viola2005

PolishGirl zapewne juz nie zdazysz przeczytac, to moze na przyszlosc , a teraz dla innych, moze sie przyda. Wlasnie odkrylam w gazecie takie porownania;) Pizza Margharita, 350g, 854kcal to tyle samo co: -300ml bulionu warzywnego(112kcal) -1 duzy prezel(230kcal) -200g surowki z kapusty(200kcal) -1 baton z platkami owsianymi(Corny)(118kcal) -50g paluszki slone(187kcal) Lasange , 400g, 890kcal: -250g spaghetti Arrabiata(395kcal) -zielona salata z dresingiem(95kcal) -250g ryz na mleku(315kcal) - 1 jablko(52kcal) Rogalik czekoladowy, 249kcal: -250ml chudy joghurt(65kcal) - 7 szt. zelki(49kcal) - 150g salatka owocowa(138kcal) Kebap(Döner), 300g, 640kcal: - 1 kanapka z szynka i ogurkiem(260kcal) - 1 gruszka(75kcal) - 200ml budyn czekoladowy(238kcal) - 200ml sok pomidorowy(70kcal) Filet wieprzowy w panierce(250g) ze smazonymi ziemniakami(200g)765kcal: - 200g steak, 200g ziemniaki z folii z maslem ziolowym(400kcal) - 200 ml Latte Macciato(216kcal) - 12g pralina czekoladowa(60kcal) - 100g ananas(60kcal) Klleo wprowadzasz mnie w rozpacz:P nad sama soba;) ze ty tak potrafisz trzymac sie , taka zdyscyplinowana jestes, a ja len smierdzacy , nie umiem sie zmusic chocby do skakanki:O Gratuluje wynikow.....mialas problemy z tym, ze je robilas? Rozterki milosne sa nie raz ciezkie, ale przebrniesz, mocno wierze , ze uda ci sie zmajstrowac wszystko na twoja korzysc:D

Niuciola szkoda:O a z mysla o tobie ;) zainstalowalam sobie gg i czekam jak ta glupia koza:P A czemu sobie nie zrobisz terminu do fryzjera i kosmetyczki? od razu ci sie polepszy nastroj i bedziesz mogla ze spokojna glowa poszukac cos odpowiedniego do ubrania. A nie moze byc cos takiego podobnego co mialas na spotkaniu w Krakowie? musi to byc kiecka, przeciez eleganckie spodnie i wieczorowa tunika tez wygladaja perfekt:D Ja tam nigdy nie ubieram zadnych sukienek na imprezy bo mam za grube nogi i wygladam jeszcze gorzej. :D Zycze powodzenia w sklepach i Kate widzisz;) teraz jeszcze musisz sie glowic co gosciom przygotowac do jedzenia. Ty , biedulko

Wlasnie czytam gazete.To wam musze napisac, mam nadzieje, ze nie jednemu pomidorkowi przejdzie apetyt. Pizza Margharita, 350g, 854kcal to tyle samo co: -300ml bulionu warzywnego(112kcal) -1 duzy prezel(230kcal) -200g surowki z kapusty(200kcal) -1 baton z platkami owsianymi(Corny)(118kcal) -50g paluszki slone(187kcal) Lasange , 400g, 890kcal: -250g spaghetti Arrabiata(395kcal) -zielona salata z dresingiem(95kcal) -250g ryz na mleku(315kcal) - 1 jablko(52kcal) Rogalik czekoladowy, 249kcal: -250ml chudy joghurt(65kcal) - 7 szt. zelki(49kcal) - 150g salatka owocowa(138kcal) Kebap(Döner), 300g, 640kcal: - 1 kanapka z szynka i ogurkiem(260kcal) - 1 gruszka(75kcal) - 200ml budyn czekoladowy(238kcal) - 200ml sok pomidorowy(70kcal) Filet wieprzowy w panierce(250g) ze smazonymi ziemniakami(200g)765kcal: - 200g steak, 200g ziemniaki z folii z maslem ziolowym(400kcal) - 200 ml Latte Macciato(216kcal) - 12g pralina czekoladowa(60kcal) - 100g ananas(60kcal)

