Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asia-k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asia-k

  1. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    oj tak balbi z batem to by sie przydala... mnie tez... obiecalam poprawe i co??? kiszka... moze dzis sie uda... bede sie odzywac...
  2. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Nick BYŁO JEST BĘDZIE gugajnaa......................115...............89,70... . . ......80...... asia-k..........................96,3..............86,5.. .........65...... zdesperowana............... 78,6..............65,4........ ...58....... adziam.........................95................65,5. ..........60...... elf...............................92................90,5 . ..........85... zabka092......................95(96)...........80,8..... ... ...80.(1cel ) Shaneeya........................93...............83,3... . ......59....... Aniaminka......................100...............99.bu u.......85....... trini80...........................60...............78 ,7...........60....... Monikaaaaa..................110.4.............100.5..... . ....90(1 cel) wycielam te pania z dolu bo chyba zbedna byla... u mnie nieznaczny spadek ale patrzac na moje ostatnie jedzenie to cud ze nie jest wiecej... wpierniczam wszystko co sie do tego nadaje i nie moge sie ogarnac... to nie jest tak ze chodzenie nie odchudza... ja tez mam na ten temat swoja teorie... a mianowicie im wiecej spacerujemy po swierzym powietrzu tym mniej czasu spedzamy w poblizu lodowki czyli mniej jemy i chudniemy... a ja syna do szkoly odprowadzilam i wlasnie ide cos skonsumowac... od jutra sie ogarniam juz bo dluzej tak nie mozna... aniu i moniko spotkajcie sie, co wam szkodzi... przeciez nikt wam nie kaze sie od razu zaprzyjazniac... ale ja zauwazylam ze pozniej nawet na forum sie juz fajniej pisze jak sie zna geby z reala... no a miss nastolatek to zadna z nas nie jest patrzac na wagi w tabelkach (no oprocz bazienki ale to juz kliniczny przypadek i sie nie liczy)...
  3. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    no widze ze u nas dzikie tlumy... w warszawie pogoda okropna... nawet nie bardzo jak jest z dziecmi na spacer wyjsc... z dieta nie najlepiej... wczoraj kebaba zjadlam... nie jadlam kebaba juz chyba z pol roku i taka ochote mialam od kilku dni ze sobie wkoncu pozwolilam... monika pogoda jest tragiczna... idziemy gdzies dzis???
  4. kiwi musisz sie dowiedziec jakjest w twoim... w niektorych sa zerowki w innych nie ma... pewnie ze olga moze chodzic do przedszkola do zerowki... a jak w twoim przedszkolu nie ma to zawsze mozesz przeniesc ja do takiego w ktorym jest... ja na razie jestem ze swojej zadowolona bo wyglada to w zasadzie jak przedszkole tyle ze za darmo... bo ja myslalam ze posadza ich w lawkach i beda uczyc a tu nie... oni przez wiekszosc czasu beda sie bawic i tylko od czasu do czasu cos tam sobie robic przy stolikach... i to tez nie przy lawkach tylko maja takie okragle stoliki przy ktorych stoi po 6-7 krzesel wiec siedza w grupie tez...
  5. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    zabko nie przejmuj sie... moj marcin to caly poobijany i podrapany chodzi... lilka zreszta tez... wlasnie ma guza na glowie sporego a my nie wiemy skad... no i zadrapanie na twarzy takie dlugasne tez nie wiem skad-wieczorem jak sie kladla spac to go jeszcze nie miala a teraz juz ma... hmmm ciekawe... takze moje dzieci wygladaja jak dzieci wojny... czasem z nimi wstyd na ulice wyjsc bo jeszcze ktos pomysli ze je bije... no ale coz takie sa dzieci... jas pewnie jeszcze nie raz sie gdzies porozbija... no ale fakt ze przy dzieciach to trzeba miec oczy naokolo glowy wiecznie... monika ja ide zaprowadzic marcina do szkoly i o 13 musze po niego isc a tak to jestem wolna wiec jak bedziesz chciala to mozemy sie zobaczyc...
