Ciemnooka***

Józiu, to wystymulowałeś męśni i palce, wszystko się może przydać;-) tak płyny trzeba uzupełnić...

A tam gdzie mieszkasz nie używają mieszkańcy niecenzurowanych, wulgarnych słów? Wiesz, ja myślę, że to chodzi także o kulturę mówienia, kulturę rozmowy, nie wspomnę o dykcji, przyjemnym dla uszu głosie i treści przekazywanej za pośrednictwem słów...

dziękuję , postaram się nabalsamować Cię;-) ...słowem

to ja także jestem z innego świata;-), bo unikam takich słów...

Zhana- mi nie przeszkadzasz:-) Józiu- o języczek trzeba dbać i szanować go, bo jest niezwykle cenny i przydatny;-) język słowa również

Józiu, podobają mi sie te Twoje kontrolne wejścia:-), mimo, że jestem zdyscyplinowaną osobą i samokontrola u mnie opanowna;-) Zapraszam serdecznie późnym wieczorem-także postaram się być:D

Zhana, tego chyba nie trzeba podnosić- samo wstanie jak odpowiednie bodźce dostanie:-) bez wspomagaczy:-)

wow, a u nas jesien się zbliża...to miły i ciepły okres przed Tobą:-) Na razie musze odejść:-(...przepraszam

ale w lesie -to wilka można złapać...;-)

Józiu-pracodawca rzadko u mnie gosci, mam autonomię;-), ale Firma za ścianą-takie przystojniaki- ostarszyłabym im klientów, albo by mnie zbyt często nawiedzali;-), a w najgorszym przypadku-to by mi fajny kaftanik załozyli;-)-twarzowy, ale ruchy krepujący... zostaje chyba las...

drobne gesty, płynące z glębi serca i szczere sa najcenniejsze, choćby serdeczny uśmiech na dzien dobry:-)

Józiu- zaczynam od dzis, tylko nie wiem jak to sąsiedzi moi wytrzymają;-)hihi

oj Józiu, właŚnie TAK- i śpiewającą \"happy birthday to you\"...;-)

Józiu-rozumiem;-)...

Józiu-dzięki :D, to już coś;-)

Zhana-to śmiało :D, przy mnie zostaną -I hope-najdzielniejsi i moi prawdziwi Adoratorzy- a takich właśnie szukam;-) Baw się dobrze z nami!

Józiu :-), where\'s heart there\'s your treasure..., albo odwrotnie;-) Zhana-nie gniewam się na nikogo:-), a powinnam? zapraszam

Zhana

Józiu- oki:D nawet lepiej-bo spojrzenie zobaczę, z ramionami...troche trudniej-ale wierzę w Twoją pomysłowość;-)

oj Józiu, zaraz tam oko, ja wolę drugie oczko;-) tylko jak ja potem zbiorę Cię do kupy?;-) Ignis- teraz jestem szczęśliwa i spokojna,jeśli zaopiekujesz się mną po chrześcijańsku-jak Winincjusz piękną i dostojną Ligią; z uśmiechem na twarzy oddam się na pożarcie lwu;-) dziękuję za upominek muzyczny - Gloria...-to tak odnośnie walki i zwycięstwa?

Całuję i wracam do swoich obowiazków.Hej

Ignis-witaj:-) , dobrze, że jesteś, bo chyba wpadam w jakiegoś \"doła\":-(

to zabrzmiało jak podszyw :P

to żart?:P czy takie metody drastyczne stosujecie?, ja tam inaczej bym Cię przebudziła, ale coż za daleko...:-(

Józiu-miłego dnia, przyjemnej pracy:-)-już Cię nie rozpraszam...;-)