Madasia

do wieczora laseczki,uciekam po moje dziewczynki,zielony cos dzisiaj milczy,ale pewnie wieczorem gorąca linia bedzie... hihijhihihi

mewik co ze mnie za tempak, no racja przecież to nasza wrocławska nadaje,ale gupol ze mnie.............

właczcie szybko eskę,to moja piosenka,ktora mnie pociesza

mewik zdjęcia z Wrocka super,szkoda ze sie nie zgadałyśmy.. :(

Anulkawitaj słońce co tam u ciebie?????? opowiadaj.... lomonka tylko sie nie upij znowu i zachowuj sie -byle jak ale sie zachowuj :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P nikt nie lubi pijanych bab!!!!!!!!!

lomonka a co podoba ci sie nasz Maksik35??????????????????? wiesz ale on taki stry rur jest, zrzędliwy,kąszący,hahahahahahahaaa juz mnie tu oklada za te slowa dupek jeden.... :P :P :P :P :P :P :P auła.... hahahahahahahahahahahhahhahahhahahahahahhaa

taka jedna niewiedząca wiem ze masz rację, ale wczoraj to juz mnie nerwy poniosły jak zadzwonila, dlatego szukałam go az znajde,ale więcej faktycznie nie będę, bo to nie ma sensu,najchętniej to ja bym z dziećmi stąd wyjechala..... moze to ja zielonego bede nakręcała, zeby nas zabral do Zakopanego...... :P :P :P :P :P a nie on tutaj sie bedzie przenosil.... :P :P :P:P :P

nie chcę juz o tym myśleć,ale nie daje mi to spokoju, niedługo to ja zaczne sie leczyc u jakiegoś specjalisty, jak dalej bedzie... :(

dziewczyny ja sie wykończe jeżeli on nie pojedzie, musze to zrobić, on pojedzie z wujkiem i kuzynem wykańczać domy prywatne, oni obaj nie piją, tam tez nie moga nigdzie wychodzić, więc to bedzie dobra terapia dla niego.....

mewik wczoraj jak wracalam od rodziców kolo 20 zadzwonila moja teściowa z płaczem,że skończył fuchę w sobotę bardzo późno,wziął pieniądze, zrobił zakupy i wrocił do domu, a wczoraj spał do 14-w sumie tyrał cały tydzień na dwie zmiany, wiem ze byl zmeczony-ale jak wstal i wyszedł o 15 tak do wieczora sie nie pokazał i wyłączył tela,prosila zebym go poszukała, bo ma złe przeczucia, pojechalam w dwa miejsca i go nie bylo, nikogo od niego nie bylo to mi dało do myślenia,więc wrócilam w jedno miejsce i poszłam do takiego osiedlowego baru, weszlam do srodka,dobrze ze niunia spała w aucie, patrze jego kumple stoją,pytam gdzie jest darek, a oni mowia ze nie wiedza,wyszłam, ale coś jeszcze chcialam sie zapytać i wróciłam, a oni wpychali go spowrotem do kibla jak mnie zobaczyli....:( dobieglam do nich, powiedzialam ze maja wszyscy wypierdalać, wcisnełam go do tego kibla i zaczęłam go tak napierdalać z pięści i kopami, że az sie popłakał,wytargałam go za szmaty i zapędziłam do auta, wrociłam do nich i powiedziałam ze jeszcze raz zobaczę ich koło niego to pożałują, takim dwom bliższym kumplom powiedzialam, że widza że rozpieprza się mój związek przez jego picie, dzieci cierpią a oni obiecali ze bedą go pilnowali, a rozpijają go dalej, głowy wszyscy pospuszczali, nikt się nie odezwal,ja zawiozlam go do mamy, weszłam razem z nim i dzieckiem spiącym na ręku,powiedzialam jeszcze co myśle, płakal jak dziecko, teściowa i jego siostra też, porozmawialam z jego mama, bo dzwonił jej brat i chce go zabrac do roboty do Francji i pytala czy dam sobie sama z dziećmi radę bez niego zeby on mógł pojechać i odizolować się od nich- on zresztą też chce, zgodziłam sie,wolę zeby tam jechal a nie tu z nimi urzedowal,kolo 22 zabralam malą i pojechalam do domu, nie mogłam sie uspokoić,dlatego juz nie wchodzilam na forum ani gg, nie miałam ochoty z nikim gadać poprostu, nie mialam.... :( :( :(

wiem dziewczynki ze musze być czujna, będę i będę korzystala z taego że stwarza nam taki klimat, atmosferę- to dla mnie jak lekarstwo na chorą dusze...... nawet jak nie będzie ze mna dlugo to warto dla tych chwil..... a wczoraj mimo miło spędzanego weekendu, mialam tez starcie na koniec dnia z trolem.... :(

dobra nie ma was, ale wam napisze o zielonym..... facet jest strasznie za nami trzema, to popołudnie piątkowe bylo fantastyczne, nigdy nie spotkałam takiego faceta, kory miałby tyle ciepła w sobie, radości, on się bawił z Dominika na tym małpim gaju jak dziecko, ale ile szczęścia oboje z tego mieli, to ich - ja chodziłam sobie z niunią i po kryjomu łezki podcieralam, bo to byl taki widok, ona powinna to czuć na codzień i nie od obcych, była pizza, lody, ogolnie pełny luz, zabawa, poprostu rodzinny spacer- odwiózł nas do domciu ok.21.pokąpalam dziewczyny i polożyłam spać-padły obydwie jak kawki..... zielony jak dojechal to pisał do mnie eski, że to popołudnie było świetne i jak damy radę to częściej trzeba robić takie wypady, że jestem cudowna a moje córcie przefantastyczne, i ze czuje się tak jakbyśmy byli rodziną...... w sobotę miał słuzbe, więc odezwał się dopiero wieczorem, a wczoraj mieliśmy pojechać nad wode ale się pogoda spitoliła, a on musiał wziąść warę za kolegę i sie nie widzieliśmy, ale pisał pół wieczoru... :) Boje się że ktoś mnie zacznie szarpać za chwilę i wybudzać z tego pięknego snu.... to jest za piękne wszystko, zeby mogło być takie prawdziwe... :(

hello mewiczku :) co tam słychować po weekendzie????????????????????