Stawiam poranna kawke, herbate, mineralke jak kto woli:D Dzisiaj pracuje caly dzien, jutro tez:O moj M w rozjazdach i ktos musi pilnowac interesu;) Troche mi to nie na reke, bo zapowiada sie piekna pogoda i mi szkoda slonca, wykorzystalabym na spacer z pieskami lub wycieczke rowerowa z mala, a tak musze siedziec w murach:O Wczoraj trzymalam sie dobrze, tylko na kolacje polknelam garsc orzeszkow ziemnych. Mam nadzieje, ze od tego nie przytyje, po prostu mnie napadla chcica. To tak podobnie jak z Juli kfc:D Ale nie martw sie Jula widocznie tak musialo byc, czlowiek uczy sie na bledach i teraz moze bedziesz sie lepiej trzymala, zeby nie ulec pokusie:D BigGirl to chyba jakis wirus:O Mna tez dalej trzesie i nie pomaga syrop z cebuli, a czosnkowej mikstury z przepisu Kachny nie moge zrobic, bo przebywam z klientami, to nie bede im chuchac;) czosnkiem, bo mi uciekna:P Polish girl mam nadzieje , ze ty jesz regularnie sniadania, wiesz to podstawa;) sila na caly dzien:D Trzymam kciuki za wekend, ale dasz rade, wierze:D Kachna dzisiaj chyba przyjezdza twoja polowka z norwegii? No to stracisz zapewne dodatkowe kalorie.:P..jak dlugo sie nie widzieliscie? Uciekam do pracy, ale bede zagladac:D

Tak jest ;) pobudka spiochy:D Ja juz \"ciezko\":P pracuje od samego rana, a co niektore jeszcze sie leniwia;) Niuciolka i po jaka..........byly te k...--nie chce wypowiadac;) bo mi slinka leci:P Bardzo dobrze, ze cie zemdlilo:P tego ci zycze;) niech cie mdli zawsze nawet gdy tylko o tym pomyslisz:P Ja zjadlam wczoraj na kolacje garsc orzeszkow ziemnych ...dobra jestem, nie?:P Kate u ciebie to jak hotel:O na jedna noc 5-osob do spania, ja bym na palme weszla. A co do tesciowych to odrebny wielki temat, moja tez taka zgaga;) Te herbatki \"deserowe\" to znam, ale moge tylko pic zima, jeszcze o smaku cynamonowym z pieczonym jablkiem sa pycha i rzeczywiscie zabijaja chcice na slodkie:D Agnieszko jak ten czas leci, jeszcze tylko 2-tygodnie. I co, bo nie pytalam jeszcze, znikniesz nam jak juz bedziesz w Anglii? czy masz juz jakies plany co do polaczenia sie z pomidorami;) Te herbatki nie sa kaloryczne i nie zawieraja cukru, sama natura, dlatego mozna pic do woli, polecam goraco:D Caramba no wlasnie, przeciez to nowe auto!!!! Drobnostka jakas? czy wieksza reparatura? Cholewcia, i znowu macie wydatek:O to chyba z tego netu beda nici:O Wlasnie sobie zainstalowalam w pracy GG, M mnie dobije:P jak zobaczy, ale co mi tam, zawsze w przerwie jak nie mam nic do roboty bede sobie mogla luknac czy jakis zagubiony pomidorek sie pojawil:D Ide sobie zrobic kawke, popracowac troche....dzisiaj mnie czeka caly dzien w pracy i jutro tez, szkoda mi, bo sie zapowiada piekna pogoda i moznaby bylo wykorzystac na jakis spacer , wycieczke rowerowa, ale mus to mus. M na rozjazdach i ktos musi pilnowac interesu;) Czyli dzisiaj bede zagladac regularnie, mam nadzieje, ze bedzie co poczytac:D

Jestem , juz jestem..Niuciolka nie jecz:P, tyle zesmy sie nagadaly na gg, ze moje pieski musialy na pania sadystke;) czekac, ale teraz juz szczesliwie ukojone spacerkiem przy sloneczkU:D Niuciola a kto ci powiedzial, ze jak dojdziesz do celu, to juz nie bedziesz musiala zwracac uwagi co jesz. Patrz po mnie, doszlam do celu i co? nazbieralam teraz wiecej,bo tez mi sie tak zdawalo. Nasza droga to niestety uwazanie i pilnowanie sie w jedzeniu, taka nasza dola i nie ma co rozpaczac, sznurka nie dam:P Te niektore laski, to sie nawpieprzaja(sorry za wyrazenie) i dalej sa szczuple, kiedys robili takie badania od czego to zalezy, podobno maja lepsza przemiane materii i nam sie tylko wydaje, ze one jedza, maja taka silna wole , ze jak w jeden dzien jest za duzo to wyrownuja to na drugi dzien glodowka lub dniem owocowym. W ten sposob sa zawsze szczuple. Ale do utrzymania to nam jeszcze daleko, osiagnijmy najpierw nasze cele i pomyslimy pozniej;) Wracaj do zdrowia , kuruj sie jak najszybciej , bo nam czas ucieka, trzeba sie odchudzac. jak teraz nie bedzie tej pieknej sukienki to bedzie na nastepna impreze Kate niebo plakalo razem z wami:O na pogrzebie:O Kolacji bialkowych niestety nie bedzie, bo ja nie jem kolacji wcale juz od dwoch tygodni, dlatego bylam taka zdruzgana, ze waga nie pokazala czegos pozytywniejszego po takiej katordze:O Mruzka gratuluje, i ciesz sie koniecznie -400 gramm to tez wynik i to jeszcze jaaaaaaaki:D Dzieki o troske, ale gruzlik jestem nadal, chyba zrobie sobie syropu z cebuli to najlepiej na mnie dziala:D Agnieszka na co mam sie mierzyc, jak czuje , ze moje spodnie sa spiete ze nie moge oddychac, wiec i to nie pomoze. Ale moja waga nie stoi, kto to powiedzial, zle zrozumialyscie, w tamtym tygodniu wzrosla dzisiaj jest 0,5kg mniej, ale do tabelkowej jeszcze mi daleko:O Dlatego tak placze :P To ja juz nie wiem co z tym albumikiemu ciebie, probowalam u mnie wszystko jest ok. Spytaj Charte na maila:D To narazie , musze obiad gotowac.. dla wszystkich

