Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malinkaa76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malinkaa76

  1. trzeba być dobrej myśli, w końcu dwa testy wyszły ok, a to chyba dobrze wróży. No i jak widać postawa spokojna, bez wielkich oczekiwań przynosi efekty...po nas tez to zaobserwowałam:) czekamy więc na wynik z niecierpliwością.
  2. Elusiowo to zadzwoń i zapytaj kiedy będzie wynik, pewnie telefonicznie Ci podadzą:) Chociaż z tego co obserwuję to Ty masz silną psychikę i pewnie poczekasz do jutra do wizyty;) Powodzenia
  3. Hej dziewczyny:) Trochę się tu podziało przez te kilka dni jak mnie nie było, za bety trzymam mocno kciuki i za wizytujące w tym tygodniu też - oby były dobre wiadomości. Witaj Fifaszek. Tasia to może Ty wracaj do Gyn, skoro Fifaszek była miesiąc temu na wizycie i może w maju podejdzie to chyba idzie wszystko na bieżąco, szkoda czekać do nowego roku. Iwcia dobrze że szczęsliwie wróciłaś i mały kopie :) Teraz już jest taki troszkę spokojniejszy i pewniejszy okres, nie tak jak wyjazd na Boże Narodzenie zaraz na początku ciąży. Ja chyba poczułam też poczułam ruchy tzn coś innego niż to bulgotanie-przelewanie. Mam taki odczucia jakby uderzenie piłki o coś miękkiego...nie wiem czy to coś takiego ma być? A poza tym to po tych Świetach jestem wykończona, tak jak u Was najbardziej męczące są wizyty i siedzenie i nic nie robienie;) ufff nawet się cieszę że do pracy wróciłam:) miłego dnia:)
  4. Catarina super że z Mikołajem wszystko dobrze:) a zdjęcia cudne prawda? Nasza dziewczynka wprawdzie nie uśmiecha się ale buźkę widać, p. dr mówiła że chyba śpiąca była bo ziewała, ale ja tego nie zauważyłam;) Cieszę się że lekarka przypadała Ci do gustu:) My się jeszcze zastanowimy czy na te trzecie prenatalne nie pójdziemy. Co do kolorów wózka to widzę że mamy podobny gust, ja też coś w szarościach chciałam, bardziej jasny niż ciemny. A wiesz jaki kolor stelaża? Podobno te białe są bardzo praktyczne. W ogóle jak będziesz miała chwilę wolnego to podziel się ściągami bo ja jestem zielona w temacie zakupów, tak jak pisałam w maju zaczynam, ale teraz już mogę zbierać materiały pomocnicze;) hi hi hi Iwcia lekarce wystarczy powiedzieć że chcesz film i zdjęcie jak wejdziesz, a po wizycie u dziewczyn w rejestracji płacisz. My to już musimy specjalny album kupić na te nasze fotki;) Malaaaa aż mi ślinka cieknie czytając Twój przepis, chyba zrobię w tygodniu:) Ritta jak się masz? Jak nastrój dzisiaj? W ogóle u nas dziś strasznie zimno, a miałam plan wyciągnąć M na spacer ale w taką pogodę to pewnie się nie ruszymy.... Miłej niedzieli:)
  5. Hej dziewczyny:) Ritta masz rację u nas remont dalej trwa i na nic nie ma czasu, wieczorami czytam w łóżku co u Was ale sił na odpisanie już nie mam. Dzisiaj ogarnianie z grubsza domu i przygotowanie obiadku na jutro i już padam, zaczyna mi kręgosłup doskwierać, dlatego teraz herbatka i do łóżka. Cieszę się bardzo że jest jakiś plan działania u Was. Macie cel, a to najważniejsze:) Mam nadzieję, że to badania dużo wyjaśni. Swoją drogą dziwny masz organizm, podczas stymulacji jeden pęcherzyk a bez aż trzy. Ja bez stymulacji to w ogóle nie mam ale to uroki PCO. Iwcia u nas "chłopcy" jutro mają w planach wędzenie (Tata, Mąż, szwagier i jeszcze kilku pewnie) więc wiem o czym piszesz, nasi na 100% się uwędzą przy okazji;) a w czwartek byłam na wizycie kontrolnej w gyn, no i wszystko ładnie, a moje bulgotanie to pierwsze ruchy kruszynki:) dzisiaj też bulgocze:) Bimbałka zrób sobie inhalację na katar, może być tylko gorąca woda i sól. Powinno pomóc.
