Ciemnooka***

AGRIV-witam :-) , weszłam na chwilę, ale czy kogos zastane tu jeszcze? pozdrawiam i miłego wieczoru, u mnie pogoda nieco sie popsuła, ale w sercu pogoda ducha:-) to kwiatuszki dla Was na pachnący zmysłowo wieczór

no nie wiem,czy te wycieki pohamują,czy z rury będzie dopiero ciekło- jak z kranu;-)

oooo, loi- hello!,Józiu-to ona się odezwała:D

oj:-( to nie tylko będzie jej ciekło z dziurki, ale i oczka sie zaszklą i niejdna łezka poleci, szkoda mi jej, bo wie, że zabraknie jej kogoś radosnego, miłego i dow.cipnego:-)

A ja to ciągnę teraz monolog...hihi;-), ale to nie improwizacja...

Ale Ty tam masz pociągającą namiętnoustą;-), ciekawe jak jej cieknie z dziurki, gdy ma katar?

muszę na chwilę przerwac...:-( za niedługo wroce:-)

no tak, bo to oznacza,że nie bedzie Ci po drodze, albo raczej przelecisz mi nad głową;-)

chyba rozumiem:-) i trochę mnie zasmuciło:-(

Wiesz co to ja podobnie, ale się odezwałam...

Witam! Józiu:-), jestem i to na własnych nogach;-), wczoraj ja nikogo nie spotkałam i poszłam wcześniej spac, pospałam sobie, jestem wypoczęta i gotowa do konwersacji. p.s. coś mi klawiaturka szwankuje, jak wstukuję zmiękczone c,to go nie ma-ulatnia się, jak niektórzy stąd;-) MIŁEGO DNIA...:-)

Już wróciłam:-), ale nie wiem czy nie za późno. Cisza jak na morzu, można pożeglowac albo połynąc...

miło mi Józiu:-), trudno było się nie poczuc, skoro alkurat w jednym prawie czasie pisaliśmy;-) Na razie przepraszam...muszę odejsc, ale zajrzę później- miłego dnia!:-)

Witam Was w piękne, słoneczne przedpołudnie:-) Tak Józiu :-) , cały tydzień przed nami, dla mnie dosc pracowity i trudny,ale będę tu zaglądała, aby się pokrzepic i pocieszyc ze spotkania z Wami:-) Pamiętam także o Ignisie, którego na razie z nami nie będzie, ale wierzę,że myślami tu zagląda i go pozdrawiam... Szybkiego powrotu do zdrowia życzę AGRIVOWI:-) i dla Wszystkich na dobry dzień i cały tydzień

Wiesz co Józiu- z Tobą żartowac to już przyjemnosc:-) idę ją spotęgowac, pa pa, a może na razie:D

***że nie zbłądzisz*** miało byc, ale o czym my mówimy,tu nie autostrada;-)

Gdzież bym mogła:-( jak już to na dobrą, gładką, bez wyboi, dobrze utrzymaną, drogowskazy oświetlą Ci ją, żebyś nie zbłądzisz:-), i nie zboczysz z tej drogi...

no nie, nie taki busz, delikatny lasek,żeby nie powiedziec ścieżka;-)

Jak Ty to robisz Józiu???:-) że w myślach mych czytasz? z Wami też zdobywam niezłe szczyty,czasem wzloty, innym raz upadki, ale sie podnoszę...:-)

oj mam dosc fajne i konkretne plany:D,tylko nie wiem,czy je zrealizuje;-) milam tu wejsc na chwilę, ale jakoś stęskniłam się...

:D racja, słuszne spostrzeżenie, to mogą wyjsc oczy o zimnym, ale gorącym spojrzeniu, i ciemnym usposobieniu:-) kombincaji wiele:-)

czy to propozycja Józiu;-) ?

kogoś może o ciemnych oczach i zimnym, ale gorącym usposobieniu;-):D, ho ho-ładnie ;-)

tak, najlepiej jak jest sprzężenie zwrotne;-):D

Józiu:D- witaj również, długo Cię nie było:-( weszłam na chwilkę, pozdrawiam i życzę Wszystkim miłego wieczoru niedzielnego