![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/C_member_3200011.png)
Ciemnooka***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ciemnooka***
-
wilgoć wskazana, bo lepiej sie oddycha ;-)-można sie inhalować...wdychać i wydychać,...bo dmuchać to na zimne;-)
-
oj Józiu, sam mówiłeś, że \"niczego nie wykluczasz\";-), a i umie ta namietna się zakręcic...
-
Józiu-to skopiuj jakiś mecz kilka razy i puść marudzie;-)
-
Ignis, z tego co pamiętam to chyba na którymś przystanku mam czekać albo wysiąść;-)
-
ło matko, Józiu- może kieliszeczek na odwagę i relax. A meczy w tv nie lubi?
-
Józiu, chodziło mu o jego córkę;-), ale też dobrze:-) Ignis- doświadczyłes czegos takiego, umówiliście sie w markecie i podaliście w czym jesteście ubrani?
-
To córka też po nim taka rozgadana?
-
Racja, Józiu jak otworzysz dobrą butelkę- mocną procetowo-to odpoczniesz ;-) o ile nie abstynent:P Ignis, fajnie byłoby spoglądać na siebie niby z ukrycia pomiędzy półkami w realu-zerkać tajemniczo i uwodzicielsko-hm:-)
-
Przypomiałam sobie jak niegdyś miałam nieśmiałego adoratora, który przychodził niby do kogoś innego, ale z myślą o mnie i ja tak jak samo jak Ty szłam gdzieś dalej, wszystko sprzątałam wokoło, nawet jak nie trzabyło;-) okrutne...
-
To miło mi, to już niejako tradycja, bo od kilkunastu lat pomagam przy takich zbiorach i powiem szczerze, że bardzo to lubię ze względu na atmosferę jaka temu towarzyszy i poczęstunek po zakończeniu zbiorów. Pyszne swojskie jedzenie i wyśmienite wypieki:-) A na ten masaż oczywiście jestem chętna, a i spacer mile widziany:-)
-
w sobotę-czynnie i pożytecznie najprawdobodobniej przy zbieraniu ziemniaków, przy okazji wzmocnię pośladki, uda i rozruszam inne mięśni, a w niedzielę też czynnie-ale bardziej relaksująco, o ile uniosę pupke z łóżka;-) Oj, przyda sie chyba masaż-hihi
-
Sonnet- to gratuluje, piękny wiek:-) Jestem już, gdyż pragnę sie upajać każdą chwilą z Wami przed weekendem.
-
oczywiście, że słyszę:-)... już niedługo powrócę...
-
Ignis...., i pozostawie to bez komentarza, niech cisza... i mój głeboki wdech dopowie reszte:-) To będzie miły dzień:-)
-
Józiu niby najdalej, ale świetnie sobie radzi i o głos juz zawalczył:-)
-
prawda-Ignis:-), ale, nie odbieraj nadziei innym;-)
-
przyjemnej i owocnej pracy Tobie oraz pozostałym pracujący:-)
-
zawsze jakaś laska pod ręką może się przydać;-)
-
oj, nie bądź taki skromny, to powiedzmy uczciwie, że wspólnie się na..kręcamy:-) i to dotyczy także pozostałych, którym nie sposób się nieoprzeć:-)
-
Józiu-zawstydzasz mnie:-) czy to może jakaś aluzja?
-
to teraz kręce tyłeczkiem na krzesełku obrotowym;-), a zaraz zakręce się po kuchni:-)
-
Ignis-chętnie wypiłabym kawę:-), bo jeszcze jestem przed a i smak byłby lepszy-mmm. Józiu :D-jak policzysz jeszcze mnie -to masz prawie trzy czarne, no na pewno ciemne-oczy;-)
-
i czekam z utęsknieniem na ten wspaniały, aromatyczny zapach kawy parzonej przez zmysłową szerokoustną;-)
-
Ignis- przytulam mój ciepły policzek do Twego, a potem składam na nim delikatny pocałunek. Dzień dobry -mówię czułym, ciepłym i spokojnym głosem, prawie szeptem:-) WITAM PIĘKNIE I RADOŚNIE POZOSTAŁYCH, życząc miłego dnia:D
-
śpij słodko...good night :-)