malinkaa76

Iwcia dla Ciebie... "W ciąży "puchnie" nie tylko brzuch. Podwyższone stężenie estrogenów i progesteronu w twoim organizmie, z którym wiąże się zwiększony przepływ krwi między innymi prze błonę śluzową nosa, powoduje obrzęk śluzówki i sprawia, że staje się ona bardziej delikatna, podobnie jak szyjka macicy, gdy dojrzewa do porodu. Błony śluzowe wytwarzają teraz więcej śluzu, by chronić organizm przed infekcją. W rezultacie jak już wiesz, masz ciągle zatkany nos, a może także krwawi on dość często. Stan ten może się pogarszać w miarę rozwoju ciąży. Całkowicie bezpieczne są spreje na bazie wody morskiej, roztwór soli fizjologicznej lub specjalne płatki przyklejane po bokach nosa, szczególnie jeśli nieżyt stanie się trudny do zniesienia. Ważne aby powietrze w pomieszczeniach nie było wysuszone". To opis w 4 m-cu ciąży więc chyba się zgadza:)

Witaj Binuś:) a kiedy miałaś transfer? To Twoja pierwsza próba z in vitro? Trzymamy kciuki i fajnie że dołączyłaś:)

Grania trzeba myśleć pozytywnie:) ej...uda się uda...tak powtarzaj:) Iwcia na pewnym etapie ciąży katar jest normalny, czytałam w książce na ten temat, więc się nie martw tylko smarkaj. Może też zrobić inhalację dodając zwykłej soli do gorącej wody, to dobre i na gardło i na nos...spróbuj.

witam późnym popołudniem:) u mnie dzisiaj kolejny dzień "biegania" po sklepach, więc dopiero teraz zajrzałam, na poranną kawę wspólną się nie załapałam, ale od poniedziałku nadrobię;) Catarina dziękuję że pytasz, wszystko ok, czuję się dobrze, co do ruchów to ja chyba nie czuję chociaż taki kłucia o jakich piszesz to mam, ale nie sądziłam że to może być TO:) słyszałam że na początku to jakby bulgotanie czy też przelewanie się ...i takie coś miałam w niedzielę ale też nie sądziłam że to ruchy. Czekam cierpliwie:) Podczas ostatnich zakupów kupiłam sobie dwie sukienki nie ciążowe ale takie że większy brzuszek się spokojnie zmieści, w spodniach bardzo rzadko chodzę, uwielbiam spódnice i sukienki:) może dlatego że nogi mam fajne a cała reszta pozostawia trochę do życzenia;) Iwcia mam nadzieję że olałaś to prasowanie a zaplanowałaś jak zabrać się za "rozbrajanie" M;) Ritta ciasto wyszło? Ja od poniedziałku zabieram się za zrobienie murzynka i babki i tak mi zeszło że wszystko czeka;) Elusiowo lekarka wie co robi, ma być poniedziałek będzie poniedziałek:) Ważne że rosną. Małaa musisz się nastawić że kolejne podejście właśnie się uda. Głowa do góry:)

to się rozminęłyśmy z postami ;) jesteś uratowana bo wiesz...z nami nie ma lekko, a twojego M nam troszkę szkoda :)

Grania bądź dobrej myśli, w sobotę macie IUI i koniec kropka:) ważne jest nastawienie:) Iwcia tak tak zamydlić oczy ciuchami a o biednym wyposzczonym M ani słowa ;) Mam nadzieję że jak coś wybierzesz dla maluszka to się podzielisz wiadomościami bo ja póki co jestem zielona w temacie, chyba po remoncie dopiero zacznę się interesować tymi rzeczami.

ha ha ha Iwcia Ty sadystko;p dajże M trochę rozkoszy...ile Kobieto go chcesz jeszcze trzymać z dala? Do końca ciąży? ;) Fajnie, że masz podobne zdanie o dr J :) Super lekarz:) a co w galerii ciekawego? My się wybieramy po prenatalnych coś "poszukać", taka mała odmiana będzie po sklepach łazienkowych:/

Hope jupi :) :) :) od razu piękniejszy dzień, teraz dbaj o siebie, niech beta ładnie rośnie :) Tak jak Iwcia pisała ja miałam o wiele niższe wyniki i co? ślicznie rośnie:) więc głowa do góry!