Stawiam poranna kawke:D Niuciolka tez zapewne sie zaraz wpisze, bo mi blysnela wlasnie na gg w przelocie.;) Becik jak chcesz to ci przesle, hasla do albumu, bo koniecznie musze zobaczyc twoje zdjecia, koniecznie;) Zaraz bedzie wiecej, na razie czekaja moje czworonogi;)

Kachna zebym nie jadla nic przez caly nastepny tydzien:P ale wynik musi byc:D, w koncu chce byc w tej tabelce;) 39-latko:P Wreszcie sie zaczernilas. Weszlysmy razem do tej grupy , to pokazmy razem towarzystwu co potrafimy :P Im wiecej was czytam, tym bardziej moje motywacje rosna:D Dzisiaj i przez nastepne dni, mam zamiar dalej ciagnac niejedzenie po 18-stej, a w ciagu dnia zmniejszenie ilosci weglowodanow na konto warzyw. Zobaczymy co bedzie;) na dzisiaj sie juz pozegnam, zycze jeszcze milego wieczoru i spokojnej nocy wam:D

No i sie najadlam i mi dobrze:P Mozna powiedziec, ze mialam niskokaloryczny obiad, nozka z kurczaka bez skory, tluszcz wytopiony bo z grilla, i w sumie 1 ziemniak . Czyli bylo ok. Dobra;) juz wam nie truje:p bo sama mnie denerwuja moje slowa. Niuciolka do starej ci daleko, brzydka nie jestes, inteligencje tez posiadasz...zostalo by tylko ta gruba:P...zabij mnie:D:D:D ale przez twoje slowa juz mam lepszy humor i pozartowac nam tylko zostalo. Tez jestem beznadziejna, kategorii nr1. Ok, pocieszylas mnie:P ze po 40-stce jest ciezej, zdaje sobie z tego sprawe, ale nie az tak topornie. Sluchaj wszystko bylo zachowane, punkciki --miodzio, bez kolacyjek;) a tu taki bezsens ta glupia waga pokazuje, normalnie mna trzepie. Koniec kropka....nie waze sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! guziczku oczywiscie, ze jestescie dla mnie grupa wsparcia, osmielam sie powiedziec najlepsza przyjaciolka, co ja bym bez was zrobila, schowala sie do kata i zaczela jesc z goryczy i rozpaczy nad swoim losem. olalabym dalsze odchudzanie, bo powoli nie widze tego sensu. Tylko mi Niuciola nie wciskaj:P ze mam sie zaakceptowac taka jaka jestem, nigdy!!!! bede sie po prostu odchudzac cale zycie, i kiedys bede z przodu 60-siatka , a z tylu dwudziestka:P:P:P Ok, zbieram sie powoli, odbudowuje ruine i......no coz mi zostalo:P...oby do nastepnej srody!!!!!!!!!!!!!;):D