  6. kiwi mozliwosc bedzie napewno... nie maja prawa odmowic ci przyjecia jej wczesniej do zerowki bo zerowka jest obowiazkowa no a skoro ma isc w wieku 6 lat do szkoly to wiadomo ze w wieku 5 lat musi isc do zerowki... wazne zeby zanim pojdzie do szkoly ocenil ja psycholog albo pedagog... bo tu nie chodzi tylko o rozwoj fizyczny ale rowniez spoleczny i emocjonalny... takze dobrze aby to ktos wczesniej obiektywnie ocenil... no a nawet jak sie okaze ze jest jeszcze na 1 klase za wczesnie to zawsze moze zerowke powtorzyc... a moj marcin no coz... jest najwyzszy w klasie ale to bylo oczywiste... tylko ze nie wiedzialam ze wiekszosc dzieci bedzie mu siegac do ramienia... sa 2 dziewczynki ktore mu siegaja tak do polowy glowy a reszta to autentycznie siega mu do ramienia... jest wyzszy od reszty o conajmniej 10cm... alez on jest wielki... fajnie jest w tej zerowce... w klasie jest 22 dzieci... na okolo stoja 4 stoliki takie okragle i przy kazdym jest po kilka krzesel takze nie ma tak ze dzieci siedza po 2 w lawkach... a na srodku sali jest jeszcze troche miejsca do zabawy... w sali jest sporo zabawek gier itp... takze jest naprawde fajnie i mysle ze nie bedzie tak strasznie... dzis bylo tylko rozpoczecie roku wiec marcin tak naprawde dalej nie wie co go czeka (ja tez nie wiem co mnie czeka)... ale do klasy bedzie chodzil z kolega z placu zabaw wiec fajnie... a wogole to w szkole jest tylko 1 klasa zerowa, 1 pierwsza klasa, 1 druga klasa i 2 trzecie klasy... dzieci garstka a gmach olbrzymi... fajnie bo marcin jest z nizu demograficznego wiec beda miec pusto w szkole...to lepiej bo nauczyciele sobie lepiej poradza i kontakt bedzie bardziej indywidualny...
  7. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam... dietowo u mnie ok... ale za to kaca mega mam i zdycham... pobalowalam wczoraj z przyjaciolka... monika przepraszam bo wczoraj jakos tak dziwnie wyszlo z tym spotkaniem... czy mozemy sie jeszcze spotkac przed twoim wyjazdem??? dzis to nie dam rady bo o 17.30 ide na zebranie do szkoly a pozniej musze po syna jechac i bede pewnie pozno wieczorem... ale jutro byloby fajnie sie zobaczyc... sheeneya ja mam ten problem ze jestem z dziecmi wiec u mnie to jedynie w rachube wchodzi jakis spacer... no ale spacer dobrze by nam na odchudzanie zrobil... guga widze ze popuscilas sobie tak jak ja... wazne zebysmy sie teraz wziely i odrobily straty i szly dalej do przodu... mnie sie marzy zobaczyc w pazdzierniku 7 z przodu... mysle ze to realne... a pod koniec grudnia moze 6 z przodu sie pokaze jak dobrze pojdzie...
  8. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    u mnie dzis na wadze 86,8... moze byc... poprawiam tabelke... NICK............................BYŁO...........JEST......... .BĘDZIE gugajnaa......................115...............85,6.... . ......80...... asia-k..........................96,3..............86,8.. .........65...... zdesperowana............... 78,6..............65,4........ ...58....... adziam.........................95................65,5. ..........60...... elf...............................92................90,5 . ..........85... zabka092......................95(96)...........80,8..... ... ...80.(1cel ) Shaneeya........................93...............84,2... . ......59....... Aniaminka......................100...............99.bu u.......85....... trini80...........................60...............78 ,7...........60....... Monikaaaaa..................110.4.............101.5..... . ....90(1 cel)
  9. aniu zastanawiasz sie czy nie zdziczalas... no wiec ci odpowiadam-zdziczalas... wiem sama po sobie... czasem to nawet mam problem z wyartykuowaniem swoich mysli... a co do szkoly to na piechote jakies 2-3 minuty sa... to jedna z niewielu zalet duzego miasta ze szkoly stoja jedna obok drugiej... ja tez do podstawowki szlam cale 3 minuty...
