fiona_88

cześć moje drogie. Nie odzywalam sie,bo mialam przerwe w dostawie neta. Od 2 dni nie mecza mnie mdlosci, ale nadal jestem slaba. Czuje sie jakbym miala goraczke. Upodobalam sobie ostatnio chleb z maslem i moge go jesc stale. Sam chleb z maslem :) heh W piatek mam wizyte, tak bardzo sie boje. Pierwszy raz cos zobacze. Martwie sie, bo moze nic nie zobacze? W glebi serca chyba dalej w to nie wierze;) w piatek to bedzie poczatek 8 tygodnia. Strasznie sie stresuje, jak przed maturą;) U mnie ochlodzilo sie troche i cieszy mnie to, bo po ostatnich upalach bylo okropnie, nawet spac sie nie dalo. Pozdrawiam :*

dziewczyny troche przeszlo, ale masakra. W ogole od 3 dni jak wieczorem wchodze na wage to mam 2kg wiecej! Ale to chyba przez wzdecia. Cokolwiek zjem od razu wzdecia. Moj i moja mama powiedzieli, ze juz zmienilam sie po twarzy. Boje sie ze spuchne bardzo i bedzie wygladac okropnie ;( a staram sie naprawde jesc racjonalnie. Szkoda, ze dzisiaj nici z wypadu nad wode, ale szczerze to nie wiem jak dlugo bym wytrzymala

cześć...mielismy dzisiaj jechac nad wode, ale niestety dostalam biegunki, boli mnie zoladek i jestem tak rozbita, ze szkoda gadac;(

jak mija popoludnie? ja leze, ale zrobilam zupe ogorkowa i nawet ciasto kr***e z rabarbarem pieke:) ale jestem zmeczona, bo upaly i w ogole,,,

zauwazylam ze jak niedopuszczam, zeby zaczelo mi burczec w brzuchu i cos zjem to mdlosci na jakis czas przechodza ;)

Czesc. To sie tu tlok zrobil wczoraj. Mnie od rana mecza mdlosci. Naprawde nic mi sie jesc nie chce oprocz rogalika z maslem i arbuza. Chyba zaraz bede wymiotowac;-)

to gratuluje taka oto ja:) podwojnie:) a ktory to tydzien u Ciebie? U mnie koszmarne mdlosci caly dzien...

ja wrocilam ze sklepu, kupilam sobie ciasto z galaretka malinowa bo mialam ochote i juz 2 kubek herbaty pije, co mi sie raczej nie zdarza, bo rzadko pije herbate. Wole wode. Wszedzie zawsze woda. No ale cos mnie teraz na herbate wzielo i troche lagodzi to mdlosci :)

cześć wszystkim. ja wlasnie sie zbieram, musze isc do sklepu, pozniej jade do rodzicow, bo wrocili z krotkiego urlopu na wsi. Od przedwczoraj mam takie mdlosci, ze masakra:) w lodowce nic mi nie pasuje. Nie ma co zjesc hehe:) nawet nie wiem na co mam ochote:) wczoraj jadlam owoce. Ale dzisiaj to nie wiem:) pozdrawiam was

Giubelli chyba faktycznie urlop wziela :(

rozus to chyba Ty jako gosc pisalas? Nie martw sie, mialam to samo. Przyszlam, powiedzialam, ze testy pozytywne, zrobila usg a tu nic...no i tez bete kazala zrobic. Bedzie dobrze :) ja mam wizyte za tydzien i 2 dni :)

jasieńka nie pisalam bez powodu ze mozna nospe brac. Jak mowie, konsultowalam sie z ginekologiem, ktory powiedzial ze mozna brac nospe. Takze gdybym nie byla po takiej konsultacji, to bym Ci nie pisała ze mozna brac

jasieńka strzelaj sobie jak boli :) nawet w niektorych przypadkach nospa ratuje zycie dzidzi

