![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/J_member_317113.png)
jeszcze poezja
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jeszcze poezja
-
Cześć kochaneczki pomarańczowe zaszalało.... niech szaleje ale może sobie topic zmieni - i innych powkurza ba ja juz niej emocjonalnie reaguję. Organika je tez juz eks.... Jak poznwaąłm ten topic to wszystkir były szczesłiwa ( bardziej lub mniej) w związach a teraz tyle już eks..... Inki ktoś tu urok na nas rzucił - klooonik? Mimo, ze status materacyka utraciłam bede tu zaglądać i sobie komentować i czytać i utwierdzać w przekonaniuu, że ja mądra byłam i że teraz szczęśliwa jestem i że tak chciałam co jak na razie g.... prawda. No ale jak człoweik podejmuje decyzje świadomie kierując sie jakimis racjami - nawet tymi, ze więcej nie zniesie- to wytrwać powinien. Chociaz jakiś kryzysik wiary w słuszność decyzji w tej chwili przezywam to jej nie zmenie.... kryzysik tęsknoty też Organika a Ty jak? podobnie masz? Buziaki dziewczyneczki
-
Witajcie kochaneczki..... Zatrzymałam wszystko nie tylko siebie w tym procesie - zatrzymałam proces. Katinko - tak trzeba było zrobić - to bardzo wyniszczające uczucie... poczekaj na maila ode mnie. Ja juz wiem... podjełam słuszna decyzje jeżeli chodzi o tego Pana. Ale podejrzewam, że skoro mam takie a nie inne potrzeby prędzej czy później znajde zastępstwo. I tylko kwestia popracowania nad relacjami. Nie bedzie tak, że czekam, tęsknię i obawiam się czy nastepny telefon czy mail to nuz narzucanie. I to jest trudne ale mam obowiązek ochronić siebie. i dziewczyki Inki Mariella - wiem, że trzeba więcej luzu bez nadinterpretacji każdego gestu.... tak to tak a nie inaczej bez doszukiwania sie drugiego dna. Teoria prosta ale z praktyka mogemiec kłopocik i to spory nawet......... Zdecydowanie nalezy wymagać więcej od niego niż od siebie bo zwarjujemy wszystkie naraz....... albo po koleji. Buziaki dla Was Kochaneczki
-
Witajcie dziewczyneczki to pomarańczowe przesadza osobiscie uważam..... a skąd to tyle czasu ma?też bym chciała - tyle czasu oczywiście...... No tak połamało sie i szufelka pozamiatałam ale doosób najszczęsliwszych nie należe. Robiłam sobie malyrachunak sumienia i .... nie ząłuje tego związku - niezwiązku .... przez jakiś czas dostawałam to co potrzebowałam.... albo namiastkę (ale o tym sie dowiedzialam później). I silna jestem - dzwonic nie będę to już tak często mówię, że może i niezadzwonię..... tylko troszke boli, że dla niego to nic nieznaczyło albo znaczyła tak mało, że niepróbował nic zmieniać, tłumaczyć, naprawiać. ..... z całym szacunkiem zaakceptował.... ale moze i lepiej, że nic z tym nie robi bo by mi było trudnej.... teraz tęsknota wielka ale radze sobie Mariello Katino - cokolwiek to znaczy - ulozy mi się... a jak zobaczymy. Buziaki
-
Dziewczynki... jednak dno piekla i siła nawyków... rano na maila czekałam.... nie ma - sama chciałam. Okazało się, że przez głupi przypadek dowiedziałam sie, ze kiedy nie ma czasu dl amnie ma go dl ajeszcze dwóch dziewczyn. Zabolało jak jednej z nich mówił, że to przez brak czasu kogoś jeszcze szuka... no chociaz do mnie sie przynzwał.....ale ja miałam tego czasu ile on tylko chciał..... tylko, że on nie chciał. Potrzebował nowych emocji czy jak.... nawet niezawalczył - Twoja decyzja twoja sprawa, szanuję i takie tam.... Inki no kopnełam ale bardziej siebie. Brakuje mio tego jak powietrza i ból bez mała fizyczny....... Tęsknota piękna sprawa ale niezawsze... Pamiętacie moja pierwszą wypowiedź (175) bo pytałam się czy można wierzyć, ze facet szuka bliskości czy zawsze o sex chodzi.... Ponieważ za słowami szy gesty zaczęlam wierzyć i to teraz boli jak nie wiemmmm Narazie więcej Was czytam niz się odzywam... o trochę też wstydze się, że uwierzyłam..... kredyt zaufania dałam a pozostąłam z długiem że to malowniczo ujmę.....
