viola2005
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez viola2005
-
white daj spokoj, bo to nie ma sensu. bedzie sie to ciagnac. Olej , kochana.;) Ja osobiscie dziekuje ci z calego serca, ze jestes miedzy nami i z nami:D, tylko szkoda bardzo, ze nie za czesto.:O i akurat w takich sytuacjach. Ale widac, ze cie to tak samo wkurza jak i nas, to swiadczy, ze trzymasz dalej z nami:D i bardzo mnie to cieszy:D Zawsze bede cie pamietac, przykre, ze nie za bardzo ci sie wiedzie, ale jestes silna i napewno uda ci sie to czy tamto ;)poprowadzic na dobra droga:D
-
Uffffffff..........spadl mi kamien z serca, ze jednak zostajemy tu :D i nigdzie sie nie trzeba przeprowadzac;) White ty zmijo jedna:P podczytujesz!!! a odezwac sie to nie. [groze palcem], ale wiesz zawsze znajdziesz odpowiedni moment , zeby napisac kilka slow;) prosze...rob to czesciej Megb ok, zrozumialam i nie wracam juz do tego tematu;) ...a mi sie twoj wierszyk bardzo podobal i dziekuje ci za niego, najbardziej: ponieważ jesteś wzrokiem, który śledzi, lecz nie osądza tak jest..kazdy jest tylko czlowiekiem, ze swoimi wadami i prawdziwy przyjaciel bierze cie takiego jakim jestes.:D Niuciolka my to jak mafia:P ja odkrecam ty podpalasz;), czyli nawet ktos bezstronny zauwazyl , ze my to dobry team:D:D:D Konska masc!! jest super..ostatnio smarowalam athosa jego tylnie konczyny, odmlodnial o 5 lat;):D ..a M cie smaruje? Kate napewno sie bawi z M:D ;) moonsun kochana, zacznij wreszcie z nami rozmawiac, bo ja sie zaczynam denerwowac;) czy tobie cos nie zaszkodzilo?:P Napisze ekstra dla Niucioli:P co znalazlo sie dzisiaj w moim zoladeczku:D Sniadanko: mleko z platkami kukurydzianymi:P 2. sniadanko: miseczka owocow obiad: bigos na chudej szynce, bez tluszczu+ 1 ziemniak+ paprika duszona--fajna kompozycja co?:P podwieczorek: joghurt z reszta owocow z poludnia kolacja: pieczywo chrupkie(3szt.) + szynka wedzona+ salata z ogorkiem i rzodkiewkami w miedzy czasie byla: 1 marchewka teraz pije malego drinka z cola zero;) to w zamian za trzecia porcje macznych;) ...zadowolona?:P ...a brzuch mam do nieba;) Do jutra pomidorki ...mysle ze zaswieci nam sloneczko:D
-
Czesc wszystkim, czyli Lenka sie pozegnalas? :O Odejscie z fanfara, kazdej cos dalas na droge. Moze przemyslisz jeszcze;) Faktem jest, ze brakuje nam tu swiezej krwi;) i prawda jest, ze faktycznie albo zadnej do nas nie dopuscilysmy albo nie bylo chetnych na smazone pomidory--nie kazda rozumie nasz temat, poniewaz nie jestesmy typowo dietowe;) tylko ze wzgledu iz znamy sie bardzo dlugo wiaze juz nas przyjazn, a \"obce\" boja sie wchodzic w juz zgrane grono;) Wiesz Lenka, kiedys powiedzialas, (przed wyjazdem do W-wy)czy aby gdy sie juz spotkacie w realu to cos sie nie zepsuje miedzy wami. Daje mi to duzo do myslenia. Nie wierze, ze podkulisz ogon ;) i odejdziesz sobie od nas tak jak kilka osob to juz zrobilo, kazdy ma swoje zdanie i jest ok, wyjasnilysmy sobie juz chyba co ktora zabolalo , ale nie znaczy to, ze masz nas chyba dosc? Czas leczy rany i czekamy na ciebie. Czego nie umiem zrozumiec, to tego, ze prawie w kazdym z ostatnich postow, pojawia sie slowo: szczerosc!!! Czy chodzi tu o mnie? bo to ja zajrzalam na sasiedzki topik, czy uwazacie , ze jezeli wam o tym nie powiedzialam to nie bylam szczera? Sorry, jezeli tak nie jest, ale cos mnie jakby ubodlo, i czuje sie winna. Wyjasnijmy sobie raz na zawsze i zacznijmy normalnie ze soba rozmawiac, bo powoli oddalamy sie od celu. A moze zalozymy \"smazone pomidory nr2\" i zaczniemy od nowa , moze zmienimy wstep tematu, zeby byc bardziej otwarte na inne znajomosci? Pomyslcie o tym!!!!!!!!!!!!!!Prosze. I chcemy przeciez za kilka tygodni byc szczuplejsze!!!!!!!!!!!!!!! Moonsun no troche moment nie taki jak zwykle, ale ja juz myslalam, ze ty dojrzalas:P pospiesz sie, zebys nie zrobila z siebie ketchupu;) Niuciola ty nie bierz ze mnie przykladu (groze palcem), narazie nie moge robic power planu, bo zaloze sie , ze zamiast schudnac do 70kg, bede miala zaraz 80, ale porcje dalej ukladam i ..wyjadam , no, dobra..obiecuje, ze juz bede wyjadac;) Sprobuje do was zajrzec wieczorkiem;)
-
NiuciolaAlez oczywiscie czytalam slowa piosenki, dzieki tak mi sie goraco wokol serca zrobilo....chyba nie zmienimy plci:P;) , spiewanko musi poczekac, bo dzieciaki juz w domu i chcialabym zeby jeszcze w nim pobyly;), a nie jestem pewna, czy by zostaly,jakby uslyszaly wyjaco na glos matke:D Mi tez pomidory duzzzzo daly. Cieplo , zrozumienie i przyjazn:D Agnieszka jeszcze raz szerokiej drogi Megb Kate Mruzka Caramba Lenka Becik Guzik W kolko macieju;) ale musze pomarudzic.:O Zauwazylam , ze swiadomie opieram sie jedzeniu:O Dzisiaj na sniadanie przelknelam jogurt z platkami, na drugie gruszke,a teraz salatke z zielonej salaty , pomidor i rzodkiewki. Moje dzieci wsuwaja penne-makaron z sosem bolognese, a mnie nie rusza. Glodu chyba nie odczuwam, a raczej bronie sie przed nim i zapijam mineralka.
