Ciemnooka***

To wszystkiego najlepszego :-)

mmm, to super:-) rozru..szałaś się i pośpiewałaś w pewno miłym towarzystwie

mi to do tego tanga by trza było chyba winka:D, żeby nóżki lepiej "chodziły" i bioderka się kręciły;-), tak troszkę na rozluźnienie-bo szczególne ruchy wskazane i jak sobie przypomnę jak tym panią te nogi dygały-to nie lada zdolności potrzebne:-)

kobiety, wino i śpiew:-), wybieram to drugie i trzecie, choć i pierwsze bywa przyjemne i miłe:-), ja też pisze się na to wino-jakby co;-):D

cichutko na palcach zatańcz ze mną walca...;-):)

Aniu -nie wątpię i dziś na pewno ujrzysz tę rosę, a on gdzie indziej doświadczy równie przyjemnej wilgoci;-) ruwnino-walec przejechał?:-), ja tam bym wolała walca zatańczyć:D

Zaklinaczu-pozdrawiaczu:-), dziękujemy za wszystkie pozdrowienia, ranne powitania i życzymy dobrego wypoczynku na weekend:-) Julek- a Tobie to tej rosy na plecach, ale na widok i magnetyzm Ani:-)

:-) magnes czy magnez-sama już nie wiem:P, ale wiadomo, że chodzi o magnetyzm;-):) i taki, którego nijak nie da się wytłumaczyć prawami fizyki, chociaż o przyciąganiu nieziemskim można wspomnieć, albo nawet zahaczyć o chemiczne uzasadnienie;-)

wow ruwnino, czy to już nie depresja? ;-), a może przesilenie wiosenne? ja tam centymetrów nie liczę:-), nie zawsze gabaryty są najważniejsze

Józiu, something like that;-):D, dobre:-)-postaram się zapamiętać, tylko jeszcze ciornyj jak Gregorij, poważny jak Dowgird. subtelny jak Aganiok;-)....:D

Stary Pierdziel :-) Co mam takiego? Nie potrafię odpowiedzieć, to tylko i wyłącznie tego miłego Pana subiektywne wrażenia:-) [czasem magnez wkładam do kieszeni;)]. W każdym człowieku jest coś, tylko trzeba umieć to dostrzec. Nie wątpię, że i w Tobie jest mnóstwo zalet, które można odnaleźć. Ja jestem tylko skromną kobietą ze szczególnym upodobaniem do flirtów;-). Co do haremu-to raczej daleka droga, wystarczy jeden oddany, wierny i zmysłowy;-) Mam nadzieję, że to uspokoi Twoje zainteresowanie;-):-) pozdrawiam:-)

http://www.paczekdlaciebie.pl/263131

ups-przepraszam, zapomniałam o ruwninie i o jajaaaaaach, a pączki bez jaj nie wyjdą:D i Wam smacznego :D

Hej Jeni, Zaklinaczu, Julku:-) Powiedział Bartek, że dziś TłUSTY CZWARTEK:-) http://pl.youtube.com/watch?v=6xGq8jfZdxg smacznego i pojedzcie pączków lukrowanych z pysznym nadzieniem z umiarem oczywiście;-), albo jak kto może:D A ty Juleczku zrób dobrą kawę do nic, boś specjalista:-)

ruwnino, to z całym szacunkiem, nie trać dla mnie swego czasu:-), ta pani wyżej jest mniej zasadnicza i pewno mniej szpetna:-)

ja nakręcam tylko zegarki, panów chętnie poznaje...;-):-) i delektuje się tym;-)

myślę, że tej adrenaliny doświadcza się w obie strony i o to w tym chodzi, daje się i otrzymuje :-), przyjemność dawania i brania, wcale nie trzeba od razu "dawać dupy", żeby poczuć tak wiele i tak niewiele;-):-)

ruwnino, skromność to dobra cecha, ale żeby zaraz masochizm, po co tak się katować, jak można pofiglować:-)

i raz \"dałam ciała\" hihi- ::P:P:P a komuś to się podoba ja widzę:-)

Dzień dobry Wszystkim :-) \"i tu się mylisz, do flirtowania jest chętna, ale do tanga/przytulania, już nie\" odniosę się do tego stwierdzenia powyżej: ruwnino, prawda, ale tylko po części, jestem chętna i do flirtowania, a jeszcze bardziej do tanga i przytulania; wszak kocham muzykę, taniec i śpiew; przytulanie to moje ulubione zajęcie;-), ale nie oznacza to, że tego nadużywam...:-);-) Zaklinaczu:-), o 4-tej nad ranem smacznie spałam-właśnie przytulona, wtulona..., tu mnie nie było;-) Przytulam Was na dzień dobry i życzę dużo ciepła, co by ono nie oznaczało:-) ...

akurat pora obiadowa, a potem podwieczorek;-)

na stół z nią;-):D

a może tak nie czekać aż na 16.00? :D;-)

miało być czerwoną sukienkę- sorki:D, jakaś pobudzona jestem;-), Julek masz rację;-)

ach i ten Darek-wróć szczęście i wiarę mi;-):D