  6. Catarina a jakich producentów wózków masz u siebie? Bo mnie się kojarzy że chyba ten Adamex jest z Częstochowy, ale mogę się mylić;) Iwcia łazienka jeszcze w robocie, mam nadzieję, że ze wszystkim wyrobimy się do końca kwietnia, bo wiadomo że jeszcze dodatkowe rzeczy wyskoczyły:/ Od maja chcę się zająć wyprawką dla maleństwa:) Ritta ja nie pomogę w temacie laparoskopii bo nie miałam. Catarina a Ty jutro masz wizytę?
  7. ooo widzę że i Ritta się dołączyła do męczenia seksualnego Iwci;) hi hi hi "Będzie Mąż zadowolony" ;) Catarina wróciłam do pracy od poniedziałku, póki co jest ok, ale nie wiem na jak długo. Iwcia co do wózków to nam polecili dwa (gondola i spacerówka) albo Bebetto Silvia lub firmy Adamex - Pajero do tego adapter do wpięcia fotelika i fotelik np. Maxi Cosi cabrio fix. też czytałam o tym programie 2-1 w Gyn, jest to kuszące jak nie ma możliwości rządowego.
  8. Iwcia na płytce jest dokładnie to co podczas badania usg, więc jeśli u Ciebie super widać to i płytka będzie fajna. Z tego co pamiętam to Ty chudziutka jesteś więc powinno być lepiej niż u mnie bo u mnie ten tłuszczyk i łożysko;) ale mimo wszystko warto:) Ze spaniem u mnie jest lepiej ale "sikanie" mam podobne;) taki urok chyba;) Kwiat super że się powiększa:) małymi kroczkami do celu - to nasze motto!
  9. Dzień dobry:) u nas słoneczny poranek więc powinien być ładny dzień, oby chociaż trochę pozytywnych myśli dla wszystkich przyniósł. jo powolutku zbieram się do pracy, a jeszcze mam wizytę u internisty bo trzeba do karty wpisać. Hope bardzo mi przykro że znowu przechodzisz to samo, nawet nie wiem co mogę Ci napisać...Ale gdyby te kariotypy miały coś wyjaśnić to warto próbować. Co do tabletek to ja je miałam przez jeden cykl właśnie na wyciszenie ale raczej nie przybrałam po nich a mam do tego tendencję. Gorzej było po lekach do stymulacji, wtedy jak balon wyglądałam. Ale z drugiej strony dużo potrafimy wytrzymać byle osiągnąć cel...na pewno jesteś bardzo silna i dlatego musisz walczyć dalej!!! Catarina mam filmik. M kilka razy dziennie ogląda, ciekawe kiedy mu przejdzie? Co do spotkania w szpitalu to byłoby super:) Ja podobnie jak Ty w zakupach jestem w punkcie zerowym nie tak jak Iwcia - ona przynajmniej ma trochę ubranek. Po wizycie oglądaliśmy wózki ale to takie wstępne rozeznanie (piszcie gdybyście jakieś typy miały). Myślę, że u nas maj będzie intensywnie zakupowy. Szymon...cudnie:) mnie się bardzo podoba. Gdyby był chłopiec to u nas właśnie Filip, ale jak już wiemy będzie Haneczka:) Co do in vitro to u nas akurat problem jest z mojej strony bo mam PCO, u M wszystko super, więc jak widać nie ma reguły.
