Ciemnooka***

Juleczku- a cóż to za przemyślenia poważne?;-) To Józiu ostatanio wspominał Cię z wielkim sentymentem i tęsknotą, podziwiając Twój talent do rymowanek:-)

Cieszę się, że jesteście tu ze mną:-), gdyż \"...Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy...\" [Wisława Szymborska] dajmy sobie trochę radości, uśmiechu, czułości, to i w sercu i w duszy słońce zagości:-)

A ja zaglądam, żeby Was powitać i przesłać uśmiech:-) na dzień dobry. Ale jestem obolala, ale może jakoś dam radę;-) buziaczki

Powieki mam coraz cięższe, wypatruję, ale nikogo już tu nie widzę. DOBRANOC i miłych, słodkich snów:-)

DOBRANOC:-) Miłych i słodkich snów... powieki mam ciężkie, wypytruję...ale nikogo tu już nie widzę.

Ignis...:-) bardzo zmysłowy-wręcz erotyczny, już nic nie muszę dopowiadać,tylko sobie wyobrażać...

można i na głosie zakończyć...:-) i też będzie miło, a fantazji także mi nie braknie by dopowiedzieć reszte...:-) dziekuję

nie zmieściło się, czy mam sobie dopowiedzieć ciąg dalszy?:-)

ale miłe >>>masaż ciała i masaż zmy..słów..:-) dobry wieczór:-)

Już bym chciała żeby ktoś mnie wymasował od stóp do głów, a jak jeszcze natrze balsamem, czy olejkiem aromatycznym-to już rewelacja:-) Założę tylko ręcznik i nic ponadto;-) udanego weekendowania:-)

Niech pozostanie w sferze fantazji i domysłów;-)

Radosną tak:-),ale trochę zmęczoną, bo od rana zbierałam,to co w zeszłym tygodniu się nie udało;-), zaraz biorę ciepły prysznic, wskakuje w świeże ciuszki i wychodzę z domu:-) Jutro masaż się przyda, bo pośladki będą nadwyrężone i plecki;-)

Wiatm pięknie i słonecznie:-) a i całuśnie miłego popołudnia :-)

to ....:-)

no tak,ale za daleko jesteś:-(

srebra rodowe-coż za metafora o Panie, hmmm, to prawdziwy skarb takie srebro wypucowane;-)

no bo nie usnę:P

oj chleb,chleb,nie samym chlebem człowiek żyje:P

zaraz będe głodna:P

tak własnie i są apetyczne, że pace lizać:P

tak pamiętam:D pozdrawiam Juleczka, wtedy to on zapytał,czy wolałbyś jechać na Korsykę, czy do Ciemnookiej, albo jakoś tak?

jak miło to słyszeć...:D

na pewno nie...dziś nie...:-) a chciałabym...

oj hucuł- ależ nie oberwiesz, chodz to Cię poczęstujemy, tylko zachowuj się przyzwoicie i nie wierzgaj kopytkami:P

chyba cieknie-na drugą flaszkę:P