hmmmmmmmmmmmmmmm? Nie ma nikogo, kto by powiedzial Viola nie martw sie, bedzie dobrze!!!:O To ide szamac:P Kuurczak z grilla i zapiekanka z ziemniakami( ale taka smieszna , na mleku 0,3% i bulionie warzywnym, z posypanym parmezanem)...tylko zadnego warzywka nie ma...przyjmijmy , ze ziemniak to tez warzywo:P ..albo otworze sloik ogorkow konserwowych:D zycze wam tez smacznego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej:D Zabawie sie dzisiaj w strusia:P i chowam glowe w piasek :O ...nie pytajcie czemu:p bo to i tak nic nie zmieni. Czlowiek sie meczy, gloduje wieczorami, od wody i herbat juz mi sie odbija , a ta przekleta waga nic a nic nie pokazuje ciekawego. A tak liczylam na jakies rezultaty, chociaz gramowe, to tak podnosi na duchu. Niuciolka przynajmniej masz spokoj, ze sie nie wazysz, uwazam, ze super decyzja i ja sobie ukradne:P po co sie bede dobijac;)... Guzik o laju, jak fajnie:D gratuluje z calego serca:D i mysle, ze to co napisalas do Niucioli bedzie wytyczna dla mnie:P Zwaze sie w nastepna srode cichaczem (bez pomidorow) i bede was informowac tylko wtedy , jezeli beda pozytywne wyniki:P Z tym moim M, to nie da sie odchudzac myslalam wczoraj, ze slinotoku dostane, lazil od kuchni do pokoju i co roz mial cos innego w lapach:P to kielbaske, to serek, to chlebek z maselkiem..na koniec mi wlal koniaka (bo stwierdzil, skoro nie moge jesc to moge pic:P )i tak sie ululalam ta jedna lampka, ze prawie trafic do sypialni nie umialam. O zgrozo!!!!!!!!!! Juz mu dzisiaj zapowiedzialam, ze sie wyniose z domu i wroce za trzy tygodnie calkiem odchudzona, bo tu nie mam warunkow do tego Charta machaj, slej pozdrowienia i buziaki, wiecej wcale od ciebie nie wymagamy, chcemy tylko miec uczucie , ze jestes z nami Agnieszka zizu moze i lepiej, ze nie doczytalas, bo az mi sie glupio zrobilo, ze ci prawie moraly. ;) Pozdrawiam was i ide gotowac obiadek:D

Witanko:D Nie wiem jak mam podejsc do dzisiejszego dnia, bo nie jest on dla mnie sadnym;) w zasadzie zaczelam sie odchudzac dopiero w poniedzialek wiec zadne dziwo , ze wynikow zadowalajacych brak:O U mnie wskazowka nie ruszyla sie nic, wiec stoje na 75 kg przy 163cm;) Kachna cos w tym jest z tym ksiezycem, warto sprobowac. Chociaz ja nie przepadam za planami diety, za duza mam rodzinke i nie wiem jakby sie ustosunkowalo towarzystwo jakbym zaczela im na sniadania miski z owocami stawiac:P Podloze wagowe jest wazne, najlepiej zawsze w tym samym miejscu i na twardej posadzce, wazny jest tez czas wazenia, wieczorami najczesciej ma sie juz kilo wiecej niz z rana , w stanie neglizu;) po toalecie porannej:D Uwazam, ze powinnas przyjac 0,5kg na minusie i byc szczesliwa, ze sie tak zdrowo odchudzasz;) Normalnie chudnie sie 0,5 do 1 kg tygodniowo, bez szkody dla organizmu. A my chcemy przeciez byc chudsze , i co najwazniejsze;) takze zdrowe :D Gratuluje ci wyniku, idziesz jak burza,:D ..co tydzien 0,5kg mniej i masz do sylwestra super wynik:D ChalwaNie szkodzi, beda przynajmniej wieksze efekty w przyszlym tygodniu jak sie zwazysz:D ... ja niestety nie lubie wody , dlatego ratuje sie tymi herbatkami lub ewentualnie sokiem jablkowym rozmieszanym z woda tak pol na pol. Podobno , lepiej sie spala tluszcz , gdy rano na czczo wypyjemy wode z lyzka octu jablkowego lub z sokiem wycisnietym z polowy cytryny i jedna lyzeczka miodu. Chyba tak zaczne od jutra:D Polish girl jestes takiego samego wzrostu jak ja, nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze twojej wagi poczatkowej-- 65kg, to bylby moj najblizszy cel, moje marzenie:D Gratuluje ci, 2,5kg to suuuuuuuper wynik..mozesz mi zdradzic jego tajemnice?;) jjuly alez oczywiscie , ze nie szkodzi;) mysle, ze spotkalysmy sie tu nie tyle, ze mamy pasowac wiekowo co lacza nas te same cele i to jest najwazniejsze:D ..ja sie waze co tydzien. Z tymi tluszczami to masz racje, nalezaloby jednak wybierac tylko zdrowe tluszcze dwie porcje dziennie. Ja uzywam do sniadania na bulke 1 lyzeczke margaryny niskotluszczowej i do obiadu dodaje(smaze) 1 lyzeczke oleju olivkowego. Wiecie, ze nawet na tej jednej lyzeczce mozna usmazyc cala patelnie pieczarek!!! Trzeba sie przekonac do tego i zmniejszyc radykalnie ilosc tluszczu, wiecej gotowac na parze lub w piekarniku:D Klleo u ciebie (tak mysle) to zadna porazka, ze w tym tygodniu nic nie spadlo. Podejrzewam, ze regulujesz swoje ksztalty, nabierasz lekkich miesni, a to wazy, lepiej miec piekna figure niz kilo mniej na wadze;) Dalej cie podziwiam za twoj power do sportu:D BigGirl trzymam kciuki, zeby w nastepna srode byly u ciebie piekne wyniki:D Olusia jak nic nie wzroslo to tez sukces, a z @ to masz calkowita racje. Pozdrawiam was goraco:D

