malinkaa76

Iwcia to szok ;) może my kiedyś tez tego doczekamy hi hi hi

No mnie też ta p. dr od prenatalnych powiedziała, że jeśli usg jest ok to prawie na pewno wyniki z krwi tez będą dobre. Iwcia to musiałam Cie źle zrozumieć z tymi wizytami w gyn.

Bimbałka teraz już będę uważała na wszystko, oby tylko dziś było dobrze. Andzia to wszystko zależy jakimi lekami będziesz stymulowana, nie da się tego wyliczyć, wizyt z podglądaniem są zazwyczaj dwie po 80 zł każda. Zastrzyk na pęknięcie ok 100 zł.

Dziewczyny ale to nie było takie ciężkie, tylko nosiłam po kilka razy, może to częstotliwość i inne rzeczy się nałożyły??? Zobaczymy... A naszego psiaka to ja od dawna nie podnoszę bo kobitka waży prawie 20 kg:) jak ja kapiemy to M ją wkłada do wanny i potem wyciąga, a ja tylko myję;) Boshe..dziękuje Wam za słowa wsparcia, od razu inaczej na wszystko spoglądam i już się tak nie martwię. Wielkie dzięki:*

Iwcia to mnie uspokoiłaś i z usg i tymi objawami podobnymi, tak się nad tym zastanawiam to ja trochę dźwigałam wczoraj niby podzieliłam sobie ale może to było to plus zaparcia (bo mam), ale i tak pojadę żeby sprawdzić. Dobrze, że u Ciebie ok i już odstawiasz leki. A to za 4 tyg. znowu do Gyn? Nie mówiłaś że już kończysz tam?

Ritta jasne że zaraz napiszę. A Ty się nie przejmuj tylko głaszcz brzusio i mów do kropeczki...

Dziewczyny nie wiem czy wszystko jest ok, wczoraj miałam bóle podbrzusza ale intensywniejsze niż normalnie i do tego takie wędrujące skurcze do podbrzusza do wysokości pępka...strasznie się wystraszyłam, ciągle tylko myślałam i płakałam, tak się boje czy wszystko jest ok, czy serduszko dalej bije, a skarbuś się rusza....oby do wieczora. Dobrze, ze poszłam do pracy przynajmniej czymś się zajmuję. A po pracy M mi przykazał zaraz do łóżka iść zanim on wróci bo wizytę mamy dopiero o 19. Trzymajcie kciuki... Iwcia chyba dzisiaj ma wizytę, prawda? Catarina a Ty miałaś też coś takiego?

Hej Dziewczyny, miałam mały zastój bo źle się czułam, wizyta w gyn dopiero za ponad tydzień, ale dzisiaj jadę na miejscu do mojej byłej p. dr żeby zobaczyć czy wszystko ok. Iwcia rozmawiałaś z jakimś lekarzem na temat częstotliwości badań usg? Ja miałam ostatnie 2 tyg. temu a gdybym dziś miała to kolejne za 8 dni, nie wiem czy nie za często, ale muszę dziś jechać. Ritta, Bimbałka, AnciaS fajnie że jesteście razem, wspierajcie się i informujcie wzajemnie, bo wiem po sobie że to bardzo pomaga jak się ma grupę wsparcia:) Tasia odezwij się, co u Ciebie? Małami powodzenia, oby wszystko przebiegło prawidłowo. Grania jak ząb? Uściski i miłego dnia...

Catarina jakie dobre wieści:-) :-) :-) niech dzieciątko dalej rośnie a Mama odpoczywa. Uściski dla Was z M:-)

Iwcia to teraz przy kolejnym zwolnieniu musisz się postarać zeby pracodawca w miarę szybko dostarczył je do zus, czyli poprosić go o to;-) .Bo wiadomo ze kolejne l4 zanosisz do firmy.

A ja dziewczyny wodę lubię więc u mnie nie ma problemu, poza tym piję dużo herbaty z cytryną, bo też lubię. Czasami tylko mi chęc na colę przyjdzie;-) aaa wyobraźcie sobie że mój Tato zapoczątkował zakupy wody dla mamy i dziecka, raz kupił mi Mama i ja, a raz nałęczowianke, chyba się wczuwa w rolę:-)

Natomiast jezeli powyżej 20 osób to pracodawca jest płatnikiem zasiłku i on Ci go wypłaca zazwyczaj w terminie wypłaty wynagrodzenia za prace, a potem sam sie rozlicza z zus, Ciebie to już nie interesuje.

Iwcia a ile osób pracuje w Twojej firmie? Bo od tego zależy czy zasiłek płaci Ci ZUS czy pracodawca. Poniżej 20 placi zus, czyli pracodawca dostarcza dokumenty do zusu, dokladnie zaświadczenie zus z-3 i l4 ktore wchodzi juz w zasiłek. Zus od tego momentu ma 30 dni na wypłatę i zazwyczaj tyle to trwa. Kolejne l4 jeśli sa dostarczane do zus w miare szybko przez pracodawce i na okresy krotsze np dwa tygodnie to wtedy zus już wypłaca szybciej, ale zawsze po skończonym zwolnieniu. Nie wiem czy to jasno opisalam?;-)

Ritta dobrze że masz takiego strażnika;-) ktoś musi nad tym czuwać i proszę go słuchać:-) Iwcia ja sobie tak planuję że chciałabym do końca maja popracować, a potem l4. Oczywiście to wszystko zależy od zaleceń lekarza i mojego samopoczucia. Gdyby sie udało to w każdym miesiącu wezmę sobie po parę dni urlopu, mam jeszcze zeszłoroczny. U nas też wypłacają wczasy pod gruszą więc przed zwolnieniem chce też skorzystać, wiadomo że każdy grosz sie przyda na maleństwo;-)