Hej:) u nas też ponuro, ale jak Hope napisze o wyniku to słonko wyjdzie na pewno:) Trzymamy kciuki baaaaaardzo mocno:* a nas dzisiaj czeka znowu poszukiwanie akcesoriów łazienkowych, za moment wyjdzie mi ten cały remont uszami;) ja malutką kawkę też poproszę... miłego dnia kochane

Hej:) ta pogoda to chyba wszędzie bo u nas też pochmurno i zimno...brrr. Ja zgodnie z danym sobie słowem dzisiaj odpoczywam;) idę powoli obiadek szykować i reszta dnia to totalny luzik, a prasowanie też mi się uzbierało ale może poczekać;) Iwcia ważne że wykryli i dostaniesz leki. Jedziesz do dr Jurek? Pewnie dlatego że Twoja tylko raz w tygodniu jest. No to zobaczymy jakie wrażenia będziesz miała po wizycie. Nic się nie martw, leki pomogą!!!! Elusiowo daj znać po wizycie, powodzenia. Hope jutro od rana trzymam kciuki:* Ritta jak leniuchowanie w łóżku?

Catarina byłam w tym szpitalu w którym pracuje, powiem Ci że jestem bardzo zadowolona że właśnie ona prowadzi naszą ciążę, nic nie lekceważy, do wszystkiego podchodzi poważnie. Super lekarz:) no i nie zostawiła mnie bez odpowiedzi, między nami mówiąc to ja bardziej lajtowo do tego podeszłam, a tu widać że może być różnie np. krwawienie może pojawić się w środku i nic nie będziemy wiedziały. Także dziewczyny do wszystkiego podchodzimy poważnie. Współczuję wyjazdu M tym bardziej że o ile pamiętam jesteś cały czas na zwolnieniu, więc tym bardziej może się dłużyć:( U nas remont pełną parą, powiem Wam że już mam powoli dość szukania różnych akcesoriów do łazienki, poprawiania projektu płytek...to może wykończyć;) a gdybym jeszcze do pracy chodziła to w ogóle tego nie widzę. Jutro dzień odpoczynku, tylko obiad dla rodzinki zrobię:)

Hej dziewczyny:) jestem jestem i wszystko w porządku, byłam na wizycie u dr J w Bytomiu, serduszko bije, przepływy prawidłowe, łożysko się nie odkleja... Gdyby ktoś był w podobnej sytuacji to należy od razu jechać do szpitala na sprawdzenie...ach, teraz uważam podwójnie. Iwcia, Catarina ale Was dopadło :( a w naszym stanie to wiadomo że wszystko trwa dużej bo mało co można zażywać. Ritta szkoda że zrezygnowałaś z wizyty u dr M, ale ważne że masz inny plan. Oby się powiódł i żebyś szybko do nas dołączyła:* Pierwszy raz słyszę o plastyce jajowodów! Hope wiem wiem jak się dłuży ale dwa dni jeszcze wytrzymasz:) beta musi być pozytywna!!! nie ma innej opcji:) Małamii, Elusiowo trzymam kciuki:) Ancia to może dołączysz do naszej dziewczynki i będzie dwa na dwa;) Iwcia ja prenatalne mam 21.03. i tym razem weźmiemy płytkę z filmem:) a wizytę 26.03. pewnie tak samo jak Catarina:) Co do ruchów to ja nic nie czuję, w niedzielę tylko intensywne bulgotanie w brzuchu...takie inne troszkę, ale poza tym to bez zmian tzn. brzuszek rośnie i nawet moja Sis stwierdziła że widać już po mnie:) Grania oby pytania o in vitro były niepotrzebne:)

