summer.

savannah, a Ty widze z moich okolic, bo ja z katowic :-) wybralas juz w ktorym szpitalu bedziesz rodzic?

doczlapalam do kompa :-) ech kobitki u mnie jak nie urok to przemarsz wojska... wczoraj tak sie poklocilam z rodzicami ze wieczorem tak okropnie mnie bolal brzuch, kłuł i wszystko. juz bylam pewna ze dzis uderze do ginki ale na szczescie rano sie zbudzilam i jest ok, tylko funduje sobie dzis maksymalnie duzo odpoczynku. musze tylko do rodzinnego wyskoczyc po skierowanie do kardiologa i luz :-) dzis rodzice rano mnie przepraszali ze maja wyrzuty sumienia za wczoraj :-) :-P ktoras pisala o us miedzy 18-22 tyg. ja mam na poczatku 22 tyg. i lekarka tez mi powiedziala ze lepiej dalej, bo np w 18 tygodniu u mnie byloby za wczesnie bo ciaza wg usg i skoku temperatury jest tydzien mlodsza niz wg OM. mysle ze smialo mozna isc w 22 tc :-) wydra, ja mam tez duzo ciemnych zylek, wszystko jest ok :) poza tym cycory mnie strasznie momentami ciagna i bola, czasami nawet bardziej niz na poczatku ciazy. a co do szkoly rodzenia to my sie na pewno wybierzemy. tzn. o ile moj stan zdrowia pozwoli. ale w szpitalu w ktorym bede rodzic i tak przyjmuja od 24 tc wiec mam nadzieje ze do tego czau sie ustabilizuje. ja mysle ze to jest pomocne, np. mozna zobaczyc sale porodowe, pogadac z poloznymi.. mysle ze dla kogos kto nie rodzil jeszcze warto sie wybrac. mala :-) gratuluje coruni :-) nam sie tez po cichu marzy dziewczynka ale zobaczymy. najwazniejsze zeby zdrowe. a na naszej liscie widze chlopaki gora :-P

Klempa, klucie jest normalne :-) mnie gin kazala sie kluciami nie przejmowac. mnie ostatnio mecza klucia ale ... na wysokosci dokladnie pepka. gin powiedziala, ze od srodka tworzy sie tam jakis piersicen - nie pamietam dokladnie - i moze to nawet powodowac bole w tym miejscu. plecy na szczescie mi nie dokuczaja :-)

Izabel, chcialam Cie zapytac bo nie wiem czy dobrze zrozumialam twojego posta o badaniu szyjki, ty sobie sama badasz te szyjke???? ja tez ostatnie schizuje na temat skracania dlatego pytam.

witajcie brzuszki :-) mam nadzieje ze jeszcze mnie pamietacie, hihi :-) :-) dlugo mnie nie bylo ale juz sie wytlumacze. dwa tygodnie temu w nocy z piatku na sobote mialam potworne bole brzucha, cala noc. ze jestem panikara pojechalam rano do szpitala, tam lekarz mnie zatrzymal zeby to poobserwowac. bole ustaly i w tym kierunku jest ok, natomiast na usg w szpitalu wyszlo ze lozysko jest na scianie boczne i przedniej nisko schodzace. nie jest to przodujace, bo lekarze powiedziele, ze nie zakrywa ujscia tylko dochodzi a to podobno roznica, ale mialam nakaz lezenia. w czwartek bylam u swojej ginki powiedziala ze ciaza jest wzorcowa, zeby sie nie martwic tym lozyskiem bo sa duze szanse ze sie podniesie ale czekamy do usg, ktore mam 3 listopada (polowkowe). ale dalej mam zalecone lezec duzo. no i wlasnie w zwiazku z tym przenioslam sie do rodzicow, a dostep do neta jest tylko na stacjonarnym wiec do tej pory rzadko siadalam. mam nadzieje ze z czasem bede wiecej czasu spedzac w pozycji innej niz lezaca :-) przeczytalam ostatnie wpisy, mam nadzieje ze nie pomysle co do kogo ale: Mamula strasznie mocno sciskam i przytulam. domyslam sie ile cie kosztuja te krwawienia, dodatkowy stres.... ech do du... odpoczywaj duzo i najwazniejsze ze dzidzius zdrowy i aktywny :-) mala wiem ze to sie ciezko mowi ale mysl teraz o dziecku, nie o facecie. niestety skoro on nie dorosl, to ty go teraz nie zmienisz, a dziecku potrzeba spokoju. mysle, ze sie opamieta i wroci, moze potrzebuje wiecej czasu... troche cie rozumiem, bo moj tez nie jest idealem i jak czytam jak niektorzy faceci przezywaja ciaze ze swoimi kobietami to mi sie ryczec chce, bo on owszem interesuje sie zdrowiem i czy jest ok, w czyms tam mi pomaga ale w ogole nie ma w nim "uczuc" do dziecka.... bardz mnie to bolalo, wiele razy po naszych rozmowac mialam bole brzucha, zle sie czulam ale wiesz, jak trafilam do szipitala to zmienilma myslenie. moze teraz jestem egositka ale skoro dla niego dziecko nie jest (albo nie potrafi tego pokazac) tak wazne jak dla mnie, to ja to olewam, to jego wybor. dla mnie teraz dziecko najwazniejsz. rozpisalam sie, ale troche mi wrocily moje osobiste problemy przy twojej okazji :-) Dziewczynki, postaram sie jutro zajrzec i chociaz na chwile ale juz regularnie wpadac. dobranoc kochane :-) :-)

