Ciastek

a mi teraz gygy sie loguje i logujeeeeeeeeeeeeeeeeeee

heloł :p pestka a placki ziemniaczane ? w miare proste do opisania, albo kopytka lub schabowe hehehe wiecie ze ten czwartek jest Tlustyyyyyyyyyyyy,trza gnac po paczki jakies

padaaaaaaaaaaaaaa deszcz bleeeee

euforka, smaczna ta salata :p, masz

pudelko wszystkiego najlepszego Happy Birthday

no pestka stroj Ewy tez niekiepski, ale co ja wloze na kark, oto jest pytanie :p

i pisze tak: Zuza jestes, ja mam Gabi hehehe (znaczy pestki Gabi) ;-)

no mam nadzieje hehehe pamietam u pestki bylo super,sloneczko ciepelko ale to byl maj no nie musi byc az tak cieplo,ale aby nie padalo,bylo na plusie kilkanascie st hehehehe Mindy dzis Twoja cora z moja gadala na gygy hehehe

wyjscie na taras jest, mam nadzieje ze nie bedzie zimno

no pestka, restauracja zwie sie "Henri 1" rzut beretem od nas, normalna belgijska restauracja, specjalnosc ich to foundi bourginion hehehe te miesko (wolowina) smazona na patyczkach w garnku z olejem

Izunia, ja nie mowie ze sie czepiasz ;-),wiadomo ze kazdy spi ile chce,w zaleznosci jak dlugo pracuje i jak komu odpowiada ;-) no piach wywalilo nam dzis ze splywu w prysznicu

no restaurant,niedaleko nas, z 15min na piechote (bo pod gorkie je);-) w srodku kameralnie,podobalo nam sie,zaliczki nie chcieli hehe,a menu bedzie juz gotowe takie ich za okreslona kwote,i pomieszczenie z wyjsciem na taras,oddzielone od normalnego pomieszczenia gdzie pewnie ludzie beda normalnie na lunch przychodzili

:D:D budzik na dwoch nogach, dobre hehehe

chodzilo mi raczej o dni wolne(ze nie czesto zdarza sie zebysmy pospali do 9-mala tak,ale my nie:p), a nie ze mam komus za zle ze spi do 11, zeby mnie tu zaraz nikt nie opierdolil, wolnoc Tomku w swoim domku nie u nas z kolei zapycha sie splyw w prysznicu, jak zmywam w zlewie w kuchni wywala mi w prysznicu, dzis R wzial przepychaczke a tam kuzwa wywalilo mu pelno piachu,skad w rurcach piach,tego zadnym produktem nie przepchasz ,lipa no

dobra, nie chcecie gadac to nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :p

ale zabrzmialo , 8 hehehe niektorzy o 11 wstaja nie pestka :p, nie no dla mnie 8 to pozno,bo zawsze o 6,30 wstaje i nie moge dluzej pospac zreszta nie siedzimy dlugo zazwyczaj wieczorem :p

ale wejscie...........................smoczycy :p Izunia prezent luksio,na pewno sie przyda my dzis o 8 wstali, bo wczoraj goscie o 1 w nocy poszli do domu ;-), opchali sie kluchami, zwlaszcza moj R,nienazarty normalnie ;-), nooooooooooooooo i zalatwilismy rezerwacje w restauracji na komunie :D

heloł laski :p

euforka odbierz gygy ja chce przepis a co ;-) wczoraj ze znajomymi szperalismy na youtube zobaczcie jakas piosenke znalazlam hehehehehe posluchajcie calej, padalam wczoraj ze smiechu :p http://www.youtube.com/watch?v=2HS8iGTtAgI&feature=related

heheehhe super wierszyk Martoszka u mnie 3 gary kartaczy sie gotuja, wyszlo mi 21 sztuk, kuzwa i jeszcze 6 czeka na jakis wolny garnek, ja pitole gdzie ja to wszystko pogotuje :p

no i dla Shirley ;-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-) :-):-):-):-)

calusnych Walentynek baby ;-)

heheeheh Izunia, slyszalam i czytalam hehehe

nie wiem mala chyba ze szkoly odbierala smarkula, ale tak ja po glowie trzepnela ze szok normalnie, szkoda mi dzieciaka bylo,gdybym byla parlata super p fr to bym ja wziela doslownie na kolana,bo tak wyla

cos wam opowiem,bo az mnie kurwa ponioslo dzis w tramwaju wracam do chaty,w tramie sporo ludu bo ok 16 bylo,wlazla taka 17-stka chyba z siostrzyczka (moze 3 latka,moze ok 4),doslownie rzucila tego dzieciaka na siedzenie wolne, ja siedze po drugiej stronie,dzieciak zalewa sie lzami, a ta usiadla po drugiej stronie i w dupie ma,patrzy sie w okno, mala juz prawie histerii dostaje a ta jak nie wstanie z miejsca,jak nie trzepnie dzieciaka po glowie,ludzie sie patrza,ta wrzeszczy dzieciak jeszcze bardziej placze, no myslalam ze wyjde z siebie i stane obok,to belgijka byla nie zadna corna czy pomazana jakas, w koncu szarpnela tym dzieciakiem wziela na rece i cos jeszcze wrzeszczala a ze za mna siedziala to w koncu nie wytrzymalam odwrocilam sie i mowie spokojnie ty jakas nienormalna, ale taka zla byla ze chyba nawet mnie nie slyszala