Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

summer.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez summer.

  1. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    no ja juz w domku ... yza, super ze juz po wszystkim. wracajcie teraz szybko z mlodym do sil :-) kati, no pewnie ze zasluzylas :-) a co! :-) Ja bylam jeszcze u gina, znow nie dostalam okresu :-( to juz bedzie drugi z kolei wywolywany cykl...dal mi skierowanie na rozne badania hormonalne, w tym prolaktyna testosteron i jakies 3 inne... zaczynam lapac dola ze beda jakies problemy z zajsciem w ciaze.
  2. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    hej kobitki, ja tylko na moment bo z roboty. mowilysmy niedawno ze ciezko znalezc fotografa za 400 zl. a ja znalazlam :-) tzn. 400 plener+400 kosciol (my mamy kosciol robiony przez znajoma pania fotograf wiec plener tylko za 400) no i zdecydowalismy sie... w sumie zaoszczedzimy na fotografie 1000... mysle ze to duzo. podaje linka do strony tego pana z przykladowa galeria, czekam na ewentualne komentarze (negatywne rozniez!!!) http://www.galerie.magiafotografii.pl/milena-cezary/ pozdrowki :-)
  3. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    sorry, mialo byc otwierania FIRMY...
  4. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    no wlasnie kati, to tak jak u nas. a marcin jakby nie widzi sprawy, jakby to bylo normale ze moi rodzice pomagaja... dlatego od niedawne juz nie pomagaja :-) a przynajmniej nie nam, najwyzej mama daja mnie jakies pieniadze na moje sprawy... moze to nieuczciwe ale niestety.
  5. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    w temacie placenia za slub... belleteyn, mama nie zachowuje sie do konca fair... ale coz, rodzicom mozna troche wiecej wybaczyc :-) moze sprobuj mamie wytlumaczyc, ze tamtego fotograf jest lepszy, obejrzyjcie razem zdjecia i moze mama sie zorientuje... powiedz jej, ze zdjecia to w sumie jedna z wiekszych pamiatek... a jak sie nie da, to trudno, nie warto isc mama na noze... co do zwrotu za ubranie... nie rozumiem, wiec sie nie wypowiadam :-) co do tego, w jaki sposob wasi rodzice pomagaja wam finansowac slub... niestety i w tym temacie musze znow skomentowac zachowanie rodzicow marcina... oni w ogole sie nie poczuwaja do niczego, ostatecznie daja 3 tys. ale to po dlugich namowach.. moi rodzice chcieli jakos bardziej sie dolozyc ale ja powiedzialam ze nie ma mowy, jesli chca cos dac to tylko tyle co tamci.... kurcze, nie umiem sobie tego wytlumaczyc. im sie wydaje ze skro marcin wyszedl z domu to nic ich nie dotyczy... no poza tym ze wszystko krytykuja... moi rodzice dali nam mieszkanie, nie wymagam zeby oni dali drugie :-) ale tam jest brak jakiegokolwiek zainteresowania... do pewnego momentu moi rodzice tez nam pomagali ta na codzien ale to tez juz powstrzymalam. nie chce miec wrazenia ze tamci traktuja moich rodzicow jak \'dojne krowy\'... sorry za zwrot ale mnie to wkurw... maksymalnie...