-
Musze w tym miejscu podziekowac "pomaranczce", bo widze, ze zamilklyscie i o to jej chodzilo. Wiec dziekuje ci bardzo , ze otworzylas naszym dziewczynom oczy: jaka ta viola jest naprawde!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przed chwila otrzymalam maila od Niuciolki i zdaje sobie sprawe z tego, ze jestem wam winna wyjasnienie. I skopiuje tutaj moja odpowiedz, jest mi w tym momencie obojetne, ze jest to miejsce do ktorego wchodza tez nieproszeni goscie: "Trafilam tam przez przypadek, gdy siedzialam w kacie i wylam , ze nic mi sie nie udaje. przyjely mnie milo, dlatego chcialam sie odwdzieczyc takze jakims milym slowem. W tym momencie nie myslalam o tobie i nie wzielam pod uwage, ze moglabys tak to odczuwac. Przykro mi bardzo z tego powodu, bo nie chcialam cie zranic, a juz wogole nie potraktowac jak starego kapcia. Chcialam ci o tym pozniej powiedziec, o tym topiku, ..no ale juz za pozno ...chce odejsc bo czuje sie winna, ze nie powiedzialam tobie/wam o tym smialo, nie mialam moze odwagi, zebyscie nie czuly sie zdradzone. Zapomnialam , ze to miejsce publiczne i kazdy moze przeczytac moje slowa i tu i tam i dlatego teraz czuje sie nieswojo i nie umiem powrocic tak sobie do tematu. Nie oznacza to, ze koncze z pomidorami a zaczynam z Kachna i jej topikiem chcialabym teraz zniknac , wstyd mi --rozumiesz? poprostu mi wstyd przed taba i przed innymi i najlepiej bym sie schowala gdzies gdzie mnie nikt nie znajdzie, najlepszy sposob odejsc bez slowa z obydwoch topikow i zajac sie praca nad soba. To nie ma nic wspolnego z toba, bardzo cie lubie i cenie, chcialabym z toba utrzymac kontakt, nie wiem jeszcze , musze to wszystko najpierw przerobic, daj mi prosze ochlonac, bardzo mnie zabolaly slowa tej pomaranczki, w duchu czuje ze jest mi znana i to bardzo znana. mialam tylko dobre zamiary, nikogo nie chcialam skrzywdzic, a juz ciebie tymbardziej nie chcialam zranic. To byl moment gdy szukalam czegos ciekawego na kafejce i sie odezwalam i tak od slowa do slowa zachecilam sie innym tematem. odczujesz to zapewne jakbym sie chciala teraz tlumaczyc, dobrze wytlumaczylam sie jak umialam, czuje jednak ze byl to blad z mojej strony, a teraz juz wszystko zepsulam ...miedzy nami nie bedzie juz nigdy jak bylo........"
-
Cyganstwo???? BZDURA!!!!!!!!!!!!!!! Dla mnie zadne cyganstwo, jakbys lepiej czytal/la zauwazyl/abys ze i tam tak samo chudne:P jak i tu;) Dzieki Agnieszka ale znalazl sie znowu jakis mulik, co chcialby balagan zrobic:O, ale niech tam...
-
Agnieszka na droge : tysiac -kow , uwazaj tam na siebie i nie zapomnij o nas, melduj sie jak najszybciej, czekamy na relacje z pierwszych wrazen..trzymaj sie Niuciooolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
Witam i chetnie poczestuje sie swiezo zrobiona kawka z mleczkiem 0,3..zazdroszcze wam w Polsce tego 0,0%, u nas niestety takiego nie ma;) Dopiero skonczylam czytac co naskrobalyscie;) i jestem pod wrazeniem:D Kachna dziewczyno:D gratuluje ci z calego serca, jestem pelna podziwu, wow 10kg i to w tak krotkim czasie, pekam z zazdrosci:P i kopiuje twoj jadlospis;) juz od dzisiaj:D W ogole to sie zastanawiam, czy jest to tez wina wieku, ze wy chudniecie od razu po kilka kilogramow a ja tak stopniowo , bo z tego co wiem, to ty Kachna masz podobne podejscie do sportu jak i ja, czyli w \"poceniu ciala\":P nie lezy sukces tylko w innym odzywianiu:D amegge ja tez taka narzekalska jestem , a szczegolnie jak mi pogoda nie odpowiada. Dzisiaj u nas swiata nie widac:O mglisto i szaro, zyc sie nie chce, tylko zapakowac swoje dupsko pod pierzynke i przespac.....i obudzic sie szczupla:P hehhee:D, to by byl raj na ziemi, tak chudnac we snie:D Kiedys czytalam o jakis pigulkach, co to niby pomagaja w ten sposob chudnac, ale to dla tych wierzacych w bajki;) ja bede sie teraz trzymac jadlospisu Kachny:D i twojego:D Pamietasz, pisalam ostatnio o tych etapach, wiec ten zastoj u ciebie to nic innego, tylko organizm sie broni przed utrata ostatnich kilogramow, wiec cierpliwosci ci zycze i niedlugo bedzie 5kg mniej:D Kumcia usmiechnij sie, to co ty nazywasz \"tylko\" jest ogromnym sukcesem i badz dumna z siebie, ze waga sie ruszyla, teraz tylko z gorki, trzymaj sie swoich zasad a ja z kolezankami bede za ciebie trzymala kciuki:D Chalwa ty to tez calkiem, calkiem sobie radzisz:D;) Nie, powaznie, podziwiam was wszystkie za tak piekne wyniki. :D Witaj Alice jak widzisz ja tez walcze tu z dziewczynami od ponad tygodnia, i powiem ci , ze tylko cierpliwosc i wytrwalosc sie licza:D Zycze samych sukcesow:D klleo swieto jak swieto, u nas jest to tylko dzien wolny od pracy i szkoly maja wolne, ale chyba w starych DDR-ach to wiecej swietuja, w koncu maja ku temu powod---nie maja muru:D Poglaszcze cie po glowce, nie martw sie, ciagnij dlaje i bedzie dobrze:D Polish girl alez kto jak kto:P ale ja nie grzesze;):D Ale jestes zalatana, w sumie to moze i lepiej bo mniej czasu na rozmyslanie o jedzeniu;) Jula a ja ci jednak zazdroszcze;):D zaczelysmy razem:D prawie z ta sama waga:D a ty juz wazysz mniej ode mnie:D czyli dwa plus pukty dla ciebie Pozdrowionka dla niewymienionych i ide troche popracowac:D
