OleNka2233

by the way to nie jest smieszne ja tak robie:D:D:D

o matko wzruszylam sie:( ehhh okropne sa takie rozlaki

Little Miss Sunshine pozdrawiamy tez:D

ja tez dopracy wrr jeszcze 5 dni. i wolne:)

oo bo przewaznie dziewczyny z poludniowej Polski o ile sie nie myle:) ja centrum:D

Ama_leta bedzie dobrze, trzymam kciuki:)

myslcie o tym jak ich zobaczycie...

ja dwa dni przed wyjazdem tak ryczalam ... jak nienormalna:P w dzien wyjazdu jeszcze bylam z nim u cioci i na zakupach...na koniec zagryzlam usta zeby nie plakac i tylkiopoleciala mi jakas lezka i powiedzialam zeby juz poszedl:(

ojej...a wroci tutaj na stale?jesli nie to chyba musisz Ty do niego sie wybrac:P

Ama_leta no jakto nie?? a ja zadalam pytanko do Ciebie ale mi nei odpisalas:P a 2,5 tygodnia??zleci nim sie obejrzysz kochana:)

:) mi zostalo 6 dni i mam ochote wykrzykiwac to kazdemu:D

by the way a napisz cos wiecej? gdzie Twoj mezczyzna, ile masz latek, ile juz tak zyjecie na odleglosc?

poza tym to \"co nas nie zabije to nas wzmocni\";)

wiesz...ja na pewnych bliskich mi osobach etz sie zawiodlam...ale sa osoby ktore ze mna byly i wspieraly mnie, to bylo naprawde mile...a my tutaj tez sie wspieramy, dziewczyny sa super:D a zwiazek na odleglosc...nie wiem czy bym dala rade...u mnie to rozlaka tymczasowa...

ja nie lubie jak sa upaly:P

witamy nowa teskniaca kob itke:) madzianietka55 czemu awanturke?\"?:) ja wlasnie obudzilam bo usnelam na 2 h. czesto tak mam w niedziele, ze usypiam - co mnie cieszy bo zawsze szybciej czas leci:D ja dzisiaj natomiast zostalam mile zaskoczona....i mam dobry humorek:)

minal juz miesiac...:) najgorszy miesiac - wiem co mowie:D:D

to tak jak ja. nie znosze niedziel wyjatkiem bedzie nastepna niedziela:P no bo zostalo mi nie liczac dzisiaj 5 dni do wyjazdu...:)

no tak lilia masz racje. ale szkoda. coraz nas mniej tu zaglada:((((

pustooo:(

lilia pozdrawiam:) fajnie ze napisalas...:):):)

ehhh ja MARZE o chwili gdy go zobacze...gdy sobie o tym mysle cos takeigo dziwnego czuje ze nie umiem tego opisac. ...cos czego nie jest w stanie wyobrazioc sobie ktos kto takiej rozlaki nie mial...

hehe rozumiem:0 z jednej strony czlowiek nie chce sie meczyc a z drugiej nie ma ochoty z nikim sie spotykac...ajj kochana rozumiem to doskonale:(

mzoe zaplanuj cos na weekend??jakies lazenie po sklepie:p spotkanie ze znajomymi, kolezanka, piwko jakies:)

ja sie dzisiaj wkurzylam na neigo jak dzownil:P ale z drugiej strony sprzeczamy sie i za chwile zaczynamy sie smiac:)