Szarek

Wszystkich serdecznie pozdrawiam a Szczęśliwej gratuluję:)

Co tu tak pusto dzisiaj? Wracajcie Kochani:)

Kadarka-> a ja z przyjemnością bym pogłaskał:) już zdążyłem zapomnieć to uczucie, kiedy kobieta jest w moich ramionach... i co na to powiesz Kadarko? :)

Witajcie! Niedługo będzie rok jak ten nasz topic założony przez Szczęśliwą funkcjonuje. I jak wiele się w jej życiu od tego czasu zmieniło. A propos Szczęśliwa : co tam u Ciebie? Pozdrawiam wszystkich stałych bywalców :)

Dzień dobry, a dlaczego tu dziś nikt nie podaje kawy??? Przecież już jest po 9-tej !!!! Zaspałyście czy co? :) Serdecznie pozdrawiam :)

Witam przy niedzieli:) Świętej :) Mi-> powiem Ci z własnego doświadczenia, że najgorszą rzeczą jest trwanie w takim stanie beznadzejności, bo to po pierwsze nie rozwiąże problemu, a po drugie doprowadzić może tylko do poważnej depresji. Nie będę Ci prawił kazań w stylu \"weź się w garść\", ale zastanów się, czy przypadkiem nie ma czegoś takiego w Twoim życiu, co sprawiało by Ci radość i dawało satysfakcję, mam na myśli jakąś dziedzinę w któej czujesz się dobrze, jakieś hobby, pasja. Kiedy zajmujesz umysł czymś, co Cię pasjonuje to nie myślisz o smutkach i braku drugiej połówki. Wiem, że nie jest to sposób na dokuczającą samotność, ale na pewno sposób na zabicie trudnych myśli. Ja taką pasję dla siebie znalazłem i powiem Ci, że pochłania mnie ona niesamowicie. Podobnie jak Biegnący czuję się chwilami samotny i brakuje mi kogoś, ale moja pasja jest dla mnie w tej chwili moim sposobem na życie. Dlatego polecam Ci coś podobnego, bo to dobry sposób na chandrę. Trzymaj się i nie daj się, specjalny buziaczek dla Ciebie :)

Mi-> na pewno będzie dobrze, nie zakładaj z góry że nie będzie, serdecznie Cię pozdrawiam :) Aalex-> Ty mnie chyba bardzo lubisz:) ale ja Ciebie też:) Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)

J lo-> a gdybym zapytał dlaczego wszystkie Twoje związki kończą się fiaskiem to jak byś odpowiedziała?

Szczęśliwa-> cieszę się razem z Tobą i serdecznie Ci gratuluję, trzymajcie się:) Mi-> wróżki potrafią dobrze przewidzieć przyszłość, ale pamiętaj że jesteś w stanie zmienić swój los, kiedy weźmiesz sprawę w swoje ręce. Buziak dla Ciebie:)

Dzień dobry wszystkich nowym i starym bywalcom. :) Zapraszam na pyszną kawkę:)

Mi-> Ciebie też :)

Biegnący-> tak to już jest w naszym życiu - raz na górze, raz na dole. W tej chwili jesteś na dole, ale po to, aby się odbić i znów znaleźć się wyżej. Ja w tej chwili przeżywam podobne problemy, mam wprawdzie pracę, ale tak naprawdę ona mi się kończy i też się zastanawiam co zrobić:( Z finansami w życiu to tak jak z kobietami - raz człowiek wie że żyje, innym razem chodzi zdołowany. Nie przejmuj się stary, znajdziesz pracę i to szybciej niż myślisz. Ja też sobie tego życzę. Wszystkich Was bardzo serdecznie pozdrawiam. :)

Witam i przyłączam się do uśmiechu Kadarki:)

Biegnący-> czy jest może w Twoim otoczeniu kobieta, o któej wiesz że jest samotna i która odpowiadałaby Ci ? Może to być dawna znajoma ze szkoły lub z poprzedniej pracy, albo koleżanka koleżanki?

Kochani, zapraszam na wyśmienitą świąteczną kawkę:-)

Kochani - wesołych, smacznych, zdrowych, baziowych Świąt :-) Biegnący-> wiesz co, ja właśnie spotkałem dziewczynę, dla której warto być odpowiedzialnym, opiekuńczym i jest Jej czym zaimponować. Poważnie!!! Można powiedzieć - dziewczyna marzeń. Niestety, nie jesteśmy razem i jak narazie nic nie wskazuje na to, że będziemy. Ale jedno jest pewne - warto szukać, bo takie kobiety jeszcze jednak istnieją !!! Ja jeszcze kilka tygodni temu w to nie wierzyłem, ale teraz zmieniłem zdanie.