czesc dziewczyny, wchodze i normalnie szko, co u Mamuli ... nie moge dojsc do siebie. troche sie juz uspokajalam ze na naszym etapie dzidziusie sa bezpieczniejsze ale widac chyba nie do konca. Mamula trzymaj sie dzielnie, na pewno juz najgorsze za Toba, najwazniejsze ze jestes pod opieka lekarzy.

aaaat, to juz zalezy jakiego masz gina, ale z tego co widze po sobie i znajomych to lekarze wystawiaja bez problemu L4, nawet jak praca nie jest "ciezka". mi ginka powiedziala, ze nie wystawia nigdy zwolnien, jak widzi ze ja ktos naciaga ale w ciazy sama proponuje, bo wie jak jest w pracy a teraz ciaza najwazniejsza. a u ciebie odpada stres z szefem wiec tylko pogadac z lekarzem :-)

hej Babolki :-) ja niedawno skonczylam ogladac film SKARB NARODOW. fajny, widzialam juz w kinie ale z checia obejrzalam. motylek, super ciuszki, najslodsza ta sukienka z tym malunkiem. cudenko :-) ja czekjam na moje spodnie, przedwczoraj dostalam maila ze wyslali wiec na dniach powinno dojsc. aaaaat, z tego co wiem, to kobiety w ciazy sa chronione od poczatku ciazy, wiec w to tez wchodzi pojscie na zwolnienie. nie wiem skad wzielas akurat trzy miesiace? mozesz isc od razu po podpisaniu umowy :-) u nas z usg jest tak, ze usg robie w szpitalu tam wchodzimy razem, a na wizyte do gina ide sama. wydra, super ze Ty tez zadowolona z zakupow :-) co do wpisywania plci do tabelki to mysle ze to dobry pomysl :-) a pozniej mozemy dopisywac wybrane imiona i tak sie zrobi "rodzinnie " ;-) ja mam wizyte w najblizsza srode, ech juz mnie strach lapie.

mala :-) dobrze ze idziesz szybciej do gina, wydaje mi sie ze to infekcja dostaniesz jakies leki i bedzie git. daj znac po wszystkim :-) koja :-) super ze z dzidiza wszystko dobrze. a taki gin to skarb, cos o tym wiem :-) moja ginka tez tak na mnie dziala, jak miod na moje znerwowane serce :-D :-P przespalam sie godzinke i jakos mi lepiej. chyba dzis za malo pilam, stad moze bylam taka padnieta. dziewczyny, a wiecie ze ojciec tej malutkiej rozy a ktorej tak glosno w tv ma 63 lata!!! szok normalnie jak sie dowiedzialam.

hejka :-) wrocilam od fryzjera, zjadlam wczorajsza pomidorowke i teraz dziewczyny glowa mi zaczyna pekac.. nie no, znowu koszmarny wieczor sie zapowiada :-( co do liczenia terminu porodu, moja ginka powiedziala ze jakis porzadek musi byc i wyznaczamy termin wg ostatniej miesiaczki, tj na 11 marca ALE poniewaz na kazdym usg widac, ze ciaza jest mlodsza, co sie pokrywa z moimi obserwacjami i owu mialam okolo 24 dc, wiec powiedziala, ze relanie pewnie urodze w drugiej polowie marca, ale teraz nie bedziemy tak gdybac. kurcze, ja mam za tydzien usg.. o tej godzinie mam nadzieje ze juz bede spokojna i tak bym juz chciala sie dowiedziec co to za Maluszek tam siedzi :-) :-) kobitki ide sie polozyc, moze jakos opanuje ten bol glowy. zastanawim sie moze to po fryzjerze moze sie nawachalam tych wszystkich lakierow i teraz mam :-(

no my tez czasem ogladay razem :-) najbradziej mi sie tam podoba paulia, tzn ta aktorka tam super jest zrobiona.

