fiona_88

Mysia, poprostu lepiej im jest w tej pozycji w ktorej sa. Ja tez sie nie obrocilam w brzuchu mamy.

Joanna, ja tez nie chce cesarki no ale chyba bede musiala to zniesc...co do brzucha to tez chyba mi odrobine opadl bo lepiej mi sie oddycha

miska a na kiedy Ty masz termin? :) wiecie juz zaczelam sie zastanawiac, czy napewno nosze dziewczynke;) cala wyprawka dziewczynkowa mam. Kurde 4 lekarzy mowilo dziewczynka wiec chyba sie nie myla?:D

z tego co widzialam w "Porodowce" na tlc, to brzuch w czasie porodu raczej jest podlaczony do ktg ;)

mnie wlasnie kopie ale w dol, glownie pecherz. Z reszta czuje jej glowke pod piersiami...pralam dzisiaj posciele malej aby byly gotowe

czesc:) tez mam karte rossne, bierze sie ja w rossmanie i aktywuje na stronce rossmanna. w nocy bardzo sie meczylam. Mialam skurcze, prawie mialam jechac do szpitala az przestalo. Ale bylo to okropne. Bol jak na miesiaczke i krzyze bolaly. Prawie plakalam. Teraz bedzie juz chyba tak czesciej. Jutro zaczynam 34 tydzien i mala tez sie nie obrocila, wiec u mnie to juz 99% cesarka...

hehe z tym mowieniem do dzieci to tez tak mam. Jak nie kopie to mowie, zeby kopnela bo sie martwie i kopie. Albo jak o niej mowie to tez zaczyna sie ruszac;) Kupilam termometr na podczerwien z apteki bo mysle, ze chyba jest bardziej godny zaufania. Mialam kupic z allegro, ale jednak zdecydowalam sie na ten. Placilam 85zł.

ja spodziewam sie coreczki:) miska - no jakby byl poczatkowo problem z karmieniem piersia, to lepiej miec jakies mleczko modyfikowane zeby dokarmic. u mnie jest tak, ze moja babcia bardzo blisko mieszka, w bloku obok i codzien prawie mnie odwiedza. Czasami mam dosc, bo chce pobyc sama. A co do odwiedzin w szpitalu to juz powiedzialam rodzicom, ze nie chce zbyt czestych odwiedzin.

czyli sa dziewczyny, ktore mieszkaja w kawalerkach:) nie jestem sama. Pisalyscie o butelkach z aventu. Ja mam dwie 125ml i jedna wieksza + dwie buteleczki z innej firmy na herbatke. wlasnie musze jakies mleko modyfikowane kupic "jakby cos". Jakie polecacie???

zabawki to narazie mam takiego kroliczka grzechotke-maskotke. Pozniej kupimy taki bujaczek z fisherprice, ale to bedzie prezent od cioci z UK bo przysle nam funty w paczce specjalnie na ten cel. Nie wiem czy ten pałąk kupowac...moze kupimy. Kurcze nie znam sie;) co do zabawek to ja mam takiego pajacyka, ktorego dostalam zaraz po urodzeniu od kolezanki mamy. Ma 26 lat:) nie umiem go wyrzucic, mam go w lozku:)

my mamy wlasnie 38m2

ja mysle tak pod koniec lutego, choc moj chcial juz wczoraj rozlozyc zobaczyc jak to wyglada. Ale wstrzymalismy sie:)

Miska ja mam ten plus ze mam taka mala komorke w domu i zrobilismy z niej garderobe. I cudem upchnelam tam jeszcze komode dla malej. Jakos damy rade :) Wczoraj tez przyszlo lozeczko z materacykiem i tak doszlo do mnie ze juz coraz blizej...

Miska - ja juz torbe prawie spakowalam. Wole byc przygotowana. Ciuszki tez poprane i poprasowane. Ogolnie cala wyprawka jest gotowa. Czekam na wozek, ktory bedzie w przyszlym tygodniu. Jest mi troche smutno, bo mala nie bedzie miala swojego pokoiku, bo mieszkamy w kawalerce ;( no ale nie ma na co narzekac, moze w przyszlosci bedzie szansa na wieksze mieszkanie. To jest wlasnosciowe. Moze jakas zamiana kiedys czy cos... co do tej cesarki to ja sie wlasnie cesarki boje;( no ale bede musiala to przezyc, bo inaczej malutka ze mnie nie wyjdzie:)

kiedys zrobilam krokiety z kapusta i zjadlam 2 i dostalam takich skurczy ze sie wyprostowac nie umialam. Ale wtedy porzadnie mnie przeczyscilo i bylo ok. Wiec to chyba to samo. Narazie jest ok, ale czuje nacisk na jelito grube;) ja ide w srode na szkole, bo jutro jest jakas babka z komorek macierzystych, bedzie oferte przedstawiac, ale jakos nie jestesmy zainteresowani i nie idziemy. No a w srode wlasnie ma byc kapanie i inne takie;) wlasnie czekam na kuriera z wanienka. Mala dalej sie nie obrocila, bo juz ewidentnie czuje jej glowke pod piersiami. Czasami sie obraca, ale poprzecznie, a potem wraca do swojej ulubionej pozycji...