Wlasnie opchnelam duza mise salatki owocowej( kiwi, winogrona, jablko, pomarancz--celowo wykluczylam banana;), do tego postawilam sobie przed nosem litr herbaty zielonej i probuje przetrwac;) Martwie sie tylko, czy nie zaslabne jak moj M bedzie skamlal, ze chce cos na kolacje. Ale nie dam sie, postanowienie gora:D po 18.00 nie jem:D Omam odezwala sie wreszcie na gg, ze strasznie z czasem sie nie wyrabia, ale bedzie pisac, no to trzymam cie za slowo, Omam:D Zycze wam jeszcze milego wieczorku, spokojnej nocy, slodkich snow i do jutra:D

Niuciolka kuknij no na maila, moze sie rozchmurzysz Ja lece do moich podlog;) ach...i smacznego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;)

witam cory marnotrawne;) Charta tak milo i przytulnie sie zrobilo po twoim wpisie. Rozumiem, ze ci jeszcze ciezko poukladac sobie wszystko, ale zagladaj..., pisz....... pamietasz swoje wlasne slowa: czlowiekowi najtrudniej ´ZACZAC pisac, pozniej juz idzie. Pomozemy ci dobrym slowem......dobrym uchem;) , bo jak inaczej moglybysmy ci pomoc. Czekam cierpliwie Nostra z toba to... (az nie mam odwagi napisac) ale w ogole juz nie liczylam , ze sie kiedykolwiek odezwiesz:O Tym bardziej sie ciesze, ze jednak znalazlas, miedzy dzieckiem,mezem, praca i imprezami;) minutke dla nas. Niuciolka jezeli konczy sie tylko na zerknieciu to badz dumna z siebie , ze stanelas pokusie na przeciw. Trzymam kciuki...a moze zmien sklep:P To jak , od dzisiaj tylko mleko i joghurty z platkami;)???? duzo seksu=punkty bonusowe!!!!!:P Moj M i dieta to duuuuuuuuuuuuuzy znak zapytania:D Dzisiaj zrobilam a´la placek po wegiersku ...gulasz wolowy z warzywami, upieklam jeden duzy na cala patelnie placek dla niego...zjadl i chcial nastepnego, bo jak nie ma ziemniakow to dla niego nie obiad;) Czarno to widze. acha,..jeszcze sie go pytam, czy zrobic mu salatke na wieczor, a on na to, ze wczoraj go brzuch bolal od salaty:P Dzisiaj mam wolne:D ...od pracy....ale nie od pracy w domu:P Czyli ide wysciskac:P moj odkurzacz...na razie!!!!!!!!!!!

Ja chce sloneczka:D Niuciolka jeszcze sie zmuszam, nie latwo przestawic organizm na pelna dawke z rana:P, a potem glodowac:P ..bo normalnie musze uciekac spac, zeby nie \"zrec\":P wieczorem. A moj M krecil sie wczoraj wokol miski z mielonymi(pozostalosci po obiedzie) i nie wytrzymal, wczachnal jednego bez chleba, jego slowa;): \"taki malutki jeden tylko\":P--obzarciuch wstretny:D alez oczywiscie jem ziemniaki i makaron i ryz, ale minimalne porcje, przewaznie za 1-2P, wczesniej bylo : makaron do syta:P , a na sniadanie zamiast bulki to albo 1 chrupkie albo platki z jogurtem, a w zamian (zebym z glodu nie umarla) to np tylko ser z owocami lub wedline z warzywami. Nie wiem , tak sobie to obmyslilam, zadna dieta;) tylko zeby cos zmienic, odkrywam uroki innego jedzenia:D Lece po mala do szkoly, papatki:D