  6. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    gagatku :-) na mailu masz moje dane do naszej klasy :-)
  7. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    hej hej :-) gagatku, korzystaj poki mozesz z wolnosci :-) kala, no wlasnie, jak cie znalezc w naszej klasie? tez chetnie sobie ciebie dodam :-P babitku, gra sie nazywna knights and merchants :-) mnie wciagnela kompletnie :-D ide cos zjesc a pozniej znow do kontroli z moim pazurem. swoja droga lekarz jest nieziemski :-) kaze ludziom przychodzic do kontroli srednio co 2 dni, wiec jak tam wchodze to widze ciagle te same twarze :-) moja mama sie smieje, ze w tem sposob wyrabia kontrakt :-P
  8. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    :-) :-) przede wszystkim DZIEKI za wczorajsze pocieszanie :-) jestescie wielkie krotko mowiac marcin zaczal do mnie wydzwaniac, podkuli ogon i przeprosil no wiec zmieklam ;-P a teraz szycko na temat nauk :-) dzis bylismy na pierwszej :-D napisze Wam jak to jest u nas (o ile czegos nie pomyle :-)) - 3 nauki z ksiedzem - 1 poradnia zycia rodzinnego (wszystkie pary) - 1 poradnia z.r - indywidualnie tylko my i kobitka - dzien skupienia dla narzeczoneych (spotkanie ok. 2 godziny+ msza) wszystko mozemy robic w miare mozliwoscijednoczesnie, jeslibysmy sie spieli to zalatwimy w ok miesiac-poltora. - 3 miesiace przed slubem dokumenty z urzedu stanu cywilbego + dokumenty z pariafii gdzie byl chrzest (zaswiadczenie o bierzmowaniu i chrzcie) -okolo tydzien przed slubem przychodzimy do ksiedza i chyba piszemy protokol ( nie bardzo kumam jeszcze te kwestie :-) do tego potrzebe chyba zaswiadzcenie o ukonczonych naukach, dowod osobisty, podstawowe dane swiadkow, swiadectwo z nauki religii ze szkoly sredniej. - dzien slubu: swiadkowie sie legitymuja dowodami przed ceremonia, sprawdzane sa te wszystkie dane... chyba tyle dziewczyny. jak cos namieszlam to sorki :-P marcin mial tako madra mine jak ksiadz to mowi, mysle, ze on wiecej zrozumial :-P poki co najwazniejsze to zaczac te nauki a reszte rzeczy to juz mozna sie dopytywac ksiedza na biezaco. nasz o spowiedziach jeszcze nie mowil, tzn kiedy i czy cos sie podpisuje. florystow nie wpuszczaja do kosiola, wszystko ma byc wlasnym sumptem razem z innymi parami z tego dnia ( u nas jest na razie 1 slub poza naszym) belleteyn, powiem ci tak. my placimy za foto 1500 za sam plener... za to kosciol mamy robiony za free przez znajoma, kora sie zajmuje fotografia. nie wiem czy to do konca dobra decyzja ale zalezalo nam na tym fotografie a za calosc plener + slub wzialby 2500, wiec przy takim malym rozmiarze slubu jaki robimy to zdecydowanie za duzo...
  9. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    to znowu ja :-) musze sie \'wypisac\' bo zaraz slag mnie trafi... okropnie sie poklocilam z m. oczywiscie o kwestie slubu... zaczelo sie od tej cholernej wycieczki. mielismy wybrane biuro, do ktorego sie wybieralismy w najblizszym tygodniu a on wczoraj wieczorem sie zgadal z jakims znajomym ktory ma biuro podrozy, zebysmy przyszli do niego i on nam wybierze cos ciekawego. tylko, ze znajomy jest jeszcze tylko3 dni na miejscu pozniej wyjezdza na 2 tygodnie. no i pierwsze spiecie, ze ja nie moge zrezygnowac ze swoich spraw zeby isc z m. do tego faceta... wiec on ma isc w koncu sam. druga rzecz, wrocil temat gosci, ktorych m. sobie wstepni pozapraszal na pierwotne duze wesele i zapomnial (!) im od miesiaca powiedziec o zmianach. teraz ludzie sie powoli dowiaduja z innych zrodel, m. sie wkurw... ze teraz mu glupio i wina oczywsicie na mnie, ze ja zmienilam... wydarl sie na mnie okropnie, ze ja nie umiem nic zorganizowac, ze wycieczki zmieniam co chwile (faktycznie mialam kilka pomyslow, ale to chyba normalne ze sie rozne opcje bierze pod uwage?), ze slub tez zmieniam, ze jego goscie sie poobrazaja ... wiec sie zabralam i jestem u rodzicow. nie wiem co sie dzieje, ale jakos nam jest ostatnio nie po drodze nie tylko po obraczki i zaproszenia... tylko tak nie po drodze do siebie. nie wiem czy to kwestia stresu przed tym slubem, czy tego, ze mamy sporo spraw czy po prostu sie miedzy nami psuje. w kazdym razie aktualnie nie mam ochoty na zaden slub. tyle ode mnie :-) sorry za pesymizm :-)