u mnie to jest dziwne bo chodze nawet 5 razy dziennie heh i ten 1 raz czasem mnie tak zaprze, ze dostaje takiego skurczu i przechodzi. A teraz jem rodzynki i popijam je woda zobaczymy czy pomoze.

Miska a tez mialas takie dziwne skurcze az...jakby jelit a wydaje sie ze to macicy?

Juzka, chyba odrobine tak, bo lepiej mi sie odddycha

neli wlasnie ten jeden raz sprobowalismy od dawna no sucho bylo jak nie wiem...a zawsze bylo mokro. Juz sama nie wiem czy sie tak spielam czy co. Moze jeszcze sprobujemy. Juzka no w pepco tez sa fajne ciuszki, babcia mi wczoraj wlasnie przyniosla i ja wieczorem pojechalam i kupilam bluzeczke i dzinsowa spodniczke, ale juz na 74 :)

motylek, ja kupilam juz na odparzenia Sudocrem, ale jak odparzen nie bedzie to bede stosowac: http://www.mamadiabelka.pl/2013/06/krem-przeciw-odparzeniom-babydream.html Ma dobre opinie. Ostatnio nawet sobie posmarowalam linie bikini jak sie golilam i zadne krostki sie nie zrobily;)

motylek, ja tez mam sny erotyczne, czasam tak realne, ze masakra.

Ja mam dzisiaj fasolke po bretonsku:) zauwazylam ze smaki mam wieksze niz wczesniej. Przed chwila jadlam kisiel i znow bym cos zjadla. Laktator bede miec z AVENTu. Siostra mojego mi przysle z UK. Kasia witamy:) masz racje ubranka z lumpeksow sa super, moja mama i babcia maja oko i nieraz mi wynalazly takie perelki, ze hoho. Czesto nowki. Jeszcze dostane 20kg torbe z UK z ubrankami i takimi tam:) Wozek juz kupilismy - Arte 3x3, kolor grafit+lila:) Troche z innej bajki...wiecie nie moge sie juz kochac;( nie wiem co sie dzieje, wszystko opuchniete, sucho, doslownie tragedia. Nic mnie nie boli, bylam badana tydzien temu. Chce mi sie a tu dupa;(

czesc wczoraj sie nie odzywalam, bo widzialam ze kafe szwankuje. Bylismy wczoraj na szkole rodzenia, bylo spotkanie z neonatologiem. Zrobilam sobie tez ktg, bo wczoraj mala byla jakas leniwa. Ale wszystko dobrze, tylko polozna powiedziala, ze macica sie stawia, trzeba wiecej lezyc na prawym lub lewym boku i ogolnie sie nie przemeczac, a ja wczoraj zrobilam troche wiecej, wiec pewnie to dlatego. Bylam tez w pepco wlasnie, kupilam taka grzechotke-maskotke kroliczka :) taka milusia ta maskotka Wczoraj ktoras z was pisala mi informacje dot. uznania ojcostwa dziecka poczetego ;) dziekuje za informacje. Wlasnie idziemy do urzedu 14 lub 17 lutego. Hehe 14 to walentynki:) to moze dobry dzien zeby to zrobic:)

Jovanka - gratulacje :) Wlasnie tez mialam uderzenia goraca, szczegolnie w nocy:) malutka musiala sie zagniezdzac wtedy:)

dziekuje MP, chcialabym zeby mala byla juz z nami...Ale tez mysle jak bedzie z moja kotka. Mam ja 3 lata, bardzo jest przyjaznie nastawiona do kazdego. Mam nadzieje ze "zaakceptuje" mala. Ja z moim Ł. nie jestesmy jeszcze malzenstwem, a chcemy zeby mala oczywiscie miala jego nazwisko. Z tego powodu 17 lutego jedziemy do USC, zeby Ł. uznał dziecko poczete. Wiem, ze to dziwnie brzmi, ale jest cos takiego, a my chcemy zeby dzidzius od razu mial jego nazwisko. Wszystkim sie stresuje na zapas...:/