-
Czesc pomidoraski:D U nas nic nie widac przez okna, powaznie;) tak mglisto, ze jak jechalam do pracy to 40km/h z gorki:P tak, tak..znowu tu siedze, a moj M fruwa:P , no nie tak bardzo sie obija :P u niego sie to nazywa: zalatwianie interesow, no dobra niech mu bedzie, ale tylko do poludnia i wtedy ja wyfrune:D Caramba jednak nie poszlam na te grzyby, ach, wiesz, pomyslalam sobie, ze nie daj Boze i cos tam znajde i jeszcze potruje rodzinke:P lepiej nie i byl spacerek polami z dala od lasu:D Kate moze i przez @ zabraklo mi te 100g , ale ciesze sie, bo jak pisalam wczesniej dla mnie to sukces, bowiem w tym tygodniu schudlam jednak pol kilograma. Nie wiem jak to sie dzieje, ze inni potrafia przez tydzien zgubic do trzech a ja zawsze systematycznie najwiecej pol kilograma w tygodniu.a le nie bede juz sobie tym zaprzatac glowy najwazniejsze , ze idzie w dol:D Najlepiej zrobisz, rzeczywi´scie , wazac sie raz w tygodniu:D Niuciolka a ty co? po tych zakupach, stracilas wene, czy zamknelas sie jednak w lodowce:P Serduszko, my ciebie tu potrzebujemy jak powietrza, i ty nie jestes sama w marudzeniu, wiec pisz wszystko co cie dreczy Megb Zizu Agnieszka Guzik Mruzka Charta i dla reszty na dobre rozpoczecie dnia:D Stawiam kawe:D
-
Witajcie i doslownie na sekundke chcialam zamelodwac, ze moja waga to: 73,5kg. Dzielnie sie spisalam , prawda:P Gratuluje kazdej , ktorej sie udalo i glaszcze po glowce ta, ktorej waga nie zadowolila. Przepraszam was bardzo, ale rodzinka cala w komplecie w domu(przez to swieto dzisiejsze ) i wszyscy mi na glowie siedza. Jutro bedzie spokojniej to sobie pogadamy;)
-
Przepraszam serduszka, ale wiecie jak swieto to caly dom pelny, kazdy cos chce ode mnie i nie dopchalam sie jeszcze do komputera. Ale juz odkurzylam te moje 240 metrow meiszkania, mowie wam ledwo dycham...i juz zapowiedzialam mojemu M, ze musimy sie wyprowadzic na mniejsze, bo wykanczam sie powoli. Acha, do tego dostalam zaraz z rana @, ale nie szukalam dzisiaj wymowki, tylko pokornie poszlam do lazienki na wage, niestety brakuje mi 100g ;) do tabelkowej wagi, ale powiem wam na uszko , ze to sukces..moj osobisty sukces:D Niuciolka wiec cie nie skreci :p i mnie tez az tak bardzo nie pokrecilo:P ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo;) oczywiscie, ze nie schudniesz za dwa dni pieknego liczenia punkcikow, pewnie, ze by sie chcialo ale jest to niemozliwe po prostu:O Bardzo chetnie wspominam twoje etapy chudniecia, co nam kiedys wypisalas, i czytam to sobie, zeby pozbawic sie kompleksow, dlaczego to u innych dziala a u mnie tak opornie idzie. Ale pogodzic sie musze i ty tez, ;) ze potrzebujemy czasu czyli cierpliwie czekamy, a przed wszystkim wytrwale ciagniemy nasze cele. za piekna postawe, nie drecz sie tylko, tak bardzo, bierz to wszystko z wielkim usmiechem, bo co z tego, ze kiedys bedziemy szczuple, jezeli mamy byc\"kwasne\" i \"niesmaczne\" takie zmierzle, wiec wiecej poczucia humoru i bedzie dobrze. Sorrki moje kochane, moze uda mi sie jeszcze wpasc, przepraszam, ze do reszty nie napisalam osobiscie , ale obiecuje , ze nadrobie...teraz syn stoi za moimi plecami i czeka zebym mu wlosy obciela, no chyba ich wszystkich zaraz wygonie:P
-
Uffffffffffff..nareszcie..........chcialam predzej, ale sie nie wyrobilam:O Tym bardziej sie ciesze, ze az tyle wpisow:D huraaaaaaaaaaaaaaa:D Niuciolka no, no calkiem niezle to poncho;) :D , a jaka laska na weselu:D co ten twoj synek ci opowiada za bajki, jakbys wygladala bez cyca:P powinnas byc dumna, ze masz czym oddychac, niejedna by chciala:D Ty, ale ta twoja sukienka to nie byla tak az czerwona, wchodzi chyba cos pod bordo, ja to ma zajebisto:P czerwona ta tunike:D a mezus mi kupil nowy cyckonosz, pod kolor , czerwony;) kurcze, skad on wiedzial, ze bedzie pasowal , chlopy to chyba rozmiary cyckow:P w oczach maja. 80 C..hahah...tez mam czym oddychac;) No widze, ze nas sie uzbieralo ze ho ho:D i cieszy mnie to ogromnie:D Caramba