  10. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    aaa witam buteleczka :-) napisz cos wiecej o sobie :-)
  11. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    yza, naprawde mi przykro, we wojtus sie bedzie musial nacierpiec troszke i wy rowniez.... ale to chyba nie jest nic groznego. i zoaczysz, maly szybko zapomni i calym bolu gagatka, skad ja wiedzialam, ze ty bedziesz znow pierwsza na forum :-D a swoja droga to upada nam troche topic :-( marcin mi wczoraj pokazal taka fajna gre komp. o ludzikach ktore buduja miasto i walcza o nie, i normalnie tak zbzikowalam na pukncie tej gry ze wczoraj siedzialam do 2 :-) glupia :-P a rano znow robota... milej niedzieli wszystkim pracujacym a jeszcze milszej tym leniuchujacym :-)
  12. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    hej babeczki :-) ja od wczoraj siedze w tlumaczeniu o jakiejs kopalni... suuper ciekawe :-) gagatka, ja za tydzien na uczelnie, jeszcze mam dodatkowo egzamin a roboty huk wiec nie wiem kiedy sie naucze.... darianka, sto lat sto lat dla tomka (oczywiscie tylko z Toba :-P) kala, co Ty nawet w niedziele pracujesz? odpocznij troche :-) yza, milego wieczorku :-) wojtek taki maly a towarzyski cala geba :-P albo raczej gebusia :-P :-D moj marcin mial dzis odebrac obraczki bo mial po drodze ale zapomnial kwitu mu nie wydali :-) wiec dalej nie mamy :-P a za tydzien w poniedzialek widzeimy na pierwsza nauke :-) mam nadzieje ze mi sie terminy nie pokickaly i jest wtedy :-) wczoraj tez bylismy wykupic wycieczke ale.. spoznilismy sie 15 minut i bylo zamkniete :-P wiec jak narazie ciagle pod gorke :-D
  13. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    wow :) nie wiedzialam ze to recznie robione :) masz talent dziewczyno :-D w moim guscie one sa bardzo, jak dla mnie nie kombinowane ale takie akurat :-)
  14. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Darianka, srodek super :-) i pomysl mi wyglad :) bardzo oryginalnie. z zewnatrz tez fajne ale.... ja chyba jestem nie w temacie. dlaczego az tyle rodzajow tych zaproszen? to wszystkie twoje?
  15. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    gagatka, ale skad mam wiedziec kiedy zaczac brac w kolejnym cyklu? w dniu kiedy miala byc @? czy jak to sie liczy?
  16. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    gagatku, ale jak to przez 5 miesiecy codzinnie ???? czy chodzi ci ze przez 5 cykli?
  17. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    hej hej :-) ja i moj zerwany pazurek dziekujemy wszystkim za slowa otuchy :-) ja krotko, bo mam robote.... gagatko, co do luteiny. w ostatnim cyklu bralam, bo okres mi sie spoznial ponad 3 tygodnie. myslalam ze juz w tym cyklu sie samo ustawi ale jakos nie.... nie wiem czy isc do gina, czy samej sobie znowu brac te luteine.. imili helol helol kochana :-) kati, wracaj do zdrowia.. chociaz pogoda nie pomaga :-( babitku, glowa do gory ja tez z powodu paznokcia jestem na L4 :-( cholera wie po co ale doktor byl malo komunikatywny i nie dal sie przekonac ze chce do roboty. a wolalabym isc bo tez troche ostatnio chorowalam... trudno. takie zycie :-) na szczescie jestesmy niezastapione wiec nie ma sie czym martwic :-D (hyh nie ma to jak sobie podniesc samoocene :-P)
  18. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    czesc kobitki-spiochy :-) gagatka, nie martw sie wzystko sie skonczy dobrze, musisz w to wierzyc. na poprawe humoru. kala, ja hyba jednak zostane przy swoich naturalnych paznokciach tylko kosmetyczka mi jakos upiluje, pomaluje.... zaraz po slubie jedziemy do tunezji, wiec nie chce miec pazurow :-) a zrywac tipsy... to podobno szkodzi paznokciom... my chcemy zaczac staranka zaraz po slubie :-) a propos staran i tematow z nimi zwiazanych :-) myslalam osatnio, co zrobie jak mi okres wypadnie na okolice slubu... trudno mi policzyc bo po odstawieniu tabletek mam nieregularne cykle wiec jeszcze nie wiem, ale gdyby tak.... nie wiecie czy sa jakies sposoby regulacji cyklu oprocz tabletek anty? bo nie chcialabym znowu wracac do nich...