Witam serdecznie:D Wszystkie mamy jakies plany na pazdziernik:D ja tez ;) i to na 27. pazdziernika, dostalismy zaproszenie na 40-stke kolegi, impreza bedzie cala para i...(pamietacie jeszcze moja kolezanke--rywalke:P) wlasnie;) ona tez tam bedzie , bo to zona solenizanta:D Wiec mam nowy motywator na schudniecie, wiec do boju viola:P teraz musi byc tylko z gorki:D Trzymam sie (odpukac:P ) od niedzieli wzorowo. Zadnych czekolad, zadnych kolacji weglowodanowych;) mala salatka, owoc, warzywko, duuuuuuuzo herbaty i lozeczko ( z obfitym seksikiem:P ) to moja droga do celu:D Po za tym trzymam sie por (pory????:P ) posilkow, jem obfite sniadania tak za 8P , w miedzy czasie mam zawsze oskrobana marchewke lub kalarepke, obiady sa tym razem normalne ( co znaczy normalne?:P ) nisko tluszczowe!!!!, wiecej warzyw i chudego miesa, kleksiki ;) ziemniakow, czy makaronu. Tak zamierzam przetrwac do konca pazdziernika, a jezeli bede ladnie chudla to moze na zawsze:D Niuciolka tak tez idzie:D Jezeli cie to stresuje, to sie nie waz. W zasadzie to ile razy ja juz trabilam:P ze waga klamie, patrzmy na ciuchy, mierzmy sie centymetrem, a wazenie moze byc raz na dwa lub trzy tygodnie,jak kto woli. osobiscie bede sie dalej wazyla, poniewaz lubie kontrole, az tak na mnie to nie dziala, zebym plakala po katach( mowi to ta, co to nie ryczala ostatnio:O), mimo wszystko sroda bedzie dla mnie wielkim dniem prawdy;) Mruzka trzymam dalej kciuki;) ty nie bajeruj nas tu, zes taka niesmiala:P :D, w twoim zawodzie trzeba sie przeciskac lokciami:D Becik nasza szczesliwa Becik:D:D:D Czekam niecierpliwie na zdjecia:D Agnieszko zaraz ci przesle te hasla do albumiku:D To juz tylko 9 dni? Jak ten czas leci:D Kate trzymaj sie, niezmiernie mi przykro:O..taka juz kolej zycia:O Guzik Tatra i jak zwykle ;) pieski na mnie czekaja:D a za oknem brrrrrrrrrrr:P zimno i deszczowo, mam nadzieje, ze mi sie nie udzieli ta pogoda. Jakby ktos potrzebowal kopniaka:P to sluze...dzisiaj mam bojowe nastawienie:P

Widze, ze nie ma tu z kim pogadac:O To tylko was krociutko pozdrowie i zegnam sie do jutra:D

Kachna przykro mi bardzo, ze twoje dziecie chore, znam ten bol :O Jestem wprawdzie lekko po 40-stce ale mam w domku jeszcze jedno malenstwo(no ;) malenstwo w porownaniu z duzymi dziecmi--syn-19 i corka 15) ma skonczone siedem lat i wlasnie od dzisiaj pierwszy dzien jest bez antybiotyku po 14 dniach ciezkiej grypy. Tym bardziej cie rozumiem. Mysle, ze tymi sliwkami to nie powinnas sie zamartwiac, to w koncu owoc, gorzej by bylo jakbys sie w to miejsce golonki najadla:P Brzuch spadnie najpozniej do wtorku(lepsze trawienie;) ) i spokojnie mozesz skorzystac ze srodowego wazenia:D Ja jestem wlasnie po jogurcie z paltkami owsianymi, dosyc duza porcja byla 300g jogurtu, i to jest juz moim ostatnim posilkiem na dzisiaj, ewentualnie zagryze marchewka;) Niestety mnie juz dzisíaj nie bedzie, najczesciej moge popisac z rana, gdy nie ma nikogo w domciu, na spokojnie, teraz juz zjawia sie powoli reszta rodziny i wszyscy potrzebuja mamy:D Wiec zegnam sie i jak pozwolicie to do jutra:D

Kachna dziekuje wiec za mile przyjecie, mam nadzieje, ze inne dziewczeta nie beda mialy nic przeciwko temu, ze sie do was dosiade;) Zmienilam sie z pomaranczowej na czarna;), zeby nie bylo , ze jestem jakims tam podszywaczem. Kilka slow o mnie;) Mam 41 lat, czyli juz powazna ze mnie babka:P, a ciagle glupotki mi w glowie co do wyszukiwania diet. Waze obecnie 75kg przy wzroscie 163, czyli rygorystycznie musze schudnac. Wiadomo, jak najszybciej, ale pospiech jest diablem, wiec tym razem zaczynam stopniowo. Moim marzeniem jest 60, ale cieszylabym sie juz z 65kg:D Na razie czytam dalej, bo chcialabym was blizej poznac, zanim zaczne na powaznie brac udzial w waszym zyciu topikowym:D

Ooooooooo, nie zauwazylam wpisu Niuciolki wiec przedluze troszke moim pieskom czekanie na spacer:P Niuciolka ty sie nie wyglupiaj, nie zostaniesz golonka i ja sie nie przylacze do klubu puszystych pan:P Sama mi wmawialas, ze to tylko zludzenie, organizm musi sie przygotowac na odchudzanie, a po tej naszej dlugiej przerwie jest to normalne, ze troche ciasniej nam bedzie w portkach, ale to tylko na poczatku. Jak sie wyreguluje to bedzie spadac, wiesz o tym tak dobrze jak i ja. Wiec do kosza z tymi pochmurnymi myslami:P Gdzie sie podzial twoj power? A tak w ogole co z ciebie za kolezanka:P ze chcesz mnie tu zostawic na pastwe losu sama z odchudzaniem, obiecalas, ze idziesz ze mna, wiec cie trzymam za slowo--odrobine silnej woli, poprosze