  10. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    no u mnie tez w miare ok... jutro wazenie i zobaczymy co mi pokaze moja waga... guga pisalas ze ci brzuch przeszkadza... ja jak ostatnio tak sobie odpuscilam i troche przytylam to wlasnie wszystko w brzuchu i tez mi przeszkadza czy sie schylic czy nawet w spodnie dopiac... poza tym brzydko mi sie zaczelo wylewac...
  11. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    monia chlopca juz widzialam wczesniej... ale dziewczynka jest bezbledna...
  12. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    aniu nie no same otreby by mi przez gardlo nie przeszly... oczywiscie jem je z muesli i jogurtem i nie tak bardzo duzo bo ok 30-50g dziennie wiec chyba nie grozi mi bol brzucha... jesli chodzi o niejedzenie to ja slucham organizmu... sa takie dni ze nic mozna nie jesc i sie glodnym nie jest a sa takie ze mozna caly dzien buzia ruszac a i tak sie jest wiecznie glodnym... no wiec ja po prostu nie jem jak nie jestem glodna i tyle... jak do tej pory moj metabolizm na tym nie ucierpial... no i napewno jak bede glodna to bede jesc... nie zamierzam sie glodzic... ale poki co mam zapasy jedzenia w brzuchu z okresu kiedy jadlam i jadlam wiec na razie chyba jeszcze tamto trawie... monika fajnie... napewno jakies spotkanko zorganizujemy z sheneeya a poza tym to pewnie jakies spacerki beda grane... na ile przyjezdzasz??? hehe monia dostalam maila ale go skasowalam bo stwierdzilam ze nie znam adresata i od nieznajomych maili nie otwieram... i skasowalam... przeslij jeszcze raz, teraz juz bede wiedziala ze to ty...
  13. aniu moja lila ma caly czas wyjete szczebelki i wchodzi i wychodzi sobie sama... co do proby kochana poczekaj z rok od ostatnich objawow alergii wczesniej nie radze probowac bo znow go zsypie... alergia nie przechodzi w tydzien albo dwa... na to potrzeba czasem wielu lat... a marcin ma szkole w nosie... totalna olewka z jego strony... on sobie sprawy nie zdaje pewnie... dlatego wszystkim martwie sie ja i za siebie i za niego...
  14. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    monika a gdzie bedziesz??? u magdy???
  15. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    aniu to skoro same wyniki badan cie nie motywuja do zmiany diety to jak nabawisz sie cukrzycy to skonczysz na starosc na lozku do dializ niewidoma i bez nogi... moze to cie zmotywuje... a ja juz ponad 2 lata nie pale... kurcze ale ten czas leci... dzis na sniadanie zjadlam jajko na twardo i kromke chleba pelnoziarnistego... na obiad otreby sobie walne bo mi dobrze na jelita robia a na kolacje sliwki...
  16. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    no wkoncu dzis u mnie dobrze... na sniadanie miska muesli i otrab z jogurtem malym a pozniej przez reszte dnia sliwki... chyba z kilo... ale znow mi zaczely nogi puchnac...normalnie chodzic nie moge takie mam popuchniete lydki... w najblizszych dniach troche biegania bede miala bo marcin od wrzesnia do szkoly idzie wiec musze ostatnie zakupy porobic i ogolnie wszystko przyszykowac... ale to dobrze bo nie bede miala czasu do lodowki zagladac...