latte, ja tez ogladam :-) heh juz sie nie moge doczekac tej jej przemiany ;-)

koja, ja w H&M kupilam spodniczke ciazowa, jest ok ale po spodnie trafilam do super sklepu z ciuchami ciazowymi i tam dopiero kobieta mi pokazala jak sie prawidlowo kupuje spodnie. dobieralam z 20 minut. pisze o tym, bo wiem ze w H&M sa fajce ciuchy, tylko jak ktos nie wiem jak kupowac (np ja :-)) to moze cos zle kupic i potem przykro.

ale sie rozpisalyscie dziewczyny :-) super ze jest nas tyle :-) ja niedawno wrocilam do domu, bylam u dentysty. nie uwierzycie, ale po raz pierwszy wyszlam bez niczego, wszystkie zeby mam w porzadku. pan doktor mnie pochwalil, ze dobrze czyszcze to dobrze wyglada :-) normalnie szok. myslalam ze w ciazy mi sie zeby posypia.. ale nie chwale dnia przed zachodem slonca. powiedzial zeby pod koniec ciazy przyjsc i ze wtedy moze sie robic jakies odwapnienie... a jak wyszlam, to sobie pomyslalam, ze skoro na dentyscie zaoszczedzilam, to sobie kupie cos ladnego i kupilam dzinsy :-) aaa. jak wychodzilam od dentysty to pielegnierka mowi "no tak sie zastanawialam odkad pani weszla tak patrzylam ale mialam racje" :-)czyli musiala cos wypatrezc po brzuszku :-) badka na przeziebienia to najlepiej duzo pic herbaty z malinowym sokiem, cytryna albo miodem, na wieczor cieple mleko z miodem i czosnkiem, a na gardlo sok z cebuli :-) otgarsc babcinych rad prosto od summerki :-) u mnie na obiad pomidorowka, tak chodzila za mna ze szok. drugie gotuje Ł. pod wieczor a co bedzie to nawet ja nie wiem :-) mnie dzis po tych wyprawach brzuch cisnal na wysokosci prawego jajnika, ale polezalam i juz jest ok. jednak sie juz rozleniwilam i bez takiego odpoczynku ceizko mi funkcjonowac przez caly dzien. dziewczyny, wiecie co ja sie ostatnio bardzo latwo wzruszam.. wystarczy ze cos smutnego mowia w tv- placze. jak pokazuja dzidziusie - placze. szok :-) ktoras z Was pisala o tych skurczach Bragstona czy jakos tak :-) ja gdzies czytalam ze one sie pojawiaja po 20 tc, wiec my chybamamy jeszcze czas... co do ruchow, mi ginka wyliczyla, ze powinnam zaczac czuc regularne od polowy pazdziernika/pocztaku listopada.. ale nie wiem, moze juz wczesniej cos poczuje. tylko ona mowila o takich jz codziennych. dziewczyny, ogladacie Brzydule? :-)

latte, ja tez uwazalam, ze robie wszystko lepiej niz Ł. a teraz sie nagle okazuje, ze moze i faktycznie mialam racje :-) ale wrzucilam na luz. grunt, ze on chce sie uczyc jak co robic, a ze nie jest idealnie.. dla mnie teraz najwazniejsze zeby z dzieckiem bylo idealnie, a to ze np. jak wywiesza przescieradlo to uzywa 10 zabek zeby je pospinac sobie tylko znanym sposobem.... olewam i chwale ze jest super :-)

wydra, my juzupartzylismy w katalogu IKEA takie fajne zestawienie mebli, podoba nam sie. co do jakiegos spania dla mnie tam tez myslimy, bo wiadomo, lepiej jakby bylo gdzie sie polyzyc przy dziecku.. ale oniecznie wiem, ze bedzie tam stal fotel bujany, moje marzenie :-)

latte, ja tez nie pomoge. odkad jestem w ciazy robi to pani. udalo sie nam znalezc po znajomosci kobietke, ktora za bardzo niewielkie pieniadze sprzata nam mieszkanie na blysk. niestety Ł. nie chce tym obciazac bo musi sie zajmowac nauka i jeszcze w wolnych chwilach firma, wiec musialam to jakos zorganizowac. i tak zauwazylam, ze ostatnio bardzo sie zmienil, wstaje rano, bez przypominania oproznia zmywarke, pranie jak lezy wyprane to bez pytania wiesza, nawet sie za gotowanie biezrze :-) dla mnie to szok, bo on nigdy nie byl tego nauczony :-)