wlasnie ogladam w internecie tak bardzo dokladnie ;)jak wygladaja podgrzybki i chyba wybiore sie jednak do lasu. tyle apetytu mi narobilas, mam nadzieje, ze jak cos uzbieram i przyrzadze to dozyje:P Jak znikne to bedziecie wiedzialy czyja wina:P Mruzka no co ty, :P nie poddasz sie przeciez, pamietaj i powtarzaj: ja jestem gora, ja tu rzadze zoladkiem;)..dasz rade...wytancz sie slonko, wytancz:D Charta ale sie zalatwilas z tym zebraniem, a wlasnie bylo chociaz interesujace? Chyba mi sie zoladek skurczyl, albo pomaga mi ta proporcja tych porcji, nie za duzo weglowodanow, i z owocami mam miare...jakos mi to odpowiada, mysle, ze bedzie dobrze i na razie nie ogladam swoich starych zdjec;) po co se psuc humor:P Becik fruwaj sobie , marz jak dlugo chcesz i przeciagaj te chwile jak mozesz, pozostana ci na zawsze w pamieci i zycze wam, zeby sie tak szybko nie skonczyly:D Megb ..ups ..juz chcialam pisac tatra:P kurde ;) cieszy mnie to, nawet sobie nie wyobrazasz jak bardzo. Wspolnymi silami do celu!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D Frogus Agnieszka nie zalapalam sie na kawke, za to teraz stawiam zielona herbate. Wiesz ja juz hektolitry wypilam w dniu dzisiejszym:D najlepsza metoda to caly czas uzupelniac pusta szklanke;) Wspolczuje ci z tym pakowaniem, konca nie widac a jeszcze to i to by sie zabralo, ale napewno znajdzie sie mozliwosc, zeby ktos ci jeszcze cos dowiozl, a moze odwiedzisz ojczyzne za kilka tygodni i sama zabierzesz reszte :D Znowu az za oceanem nie bedziesz:P Guzik zdrowka ci zycze, kochana, nie musisz jesc tylko nie zapominaj o piciu i odpoczywaj skarbie, zebys doszla do sil Kate a wiesz , ze ja mam podobnie , z nerwow zaczynam zawsze sobie szukac zajecia, z drugiej strony to dobre, bo sprawy dlugo odkladane sa w mig zrobione i lepiej sie ruszac niz z nerwow atakowac lodowke:P Biedna ta twoja corunia, musi okropnie bolec taka rana:O Mam nadzieje, ze Niuciolka przeczytala juz slowa Megb wiec sie nie bede powtarzac ...tylko skorzystam tez:P bo cos mnie cisnie w dolku;) ale sie nie dam, ide po gruszke :D U nas jutro dzien wolny od pracy...swietujemy ..\"burzenie muru\":P, no coz :P jak musi byc;) ale przynajmniej dzieciaki zadowolone maja jeden dzien przerwy:D To narazie pomidorki, chyba dopiero jutro zajrze, spisywac sie prosze ladnie i nie tracic motywacji. Pamietajmy, ze do grudnia jestesmy laski:D:D:D
-
Hejka wszystkim:D Wrze u nas :D jak w gotujacym sie garnku;) to mi sie podoba:D Powolutku zblizamy sie do celow: Nr1. wiecej marnotrawnych cor sie pojawia Nr2. wiecej pomidorow chetnych do odchudzania Teraz tylko trzymajmy sie mocno naszych zasad i punkcikow i wierze, ze do grudnia jestesmy laski:D Narazie tylko chlapne z wami lyczek kawki:P , bo jestem w firmie, ale zaraz znikam do domku i ..pogadamy:P na spokojnie:D
-
Duzo ze mnie dzisiaj miec nie bedziecie:O Niuciolka no niestety, juz mi sie cyfruje w oczach:P zakanczam miesiac i siedze w tych bilansach itp, ale chce dzisiaj skonczyc, zebym mogla sie od jutra zajac moimi kolezankami-pomidorkami;) Megb wlasciwie tatra byla tez ok, ale cos w tym jest, bo ja jak zmienilam sie ponownie na viole to i mi mozg jakby dojrzal i odchudzanie lepiej idzie:D Kate postawa super, za to:D Caramba dolanczasz do nas? Agnieszka hahah po prostu sraczki dostalas z wrazenia, wszystko nowe, wszystko sie teraz odmieni, zycze ci sukcesow:D Guzik To dziewuszki pod tego 2 grudnia, stawiam....sok pomidorowy:P, oby nam dobrze szlo:D Zby tak jeszcze nas sie wiecej uzbieralo, byloby jeszcze przyjemniej:D Ale ja juz tez nie mam sily wolac, wiec tylko pozdrowie nasze podczytujace kolezanki, ktore, z jakich tez zawsze powodow;) sie nie chca odezwac i przesylam -ki:D i spadam do moich tabelek
-
To jeszcze raz ja;) Znacie te etapy chudniecia? Niestety nasza waga nie spada jak w zegarku, czasem dzieją się z nią dziwne rzeczy. Jeśli już zwątpiłaś w skuteczność swojej diety, weź szklankę wody do łapki i popijając czytaj: ..::Waga lekko spada -> Przy ograniczeniu pokarmu i jedzeniu większej ilości warzyw, przyspieszających perystaltykę jelit, przewód pokarmowy jest prawie pusty, co od razu widać na wadze. ..::Waga stoi w miejscu -> Trzymamy dietę, kiszki marsza grają, a tu nic. Ano dlatego, że organizm jeszcze chroni swój magazynek tłuszczowy. ..::Waga lekko spada -> Dobra nasza: organizm zaczyna czerpać zapasy z magazynu! ..::Waga znów stoi w miejscu-> Pełna mobilizacja organizmu, który przesatwia się na oszczędne spalanie energii. Wszystkie mechanizmy obronne pracują na pełnych obrotach. ..::Waga