OleNka2233

moj akurat wyjechal tylko na 4 meichy i jak narazie tam nie wraca. przynajmniej sam;p a z ta rozlaka to masz racje...

:)

:D:D:D:D oki ide spac:) dobranoc, niech kazdej przysni sie Jej ukochany:))

ja na 2 pietrze ale ta wariatka z parteru:D hehhe czasami bywalo ciekawie:P ahhh ja chce do niego :(zaraz bede plakac...

przezylam tu takie rzeczy ze glosna muzyka w sumie to normalka:O ale kurde no wkurza mnie to:D

ehh tu w mojej kamienicy sa czasami nienormalni;/ i juz sie przymyka oko na nich;/ a ona tylko pilnuje mieszkania matki. tamta gdzies wyjechala fuuuuckkkk. ktos musi obslugiwac mete :O

ahhh ja tez:) kurde u mnie jakas wariatka na parterze znow puszcza muze na full;/ znow bede sie w nocu budzila :O

ja troszke zagladam a mialam juz isc:D

Madzia jestes mlodziutka, rodzice chca jak najlepiej:) przekonaja sie do niego, zobaczysz:) tez tak kiedys mialam:) teraz akceptuja moje wybory bardziej niz kiedys:) aha ja mam 22 latka

ja obiecalam sobie ze w ost dzien nie poplacze sie...i jak przytulil ost raz to nie moglam...powiedzialam \"idz juz\" bo nie chcialam przedluzac tej p0askudnej chiwli pozegnania :(

ja centrum - Lodz:)

wogole pamietam ost wieczor przed wyjazdem , wyłam jak nienormalna:Daz oddychac nie moglam tak ryczalam:P

moj tez nie ma necika...ja wykupilam kredyt nna skajpie a on czasami tez dzwoni...tylko ze on jest w Europie to mozemy sobie na to pozwolic...a gdzie macie swpoich panów?? moj w Italii siedzi...pamietam ze Lady Em Stany chyba??

smieszne to jest:) on dzwoni a ja nie wiem co mowic lol. ale jak tam pojade to bedzioe sluchal mojego gadania non stop. zdam mu relacje z 3 miesiecy mojego zycia :P biedny:D ;)

Lady Em, mysl o tym jak bedzie cudownie gdy go zobaczysz, cos niesamowitego...ile razy poplakalam sie myslac o tej chwili...dasz rade:) a w czasie dolka zalilam sie kazdemu, plakalam lub szlam spac:):):) a ja ajk wroce okolo 19.08 to potem jeszcze rozstanie na m-c, poltora...ale dam rade...

popieram, tez slyszalam takie komenty - np od kolegi...wtedy pytalam ze \"przepraszam bardzo ale co mam zrobic??mam sie pociac?? czy co???\" ale to jak juz sie wkurzyalm mocno;) a smiac mi sie chce bo czasami jak dzwonil to nie wiedzialam co mowic, bo kazdy temat wydawal sie zbyt blahy aby poruszac go w czasie tych drogocennych paru minut jak dzwonil:D:D:D:D

no u mnie najciezej bylo po okolo 3-4 tygodniach, totalna zalamka, placz i dol ze ja nie dam rady!! potem przeszlo...

Lady em - czy dobrze sie skonczy to sie okaze:P ale jak najbardziej jestem dobrej mysli:D kiedys pamietam jak moiwlam mu ze nie damy rady...a teraz...minelo tyle czasu i teraz juz blizej niz dalej:D:D ehh 2 m-ce to tyle czasu...:(

najbardziej irytuje mnie jak ktos mi mowi \"ja bym nie wytrzymala takiego rozstania\" nie pociesza mnie to...no bo co mam zrobic? a zreszta ja tez sobie nie wyobrazalam...ale coz...

jak pisalam juz(nikt mnie nei zauwazyl buu ;) ) 3 maja wyjechal..ponad 2 m-ce temu....a zobacze go za 27 dni...:( ale zcasami jak pomysle jak go zobacze,cieszę się sama do siebie:D