Szarek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Szarek
-
Mi-> fajna kobietka z Ciebie, szkoda że tak daleko od siebie mieszkamy:)
-
Cordula-> na kolację miałem zapiekanki z pieczrkami, żółtym serkiem, pomidorami, brokułami, cebulą i ketchupem. Powtarzam: miałem ! bo już nie mam:(
-
Cordula-> na kolację miałem zapiekanki z pieczrkami, żółtym serkiem, pomidorami, brokułami, cebulą i ketchupem. Powtarzam: miałem ! bo już nie mam:(
-
Cordula-> na kolację miałem zapiekanki z pieczrkami, żółtym serkiem, pomidorami, brokułami, cebulą i ketchupem. Powtarzam: miałem ! bo już nie mam:(
-
Witam pod wieczór. Tak rzadko piszę do Was ostatnio, ale regularnie czytam. Na szczęście walentynki mamy już za sobą. Ja sobie dzisiaj siedzę przy piwku, jem dobrą kolację i czytam Wasze wpisy:) Biegnący-> napisz jak nowa praca i czy jesteś z niej zadowolony? Aalex-> mam nadzieję, że Twoje problemy rozwiążą się szybko Mi..-> pozdrawiam:) reszta też pozdrawiam:)
-
Witajcie! Dla mnie dziś bardzo przykry dzień:( Oby dla Was był spokojny i miły. Dziś znowu myślę i chyba się spiję wieczorem:( Wciąż Ją kocham:(
-
Witam wszystkich przy niedzieli:) Biegnący-> Dzięki za radę, ale niestety, ta nowa dziewczyna się \"skończyła\":( Nawet nie odpowiada już na moje smsy:( Miałem ostatnio bardzo dużo pracy i stąd moja nieobecność na forum. Teraz to się już zmieni. Czytam jednak na bierząco wszystkie wpisy. Miłej niedzieli Wam wszystkim:)
-
Biegnący-> nie bardzo zrozumiałem co miałeś na myśli z tym popsuciem humoru
-
Biegnący-> gratuluje !!! :) Wszystkich serdecznie pozdrawiam, więcej napiszę następnym razem.
-
Coś dziś pustki i sam musiałem wypić kawę, dziewczyny co z Wami? :(
-
Coś dziś pustki i sam musiałem wypić kawę, dziewczyny co z Wami? :(
-
Mi-> ja nie jestem nawet trochę zaangażowany, źle mnie zrozumiałaś. Poprostu dziewczyna mi się podoba i tyle. Przyznaję Ci rację, że Wy kobiety powinnyście być przez nas zdobywane, ale myślę, że kobieta jeśli zależy jej na mężczyźnie to też powinna powalczyć trochę o niego:)
-
Mi-> masz rację. Aczkolwiek bardzo trudno mi się osobiście odnaleźć obecnie w tej \"dziedzinie życia\". Z jednej strony bardzo chciałbym być z kimś, z drugiej jak sobie pomyślę, że znowu miałbym tak cierpieć to rękami i nogami bronię się przed nowym. Podobnie jak Ty jestem ostrożny, chociaż w moim otoczeniu kobiet nie brakuje:) Ta dziewczyna o której napisałem bardzo mi się podoba, ale po pierwsze mieszkamy bardzo daleko od siebie, po drugie jest trudno dostępna. Ja natomiast nie chcę już więcej walczyć o jakąkolwiek kobietę. Mam wielki uraz do kobiet:(
-
Dziękuję Wam za wskazówki:) Niestety, z tej nowej znajomości nic nie wyszło. Pozostały tylko rozmowy na gg, jesteśmy ot tak sobie dobrymi znajomymi, chociaż dziewczyna jest piękna i bardzo mnie fascynuje. Dla mnie jest za wcześnie na nowy związek, nie mam w tej chwili nic do zaoferowania. Wciąż kocham tamtą:( Ale dziś już się dobrze czuję i zaraz idę na spacer. Dla mnie osobiście przemoc w związku jest czymś chyba najgorszym, co mogą sobie \"ofiarować\" dwie kochające się osoby. I to nie ważne czy mężczyzna kobiecie, czy na odrót i czy to jest przemoc fizyczna czy psychiczna. Myślę, że koleżance Mi przydałaby się pomoc ze strony psychologa, gdyż tamto zdarzenie może (ale i nie musi) pozostać na bardzo długo w pamięci i spowodować, że ich związek się rozpadnie. Podobno jest tak, że jak partner raz uderzy, to za jakiś czas zrobi to ponownie. Nie chcę wysuwać tutaj czarnych scenariuszy, ale jest to moim zdaniem zbyt poważna sprawa, aby ją tak sobie pozostawić. Miłej niedzieli Wam życzę:)
-
Mi-> to okropne co spotkało Twoją koleżankę i z tego co wiem, kobieta która doświadczyła przemocy ze strony swojego partnera będzie do końca życia czuła się przy nim zagrożona. Pobądź z nią dzisiaj, pewnie bardzo Cię potrzebuje. Pozdrawiam
-
Biegnący-> dzięki za zrozumienie. Niestety ciągle mnie nachodzi aby jej napisać na gg lub smsa że wciąż na Nią czekam:( Potem zastanawiam się, dlaczego ja jestem taki głupi. I tak to się powtarza. Boję się nawiązania z nią kontaktu teraz, nie chcę się dowiedzieć, że już za kilka miesięcy wychodzi za mąż na tamtego kolesia:( To byłby dla mnie ból makabryczny, a jednak zamiast sobie ją wreszcie raz na zawsze odpuścić to brnę dalej i ciągle mam nadzieję:( Tak bardzo bym już chciał to skończyć i czasami wydaje mi się że skończyłem, a tu nagle wszystko powraca:( Miesiąc temu poderwałem bardzo fajną dziewczynę. Było kilka spotkań, rozmowy prawie codziennie na gg, smsy. Ale niestety, wszystko wskazuje na to że skończy się tylko na tych rozmowach. W sumie to chciałem zastosować dla siebie mtodę na klina, aby zapomnieć o tamtej i już nawet chwilami wydawało mi się że mam problem z głowy. Niestety, w tej nowej dziewczynie zauroczyłem się bardzo, natomiast tamtą po prostu kocham. Kocham Ją strasznie, na maksa i nie umiem przestać, a bardzo bym chciał:(:(:( Dzięki jeszcze raz za to że mnie rozumiesz.