  10. Dziewczyny trochę nadrobiłam, jest mi głupio że ja tu taka rozradowana a tu takie smutne wiadomości:( przytulam mocno. Ja nie wiem jak to jest że jednym tak łatwo wszystko przychodzi i inni ciągle pod górkę:/ Nie mam słów na pocieszenie bo sama przez to przechodziłam i wiem że samemu trzeba się uporać ze smutkiem i jak się ma siły to walczyć dalej...ja bym walczyła do skutku. Życzę wszystkim przede wszystkim siły i wiary że kiedyś, niebawem się uda:*
  11. Hej dziewczyny:) kilka dni nie miałam dostępu do neta i brakowało mi Was:( U nas po badaniach prenatalnych wszystko dobrze:) termin porodu znowu o kilka dni do przodu, teraz mamy 25.07., a nasza dziewczynka waży już 465 g:) troszkę śpiąca była podczas badania. Ruchów mogę jeszcze i dwa tygodnie nie czuć bo po pierwsze tak jak Wam kiedyś pisałam tkanka tłuszczowa robi swoje a poza tym mam łożysko z przodu, w sumie do kruszynki mamy 8 cm. Spokojnie czekam:) Nadrobię zaległości w czytaniu i napiszę do Was:)
  12. Hope współczuję tego dnia niepewności:/ a nie możesz kogoś wysłać?
  13. Hej dziewczyny:) u nas też pięknie dzisiaj, ja już wygrzałam buzię na słoneczku, jakoś w ogóle luźniejszy dzień mam, więc książka i leżak były i pewnie jeszcze będzie powtórka;) dzisiaj ważny dzień..Ritta cały czas myślę o Tobie:) Hope spokojnie...beta musi być wysoka, nie ma innej opcji:) dziewczyny ja widzę że tu jakieś maniaczki pralnicze na forum...oj żeby mi się to nie udzieliło;) Malaaaa przykro mi:( ale dziewczyny maja rację, trzeba mieć plan a in vitro jak widać po nas ma dość dużą skuteczność.
  14. też czytałam o tym leżeniu wieczornym, więc chyba wypróbuję dzisiaj:) jutro zdam relację. Bulgotanie czułam, ale ja rzeczywiście jestem dużo w ruchu poza tym mam trochę tłuszczyku więc będę spokojnie czekała dalej:)
  15. Ja to jestem zielona;) póki co miałam kiedyś bulgotanie, no i te kłucia. Mam nadzieję, że poczuję i to niebawem i będę pewna tego tak jak Ty:)
  16. Iwcia opisz Ty mi dokładnie co poczułaś, please... mnie od czasu do czasu gdzieś zakłuje ale to chyba nie ruchy. Trochę niżej pod żebrami czuję lekkie zgrubienie i już zaczynam świrować;)
  17. Elusiowo to teraz na kanapę, nóżki do góry i niech tam plemniczki docierają do celu;)
  18. Ritta to środowy dzień mamy zaplanowany, trzymamy kciuki za Was:* a Twój M to skarb skoro woli bobaska niż auto, widać wie co ważne:) wiem, że to jest istotne, takie wsparcie i dążenie do wspólnego celu, najgorzej jest jak tylko jedna strona chce. Mój M tez mnie wspierał bardzo i nigdy nie wątpił że nam się uda, a w chwilach zwątpienia mojego powtarzał "mamy siebie, to najważniejsze i będziemy walczyć dalej". jak się czasami na niego wkurzę to sobie te momenty przywołuje w pamięci i szybciej mi złość przechodzi;) Catarina to Ty utalentowana bestia jesteś;) szycie, decoupage wow. Ja to beztalencie w tych tematach. Co do remontu to mam nadzieję że jak będzie wszystko już wybrane to będę miała spokój i pewnie wrócę do pracy. Catarina a który Ty masz dokładnie tc teraz? Prenatalne na początku kwietnia o ile pamiętam? Elusiowo zaciskam łapki:) Hope rośnie ładnie, myśl pozytywnie ale pamiętaj żeby się umiarkowanie cieszyć, nam to pomogło chyba:) Co do wróżki to nie jestem w temacie, nigdy nie byłam więc zdania nie mam.
