OleNka2233

smutno ze wlasnie w okresie wakacyjnym siedzimy same:((( nigdy bardziej nie czekalam na koniec lata;) ktos wczesniej napisal ze zadna kasa nie jest warta rozlaki. Tez tak sadze. Jednak rozumiem tez ich...tam latwiej zarobic wieksza sume niz odlozyc tu w Polsce:( a tak wogole to witam wszystkie nowe i teskniace kobitki:)

czesc dziewczyny...tez sie ciesze ze juz 26 sierpnia i zaraz koniec tego miesiaca:P moj wczoraj pisal...takie obojetne smsy, ze nie wie o co mi chodzi itp. Wkurzylam sie porzadnie. Ale w koncu napisal w miare milego smska. Mialam odpisac wieczorkiem, siedze w pizzerii, zaczynam pisac...i dostaje smska od mojego kochanego. Ze bardzo teskni i ciagle o mnie mysli i juz niedlugo i bedzie po wszystkim...myslalam ze zaczne calowac kazdego kto siedzial w tym lokalu:P taki sms tak mnie uskrzydla i cieszy ze szok:):):):) Poszlam wczoraj rowniez na disco i...bylo strasznie...pierwszy raz sama bez niego...wrrr nigdy wiecej, ciagle o Nim myslalam i zal mi bardzo bylo jak widzialam tulące sie parki:(:(:(

wspolczuje...myslisz ze bedzie a tu lipa...nie przyjedzie....okropne...:(

powiem Wam jedno...ze jesli to przetrwa i bedzie dobrze...to NIGDY juz nie zgodze sie na taka sytuacje...najwyzej sie rozstane. albo pojade tez. innej mozliwosci nie zaakceptuje:(:(:(

czipsik ---> mnie nie bylo ost wiec tak zapytam - ile masz latek i wogole jak masz na imie:) ja mam 22:P a jestem z mym mezczyzna prawie 10 m-cy z czego ponad 3 osobno:((

:):):)

Madzia rowniez dziekuje:* no Madzia byc tu musi, ona zawsze pociesza i jest kochana, zreszta jak wszytskie dziewczynki:* piosenka z wloskiego mtv...- mozecie znacie..-Elisa - Stay...w Polsce nei slyszalam:) bardzo ladna...przypomina mi Go:) jutro wyjde z kuzynka na miasto...dziwnie mi tak samej bez Niego...z jednej strony mam ochote zostac w domu z drugiej, wypic i nie myslec o tym wszsystkim...

by the way - dzieki:*

chyba wariuje, gapie sie w telefon i czekam az cos przyjdzie:((

ja jeszcze maksymalnie 3 tygodnie...chyba ze sie cos stanie nieplanowanego tfu tfu

ehhh jutro byc moze spotkam sie z jego siostra...podpytam jej..mzoe sie czegos dowiem...nie jest zle...staram sie byc dobrej mysli, dzieki Wam:*:*:*

ja nie moge zyc nadzieja, bo co bedzie jesli nie bede Nim?? po prostu cierpliwie poczekam co przyniesie czas. dzis gadalam z kolega...powiedzial ze...jednym ze sposobow aby miec kobitke w garsci, jest doprowadzenie do stanu w jakim ja jestem teraz- stanu niepewnosci, myslenia...itp wtedy kobieta sie stara...cos w tym jest..jakies ziarenko prawdy....

hej, moj kupil karte i napisal. zobaczymy jak teraz sie bedzie oddzywal. juz mnie to denerwuje ;/

ja wiem ze musze czekac na rozmowe i juuz.do tego czasu staram sie nie panikowac. mi jak dzis puscil sygnala to od razu mi bylo lepiej, glupi sygnal a ja sie ciesze:((

ja przestalam sie oddzywac i puscil sygnala, potem za 2 h drugiego. a ja nic. poza tym nie mam juz kasy wiec nie chce polaczyc z jego numerem. niech teraz on czeka :P

o matko u mnei zbliza sie wielka burza, az mnie strach ogarnia, tak sie bardzo boje, ze jak jest burza to placze:( tak panicznie sie boje ze szok

ooo milo mi:D bo my w sumie mamy imiona w nickach a Ty nie:) i chyba rodzynki... tez nie zdradzila imienia:D

Olu z moim tez tak jest ale coz...czy tu czy tam jak bedzie chcial nic Go nie powstrzyma. ja chyba sama nie wierze w wiernosc mojego:(:(:( ehhh nie potrafie pocieszac:( zwlaszcza ze teraz sama szukam pocieszenia:(

mi jest lepiej...staram sie nie dolowac..zycie jest zbyt krotkie na martwienie sie. moze bedzie dobrze, moze nie?? ale pragne bardo mocno abym z Nim byla...

dobranoc monik i trzymam kciuki bo widze ze mamy podobnie:(( buziaki:*:*:**

jak mwoilam dziewczyny ja bylam u Niego i wiem ze przychodzil z pracy to po oczach widac bylo ze jest padniety. czasami rozmawial ze mna i usypial gadajac od rzeczy;) bo chcial rozmawiac ale organizm nie mogl dac rady zeby nie usnac....

eile masz racje:) bardzo madrze piszesz wiesz...:) w sumie ja sadze jesli psuje sie ze wzgledu na rozlake to sadze ze popsuloby sie -predzej czy pozniej- tutaj w kraju.

monik63 tez sie nie oddzywaj..poczekaj do przyjazdu...ja jak sie wkurze zadaje pytania typu czy mam sie jeszcze oddzywac?? czy pamieta o mnie??zawsze wtedy odpisuje ...

nom jak juz tyle minelo ta tesknota nie jest taka rozpaczliwa...ale jest:(( bosz jak ja chce juz wrzesien....

chyba tak zawsze jest...w koncu jak ja widze ze sie mniej stara tez zaczynam bardziej...niech czas leci szybciej...ahhhh to przeprowadze z Nim rozmowe.