Witam o poranku:) A ja nie pieke nic, ani nie myję okien:) Za to jem pyszną jajeczniczkę z pieczareczkami:) Miłego dnia:)

A ja się też nigdzie nie ruszam i będę siedział sobie w domku i odpoczywał. No i zaglądał tutaj do Was. Pozdrawiam:)

Witajcie wiosennie. U mnie samopoczucie OK, tylko zaczynam mieć problemy podobne do tych, jakie ma Biegnący, czytaj: praca:( A co do wiosny, to dodaje mi ona energii do życia:) Pozdrawiam Was serdecznie:)

Biegnący-> polecam Ci bardzo dobrą (moim zdaniem) książkę, wydaną przez Jacka Santorskiego. Tytuł: Dobre życie w pojedynkę; Autor: Stephen Johnson. Nie wiem, czy znajdziesz ją w księgarni, może prędzej u samego wydawcy. Książka mówi o tym, jak nauczyć się żyć szczęśliwym będąc samotnym, co można czerpać z samotności dla siebie no i oczywiście podpowiada co zrobić, aby po jakimś czasie bycia samemu znaleźć swoją drugą połówkę. Wszystkich Was bardzo serdecznie pozdrawiam i wracam do Was po długiej przerwie. Witajcie Kochani !!! :)

Mi-> jeżeli chcesz, to ja bardzo chętnie zamienię się z Tobą myślami na jeden dzień:) reflektujesz? :) Tradycyjnie już buziaczek dla Ciebie:)

Cordula-> dzięki :)

Mi-> właśnie piję Żywca, ale tym razem mam puszkowego:) Cordula-> jak narazie to w zasadzie mógłbym z nią kraść konie bo mnie zafascynowała. Mamy wspólne zainteresowania i świetnie się rozumiemy:) Ale jakoś sobie nie wyobrażam, abym miał z nią być. Bronię się przed tym rękami i nogami i chcę tylko abyśmy byli przyjaciółmi i takowymi na pewno będziemy. Zdaję sobie jednak sprawę, że mogę ją skrzywdzić, bo dziewczyna jest bardzo spragniona uczucia i czułości, a we mnie nic już nie ma, gdyż wszystko dałem tamtej:(

Witam pod wieczór:) Biegnący-> czy zostawiłeś tego kotka, czy go zabrałeś? Bo tak sobie myślę, że skoro sam podbiegł do Ciebie to może nie był dziki, tylko czyjś. Ja też lubię koty i może kiedyś będę miał :) Mi-> jak zwykle tradycyjnie już gorące buziaczki:) Aalex-> nie nastawiaj się tak od razu, a nóż - widelec będzie to jakiś niesamowity facet :) Cordula-> pozdrawiam:) Muszę Wam powiedzieć, że od kilku tygodni rozmawiam sobie codziennie przez gg z moją nową, niedawno poznaną koleżanką. I tak się jakoś nam coraz przyjemniej rozmawia z dnia na dzień, każdego dnia ta rozmowa jest coraz przyjemniejsza, że powoli tak jakbym przestawał to kontrolować. Czasami kiedy jej aktualnie nie ma to normalnie zaczyna mi jej brakować. Dziś natomiast zorientowałem się, że ona.... najzwyczajniej zakochała się we mnie. Poza naszymi rozmowami spotykamy się też w realu. Lubimy się coraz bardziej. Dzisiaj usłyszałem bardzo przyjemny komplement z jej strony pod moim adresem i nie ukrywam, że czuję się lekko przerażony. Nie chcę tego bardziej rozwijać niż jest, chcę abyśmy pozostali przyjaciółmi, gdyż nie jestem gotowy na nowy związek, ale z drugiej strony brakuje mi kobiety ogromnie. Boję się bardzo tego, że znowu mogę cierpieć. Lubimy się coraz bardziej, ona chce do mnie przyjechać na wspólną kolację i zastanawiam się co z tym fantem zrobić :(

Witam wszystkich pięknie i poświątecznie:) przy porannej kawce. Aalex-> cieszę się i czekam na więcej informacji po randce:) Wszystkich pozdrawiam:)