Witajcie!
Przeczytałam fragmenty Waszego topiku i pomyślałam, że dam sobie ostatnią szansę i wypróbuję tę dietę. A odchudzam się odkąd pamiętam, dochodze do ok 53 kg, zaczynam jeść \"normalnie\" powoli kilogramy wracają, ja sie denerwuję, jem jeszcze wiecej, zeby jakoś się pocieszyć i tak dochodzę do ok 60 kg, kiedy czuję się już naprawdę źle ze swoim ciałem :-O
Powtarzam takie cykle ciagle mając zajęcie ;-) Ale serio, ostatnio mam tego naprawdę dość, bo przecież ile można myśleć o dietach i odchudzaniu?!
Spróbuję South Beach, jak myśłicie, ile zajmie mi zrzucenie 7 kilogramów? Czy tak jak obiecują na 1000 kcal 7 tygodni? Przy czym 1000 kcal to u mnie chyba nie wchodzi w rachubę, bo ja nie mam czasu na dokładne obliczenia ile co dostarcza energii.
No nic, przepraszam, że tak Wam tutaj marudzę, ale jakoś tak mi się zebrało na kolejne postanowienia, a Wasz topik dał mi nową nadzieję :-)