Czesc pomidorki:D Wczoraj juz nie zdazylam zajrzec bo padlam jak kawka:P w pierzynke;) W poludnie wybralismy sie na ten festyn , spotkalismy po drodze znajomych i tak nam zeszla niedziela az do wieczora w przyjemnym towarzystwie:D Widze, ze tu u nas za pomidorowa to nie bylo, malo wpisow, bardzo malutko:O Mialam nadzieje, ze bede mogla przeczytac nasza Charte, dowiedziec sie jak tam urodzinki malej Veronisi od Moonsunka, ucieszyc moje oczy wpisem od Sisi , nie wspominajac juz chyba o 12 pozostalych pomidorach, ktore juz tak dlugo sie nie odzywaly. Niestety zgodze sie z Niuciolka widocznie tak juz wybraly i musimy sie z tym pogodzic, tym bardziej trzymajmy sie razem :D bo bez was to ja sie nigdy nie odchudze;) i szczerze, nie umialabym juz chyba zyc bez pomidorow:P Tatra bedzie mi ciebie brakowalo...ejjj..co ja mowie:P juz mi ciebie brakuje i nie wiem jak to bedzie dalej, jezeli u ciebie beda w dalszym ciagu braki netu Gratuluje dostania sie na magisterke :D, a ze przytylas, ..hmmm ..no coz;) nie ty pierwsza:P..to chyba czas nadszedl, musisz zaczac chociazby teraz bez nas, ale zaczac musisz i kurcze:P staraj sie cos zrobic , zeby miec polaczenie z nami:D Niuciolka moj M dostal dzisiaj rano olsnienia:P i stwierdzil, ze chyba mu sie przytylo i czy ja taka zdolna w odchudzaniu:P moge mu pomoc;) Na to tylko czekalam, :D ..teraz pojdzie jak po masle:D Mruzkadziekuje za troske, z kregoslupa zrobily sie bole gardla i kaszel jak u gruzlika:P musialo mnie przewiac w sobote, bo przy tym McDonaldsowym sprzataniu:P mialam pootwierane wszystkie okna..taka stara a glupia jestem;) Zizuchyba cie jednak ubodlo co ci napisalam, bo ani slowka do mnie:O Agnieszkawypije chetnie;) ale teraz juz herbatke z miodem. Za oknem pieknie swieci u nas slonko, a mna trzepie:P kurde chyba mam grype...ale wstawilam pranie, trzeba wykorzystac pogode na wieszanie na dworzu:D Guzik zgadzam sie z toba, ja tez nie lubie poniedzialkow, u mnie to taki chaotyczny dzien, ale dzisiaj zapowiada sie ladnie, mniej stresu, moja Jenni idzie do kolezanki na urodziny, tym sposobem odpada jej trening kung-fu i muzyka, a dla mnie cale popoludnie w spokoju:D bez stresowego pospiechu:D Fajnie , ze juz powolutku konczysz remont, teraz to juz z gorki, posprzatasz sobie i bedziesz miala jak w krolestwie:D Dzieki:D pamietalam o odchudzaniu;) moze i moja choroba mi w tym pomogla, bo nie bylo wczoraj ani kielbaski, ani piwa(ktorego i tak nie lubie:P ale na takich festynach sie tylko piwo pije:P) i zakonczylam dzien bardzo przykladnie talerzem salaty:D Ide teraz z pieskami:D i czekam takze na wpisy nastepnych pomidorow:D