Ritta ja też się doszukiwałam jakiś znaków tak jak Wy ze słoneczkiem. Przed punkcją śniła mi się moja zmarła Babcia bardzo mi bliska, tak realistycznie ze po obudzeniu wydawało mi się że dalej żyje. Jak to opowiedziałam Mamie to stwierdziła że Babcia czuwa nad nami i będzie wszystko dobrze...i jest póki co:-) także sloneczko to też znak że tez niebawem będziecie mieć takie w domku:-*

Ha ha ha Iwcia musiało być zabawnie;-) ja wiedziałam że dzidziuś jest nicko ale nie aż tak nisko, czyli podobnie zielona byłam;-) Ritta kiedy to było ten transfer mój...wydaje się że wieki minęły. Ty masz podane tak jak ja dwudniowe, Catarina chyba też tak miała, a Bimbałka jak Iwcia. Na nas też czekają jeszcze dwa zarodki:-)

Iwcia wiem co czujesz:-) :-) :-) :-) to jest ogroooomne szczęście:-) a reszta dziewczyn też niebawem będzie z nami. Gdybym miała teraz decydować to od razu in vitro. Ja mam mniejszą rozbieżność w terminie, wg lekarza na 1 sierpnia a wg usg na 29 lipca, wiec różnica niewielka. Dziś zaczyna się u mnie 14tc wg lekarza. Spróbuj się zapisać na kolejne do dr Rozmus -Warcholińskiej rewelacyjna kobieta i my byliśmy co najmniej 20 minut bez nagrań;-) ona na pewno w soboty przyjmuje, bez takiego opóźnienia. A co z krwia, pobrali Ci? Sorki dziewczyny, wytrzymajcie te nasze pytania ale jestem tak ciekawa;-)

Ritta ja sie w ogóle kiepsko czułam po punkcji i transferze, mnie podbrzusze bolało i to mocno, dobrze że M mi zalatwił L4 od internisty i prawie dwa tygodnie leżakowałam, ale warto było:-) a lutinus wypływa wszystkim dziewczyną więc się nie martw. Weź sobie też co kilka dni lactovaginal albo iladian diret plus, ja na początku wkładałam codziennie ale lekarka powiedziała ze co kilka dni wystarczy, to ochrona.

Iwcia kochana suuuuuuper:-) :-) :-) :-) :-) Jejku jako radość:-) M był w końcu? Mój miał mokre oczy jak patrzył w monitor, a jak się wyciągał żeby lepiej dojrzeć...bezcenne:-) Pobrali Ci też krew na betę i test pappa? A dostałaś opis z pomiarami i obliczeniem ryzyka? Beepositive samopoczucie nasze jest bardzo ważne, więc milego upiększania;-) Dziewczyny budujące domki jak minęła pierwsza noc z lokatorami? Catarina czy Ty dzisiaj masz badania? Milego dnia dziewczyny:-) zmykam na śniadanko...

Grania mnie też się wydaje że trzeba powtorzyć betę, po iui to wg mnie trochę za szybko, ja czekałam do 14 dnia. Dzwoniłaś do gyn co z lekami? Iwcia pewnie pełna emocji i musi ochłonąć żeby napisać:-)

Iwcia wiem co czujesz. Mnie też czas się dłużył baaaardzo:) Ja się staram pić dużo wody ale czasami na colę też mam chęć;)

ja też mam z czerwonym paskiem. Iwcia ma rację, nie wypada. Leżeć i odpoczywać:)

Bimbałka trzymamy kciuki żeby zamieszkały u Ciebie:)

Ritta super:) oszczędzaj się i leż leż i leż... Trzymamy w trójkę kciuki z maleństwem i M:) Ja betę robiłam w 10dpt.

Hej Dziewczyny:) ostatnio jakiś nastrój do d.. mam i dlatego się nie udzielam, ale dziś nadrabiam zaległości. Catarina, Iwcia kawał dobrej roboty z tymi aptekami wykonałyście:) zobaczę czy dalej dostanę lutinus, jeśli tak to na pewno skorzystam:) Catarina masz na myśli wyniki z prenatalnych? Te już miałam na wizycie 22.01. , p. dr powiedziała że są dobre, obok było napisane "niskie ryzyko trisomii" . Na tych pierwszych badaniach u nas powiedziała, że między nóżkami jest płasko, nic nie sterczy ale to jeszcze za wcześniej żeby mieć pewność. A u kogo Ty masz badania prenatalne? Aaa i badania brzuszne, chyba w piątce to do Iwci;) Iwcia ja dostałam oryginał grupy krwi i na wizycie w Gyn p. dr powiedziała że mam mieć zawsze w karcie ciąży włożony, pomimo ze tam jest wpisana grupa. Wczoraj byłam u nas na zleconych z Gyn badaniach i panie pobierające też chciały zobaczyć ten dokument. Pobrali mi pięć "probówek" (czy jak to się zwie) krwi, aż mi się słabo zrobiło. Badania bagatela 135 zł., panie kilka razy pytały czy na pewno zdaję sobie sprawę z kosztów;) Chyba nigdy nie leczyły się prywatnie;) Positive super nastawienie masz mimo @, trzeba walczyć, masz rację:) Głowa do góry:) i jak trzeba to sobie popłacz bo to tez pomaga. Ritta, Bimbałka trzymam kciuki za transfery:) Grania za Ciebie kochane też dalej trzymam:) Iwcia powodzenia na badaniach, wierzę że będzie dobrze, choć stres jest jak u mnie. Catarina chyba jutro ma o ile nie pomyliłam?