faktycznie, juz z wozkami mamy problem a co dalej :-) Mamusie po raz kolejny to juz maja doswiadczenie, a swiezynki, ech :-) :-D ja mam nadzieje ze jak sie wybierzemy do sklepu na poczatku roku to nawet jak trzeba bedzie czekac do marca zdazymy. my z mezem sie na szczescie dogadalismy podoba mu sie ten, ktory wybralm wsetpnie, czyli X3. kolor wyboiera on, dla chlopca ma byc niebieski dla dziewczynki ciemny roz :-) a niech wybiera :-) lozeczko chcemy kupic w komplecie z meblami w IKEA, mamy caly pusty pokoj wiec samo lozeczko nas nie urzadza... a ten zestaw co wybralam (a maz zaakceptowal :-) :-) ) to w calosci nie wychodzi tak strasznie drogo. niektorzy mi odradzaja IKEA ale my i tak w 3-4 lata planujemy budowe domu, wiec mebelkipojda wek, dlatego uwazam ze nie warto strasznie duzo inwestowac. poza tym jakos mi sie IKEA podoba- proste, funkcjonalne. co u Was na obiadek? ja mam dzis od Mamuni mojej indyka pieczonego z jablkami, do tego ugotuje kluseczki i surowke z marchewki zrobie i bedziemy szamac :-) :-D powiem Wam, ze ja myslalam ze bede sie nudzic w domu, ale poki co nie. zaczelam pisac prace dyplomowa (zalegla:-) ) nadrabiam zaleglosci ksiazkowe i towarzyskie poki jeszcze moge :-) najbardziej to cierpie wiecie dlaczego ... moj chlop do polowy listopada siedzi w domu i uczy sie do egzaminu, niby caly dzien zamkniety w pokoju ale 24h/doe razem idzie zeswirowac,.

wydra, ja nie pracuje :-) jak pislam ucze w szkole wiec sobie odpuscilam i siedze na L4.

jeszcze co do wozkow to myslimy tez nad XLANDER model XA :-)

mamula, weszlam sobie na net o tych wozkach tako jumper, faktycznie wygladaja fajnie i ceny przystepne. jesli znajde jakiegos dystrybutora to wezme pod uwage, poki co na pierwszym miejscu mam X LANDER, model X3. cena wyzsza, ale liczymy na tesciow w kwestii wozka :-) :-) mysle ze sie ostatecznie zdcydujemy na ten. w ogole to najbardziej mi sie podoba z XLANDERA wersja limitowana dla chlopca albo dziewczynki, ale to bym musiala czekac oz do porodu zeby miec miliob % pewnosci ze np. Mlody nie wyladuje w rozowym :-) :-) ja smaruje sie oliwka od poczatku, bardzo fajnie nailza, roztepow poki co nie mam. jesli to gentyczne to mam szanse nie miec, moja Mama ma calkiem calkiem brzuch :-)

megan, ja tez biore feminatal N, jestem zadowolna, ginka mi go polecila od 13 tc. wczesniej feminatal 800.

hej kobitki :-) widze ze u Was juz na tapecie wozki i mebleki .... my postanowilismy, ze bedziemy kupowac dopiero w nowym roku, ale za to juz mamy wlasciwie wybrane co chcemy.mebelki kupimy w IKEA a wozek... poki co jeden typ juz mam ale jednak wolalabym kupowac na zywo, wiec bede szukac w okolicy sklepu ktory te wozki sprzedaje. wczoraj Mama mi dala taka fajna ksiazeczke - karta wyprawkowa i tam wszystko wypisane ile sztuk czego potrzeba dla Dzidzi i mamy :-) ale to tez kupimy w nowym roku :-)

michalka :-) oczywiscie, ze ja nie naciskam brzucha mocno, po prostu to co napisalam czuje jak normalnie dotykam palcami. wczoraj nawet sama ktorejs dziewczynie odpisywalam, ze nie jestem za uciskaniem brzucha specjalnie, wiec do dzisiaj mi sie nie odmienilo :-) :-) no ja Wam powiem, ze przyplyw energii to mam tak do poludnia, pozniej juz sie zaczyna zgon, czyli permanerntnie chce mi sie spac :-) w nowym tygodniu czeka mnie troche wrazen, najpierw dentysta pozniej fryzjer... kolejnosac odpowiednia, najpierw stres pozniej relaks :-) zmykam spac kobitki, dojutra :-)

wazka, bardzo dzieki za obszerna odpowiedz o skurczach i innych paskudztwach :-) masz racje, mnie wczoraj po wyproznieniu przeszlo, pozniej jeszcze skojarzylam ze mialam dwa dni fasolke po bretonsku, a to tez nie dziala super na jelita chyba. dzis poki co jest ok. dziewczyny, ja nie wiedzac jeszcze ze jestem w ciazy sama przytachalam ze sklepu cholernie wielki worek z ziemia, kwiatki i doniczki, oraz raz fikalam na jodze tak ze az sie ze mnie poty laly. na szczescie chyba mi to nie zaszkodzilo, ale dalej staram sie uwazac. z racji pracy w szkole jestem juz na L4 i kiedy tylko sie gorzej poczuje, odkladam wszysatkie domowe sprawy i sie klade. moim zdaniem ostroznosci nigdy za wiele :-)