Ciemnooka***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ciemnooka***
-
Józiu, Fredi może pomarzyć o tym, co Ty możesz mieć...;-)
-
Freduś-i chyba nie chcę wiedzieć;-) ...domyślam się...
-
Józiu-z Tobą będzie drugi...;-):D
-
Fredi-idź , weź prysznic.., bo coś czuć...
-
Fredi- i jest dow..cipny...;-)
-
Józiu, celowo zmieniłam ten nick-żebyś się zaśmiał...:D
-
to wyżej-to moje-hihi:P
-
Józiu, ale w to nie wątpię...hmmm:D
-
a To nie chodzi o wilekość, tylko o sprytność...;-)
-
racja...:D,to Frediego działka...jemu to podpasi takie rżnięcie....
-
tak, chodziło o niego, co go tak na pal załadowali, ale jaki był porywczy i męski...
-
Ale masz wyobraźnie!, podejrzewam, że i fantazje I prześcignąłbyś w tym Azję (tego z powieści);-)
-
Ależ Józiu, bo się czerwienię, ja też bym nie spała, tylko Cię adorowała...;-)
-
Aniu-dzięki
-
Aniu, zapraszam do nas, kiedy tylko będziesz miała na to ochotę, Józiu zimny-jest bardzo gorący-to zapewne ogrzeje nas obie;-) Też by mi sie taki wieczorek przydał-chętnie bym dolączyła-szkoda, że tak daleko jesteście ode mnie:-(
-
Aniu, tak Julek ostatnio w rozjazdach, mało się u nas udziela;-), to jemu szczęsliwej drogi, a Tobie przyjemnej rozmowy z koleżanką:D to będziesz miała fajny wieczór-babski;-)
-
jejku, nie mierzę tego nigdy i zalezy na co? wydaje mi się,że to mogło by byc także uzależnione od drugiej strony...czy mocno na mnie odziałowuje swoim smakiem;-) z drugiej strony jak by smakowało to ciągle by się chciało:D to sekundy-za mało...
-
oj Józiu-jakie tam dziwne, to ludzkie, że chce nam się w jednakowym czasie:-) hihi, a przyjemnie Ci było w sekunde???
-
hihi:D tak, albo wykłada na uczelni....kafelki;-) chciałam poprawic błąd i mi się za bardzo powtórzyła wypowiedź:P
-
ale mi się sklonowało:P, chyba z tego pragnienia męskiego, ładnego zapachu;-)
-
tez żałuję;-))) męskie zapachy prosto spod pachy...-hehe;-)
-
tez żałuję;-))) męskie zapachy prosto z podpachy...-hehe;-)
-
tez żałuję;-))) męskie zapachy prosto z podpachy...-hehe;-)
-
tak Ignis:-), zapach drugiej osoby (i niekoniecznie po prysznicu) to bardzo ważny bodzieć do dalszej chęci poznania--mmmm:D
-
Józiu, oczywiście, że owobiązki na pierwszym miejscu, mnie traktuj jako miły dodatek;-) Jak trzeba to nawet kilka razy dziennie biore prysznic;-), ale to głownie latem, przed wyjściem z domu lubię się wyprysznicowac i delikatnie natrzec wonnościami, żeby ładnie pachnieć - i nie sprawiac nikomu zapachowej przykrości;-) to jak wracam do domku jestem już prawie naturalnie pachnąca..., ale też nie zapacona:P