skokiem rusza w dół->Organizm zaakceptował kryzysowe wyżywienie. Czerpie energię z zapasów(z boczków też) ..::Waga stoi w miejscu->Kryzys kryzysem, ale wszystko ma swoje granice. Włącza się alarm- przestawiamy się na jeszcze oszczędniejsze gospodarowanie energią. ..::Waga stoi w miejscu->Organizm przyzwyczaja się do nowej wagi. ..::Waga skokowo idzie w dół->Jednak nasz organizm sięga po zapasy tkanki tłuszczowej. ..::Waga stoi w miejscu->Organizm przyzwyczaja się do nowej wagi-uznaje ją za coś normalnego. Akceptuje też zmniejszone zapasy. Gdy przebrniemy przez wszystkie te etapy odchudzania, dalej idzie, jak po maśle ale PAMIĘTAJMY, ŻĘ NAJGORSZYM NA ŚWIECIE POMYSŁEM, JEST REZYGNACJA Z DIETY, GDY WAGA UPARCIE STOI W MIEJSCU! Wtedy właśnie dajemy organizmowi sygnał do wzmożonej oszczędności i każdziutki gram tłuszczu, cukru i białka, każde ciacho i buła(czasem zjedzone \"w nagrodę\" za sukces)jest skrupulatnie magazynowane na \"czarną godzinę\"
-
Niuciolka kurde wstyd mi jak diabli, czy ty tego nie zauwazylas czy jestes po prostu taka taktowna, ze mi nie zwrocilas uwagi:P Cos mi sie pomieszalo i myslalam caly czas, ze ty na jakims spotkaniu klasowym bedziesz, a tu czytam weselisko.:D Tym bardziej jestem ciekawa na zdjecia:D To co pojadlas to wytanczylas, czyli przypuszczam, ze sie wyrownalo;) Frogus a ja mialam dobry wekend, zadnej wpadki, az mi sie wierzyc nie chce..odpukac:P..ale idzie mi nadal dobrze, trzymam sie mojego planu, nie jem tak jak kiedys i sie czuje wspaniale:D Kate o laju sobota bez pradu , to mozna oszalec, a jak twoje dietkowanie;) Tatra ok, wybaczam, pracujesz ciezko i jedna wpadka to jeszcze sie swiat nie zawalil, ale teraz prosze sie nawrocic, pieknie liczyc, trzymac sie zasad i walczyc:D To ja sobie teraz troche popracuje;) i jednym okiem zagladam na kafejke:P , a drugim podgladam gg:P
-
Witam i dosiadam sie do kawki:D U mnie wekend bez wiekszych wpadowek, wlasciwie to zadnej nie mialam. Trzymam sie mojego planu i sama sie nadziwic nie moge, ze ...odpukac:P...tak latwo mi to idzie. Nie czuje glodu przez caly dzien, za to wieczorkiem tak od 21.00 zaczyna mnie powolutku ssac w zoladku, to ja szybko do lozeczka zeby oszukac resztke silnej woli i tak trwam sobie..oby do srody...i od srody:P dalej. Gwiazdeczka ja jestem mama trojga dzieci ale na chemiach (pigulkach ) to tez niestety sie nie znam, ale trzymam kciuki, zeby bylo na (-):D , bo chyba to jeszcze nie ten czas dla ciebie, zeby zostac mama, skoro tak sie boisz. Radze tez ;) tescik:D Kachna masz racje, takie male wpadki wekendowe jest ok, tylko moze zamiast calego kawalka ciasta zodowolic sie prosze lepiej polowka:P zamiast trzema galkami lodow--jedna lub sorbet z owocami, nie trzeba sobie zawsze wszystkiego odmawiac, bo nadejdzie czas, ze zoladek nie wytrzyma i napcha sie bez rozumu, trzeba tylko sie nauczyc tych zmian:D Polish girl to trzymalas ladnie warte wekendowa, za to dla ciebie:D Pozdrowionka dla kazdej i zmykam do pracy;)..moj M cos mnie za duzo wykorzystuje:P
-
Hejka wszystkim:D wskakiwac na kawje prosze, wy leniuchy:P zeby o tej porze jeszcze nikt kawki nie postawil , wstyd. A mialam nadzieje, ze bedzie wpisow ze ho ho, ale nadzieja matak glupich:P To poczytam teraz co napisala Tatra Kate Niuciola i Frogus Do zas;)
-
Witam :D Tak na krociutko tylko, bo wekend poswiecony jest u mnie calej rodzince i jak zwykle mamy duzo w planie. Dzisiaj zaraz o 15 idziemy do cyrku pozniej jest jakies spotkanie u nas w Bürgerhaus(ja to nazywam, spotkanie wiesniakow ) , ale moze byc interesujace, bo wywiesili ponad 2000 zdjec z lat od 1800 do 1970 jak wygladala nasza wioska, i musze to koniecznie zobaczyc. Jutro jade do mojej mamy na cmentarz i spedzimy z nia calutka niedziele, bo mimo ze to juz tyle lat minelo od smierci taty, to wciaz mamy mase wspomnien i lubimy sobie o nim poopowiadac i posmiac sie, bo byl bardzo wesolym czlowiekiem. Niuciolka to w zasadzie zwyciezylas nad nutella;):D ale tych nog to ci nie wybacze:P leniuchu:P Zycze ci przemilej zabawy:D wytancz sie(czy tam nie bedzie tancow?), nie jedz za duzo, zero alkoholu,i wspominajcie sobie szkolne czasy:D Guziczku wspaniale zorganizowana jestes:D respekt:D Tobie takze duzo milych wrazen zycze i ´czekam na zdjecia:D tatra lal:D wspaniale :D tak trzymaj, -jestem dumna z ciebie:D Kate ty to ciagle w biegu, patrz dziewczyno ile ty masz ruchu, mam nadzieje, ze uwzglednilas to wtedy gdy podliczalas dla siebie sume punktow dziennych, bo siedzaca na dupie to nie jestes:D Na wiecej niz niestety nie mam czasu, musze sobie przygotowac jedzonko na dzisiaj wg porcji;) i dla rodzinki:D Pa, pa , i juz mi smutno, ze nie bede mogla do was zajrzec, ale tym bardziej sie ciesze na duzo czytania i licze na mase wpisow do poniedzialku:D Caluski pomidorki:D