Hej dziewczyny ale się wczoraj najadłam strachu, podczas tego naszego remontu mamy schody oklejone kartonami malarskimi (M wycinał na każdy stopień i przyklejał) i jakoś tak niefortunnie stanęłam że zjechałam z 3 stopni i upadłam. Całe szczęście na tyłek. Wystraszyłam się bardzo czy coś się maleństwu nie stało. Od wczoraj obserwuję organizm z potrójną intensywnością, póki co nic nie boli, jedynie tyłek od upadku, nie krwawię więc mam nadzieję że wszystko jest dobrze. Uważajcie na siebie bardzo, bo jak widać chwila nieuwagi i może być różnie:( Co do odzieży to wiem że w H&M w Rybniku jest taki dział, myślałam że we wszystkich mają. Catarina gratuluję chłopczyka:) Hope ja też nie miałam żadnych objawów, może to właśnie dobry znak:) Pozdrowienia dla Was

Hej kochane:) nasza dziewczynka waży już 285 gram i tak się cudnie kręciła, znowu nam rączką machała...wrażenia jak zwykle bezcenne:):):) mogłabym na takie usg codziennie biegać;) II prenatalne 21.03. a kolejna wizyta za 3 tygodnie. No i mam zwolnienie na 2 tygodnie żeby trochę odpocząć. Ritta dziękujemy za buziaczki:) powiem Ci że z wielką niecierpliwością czekam na Waszą wizytę i bardzo się cieszę że zmieniłaś troszkę nastawienie:* Ancia odpoczywaj póki możesz, a bez "skakanek z M" wytrzymasz, my wszystkie musiałyśmy, a Iwcia to chyba do tej się powstrzymuje i męczy tego swojego M;p Iwcia a byłaś w H&M? Tama mają dział z odzieżą ciążową, ja się wybiorę w sobotę to zdam relację. A powiedz mi czy Ty cały czas siedzisz w domu? Ty już jesteś na zwolnieniu zusowskim? Miałaś jakąś kontrolę? P dr dziś mi powiedziała że teraz nawet ciężarne kontrolują. Catarina my jak zwykle pewnie się mijamy na wizytach? Jak dzisiaj było? Nasz opinia o dr J jak zwykle bardzo pozytywna, ona jest rewelacyjna:) Grania dobrze że się umówiłaś na wizytę, jeszcze tylko tydzień.

Iwcia czy waga podobnie nam idzie do góry. ja ostatnio staram się słodycze ograniczać żeby nie była za dużych skoków;) Co do spania maleństwa to ja jestem ranny ptaszek ale za to po 22 często już zasypiam. Ubrania też już mam ciasnawe...ale to cieszy:)

aaa Iwcia jak Twoja waga? U mnie ostatnio podchodzi systematycznie w górę i już jestem 3,2 kg na plus;)

Ritta to nam teraz tez zrobiłaś prezent z tą wizytą:) nawet nie wiesz jak się cieszę:) :) :)

Iwcia to fajnie że miałaś dzisiaj takieeee widoki;) Ancia uważaj dziewczyna na 'Was", stosuj się grzecznie do zaleceń i niech kruszynka rośnie zdrowo:)

Ritta mnie się wydaje że zaraz po punkcji to w większości przypadków podają dwu-dniowe, pozostałe utrzymują do 5 dnia i mrożą, ale może się mylę. Takie wnioski wysunęłam z tego co czytałam. Kochana nie analizuj tylko umów się do dr M i porozmawiajcie konkretnie, jak on widzi kolejne podejście i ewentualne rozwiązania żeby zakończyło się sukcesem. Pamiętaj że czas działa na naszą niekorzyść. Zrób sobie prezent z M i zadzwońcie do gyn. Mocno Wam kibicuję i codziennie myślę o Tobie:*

Ritta bo ja miałam punkcję i po niej transfer - udany. Punkcja w czwartek a transfer w sobotę czyli dwu-dniowe zarodki miałam podane oczywiście dwa. Zostały nam jeszcze dwa mrozaczki rożnej klasy tylko teraz nie pamiętam jakiej, w domu to mam napisane a jestem w pracy.