cześć dziewczynki, nawet wczoraj nie właczyłam kompa jak wróciłam z działeczki ,bo miałam juz kompletnie wszystkiego dość...:( nawet mi się gadać z nikim nie chcialo....... \"a teraz , przyjdź tu do mnie, poczuj sie swobodnie, przy mnie bądź , a ch przy mnie bądź...\" to moje nagranie ,teraz leci w esce

czarownice wstrętne gdzie sie szwędacie?????????????/ ja wam tu moje randewuuuuu chciala opowiedziec do końca ale jak nie to nie.... :(

cześć dziewczyny no ja jestem juz tu na wezwanie :P, musialam dzieci połozyć bylo zajebiście, on jest niesamowity, była z nami tez moja Misia,oczarował mi córki- obydwie,poszlismy do parku, potem na taki wielgachny plac zabaw,on sie troszczyl o misię ja o Oliśkę, jak stare dobrze dobrane malzenstwo, potem niunia troche zasnęla, Misia pobiegla sie bawić, a zielony mnie zaczął zagadywać, że on się zaczął zastanawiać nad przeniesieniem się tu , żeby być blisko mnie....????? bo on tak mysli przyszlościowo.... ;) więcej laski jutro bo padam na pysio....

oj Oola,ola to ja pisalam o tej pracy i dzieciach, apo drugie dziewczynko ty naprawdę nie wiesz co mówisz, dorosniesz do takiej decyzji zeby je miec - zobaczysz jak każda znas do niej dorosla..... ;) ;) ;)

ice cream to napisz co tam u ciebie???????? Koffana Oleńka bo my pracowite kobity jesteśmy, niektóre nawet dzieciate.... :P hej mewik {kwiat] przeżylas???????????????

o nowa ice creame sie pojawila, gdzie byłas i co robiłas, bo my tu tak sobie opowiadamy wiesz????????????? kto gdzie z kim???????? zarcik oczywiście, a tak serio to czemu od rana cie nie bylo????? pracujesz?????????????????

ratunku wiem o czym mowisz, przzywam to samoooooooo.....

sebuś - Frania jakieś szczegóły tej upojnej nocy??????????????? bosiu jeszcze tylko 2-3 godzinki, szybciej czasik, szybciej - bo ja tu jako zniose do tej 16.... :P

whisky_go- czy my sie juz poznalyśmy wcześniej?????????????? pisalaś z nami gdzieś????????????? moze pod innym nickiem????????????

jaki Uni[kwiat} ???????????????????//pisz.... a z zielonym w końcu sie doczekalam, wiesz jak nalega żebym zabrala małą, bo pytałam czy napewno nie będzie zły na mnie jak ja wezmę z nami na spacer, a on do mnie ze bardzo fajnie bo on naprawde bardzo lubi dzieci i nigdy nie zasugerowalby żebym ją gdzieś zostawila bo on sie chce ze mną spotkać, nawet dopytywal się o Dominisię, dlaczego z nami nie idzie, czy ja jej wogole powiedzialam że idziemy na spacer i na jakies lody- no w szoku jestem.... on mnie coraz bardziej zaskakuje swoim zachowaniem..... oczywiście mile.... :) życze każdej z was takich milych chwil - oprocz ratunku , bo mialaby za dużo tego szczęścia :P :P :P - jescze by je roztrwonila :P :P :P...

no w końcu na ten długaśny spacerek idziemy, ma przyjechać po mnie do pracy.... :P potem pojedziemy po Oliwke i do takiego ogromniastego parku pojedziemy, tam mala sie wyhasa.... a i my troche czasu spedzimy razem z daleka od ludzi i miasta..... ale sie ciesze... ;) normalnie jak murzyn bateryjką, albo szczerbaty wykalaczka... hihihihihihiiihihihihihihihihihihihihihihihihihi....... :)

taka jedna no jestem tak zdegustowana powiem ci że chyba razem zmienimy topik, no to wszystko sie wczoraj popiło i tak rozwięźle wieczor spędzało że az strach pomyśleć co one tam przd temi kompami wyczyniały.... :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P a tak poważnie to witam was moje zboczuchy, wyskakiwać już z tych wyrek, nie trza bylo tyle siedzieć wczoraj i klepać, a swoja droga to fajna ta nowa kulezanka, taka wygadana i rozgarnieta, nie??????????????? pasi tu do nas............. a ja dzisiaj na randeczke, a ja dzisiaj na randeczkę, a ja dzisiaj na randeczkę... lalalalala.....lalalalalal.....siabadabaa.....lalalallalalala.... a z zewnątrz jak wchodza to nas za porąbane maja, widziałyście, ale jaja jak berety... :P :P :P