  17. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    no jestem ale nie wiem czy sie powinnam odzywac... wczoraj wciagnelam popcorn (ok 100g) i z kilo sliwek... dzis sie postaram grzeczniej... guga jestes??? monia dobrze ze piszesz bo przynajmniej jest co czytac... ja do szczegolnie wylewnych nie naleze i jakos nawet nie umiem dlugich postow pisac...
  18. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    NICK............................BYŁO...........JEST......... .BĘDZIE gugajnaa......................115...............85,6.... . ......80...... asia-k..........................96,3..............88,1.. .........65...... zdesperowana............... 78,6..............65,4........ ...58....... adziam.........................95................65,5. ..........60...... elf...............................92................90,5 . ..........85... zabka092......................95(96)...........81,9..... ... ...80.(1cel ) Shaneeya........................93...............86,1... . ......59....... Aniaminka......................100...............99.bu u.......85....... trini80...........................60...............78 ,7...........60....... Monikaaaaa..................110.4.............101.5..... . ....90(1 cel) poprawilam swoje dane... az wstyd normalnie... teraz z miesiac trzeba bedzie poswiecic na odzyskanie tego co bylo... co do fobii to ja sie boje wszelkiego robactwa... ostatnio mi do mieszkania wlecial chrabaszcz i latal po duzym pokoju to zgarnelam dzieci pod pache i zamknelam sie z nimi w malym pokoju i siedzialam tam z nimi ze 2 godziny poki moj maz nie przyszedl i sie z nim nie rozprawil... poza tym mam lek wysokosci i jak mam przez jakas kladke np. nad ulica przejsc to mam takie mieciutkie nogi w kolanach jakby z waty byly... takze mnie rowniez fobie nie sa obce :P zaraz jakies sniadanko sobie musze zorganizowac... a pozniej to planuje jakies pozadne sprzatanko... musze sobie na razie jakos planowac dni tak zeby miec napiety grafik... zeby o jedzeniu nie myslec... przynajmniej na razie poki sie od nowa nie wdroze bo po jakims miesiacu to juz wchodzi w krew i czy sie chce czy nie to sie tak je... aha ja wczoraj na wieczor tez nie wytrzymalam i zjadlam 4 banany... troche duzo ale lepiej banany niz czekolade...
  19. kiwi nie szkolna jest za darmo i ewentualnie jak rodzice pracuja to mozna pozniej jeszcze dziecko na swietlice poslac... grupa zerowa ma oddzielna sale na swietlicy wiec nie ma obawy ze cos sie stanie ze strony starszych dzieci... do szkoly wszystkie 6-latki ida od 2012r. wiec chyba olga sie jeszcze nie lapie... tzn. wiesz zobaczysz jak sobie bedzie radzic i sama zadecydujesz czy ja poslac czy nie... ogolnie mozesz ja w wieku 5 lat juz do zerowki dac i zobaczysz czy juz jest gotowa czy nie i jak nie bedzie to poprostu w wieku 6 lat znow do zerowki pojdzie...
  20. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    tak monika daj znac jak bedziesz na dluzej w warszawie to sie spotkamy we trzy... jaga no niewesolo... dobrze ze chociaz straz szybko zareagowala bo te 700 euro to niby duzo ale w porownaniu z tym jakby ci sie wszystko spalilo to juz lepiej te 700 euro zaplacic... a tak swoja droga to ja sie zastanawiam gdzie ty glowe mialas... ja dzis zjadlam banana i serek wiejski... nie moglam dzis nic jesc bo mi watroba dokucza po tych lekach co mialam... ehhh jak nie urok to sraczka...
  21. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    sheneeya super ze masz nowa prace bo pamieam jak opowiadalas co sie w tamtej dzialo... dobrze ze juz tam nie pracujesz bo bys sie psychicznie zameczyla... monika na ile do warszawy jedziesz??? gugajnaa tak tak przylaczaj sie... ja mam duza nawiazke po obzarstwie bo az 3,5kg... dzis na wadze bylo 88,1kg... ja zaczynam od dzis... zaraz ruszam w miasto i pewnie mnie nie bedzie caly dzien ale przynajmniej z dala od lodowki...