Hope dobrze że się odezwałaś, trzymamy kciuki żeby kropeczka została u Ciebie:* oszczędzaj się teraz bardzo.... Ja miałam podany 2-dniowy zarodek i betę robiłam 10 dpt i już wyszła na +, więc u Ciebie 7-8 dpt powinno już wyjść.

Dzień dobry:) RITTA kochana spełnienia tego jednego najskrytszego marzenia, dużo zdrówka i siły żebyś walczyła, niegasnącej wiary w to że się uda, przytulamy się mocno i ślemy buziaka urodzinowego:* Iwcia wariatko na pewno wszystko jest dobrze i wieczorem będziemy wspólnie świętować z Ritta. Daj znać po powrocie i nie wydaj za dużo na tych zakupach;p Małamii dużo odpoczywaj jak możesz, leżenie i oszczędzanie się nikomu nie zaszkodziło:) trzymamy kciuki za powodzenie IUI. Bimbałka słyszałam kilka pozytywnych opinii o dr H, może warto spróbować i porównać co obaj powiedzą. Nie wiem sama, trudno coś doradzić w takiej sytuacji. Porozmawiaj z M, czasem oni maja trafne uwagi. U nas dzisiaj rusza remont łazienki już pełną para, więc trochę utrudnień będzie, załatwiania i....sprzątania:( Jutro wizyta kontrolna w gyn, a jakaś wysypka mi wyskoczyła (na szyi z przodu i obok ucha taka jakby sucha skóra lekko czerwona)nie wiem czy czegoś nie zjadłam, ale nie panikuje jutro zapytam dr J czy można np. wapno pić. Ostatnio zajadam się jabłkami z biedronki (zielonymi i czerwonymi) wiem wiem że to jakieś "sztuczne" ale takie pyszne twarde i kwaśne, myję ****ardzo dokładnie i jem ze skórką nie wiem czy to z tego czy z czegoś innego.... Miłego dnia dziewuszki:)

Hej Dziewczyny:) jakoś szybko ten weekend zleciał...u mnie zawsze za szybko:( u nas jeszcze tylko tak jakby trzy dni w czwartek wizyta w gyn, zobaczymy co powie p. dr, może pójdę na L4? Beepositive przykro mi że tak wyszło z Twoją torbielą, ale tak jak pisały dziewczyny czas szybko zleci, organizm się wyciszy i potem ruszycie z "siłą wodospadu" ;) Myśl pozytywnie kochana. Małamii czyli jutro wielki dzień? Dobrze że dr Cz obiecała Wam pomóc z in vitro, jestem pozytywnie zaskoczona jej reakcją, ale to fajnie:) Jutro trzymam kciuki:)

hej małamii widzę że smutny okres dla Ciebie:( pęcherzykami tak się nie martw, do poniedziałku powinny urosnąć. Ciekawi mnie dlaczego on nie chce na ten temat rozmawiać tym bardziej ze nie macie plemników...postaraj się nacisnąć mocniej. Iwcia mnie już brzuszek chyba trochę widać tak mi się wydaje, bo jak pisałam ja zawsze miałam skoki wagi i odstający brzuszek, raz mniej raz mocniej, więc pewnie dla kogoś niewtajemniczonego po prostu przytyłam albo się najadłam;) M mówi że widać:) u nas już 18 tc wg kalendarza a wg usg 18 tc i 3 dzień. My mamy wizytę dzień po Tobie. Robisz już jakieś zakupy dla maleństwa?

Iwcia spokojnie, ja mam podobnie z podbrzuszem i wierze że to rozciąganie:) a na ból głowy dużo wody pij, gdzieś to wyczytałam i mnie pomaga.