-
Ooooooo kurcze;) nie wierze , zebym zdazyla i napewno Niuciola pozarla caly sloik nutelli:P A jezeli jeszcze nie, to ja cie bradzo prosze Niuciolinko kochana, jest tyle pieknych, kolorowych, duzych, slodziutkich warzyw i owocow, zobacz co tam masz w koszyczku lub w lodowce, ale wiesz ;)ten pojemnik na warzywa znajduje sie na samym dole lodowki:P wiec nie zagladaj tam gdzie kielbaski. I idz wreszcie wydepilowac nogi, wstydze sie za ciebie:P odrazu ci przejda wredne mysli i poczujesz sie lepiej. Sciskam cie goraco...zrob to dla mnie
-
Ha, Becik dzisiaj na etacie:P Brakowalo ci nas, co?;) Zycze ci przyjemnego pobytu u babci i nie przejedz sie za bardzo babcinym ciastem:D Niuciolka no wiesz, co za len z ciebie:P Od wczoraj depilujesz nogi, no to juz czas, zebys sie wreszcie wziela do roboty.:P ..sliczna to jestes:D a jak sobie zrobisz jeszcze twoje dlugie piekne nogi, to bedziesz miala co pokazywac. Czy to krotka sukienka? Ja tez lubie cos kolo siebie robic. A niedziela to juz jest moja ;) raczki, nozki, maseczki, pelingi..jak ja to kocham, wychodze wtedy z lazienki jak nowo narodzona.:D Dzisiaj mamy 19 rocznice smierci mojego taty:O Jak zwykle smutny dzien, nawet niebo placze z nami. Niestety do mamy sie nie wybiore, bo tak leje, ze jeszcze mi sie dziecko rozchoruje i nie lubie chodzic na cmentarz na piec minut. Wiec mam nadzieje, ze w niedziele przeblysnie slonko i bedziemy mogly z mama spedzic przynajmniej godzinke na laweczce obok grobu. A po za tym, jestem po obiadku, spokojnym;) wg porcji, mialam kawaleczek miesa z indyka z grilla, ziemniaczek i kapuste kiszone. zaraz wszamie deser w postaci pokrojonego w kawaleczki melona. Trzymam sie i ide wg planu, a wiecie , ze nam teraz tez ksiezyc sprzyja. ;) Bo chudnie:P czyli my zgodnie z fazami tez bedziemy chudnac.Tatra to najlepszy czas na odchudzanko, wiec bierz sie za liczenie punkcikow, trzymam mocno kciuki, zeby ci sie udalo rowniez dzisiejszy dzien zakonczyc sukcesem:D# To co ;) po kawce, herbatce, mieneralce??????
-
Chetnie sie dosiade w tak milym towarzystwie na kawusie;) ale o serniczkach i szarlotkach nie ma mowy:P Ja sie odchudzam!!!!!!!!!!!!!!!! My sie odchudzamy:D!!!!!!!!!!!!!!!!!!, wiec prosze ladnie zjesc po jabluszku Kachna ty masz ich pod dostatkiem:P to podziel sie z kolezankami;) ewentualnie posypac cynamonem;) Tak, tak to prawda cynamon pomaga w przemianie materii i jest tez super na cellulite:D Znacie te olejki eteryczne, warto sprobowac, to cos dla gwiazdeczki ..kup sobie ten olejek , kilka kropelek, ale nie za duzo bo piecze , wymieszaj z jakims lotionem, kremem do ciala --obojetnie i nasmaruj miejsca zagrozone. zawin sie folia i do lozeczka na godzinke. Warto przed tym zrobic sobie pelling z kawy:D Takie zabiegi kosztuja duzo kasy w gabinetach odnowy biologicznej, a mozna sobie przeciez samemu dopomoc;) za kilka zlotych:D kumcia mnie tez sie tak nie chcialo wstac, u mnie tez jak w nocy, szaro, buro , sennie i deszczowo:O Ja pochodze z Pomorza, a mieszkam od 23 lat w Niemczech. Polish girl zapij lepiej mineralka lub jakas ciepla herbatka, a kysz ....:P brzydkie mysli o szarlotkach;) a wiesz , ze te fazy ksiezycowe to chyba naprawde pomagaja, jakos juz na sama mysl o tym, chudne:P Amegge piekne zdjecia, przesliczne krajobrazy, rzeczywiscie jak w raju, dziekuje ci za to, ze mi ten raj przyblizylas w mojej wyobrazni:D ....moje urodziny sa dopiero w lutym, czyli mam jeszcze realne szanse na szczuplutkie ramionka i dupsko:P ...alez sie rozmarzylam:D Olusia no rzeczywiscie ale ci sie udalo wczoraj z tymi wpisami:D Norka a ja nawet nie wiem co to jest ta Cykoria. Mi sie kojarzy z cykorem:P , ale to nie o to ci chodzi;):D:D:D A co u mnie? Staram sie, waze , przygotowuje, kroje swoje posilki, wlasciwie w glowie mam tylko mysli o jedzeniu, nie wiem czy to dobry omen, jak narazie idzie mi dobrze, zachowalam wczoraj i do teraz wszystkie moje zasady wg tego planu. Porcje sa nie za duze, ale glodna nie chodze, w koncu mamy tyle warzyw i owocow na swiecie, ze zawsze mozna sie czyms zdrowym zapchac.:D dziekuje wam bardzo za te piekne slowa co do mojej osoby, dziekuje za trzymanie na duchu i rady i ogromnie sie ciesze , ze was znalazlam:D
-