jasieńka konsultowalam sie z ginekologiem i mozna brac nospe jak boli podbrzusze. Jak sie wyrazila "nawet 3 nospy dziennie"

dzieki, tez bardzo sie ciesze. Oby wszystko bylo ok i tego tez wszystkim Wam zycze :) podbrzusze juz prawie wcale nie boli, piersi nadal. Pojawila sie okropna sennosc i mdłości. Nie mam apetytu, ale cos musze jesc ;)

hej, chcialm tylko napisac ze zrobilam bete po 8 dniach, jakos zaczelam panikowac (tak jak to ja) no i mam 14367.75 :)

wynik mojej bety dzisiejszej: 14367.75 :)

rozus, co do wizyty...nie nastawialabym sie. Ja poszlam za wczesnie i nic nie bylo widac jeszcze. Nastepny dzien beta ponad 400. Bylam wrecz zalamana, ze nawet pecherzyka nie ma

rozus, tez mialam takie mysli czy czasem sobie ciazy nie wmawiam. Ale mam chyba 8 testow pozytywnych, beta no i dzisiaj znow poszlam na bete, sprawdzic czy rosnie dobrze, bo od wczoraj mam schizy, ze moze "cos sie stalo". Moze poprostu to szok, z ktorego dalej nie moge wyjsc :) co do rozwalania testow, to faktycznie, tez sie przekonalam, juz nawet 2 razy kreska byla przesunieta. Od wczoraj sie kijowo czuje, jestem taka slaba, nawet nie wiem jak po chleb pojde. Poszlam rano na ta bete, nawet glowy nie mylam, tluste wlosy hehe jak ja wygladalam ;)

cześć dziewczyny. U mnie od kilku dni wieksza ochota na lody, ale nic wiecej. Jakos nie mam smakow niewiadomo jakich. I narazie nie mam juz nawet nudnosci. Bola mnie tylko piersi. Mysle caly czas o 2 sierpnia, czy zobacze juz serduszko, czy wszystko bedzie dobrze...

taka oto ja, napewno Ci sie uda za praca. Ja niestety nie bede miala dodatkowych pieniedzy, bedziemy musieli zyc z tego co moj przynosi. No ale coz takie zycie. I tak nigdy sie nie ulozy tutaj, wiec co mam odkladac decyzje o dziecku do 40 albo w ogole zrezygnowac..

bedzie dobrze, musi byc. Ja tez bym chciala dziewczynke bardzo :) ale najwazniejsze zeby bylo zdrowe. Czekam do 2 sierpnia na usg, bo jak bylam tydzien temu to nic jeszcze nie bylo. No, ale beta potwierdzila, wiec napewno jest ;) poki co nie mam prawie wcale apetytu. A jak cos zjem to nie mieszam jakos, chyba ze dopiero sie zacznie. Staram sie jednak nie szalec. Ale dzisiaj 3 lody zjadlam ;)

oj jakos bedzie. Ja tez mam obawy, choc sie ciesze. Ja mieszkam w kawalerce, slubu nie mamy jeszcze. Nie mam pracy i juz raczej nic nie zalapie. Ale bylam w UP i powiedzieli ze mam sie zastanowic nad wlasnym biznesem (jestem kosmetyczka), bo sa dofinansowania non stop, a ja nawet mam lokal u mojej znajomej fryzjerki, gdzie moglabym miec salon. Eh nie wiem co robic. Nie umiem sie jeszcze przyzwyczaic, ze jestem w ciazy;-) nawet podbrzusze juz mnie nie boli jak wczesniej, czasem zakluje. Tylko te piersi bolące. Ale zauwazylam ze troche brodawki mi sie juz zaciemnily :)

gościu: pospieszylas sie z beta moim zdaniem. 7 dni po owulacji to za wczesnie. 12-15 dni po stosunku moze cos wykazac.

no to gratulacje, czyli ilosc hormonu wzrasta :) myslalam wczesniej ze to jakis podszyw...