  19. Catarina łączymy się chyba w nastroju;) oj żeby to szybko minęło...mnie dzisiaj nawet pytania o grzejnik do łazienki doprowadzają do furii, (kiedy będzie, tak jakbym wpływ na to miała, jak będzie to zadzwonią)- najpierw fachowiec, potem mąż a na końcu tata...chyba się uwzięli dzisiaj na mnie:/ Najlepiej by było iść gdzieś z domu albo na leżak tak jak wspominacie (chociaż tam mnie znajdą). Ritta ja się tak cieszę że macie jakiś plany, oby to wszystko przyniosło pozytywny skutek:*
  20. hej Hope nawet tak nie myśl, musi sie udać!!! Wiem że jest ciężko bo sama mam podobnie, też się wszystkiego boję, a najbardziej się boję że za bardzo się cieszę a wiadomo jak to może być...w sobotę prenatalne nas czekają i tego też się boję...chyba całe 9 m-cy takie będzie:/ Grania trzymam kciuki żeby się IUI udała:) odpoczywaj jak możesz. Witaj Kwiat:) czyli jesteś na podobnym etapie co Binuś. Elusiowo a dzisiaj Wasz dzień, powodzenia, i koniecznie na L4 i odpoczywaj po:) Catarina jak ja Cie rozumiem...hormony szaleją i też jestem płaczliwa. Czasami z nerwów. W ogóle jak słonko świeci to jakoś człowiek radośniej patrzy w przyszłość a że dzisiaj pochmurnie u nas to też nastrój taki sobie. Chyba ja się zabiorę za prasowanie zamiast Iwci;) Ritta a Ty w tym tygodniu masz wizyty prawda?
  21. Cieszę się że was wieczorową porą rozbawiłam, siebie notabene też;) ;) ;) trochę mi nie pasowało to jedzenie na podwórku ale w dzisiejszych czasach dziecko dziecko coś da i takie efekt może być hi hi hi ;) Binuś a Ty na pewno miałaś trzy zarodki? Bo ja się przed punkcją dowiedziałam ile się zapłodniło. Pobrali mi chyba 13 komórek z czego 7 dojrzałych a zapłodniły się 4, więc dwa podali i dwa zamrozili. Też jestem w rządowym programie. Może dopytaj dokładnie bo jakoś nie chce mi się wierzyć w takie coś. Może tylko dwa Ci się zapłodniły. A Ty też jesteś 35+?
  22. ha ha ha ale ze mnie blondi ;) Ty o psince pisałaś;) widać szare komórki kiepsko pracują hi hi hi.
  23. Catarina dobrze dobrze będę uważała, ale ja odpoczywam, nic ponad siły i zawsze dwa razy pomyślę zanim coś zrobię:) ale Ty mnie zaskoczyłaś, ja nie wiedziałam że już masz jedno dzieciątko, nic się nie chwaliłaś;) Ile ma lat? Lepiej już się czuje?
  24. Binuś przeczytaj żebyś wiedziała co się dzieje dzień po dniu... http://matkawariatka.blog.onet.pl/2014/02/15/dwa-najdluzsze-tygodnie-w-zyciu/
  25. Binuś dobrze że poważnie do tego podeszłaś, ja cały czas się oszczędzałam, dużo leżałam, miałam 2 tyg. L4 i udało się:) wiem wiem że to pewnie różne czynniki się złożyły razem ale jeśli można dopomóc to trzeba się starać. Miałaś transfer mrozaczków?
×