Panna_X
Zarejestrowani- 
				
Zawartość
0 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnio
Nigdy 
Wszystko napisane przez Panna_X
- 
	hejka wam kochane jestem po przerwie jest ktos ?
 - 
	ja chce zeby byla w kolorach brazu i ekri ( nie wiem jak sie pisze ten kolor ) a przewaga tego ekri ... zobaczymy .. pewnie ze planujemy ....i to juz po wakacjach ... musimy .. bo bez tego ani rusz
 - 
	a to chodz zemna zapraszam serdecznie dzialka jest wielka
 - 
	A u mnie oki kochane moje. Jak sie zyje powoli i do przodu juz za miesiac wyjezdzam .... na mazurki na dzialke na caly sierpien .. dieta ? jakos idzie .... dzis znowu beda owoce i warzywa ... a jak trza to trza ... studia --> jak narazie 9 egzaminow zdanych jeszcze dwa w kolejny weekend dwie takie bomby ze szok dom --> ciagle cos kupujemy nowego zaznaczam ze nie mamy jeszcze lazienki wiec myjemy sie w miseczce juz pol roku ale nie ma pieniedzy na to niestety ubranka --> za dwa tygodnie jade na zakupki po nowe ciuszki jesli oczywiscie zdam ta sesje mam nadzieje ze jeszcze te dwa zalicze wtedy sobie kupie cos piueknego a teraz ide do pracki mam nadzieje ze nie bede dzis pracowala z Elwirka bo se zastrzele
 - 
	ja na chwilke tylko dzis zaliczylam kolejne egzaminy jeszcze tylko za tydzien w sobote i niedziele bede miala dwa i koniec sesji mam nadzieje ze beda zaliczone myszki moje kochane kolorowych snow wam zycze jutro sie odezwe jesli tylko wroce do domku buziaki
 - 
	trzymajcie kciukaski jade na egzamin pisze od 9.40 do 11.10 z pedagogiki specjalnej
 - 
	witam Panieneczki :-)
 - 
	a ja dziewczynki mykam juz do pracki tak wieje na dworku ze niewiem co ale mi sie nie chce isc i siedziec w tej budce ale dzis siade i musze 4 wyklady sie nauczyc wiec czas moze mi szybciej poplynie mam taka cicha nadzieje
 - 
	no niestety ale ja przestaje zwracac na ta Olenke uwagi bo szkoda slow ... rozpiszczona dziewczynka no dziewczynki ja jeszcze wypale papieroska i zaczynam sie powoli do pracy szykowac ale wiecie co ? ciezko mi w pracy jak siedze w tej budce widze te wszytskie slodycze to bym to chetnie pozarla wszytsko ale wychodze przed bude i teraz wchodze do niej tylko jak klient chce cos kupic i tyle
 - 
	kawko kangurek ma racje wielka racje ... nie bierz sobie tego wszytskiego do serca ani troszke ....
 - 
	kawkaa --> ale ja mam tez nie mila sytuacje niestety ... bo ja jade do tesciow to oni sa niby mili .... ale ich coreczka a piotrka siostra rodzona to taka zmija ze szok ... i jest najblizsza przyjaciolka bylej dziewczyny mojego piotrka z ktora byl okolo 4 latek ... wiec wiecie jaka mam piekna sytuacje
 - 
	kawkaa --> nie przejmuj sie kochana wogole ... pamietaj ze jestes o tysiac razy madrzejsza niz one obydwie wziete ...
 - 
	kawkaa --> nie przejmuj sie bardzo tym .... ona poprostu jest cholernie zazdrosna o swojego synka ... i to moze dlatego ... albo ma az tak straszliwie wredny charakteer.... ja mam tesciowe przemila ... ale tez kilka razy mi mowila o schudnieciu /... ale to w dobrej mierze ... i nawet ona mi polecila tego lekarza do ktorego jade ...
 - 
	kawkaa teraz po przeczytaniu widze ze to list od twojej tesciowej ... matko jedyna ... wstretna baba z niej
 - 
	*Julita* ja niesttey nie posiadam steperka
 - 
	*Julita* --> powiem ci ze u mnie jeszcze ze skora nie ma problemow ale jeszcze z 15 kilogramow i niesttey sie zaczna a wiec na wszelki wypadek ja juz zaczelam wieczorami troszke cwiczyc ...
 - 
	kangurek -- > a no wlasnie ... moja przyjaciolka wie ze ja sie odchudzam .. ale ja tak zadko sie z nia widze ze nie ma jak mnie dopingowac ... ale wiem ze jest zemna i ze mi pomoze w kazdej chwili ... tyle ze ona jest taka chudziutka ze jak by sie zaczela odchudzac to by zniknela
 - 
	kangurek --> ja wiem .. i tak wlasnie mysle ... ale to jakies glupie ... bo potem cholernie zaluje przez kilka dni o tym mysle co zjadlam ..... kawkaa --> ja musze dac rade .. innej opcji nie widze ... a co do tej dziewczyny co o niej napisalac to szkoda straszliwie panienki .. wlasnie pzez chlopakow nieraz sa takie ogromne klopoty ... ehh .. straszne jest to wszytsko ... mialam ostatnio na psychologi o anoreksji .. nie wsumie o samej chorobie a o tym jak mysla anorektyczki ...to jest tragedia a nie tylko choroba ... to jest juz wypaczona psychika ..
 - 
	a jeszcze w dodatku ten stres przed egzaminami .... ale staram sie jak moge .. do domu nie kupuje nic co moglo by mi w jakis sposob zaszkodzic ... nawet piotrkowi jak ugotowalam zupke to taka cienka ze sie smial :) ....do picia mamy sama wode :) nie chce nic slodkiego
 - 
	kangurek no i wlasnie staram sie tak myslec .... ale czasem mi sie to nie udaje .... poprostu czasem nie daje juz rady ...
 - 
	wlasnie ja sie nie katowalam po 16 czy po 15 tylko po godzinie 20 juz mnie bralo wytrzymywalam ... dawalam rade ale ze 3 razy skusilam sie na zupke kalafiorowa albo szczawiowa .. niby gotowana na jednej piersi i taka cienka .. ale jednak
 