  19. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Darianka, nie zebym narzekala :-D ale zanim mi zdjal ten paznokiec to z bolu doslownie lzy mi lecialy w tej poczekalni. oczywiscie najpierw, zeby sie dostac do lekarza trzeba przejsc przez cala bariere formalnosci, pan w rejestracji takiej, owakiej... okropnosc! jak juz bedzie Twoj slub to dla nas wszystkich poleci z gorki :-P
  20. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    darianka, weszlam na twoj suwaczek i kochana!! ty juz masz tak malo czasu do slubu :) super :) zabusia, my tez juz mamy obraczki do odebrania :-D nie mamy czasu w tym tygodniu po nie niestety jechac ale sa :-) a ja wlasnie wrocilam z pogotowia - mialam zrywany paznokiec :-P w ramach porzadkowania drzazga z wiklinowej donicy weszla mi w paznokiec... cudo :-)
  21. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    dzien doberek :-) gagatku :-) zaproszenia mnie sie bardziej podobaja te pierwsze. chociaz drugie tez calkiem ladne :-) ale... najbardziej to mi sie podobaja moje prywatne ktore sobie leza w domciu i wlasnie mi przypomnialy ze mam wam wyslac fotke :-D ja mam dzis do poludnia dzien sanitany, tzn sprzatam :-D bardzo nie lubie wiec musze sie pdychicznie nastawic jakas kawa za chwile :-) pozniej umowilam sie ze znajoma na miescie i znowu kolejny dzien zleci... a na naszym forum cos ostatnio cisza faktycznie.. yza :-) to gratuluje terminu :-) przede wszystkim Mlodemu :-)macie w tym roku same wazne uroczystosci :-) ja tez musze niedlugo sobie zaklepac termin u kosmetyczki... zastanawialam sie nad paznokciami... tzn nad tipsami. robic czy nie? nie wiem.... na codzien nosze swoje i to krotkie wiec boje sie ze pozniej bede sie zle czuc. a znowu takie krotkie tez bez sensu .... zobaczymy :-) ok, zapraszam kto chetny na kawke :-) kocurek- powodzenia w pracy !!!
  22. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    gagatka, niestety koniec z odpoczywaniem :-) po ponad tygodniu lenistwa trzeba bylo wrocic na ziemie :-) na szczescie pranie juz sobie wisi i sie suszy :-D a mnie niestety zaczyna bolec pecherz... cholera robie sobie uderzeniowa dawke lekow i picia mam nadzieje ze przedzie do jutra.... nie cierpie tych problemow z pecherzem...
  23. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    wlasnie wrocilismy :-) wiec tylko wpadam sie przywitac :-) postaram sie zajrzec pozniej... o ile nie umre robiac pranie, bo w lazience juz sie przesypuja brudy :-D
  24. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    joł joł :-P gagatka, Ty sie chyba nie masz z czego odchudzac... :-) ale ze sylwester juz niedlugo wiec zycze wytrwalosci :-D kati, wracaj do zdrowka :-) i trzymaj sie u orto :-D ho ho ho i Babitek :-) kocurek, bordo o bym sie chyba nie odwazyla ale biala.... why not :-P powiem wam, ze jestem coraz bardziej zakochana w tej sukience, juz sie nie moge doczekac kiedy wreszczie ten slub :-) my dzis wyjezdzamy w gory, wiec nie wiem czy jeszcze sie pojawie przed sylwestrem. gdyby nie to zyze wam wszystkim i waszym przyszlym mezom szalonej zabawy do bialego rana i cudownego Nowego Roku :-)
  25. summer.

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    gagatku, fajne plany :-) my tak mielismy w zeszlym roku....w domciu, we dwojke, niby fajnie :-) ale w tym roku jedziemy w gory ze znajomymi, troche moze pojezdzimy na nartach.... sukienka... ja sie nie czuje w niej jakby bya bardzo odwazna :-) moze to kolor was zmyla dziewczyny :-)
×