Niuciolka ja tez wlasnie wypilam kawe, bo oczy same sie przymykaja. Czekam na moich kochanych, dopiero o 19.00 wyjechali, wiec spodziewam sie ich okolo 20.30. Mala juz przez telefon ziewala , taaaaaaaaaka zmeczona, ale sie jej nie dziwie tyle atrakcji na raz, wyszalala sie:D Chcielismy jeszcze dzisiaj wyskoczyc na Herbstfest, to taki jesienny festyn , ale jak sobie pomysle o tych pijakach w namiotach, o tej poznej porze to ich pelno bedzie i chyba jednak pojdziemy dopiero jutro, mozna sobie w niedziele pospacerowac, ma byc cieplo i slonecznie to jednak wykorzystamy piekna pogode na spacer niz teraz na siedzenie gdzies w namiocie i picie piwa;) .....Ty podjadasz miedzy posilkami, a ja wlasnie z tym nie mam problemu. Postawie sobie zawsze butelke wody lub soku (pol na pol z mineralka) i nie mam ochoty na szukanie czegos po katach. Moj problem tkwi w tym, ze jem za malo w ciagu dnia, tak jakos mi to przeszlo do krwi, ze oszczedzam punkty na wieczor i to mnie gubi, bo chociaz wyjadam przewaznie te punkty , ktore jeszcze mam, (czesto i wiecej;) )ale ide spac z pelnym zoladkiem, i to doprowadza mnie do szalu, ze taka slaba jestem. Widzisz znam swoj blad, a jednak tak dalej robie i nie pomaga zdrowy rozsadek:O ....nasze solenizantki chyba nie zajrza juz na pomidory:O Zizu przyznam sie , ze jednak nie wyczulam jeszcze tego entuzjazmu do...zycia, ;) mimo wszystko praca jest u ciebie na pierwszym miejscu:O Smutne to , mam nadzieje, ze nie bedziesz kiedys zalowac, mimo wszystko zycze ci wielkich sukcesow, bo ty tym zyjesz. Kazde twoje slowo o pracy odczuwa sie jak promyczek slonca, tak cieplo o tym piszesz, tym bardziej martwi mnie twoj stosunek do M, skomentowalas tylko, ze malo go widzisz. Wiesz nie chce sie wtracac, zebys zle nie zrozumiala;)(bo w zasadzie juz sie wtracilam:P w twoje prywatne zycie) ale z jednej strony szkoda mi ciebie i mam nadzieje, ze jednak zlapiesz odrobine wolnosci od pracy i pomyslisz o twoim szczesciu Mruzkausmialam sie z tej wizji twojej;) ale szczerze to namachalam sie jak osiol, 150qm podlogi, odkurzyc i pozniej umyc , to jednak za duzo bylo na moj kregoslup i teraz place za to bolami, no ale ktos to musial zrobic. Przy okazji obslugiwalam klientow i za kazdym razem scieralam ich slady od butow na mojej jeszcze mokrej posadzce, czulam sie jak te panie w McDonaldzie co to ci myja podloge miedzy nogami:P Ja tez bede miala dzisiaj seans filmowy...:D w domciu na kanapie:P:D Frogus podziwiam ciebie i pierscionek wlasnie na zdjeciach, i widze twoje szczescie w oczach:D Moonsun Charta Lonia Dinka Ptysia wszystko u was ok? Pomachajcie chociaz. I wzywam cala reszte pomidorow, tesknimy za wami

Hej;) gdzie sie podziewacie??? U mnie regaly juz czyste, podloga schnie, teraz obrabiam witryne za moimi plecami i lade, bozeeeeee, ile ten moj M ma tu papierow narzucanych, dobije go jak wroci, co za balaganiarz No dobra pomidorki, moze ktoras uslyszy:P ZAPRASZAM NA KAWE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:P

Dzien doberek:D Ja tez pracuje;) moje malenstwo pojechalo z tatusiem do parku zabaw, cos takiego jak wczesniej bylismy w europa-park , teraz pojechali do geiselwind,(blizej od domu) to tez taki park co sie placi tylko wstep i mozna korzystac do woli z kolejek gorskich, karuzel itp. Pogoda piekna to wykorzystaja ostatnie promyczki slonca bardziej efektywnie, a mama ...do roboty:P Wzielam ze soba odkurzacz i zaraz biore sie za podloge i regaly w sklepie, bo tak dalej byc nie moze, ..ostatnio takie generalne porzadki robilam przed urlopem, wiec brud i ubostwo. Niuciolkaten plan posilkow wcale nie jest trudny, mozna sie przestawic, zastanawiam sie czemu juz dawno sie za niego nie wzielas, ale niewazne;) teraz jednak bierzmy sie do roboty, sama piszesz , ze wtedy tak pieknie spadaja kilogramki wiec na co my jeszcze czekamy:D Guziczku usprawiedliwona jestes . Wspaniale, ze znajdujesz tyle czasu (bo to dosyc duzo trzy razy w tygodniu) na aerobic, przynajmniej cos robisz dla siebie i tak trzymaj:D Frogus az mnie skreca, ale nie moge zobaczyc tu z pracy twoich zdjec. Wyczuwam...;) pierscionek :D..rozanielona Frogus...:D to czuc na nastepne wesele wsrod pomidorow. Ogromnie ci gratuluje, wreszcie sie doczekalas, i prosze o szczegoly: jak sie oswiadczyl? gdzie? i ...i ....i..:D Czy ktos wie co u Loni ogromnie sie martwie co u niej, juz tak dlugo sie nie odzywala:O Zarowka wszystkiego najlepszego , o czym marzysz niech sie spelni, duzo slonca i usmiechu z okazji urodzin ...a teraz ide sprzatac;)