Ciemnooka***

dobranoc Wszytskim

ale jak się zdenerwuję to biorę zabawki i idę na inne podwórko;-)

Ciemnooka nie wychodzi stąd:-), pilnuje swojego podwórka;-)

ale nie mnie:-)

tak i czeski film-nikt nic nie wiem, z kim rozmawia na dobrą sprawę:P masz rację AGRIV:-)

Lenka[ usta] -powodzenia i nie przejmuj się...

ok,

dziś się pokłócą, a jutro pokochają:-) i to z większą siłą-być może;-)

no tej sytuacji Lenki-ambiwalentny mam stosunek:-)

ni fersztein:-(

Lenko :-) -co się stało? sama żem ciekawa, może czas zaprzestać flirtowania?

a gra wstępna -to nie miłosna? nie jestem taką specjalistką ani maratonistką,żeby się tu tak wypowiadać w tym temacie, flirtowanie to piekne i zmysłowe kochanie, a nie tylko bieg po orgazm-choć jest niewątpliwie przyjemny,ale chyba nie o ilosć -ale jakość tu chodzi:-)

Kasjerka nie rozumiem, bo zaprzeczasz trochę sobie, piszesz,że nigdy nie osiągnie:P, a na końcu dodajesz , że jednak po długiej grze wstępnej:-)

to żeśmy się cmokli w jednym czasie:D i nie trzeba hipnozy ani tego tam...;-)

Józiu... relax, don't worry!

Niebieskooki-teraz to mi trochę \"śmierdzi\" bioenergoterapeutą:P albo hipnozą

Masz racje Józiu, nic z tego szybki kolego,trzeba trochę się postarać, ale ktoś tu już jest niebieskooki i już się starał:-)

Ja chyba też nie...to mówię... A gdzie Niebieskooki i jego cud technika?

Józiu-to żeśmy się wzajamnie uzupełnili, ale na co inne nacisk położyli;-)

Niebieskooki dobrze,że wspomniałeś o miłości- bo inaczej to by była tylko technika, a serce nie sługa:P

A AGRIV-poszedł coś przyrządzać?:-(

no, ale żeby tak na harpun od razu trzy:P to dopiero sztuka...

Józiu, toż to Ty prawdziwy pogromca ryb i chyba niewieścich serc;-) gratulations!!!

Józiu- nie obawiam się, wszak jesteś dżentelmenem:-)

AGRIV- witaj , skoro jesteś to czuję, że i Ty zaraz coś pysznego zaserwujesz:-)