Hejka:D Ale sobie dalam z tym planem wczoraj;) az cztery razy to samo sie wyslalao:P ale to chyba dlatego, zebyscie mogly sie lepiej skupic:P Tatra ciesze sie, ze tak pieknie zakonczylas wczorajszy dzien. Ja wcale cie nie zmuszam, zebys nie jadla pierogow czy czegos tam jeszcze, ty chudniesz ladnie gdy tylko sie trzymasz punkcikow wiec nie musisz tak kombinowac jak ja. Z wami podzielilam sie tym moim planem tylko po to, jakby ktoras miala takie podobne przeboje do moich. A ty sobie slonko powoli licz, jedz swoje pierogi(tylko w ramach punktow:P ) przeciez wiemy , ze na WW sie chudnie:D Caramba nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze tego grzybobrania. Ja tak uwielbiam grzybki pod kazda postacia, i teraz nie wymyslam, ze mam daleko do lasu:P tylko sie niestety na grzybach nie znam, wiem jak wyglada maslak i podgrzybek, ale wyczytalam w necie , ze to wcale nie takie proste i znajduja sie tez trujace miedzy podgrzybkami. Nie chcialabym potruc swojej rodzinki, wiec czekam zawsze , kiedy moj M pojedzie do PL , i mi przywiezie od tych przydroznych grzybiazy:D Becik jak tak piszesz o tych cenach to widze, ze to az tak drogo nie jest, wydawaloby sie, ze nawet taniej niz bym rezerwowala od nas. Musze sie zainteresowac, tylko tam cos z ta pogoda jest, tzn nie raz sie wpada w deszczowy sezon i trzyba wiedziec i sie znac kiedy i w jaki rejon podrozowac. Moja tesciowa wybiera sie w polowie stycznia(jak co roku zreszta:P ) na 4 tygodnie na Karibik, jezdza tam juz od lat i wiedza, ze akurat w tym czasie jest piekna sloneczna pogoda, a juz kilka tygodni wczesniej np na boze narodzenie sa tylko deszcze. Ale wyscie juz tam byli, to napewno bedziesz miala sloneczko:D Ja tez jestem dumna z siebie. Wszystkiego sie trzymalam jak to sobie opracowalam. Rano zasiadlam z apetytem i waga;) do mojego sniadanka , jestem najedzona i szczesliwa, wszystkie zasady zachowane, odchaczalam pilnie na karteczce i jestem naprawde dobrej mysli:D Podziele sie moja energia (nie bede taka @ :P ) z kazdym chcacym pomidorkiem:D Niuciolka jestes juz przygotowana na imprezke. Wydepilowana? Paznokcie zrobione? Wlosy? Maseczka na dziubala. Pamietaj, ze musisz tam pieknie i zajebiscie wygladac:D, zeby kolezanki spalily sie z zazdrosci. I usmiech z twarzy niech ci nie schodzi, wtedy widac jak promieniejesz od srodka i ta twoja aura zbije kazdego z nog:D:D:D
-
U mnie w planie nie ma dzis miejsca na torta z jedna swieczka;) ale wiecie co zrobilam ,zapalilam za nas rzeczywiscie swieczulke, pomarzylam i z zamknietymi oczami zdmuchnelam. Udalo sie;) zgasla:D wiec i nasze marzenia sie spelnia:D Charta tak bym cie wysciskala i poglaskala po glowce, taka kochana jestes I pisz jak najwiecej, ty taka poetka jestes i widze , ze ci to pisanie pomaga, moze odrobine koi rany:O i tez zgadzam sie z Tatra takie przezycia robia nas silniejsza, wiec walcz o siebie i mysl pozytywnie, a jak chcesz sobie poplakac to otrzemy ci lezki i utulimy Tatra To zadna tajemnica, ja zreszta nie mam tajemnic przed wami. probowalam sie na nowo zorganizowac, Niuciola mi pomogla w obieraniu kryterii, za co jej od serca dziekuje moj plan wyglada tak. Zmniejszyc porcje makaronow i ryzu do 20g dziennie, ziemniakow do 90g dziennie. Zwiekszyc za to tluszcze do 3 lyzeczek dziennie, poniewaz jem wiecej witamin w postaci warzyw, a wiemy, ze niektore witaminy sa przyswajane przez organizm tylko jezeli sa jadane ze zdrowymi tluszczami. reszta zostaje po staremu: 400g warzyw i 300 g owocow. Zadnych przetworow macznych w postaci klusek, pierogow,ciast, tortow itp., zamiast pieczywa bialego tylko razowe lub pieczywo chrupkie. Miesa minimalne ilosci tak do 100g dziennie, i to przewaznie drob.Wiecej ryby, ale zadnych w oleju czy panierowanych, zapewne bede co trzeci dzien jadla pange z folii:P Acha, i zero slodyczy, zero alkoholu---ciekawe jak mi sie to uda;):P Do tego stawiam obok siebie szklanke z woda, gdy jest pusta natychmiast uzupelniam , zeby w ten sposob dojsc do 2 ltrow wody, a oprocz tego pije jeszcze herbaty wszelkiego rodzaju nie slodzone i sok pomidorowy, ale to w ramach ekstra porcji warzyw:D Tak to wyglada. Musze cos zmienic, bo tak dalej byc nie moze. Macie racje, zawzielam sie teraz jak diabli, nie umiem inaczej, albo schudne albo zostane na zawsze golonka. A ze nie chce na starosc wygladac jak moja ciocia co wazy chyba pol tony;), bede sie trzymac tego planu az osiagne 10kg na minusie, a wtedy przechodze na spokojne liczenie punktow. Niuciola nie da rady sie wkrecic aerobiku, bo jest on tylko w pobliskim miescie ode mnie 15km, a Jenni ma kung-fu u nas na miejscu. Ale nie mysl , ze ja wyszukuje usprawiedliwien, nie lubie