ale nudy

Głodna sensacji gawiedź żebrze o najmniejszą informację, to dziewczyna pisze. Dobre serce ma:D

a szczęsliwa to chyba alter ego izuchny, która w ten sposób stwarza sobie sztucznych popleczników:O

Izuchna, szkoda, że nie potrafisz przyjąć konstruktywnej krytyki, tylko odwracasz kota ogonem. To stary retoryczny zwód, który świadczy tylko o braku dystansu do siebie i ogólnego pomyślunku:O Nie wiesz, co znaczy dyskutować kulturalnie i na poziomie. Komentujesz każdy post - po co?? Gdybyś jakoś sensownie zorganizowała sobie czas i zrobiła od czasu do czasu przerwę od kompa, to tylko wpłynęłoby pozytywnie na Twoją nadwątloną konstrukcję psychiczną i samopoczucie:D Uwierz, poza kafeterią też jest życie:P Coś czuję, że ten topik dzięki Tobie zamieni się w chory serial na ksztalt Mody na sukces:O

Angel, wprawdzie nie znam szczegółów, ale nie będzie łatwo znaleźć faceta na takim poziomie i z takim rozmachem i gestem, jak Twój ex. Swoją drogą, tyle czasu się kamuflował i raptem sruuu :O

Angel ... to Twój związek już należy do przeszłosci? Szkoda, bo podczytywałam trochę na ten temat na topiku Naranji i facet sprawiał wrażenie naprawdę do rzeczy ;

Hej Wszystkim :) Co do tuszu telescopic Loreala to mogę wypowiedzieć się w samych superlatywach. Dla mnie to po prostu rewelacja i najlepszy i najtrwalszy tusz, jaki miałam do tej pory. Co do tuszu Glam Eyes to niestety nie umiałam się nim malować. Tak jak napisała Angolek, straszliwie skleja rzęsy i w końcu dałam go mamie:P Angolku, jeśli możesz to prześlij mi zdięcie z makijażem, do którego używalaś tej fajnej kredki na : wordpower20@tlen.pl :) Ja też maluję kredką wewnętrzną część dolnych rzęs, ale taki makijaż utrzymuje mi się dosłownie pól godziny, albo krócej:/ Nie wiem, co robię źle. Może używam kiepskiej kredki, albo spowodowane jest to moją alergią i łzawieniem:( Pozdrawiam :)

dziewczyno, jak wyobrażasz sobie siebie i jego za 10 lat? przecież taki "związek" to masakra:P facet zabierze Ci najlepsze lata Twego życia a później się zmyje.

Kasiula ... może i masz rację. W sumie wet mówił mi to samo:) Kotkowa ... moja kotka też teraz śpi ze mną i na dodatek codziennie robi mi śmieszne masaże :D

No to fajnie kotkowa, że zwierzak Ci do żdrowia wraca:) Ma ktoś jakieś sugestie, co zrobić, żeby kot miał lepszy apetyt? Moja kicia je niemal wyłącznie suchy friskies, poza tym po kawałeczku piersi z kurczaka lub wątróbki. Dla mnie to tyle, co nic. Była odrobaczana, więc wszystko jest teoretycznie w porządku, hmm ....

A moja kocia jest jeszcze bardziej rozbrykana niż przed zabiegiem. Chociaz już ma swoje latka, zachowuje się jak maluch i wciąż zachęca domowników do zabawy :) Najbardziej lubi biegać za sznurówką. Jeździ wtedy tyłkiem po parkiecie jak na nartach:D

Moja protestowała, jak musiała chodzić w kaftanie przez 10 dni. Zabójczo podnosiła łapy do góry podczas chodu i w ogóle wyglądała jak chirurg ze szpitala w Leśnej Górze:D Poza tym, przez cały czas trzęsła się jakoś dziwnie, aż wystraszyłam się, że lekarz coś zrobił nie tak. Jak się okazało, to była reakcja na kaftan:D

Chyba odzywam się już po fakcie?:) Moja kicia dochodziła do siebie bardzo długo. Pierwszą noc po sterylce przespałam razem z nią na materacu. Później pilnowałam ją non stop, bo bardzo źle sie czuła. Gdy chodziłam do pracy, moja mama przychodziła pilnować mojej kici:D A jak z Twoim kotem?

Teraz to mnie rozbawiłaś dziewczyno:D Smrod chyba ma się nijak do wieku. Młody chłopaczek nie dbający o higienę też będzie fetorkował:P Nawiasem mówiąc ciekawe jest to, iż starszy facet, zamiast cieszyć się, że takie fajne młode mięsko mu się trafiło, zaczyna bzikować i olewać...

Angolek - dzięki:) Ciekawe, czy wyjdzie mi podobny efekt:) a mam taki sam kolor oczu jak Ty:)

oczywiście, że o całość:) łącznie z firmami, z jakich pochodzi całokształt kosmetyków;)

Angolek, czy mogłabyś mnie poinstruować szczegółowo, jak wykonujesz ten śliczny makijaż oczu? :)

TZxyz --> brawo:D

a Ty się chełpisz czymś, co jest na poziomie szamba:P i kto z nas jest gorszy?:P

a komu on tam nastroje psuje?:P szkoda mi gostka w podeszłym wieku, a mającego mentalność gówniarza z gimnazjum:D

czyli Twoja żona nie ma z Ciebie żadnego pożytku - nawet finansowego:P

facet niby prawnikiem jest, ale wnioskując z czasu, jaki spędza na kafeterii, niezbyt rozrywanym:D

lubię czytać Twoje wpisy Pinezka - jesteś taka poetycka;)