-
Ola no ladnie o mnie to juz nikt nie pamięta...... a ja rany liżę....
-
Skarbuszku.... a kto to jest Mikołaj? Bo prezenty sama sobie kupuje... a na imie mam inaczej.
-
Inki a brak wiary...... lekkością porażaj......
-
Witajcie dziwczyneczk ja dzisiaj kryzys wiary przeżywam w pozytywne uczucia...... ech oczywiście tego nielegalnego.....
-
Mariello - idealnie. Dokładnie o to mi chodziło.
-
Mariello no ja mam odwrotnie- to ja mam męża a On luźny zwiazek ale.... boje się, że jak poproszę o coś to bedzie wkracznie na niebezpieczny teren, próba \"praw\"..... rozmuiesz idee. Ale inaczej moż euznać, że spotykam sie tylko \"przyjemnościowo\"..... nie niew, które lepsze?
-
Mariello no rozumiemy... jak cholera. My wszystkie kloniki? i to samo przeżywamy. ja wczesniej jestem e postępach niż Wy. Ale z prespektywy.... poradź. Teraz to ... wysłucha, udzieli wpsarcia słownego... a reszta - jak mogę wymagać?
-
Mariello aż obecności kogoś kto Cię kocha akceptuje i daje poczucie najważniejszej osoby na świecie - nawet chwilowe....... Mariello AŻ
-
witajcie Dziewczyni i Chłopczyku...... No switnie mi idzie z \"odstawianiem od piersi\" - po 5 mailu sie poddałam i teraz w niebie sobie siedze..... chodzi tam jeszcze jednak kobitka...... a tutaj sie przyznaje do tego. Odniosłam sukces... po raz pierwszy w miejscu publicznym pt kawiarnia wziął mnie za rączkę przytuił i pocałaował. A wsześnie to było nie do przyjęcia..... Robie posępy w oswajaniu. Maile - dziewczynik my faktycznie jeden klon - wszytkie to samo. Wczoraj postawiłam sobie za zadanie,że nie bedę rzucać wszystkiego i odposywać...... i przeczekałam z odpowiedzia całe 4 godziny.... a efekt (kolejnych 4) znacie. A plany nie uwzględniały spotkania aż do konca przyszłego tygodnia. Miło, że się zmieniło.... Poczytała pare róznych ksiązeczek - przeczytam dokładnie później. I faktyczmnie robię błędy... ale chyba każda zakochana kobieta to robi. Zastosuję jednak się do rad.... zgodych z Piotrowymi....i lekkie odsuniecie, poczucie wolności. Niech teraz on sie stara. Niezaleznie ile to będzie mnie kosztowało.... Katinko nie przesadzam jiw to Ciebie widziałam w tym niebie, prawda?
-
Tutaj jesteśmy... przynajmnie ja Piotrze biorę sie intensywnie za czytanie dziasiaj.... pokomentuje troszkę millky no ja tez niewierząca - krzyczałam o tym ostatnio. Ja potrzebująca tego co mi skapnie. Brutalnie brzmi ale prawda jak cholera......... A jedyna bzzzzzzzzykanie to to bzzzzzzzzzzz katinko -jesteś genialna
-
Inki z przyjemności rozwinę na trójkącik albo i inna figurę;-) Katinko - niesamowite - ja też tak mam. Al edwa zwiazki z problemami to za dużo. Dzięki za linki. Odezwe się wieczorkiem. Buźka
-
Katino - kochana powiedz bo to................. ciekawe
-
Inki - nie denerwuj sie bez sensu ale jak masz gdzies dac upust złym emocjom to Bodzio jest ok do tego celu......... Bodzio czego ty tu chcesz? wynocha.... idź precz paskudo jedna...........
-
Mariella ja to roozumiem i zastanawiam się, kiedy to się zmieniło. Na początku to ciągłe pytania kiedy się spotkamy a teraz jak juz zbiore sie na odwage i zapytam to od razu ... nie mam czasu moze .... ostatnio terminy 2 tygodniowe. Chol..... jak nie chce to niech powie... uczciwie . Mam dość podchodów.......... Katinka i jak po rozmowach - nie dałaś znaku życia na maila. Bodzio idź powkurzać innych - nam daj spokój. My i tak dostajemy od facetów w kość. Wracając do pytania topiku - chyba wiem: NIE WIERZYĆ BO NIE SĄ DO TEGO ZDOLNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Szkoda, że to wiem od kiedy jestemjuz tak zaangażowana emocjonlanie. Czyli już zaczęła płacić za coś co jest \"tylko szkiełkiem\". I co mam zrobić .............
