiele brakuje... moze nawet za tydzien... kto wie... balbi a nie jestes czasem przed @ bo wtedy sie wazy wiecej bo sie woda w organizmie zatrzymuje... ale napewno w przyszlym tygodniu bedzie lepiej... jestem o tym przekonana... to ja spac mykam... odezwe sie jeszcze jak wstane... a moze odswiezyc stopke...

no i ja tez chce wszystkie fotki nawet nie pytajcie tylko slijcie...

kochane ja lece do pracy... bede rano tak kolo 5-6... madziarek jak nie doszly ode mnie fotki to przesle jutro bo juz czasu nie mam...

no podobno do mnie podobny wszyscy tak mowia... a moim zdaniem jest podobny do siebie bo ja podobienstwa nie widze... maz jest mlodszy jak juz mowilam niecale 2 lata...

dziecko w niczym nie przeszkadza a przynajmniej mi a dodatkowo jest ktos do kochania i tulenia... wiem gugajnaa ze nie mialas nic zlego na mysli tylko ja to tak troche dziwnie ujelam...

a ja ma dziecko a tez sobie czasem poszaleje... musze sie w przyszlym tygodniu gdzies wybrac bo juz normalnie tetryczeje w tym domu... widzisz ty tez wygladasz mlodziej niz jestes w rzeczywistosci... czyli nie jestem sama...

ty tez bardzo ladnie wygladasz mimo swoich kilogramow... widac ze jestes bardzo zadbana kobietka i potrafisz sie ubrac... masz bardzo mloda sympatyczna buzke... szczerze mowiac myslalam ze ty starsza jestes... ile masz lat wlasciwie??? bo wygladasz jakbys miala z 23-24... moze to przez ten szampanski nastroj na zdjeciach...

a co tu dzis tak pusto??? az dziwne u was... wy zawsze takie rozgadane a dzis cisza... jutro wazenie??? to jak wroce z pracy to sie zwaze i zamelduje... czyli tak ok 5 rano... zaraz wychodze do pracy... szkoda ze nikogo nie ma bo chetnie bym jeszcze chwilke pogadala a tak to monolog prowadze (nie licze pfffr bo to tez jakbym do sciany mowila)...

pffr ciebie nikt o zdanie nie pytal... jeszcze ci sie nie znudzilo tu pisac choc nikt cie tu nie chce??? poza tym nie wypowiadaj sie jak nie wiesz o czym mowisz... nie widzialas moich zdjec wiec nie wiesz jak wygladam powazna a jak usmiechnieta wiec sie nie wypowiadaj...

bardzo dobrze liczysz... ja az takiej wprawy nie mam... licze tylko tak \"na oko\"... najwazniejsze ze zdrowe i dostarcza wielu skladnikow odzywczych... ogolnie jedzonko twoje jest dietetyczne i zdrowe wiec tak jak powinno byc... mysle ze jest ok... i nie boj sie tej wagi napewno bedzie dobrze...

no ja tez bylam taka biala ze az w nocy swiecilam (tak jak snieg) i stwierdzilam ze juz pora cos z tym zrobic a ze na razie jest pogoda taka ze na slonce i opalanie nie ma co liczyc to zostalo mi to nieszczesne solarium... jak ja bym chciala miec sniada cere tak naturalnie... no i dziekuje za komplementy... ale chyba powinnyscie na mnie krzyczec ze jestem gruba to moze bym sie bardziej zmotywowala... bo tak to jeszcze pomysle ze juz jestem suuuper laska i zaczne znow zrec... nie no sama wiem ze jeszcze nie jest wpozadku wiec chyba mi to nie grozi... zjadlam sobie wlasnie torebke ryzu z warzywami a na sniadanie 2 banany i kawalek arbuza... chyba jeszcze przed wyjsciem do pracy zjem jakis jogurcik... otrebow dzis nie jadlam bo mi sie skonczyly... musze jutro isc i sobie kupic...