-
Dzięki Biegnący, to trochę drogo jak na tą porę roku:( Ja mam dziś kiepski dzień. W ostatnim czasie czułem się dość dobrze i w zasadzie byłem już pewien, że mój dyżurny problem przestał istnieć, a tu nic z tego:( Wraca wszystko, uczucie tęsknoty i żalu. Walczę sam z sobą dzisiaj, aby przypadkiem się nie odezwać do mojej byłej miłości. Boję się, że zaraz to zrobię. Nie mogę przestać dziś o Niej myśleć:( Dlaczego mi to wszystko wraca, przecież już było tak fajnie:( Tak bardzo Ją wciąż kocham...:(:(:(
-
Szczęśliwa-> będzie OK, tylko dzisiaj, kiedy jesteś w dołku bo macie kryzys bardziej dostrzegasz te wszystkie cienie Waszego związku. Każdy związek, nawet bardzo udany przeżywa od czasu do czasu jakiś kryzys. Nie może być zawsze idealnie, bo przecież jesteśmy tylko ludźmi. Będzie dobrze !!! :)
-
Aga-Ta-> ja także się przyłączam do najwspanialszych urodzinowych życzeń dla Ciebie, aby spełniły się wszystkie Twoje marzenia:)
-
Biegnący-> czy znasz może jakieś miejsce w Twoim mieście, gdzie można by było tanio wynająć pokój na kilka dni? Warunki nie są dla mnie najważnijesze, tylko niska cena. Pytam, gdyż marzy mi się wyjazd nad morze chociaż na kilka dni. Potrzebuję odpocząć:(
-
Biegnący-> każda rozmowa kwalifikacyjna jest jakimś doświadczeniem, które na pewno Ci się przyda w przyszłości. To dobrze, że nie dajesz sobie w kaszę dmuchać. Powodzenia!!! Mi-> przez miesiąc można bardzo dużo \"zrobić\". Wysyłaj listy motywacyjne do firm, im więcej tym większa szansa na pracę. Sam się o tym kiedyś przekonałem. Na pewno znajdziesz:) Pozdrawiam wszystkich:) Ja dziś mam piwko:)
-
No to wychylam kolejny już dziś kielich czerwonej Sofii:) Nie ma to jak winko z ciasteczkami w samotności:) Za nasze wspaniałe Panie!!! I za Twoje jutrzejsze spotkania Biegnący!!! 3maj się jutro:)
-
Czyżbyście wszyscy się na siebie pogniewali? Oj, nieładnie :(
-
Biegnący-> czyżbyś chciał zmienić lub podjąć pracę? Oczywiście będę 3mał za Ciebie kciuki i napisz koniecznie jak było. Muszę Ci powiedzieć, że zaraziłeś mnie wytrawnym winkiem. Lubię sobie tak jak Ty nalać kieliszeczek czerwonego winka i do tego ciasteczka:) Oczywiście wina Chilijskie są wspaniałe, ale drogie, mnie stać na Bułgarskie:) Czekam jutro na wiadomość od Ciebie. Pozdrawiam wszystkich na tym topicu :)
-
Witajcie! Czytam regularnie wszystkie wpisy, mimo że ostatnio nie zabieram głosu w dyskusji. Ogromnie cenię sobie ten topic i Was wszystkich, gdyż to właśnie dzięki Wam doszedłem już do siebie. Moje cierpienia, deprechy i upadki mam już za sobą (tak mi się przynajmniej wydaję). Nigdy nie zapomnę, jak bardzo pomogliście mi się podnieść z mojego dna. Wasze wsparcie było i jest nadal dla mnie bezcenne. Ale... trochę przeraża mnie to, o czym piszecie ostatnio. Jesteśmy tutaj przecież dla siebie, wspieramy się nawzajem i piszemy, bo... nie chcemy czuć się sami. Dlatego proszę Was bardzo, nie nadskakujmy sobie nawzajem. Więź, jaka wytworzyła się tutaj między nami jest zbyt cenna, aby ją niszczyć. Biegnący-> Mądry z Ciebie gość. Imponujesz mi przez swoją postawę. Pozdrawiam:)