-
Witajcie Dziewczyni i pau chlopców Mariella Skarbuszku my wszystkie na to samo chorujemy. A co do brania spraw w swoje ręce - bolesna jest odpowiedź zawsze - kiedy jest negatywna. Ostatnio mam opory przed proponowanem czegoolwiek. I po diabła nam lęk prze odrzuceniem? Piotr - Testosteron widziałam - popłakać ze śmiechu sie popłakałam.
-
Inki - ladnie.......... dokładnie i perfekcyjnie... biedny Bodzio. Ale miejsce sobie wybrał.............. Ale podpaść Ci się boje ;)
-
A przepraszam co Wy robicie, że ten rozmiar do 38 trzymacie? Skarbuszku a linia piekna i zaookrąglona ;) Wiem coś o tym Katinka - kochane dziewcze z Ciebie. No to przegapiłam wieczór wróżb........... ale ze mnie gapa. Inki - drugi etat masz? Wróżki? No co prawda poszłam do prawdziwej...... (takiej jakja pewnie). No i powiedział, co mi w życiu zakręcenie będzie przez parę lat. I co jest do cholery.............. nie wiem czy dobrze czy źle zakręcone to zycie będzie. Ale mało wymowna była. Ale Bodzia nie lubicie - jestem z Wami. Tutaj \"wszytkie zajęte i często podwójnie\". Trafne jak cholera.... a miejsca na Bodzia nie ma. Piotr tez sie oddalił? Znów babski topik? Skarbuszku to szczęście masz - ja do przyszłego końca tygodnia musze poczekać - wrrrrrrrrrrrrrrr
-
Ola ja równeż mówiłam o niedosycie.... męczy mnie cholera jasna. Z drugiej stroy lepszy niedosyt niz przesyt. A bo ja wiem co myśli facet. Poza tym Piotr doradza przetrzymywanie i odstaweinie od piersi jako metody wychowawcze ALe z drugiej strony problem estetyczny mi się wziął i zrobił. Niedosyt między innym spowodowany ograniczeniami fizjologicznymi (moimi) i co wtedy - zupełnie rezygnować z randki czy własnie takie ......... niedosyty zostawiać? Oj Piotrze podpadłeś troszke ale dołączę do innych ze slowami krytyki co do poziomu estetyki. Ale zdradź czy to twój profil? Dziewczynki a jak mam przeżyc Święta do cholery - z rozdwojeniem jaźni? I kolejnymi niedosytami - jak Wy macie. I jeszcze jedno - zachęcona podpowiedziami ide do wrózki dzisiaj Coraz więcej rodzynków w tym cieście... witaj marco. A Bodzio - szkoda słów.... Piotrze uważaj na konkurencję ......... w haremiku
-
Ola ja równeż mówiłam o niedosycie.... męczy mnie cholera jasna. Z drugiej stroy lepszy niedosyt niz przesyt. A bo ja wiem co myśli facet. Poza tym Piotr doradza przetrzymywanie i odstaweinie od piersi jako metody wychowawcze ALe z drugiej strony problem estetyczny mi się wziął i zrobił. Niedosyt między innym spowodowany ograniczeniami fizjologicznymi (moimi) i co wtedy - zupełnie rezygnować z randki czy własnie takie ......... niedosyty zostawiać? Oj Piotrze podpadłeś troszke ale dołączę do innych ze slowami krytyki co do poziomu estetyki. Ale zdradź czy to twój profil? Dziewczynki a jak mam przeżyc Święta do cholery - z rozdwojeniem jaźni? I kolejnymi niedosytami - jak Wy macie. I jeszcze jedno - zachęcona podpowiedziami ide do wrózki dzisiaj Coraz więcej rodzynków w tym cieście... witaj marco. A Bodzio - szkoda słów.... Piotrze uważaj na konkurencję ......... w haremiku
-
Mariella... no pozostawienie niedosytu swojej osoby.... skuteczne zawsze. Gorzej, ża i ja mam. Ale swoja droga wszystko lepsze niz przesyt...................
-
Witajcie.... urwałam się z sobotniej zaplanowanej imprezy bo śliczny prezent od losu dostałam........... ładnych parę godzin w ulubionym towarzystwie. Prawdziwa rzadkość.... a teraz dobrze mi w tych chmurach i na ziemię mi sie nie chce. Boję się tylko tzw. okresu świątecznego... oj moze byc ciężko......... Pomartwie się później (nasladując pewna uroczą kobietkę - swoja droga mogłabym miec jej talie;-)). Ale nie ja jedna bawiłam się chyba z dala od topiku..... mimo planów. Budujące.