sportu i mi sie nie chce, wole nie jesc:P I jak tam lasagne? Udalo sie? Agnieszka to uwazaj, zebys nie przecholowala z tym pakowaniem, bo bedzie cie to drogo kosztowalo, oni teraz dodaja jakas kwote za kazdy kilogram za duzo. I uwazaj co pakujesz do podrecznego, wiesz o tych sprayach, perfumach , czy pascie do zebow, nie mowiac o butelce z piciem, nic nie wolno miec w torbie. Becik gratuluje, piekny urlopik sie wam szykuje--to z racji podrozy poslubnej, mam racje? zwiedzajcie i odpoczywajcie:D Uwazaj w Barcelonie jak bedziecie sie chcieli wybrac do centrum, chowac portfele pod bluzke, nigdy nie trzymaj w torebce czegos waznego, bo ani sie nie spodziejesz i bedzie po urlopie zanim sie dobrze rozpoczal. przypominam ci moja historie z drogi do Valencii, wiem od znajomych, ze Barcelona to zrodlo zlodzieji czatujacych na turystow, i wierz mi oni nie patrza na nic, jak trzeba to i cie zmusza do oddania torebki. Uwazajcie na siebie Guzik jak znajdziesz jakies ladne czerwone to zrob fotke, ja tez musze czerwone butki sobie sprawic na moja impreze:D To ja sie zegnam na dzisiaj, pomidorki, zycze jeszcze zebyscie te chmury przepedzily i zasiadly jutro przy wspolnym stoliczku. Papatki:D
-
U mnie w planie nie ma dzis miejsca na torta z jedna swieczka;) ale wiecie co zrobilam ,zapalilam za nas rzeczywiscie swieczulke, pomarzylam i z zamknietymi oczami zdmuchnelam. Udalo sie;) zgasla:D wiec i nasze marzenia sie spelnia:D Charta tak bym cie wysciskala i poglaskala po glowce, taka kochana jestes I pisz jak najwiecej, ty taka poetka jestes i widze , ze ci to pisanie pomaga, moze odrobine koi rany:O i tez zgadzam sie z Tatra takie przezycia robia nas silniejsza, wiec walcz o siebie i mysl pozytywnie, a jak chcesz sobie poplakac to otrzemy ci lezki i utulimy Tatra To zadna tajemnica, ja zreszta nie mam tajemnic przed wami. probowalam sie na nowo zorganizowac, Niuciola mi pomogla w obieraniu kryterii, za co jej od serca dziekuje moj plan wyglada tak. Zmniejszyc porcje makaronow i ryzu do 20g dziennie, ziemniakow do 90g dziennie. Zwiekszyc za to tluszcze do 3 lyzeczek dziennie, poniewaz jem wiecej witamin w postaci warzyw, a wiemy, ze niektore witaminy sa przyswajane przez organizm tylko jezeli sa jadane ze zdrowymi tluszczami. reszta zostaje po staremu: 400g warzyw i 300 g owocow. Zadnych przetworow macznych w postaci klusek, pierogow,ciast, tortow itp., zamiast pieczywa bialego tylko razowe lub pieczywo chrupkie. Miesa minimalne ilosci tak do 100g dziennie, i to przewaznie drob.Wiecej ryby, ale zadnych w oleju czy panierowanych, zapewne bede co trzeci dzien jadla pange z folii:P Acha, i zero slodyczy, zero alkoholu---ciekawe jak mi sie to uda;):P Do tego stawiam obok siebie szklanke z woda, gdy jest pusta natychmiast uzupelniam , zeby w ten sposob dojsc do 2 ltrow wody, a oprocz tego pije jeszcze herbaty wszelkiego rodzaju nie slodzone i sok pomidorowy, ale to w ramach ekstra porcji warzyw:D Tak to wyglada. Musze cos zmienic, bo tak dalej byc nie moze. Macie racje, zawzielam sie teraz jak diabli, nie umiem inaczej, albo schudne albo zostane na zawsze golonka. A ze nie chce na starosc wygladac jak moja ciocia co wazy chyba pol tony;), bede sie trzymac tego planu az osiagne 10kg na minusie, a wtedy przechodze na spokojne liczenie punktow. Niuciola nie da rady sie wkrecic aerobiku, bo jest on tylko w pobliskim miescie ode mnie 15km, a Jenni ma kung-fu u nas na miejscu. Ale nie mysl , ze ja wyszukuje usprawiedliwien, nie lubie sportu i mi sie nie chce, wole nie jesc:P I jak tam lasagne? Udalo sie? Agnieszka to uwazaj, zebys nie przecholowala z tym pakowaniem, bo bedzie cie to drogo kosztowalo, oni teraz dodaja jakas kwote za kazdy kilogram za duzo. I uwazaj co pakujesz do podrecznego, wiesz o tych sprayach, perfumach , czy pascie do zebow, nie mowiac o butelce z piciem, nic nie wolno miec w torbie. Becik gratuluje, piekny urlopik sie wam szykuje--to z racji podrozy poslubnej, mam racje? zwiedzajcie i odpoczywajcie:D Uwazaj w Barcelonie jak bedziecie sie chcieli wybrac do centrum, chowac portfele pod bluzke, nigdy nie trzymaj w torebce czegos waznego, bo ani sie nie spodziejesz i bedzie po urlopie zanim sie dobrze rozpoczal. przypominam ci moja historie z drogi do Valencii, wiem od znajomych, ze Barcelona to zrodlo zlodzieji czatujacych na turystow, i wierz mi oni nie patrza na nic, jak trzeba to i cie zmusza do oddania torebki. Uwazajcie na siebie Guzik jak znajdziesz jakies ladne czerwone to zrob fotke, ja tez musze czerwone butki sobie sprawic na moja impreze:D