  22. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    zagladam... coby nie bylo ze mnie nie ma... u mnie tez kroluje zarcie ale tylko do poniedzialku... od poniedzialku ruszam od nowa... juz sie zaparlam...
  23. kiwi wiesz po 2 tygodniach brania silnych lekow przeciwbolowych i przeciwzapalnych siadla mi watroba i je odstawilam... wolalam bol plecow niz brzucha... mini jejku ale borys jest duzy... wyglada na sporo starszego niz jest... aniu u nas tez nuda... marcina nie ma bo jest na dzialce a ja siedze sama z lilka w domu i nic sie u nas nie dzieje... no moze poza tym ze ostatnio lila zaniemowila... odebralo jej glos do tego stopnia ze nawet jak plakala to jej slychac nie bylo... no ale juz jej przechodzi ta chrypa... a to wszystko przez zeby bo ida jej 3... wczesniejsze zeby jak szly to lilka nic nie gryzla a teraz mam wszystko w domu pogryzione jakbym szczeniaka miala a nie dziecko... nawet sandaly pogryzla i musialam nowe kupowac... na szczescie w nocy spi dobrze i poza chrypa i gryzieniem wlasciwie nie ma oznak wychodzenia zebow... kurcze zbliza sie wrzesien wielkimi krokami i marcin bedzie szedl do zerowki... on sobie sprawy nie zdaje co go czeka a ja umieram ze strachu bo boje sie ze sobie nie poradzi...
  24. dziewczynki mnie nie bylo bo mnie korzonki polamaly tak ze nawet nie moglam siedziec... tylko lezalam plackiem i nie mialam jak do was zajrzec... mini zdjecia do mnie nie doszly... a ulbionym zajeciem lili ostatnio jest ubieranie i rozbieranie... wprawdzie jeszcze jej to nie najlepiej idzie bo np. jak wklada spodnie to obie nogi do jednej nogawki i sie denerwuje dlaczego jej nie wygodnie ale wazne ze probuje... co do ksiazek to u nas kartki dalej fruwaja... chyba juz wszystkie w domu porwala...
  25. asia-k

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    a ja juz wiem czemu ostatnio mialam taki apetyt ogromny!!! okres dostalam dzis i apetyt przeszedl... no ale zdrowo tez nie bylo bo 2 nalesniki z serem i fryty... ale tak jak juz pisalam zaczynam od poniedzialku juz napewno... a wczoraj sie troche przefordowalam bo posprzatalam troche bo juz taki syf wszedzie mialam ze szok poszlam na zakupy i dzis znow mnie korzonki bola... choleraaaaa!!!! niby lekarz mowil ze nawet i 3 tygodnie moga bolec ale dlaczego mnie akurat... monika moze u ciebie to nie jest problem stawow tylko rwa kulszowa??? ona tak wlasnie w dupie boli... musialabys przeswietlenie kregoslupa zrobic bo to sie robi od zwyrodnienia kregoslupa... no i niestety jesli to to to juz ci raczej nic nie pomorze tak na stale tylko doraznie leki przeciwbolowe... no albo moze jeszcze kregarz by cos poradzil ale z tym to ostroznie radze bo trafiaja sie tacy co zamiast pomoc moga wieksza krzywde zrobic... a moja lila zaniemowila... powaznie-dostala takiej chrypy ze jej wcale nie slychac... nawet jak placze czy jeczy... nawet nie wiecie jaki mam w domu spokoj... bo lila zobaczyla ze jej jeczenia i tak nie slychac wiec dala sobie spokoj z jeczeniem... a ja odpoczywam psychicznie bo takie jeczenie caly dzien nad uchem jest strasznie meczace...
×