Ciemnooka***

a co masz jeszcze ciepłe frytki, lubię:-), ale musiałabym szybciutko spalić kalorie - damy radę?:D

dobry wieczór:-) ładnie niedzielę spędzacie i o dobrym posiłku nie zapominacie:-), a i o sporcie artystycznym-Jeni:-) Aniu, też mi się taki kolor podoba i mam coś podobnego na balkonie, jest bardzo ciepły i taki wiosenny, ładnie się na jego tle odbijają soczyście czerwone kwiaty -pelargonie , powodzenia i do zobaczenia:-) w Winogradach-bo ja będę razem z Reno-jako bodygard;-):D i ptysiem się zajmę;-)

:-) dzień dobry Ja się piszę na kawkę z pianką:-) z ładnym kwiatuszkiem i ze słodkim kawałkiem ciasta:-), a co?! jak rozpusta- to na całego- to smacznego! p.s.Julek, a co żeście robili w tym ostatnim rzędzie???:D miłej niedzieli:-)

Wiesz co Reno! Albo zrobimy tak: ja się zajmę Julkiem, zagadam go, motylka pokaże barwnego i wiosennego w odlocie:-), a Ty w międzyczasie Anią..., tylko, żebyśmy oboje śrutem nie oberwali:P:D

Jest taki film "Ptaszek na dachu" i w nim taka seksowna, postawna brunetka (grywała też w erotykach) wyjmuje kulkę z pośladka Mela Gibsona:-)- to mam już szkolenie-jak to zrobić:-) nie bój się:-)

A czy ja wyglądam na taką co to bacikiem...?;-):D

a gdzie tam sado-maso:P, ze znieczuleniem przed wyjęciem i po:-)

a może to? http://pl.youtube.com/watch?v=snRtTzkYSnc takie odgłosy-jak bym tam była:D

Reno ok :-) , będę kulkę łapać, albo wyjmę z pośladka:-)-jak będzie trzeba ze znieczuleniem;-):D

http://pl.youtube.com/watch?v=RvwIyapUsuQ i tak mi się jakoś te jeziora skojarzyły, tylko nie wiem, czy o tej porze spotkacie kormorany, ptaszki na pewno, jeden to nawet bardzo udomowiony;-):D

Reno, oj, to czuję, że ptyś-czyli Julek znowu będzie musiał przepraszać Anię;-):D:P i to nad jeziorem Aniu - ale masz pamięć, to już dawno przeminęło z letnim wiatrem, ale wspomnienia i marzenia pozostaną:-), a może się spełnią;-):D to miłych wrażeń dla Was, oj będzie mokroooooo coś czuję;-)

Julek, no popatrz..., jak te nasze przekładańce smaka narobiły:D tylko podniebienia jakoś mało wysublimowane;-):P

ładne kwiatki:-) :D:P

pamiętam, nigdy tego nie mówiłeś?:D, ale miło mi to...słyszeć, bardzo miło:-) ja też mam ochotę na figle i psoty:-) to co Julek? do roboty...?;-)

Julek-wiem który:-):D, oj, pomieszałam, ale nie sobie;-), a jak? to brak słów;-):D Józiu - czy ja już mówiłam, że lubię widzieć Was razem?:D a to nie pora obiadowa i czas na deser?;-)

normalnie muszę się zrehabilitować:-), coś co lubisz http://pl.youtube.com/watch?v=n5HGgIeGo98

a powinnam gdzie indziej zamieszać...:P;-)

no ja też nie mam nic do :"ani-pan";-):D, oj chyba Anie będę musiała przeprosić:P, no chyba że damy: ani pan-ania-ja;-) no popatrz jak to jedna literka może namieszać?:D

ładny i smaczny przekładaniec:-), a może roladka: pani-pan-pani-pan??? albo pan-pani-pan-mmmm-marzenie co niektórych kobiet...:D ale chyba najlepszy tradycyjny torcik-dwukondygnacyjny:pani-pan:D

Widać i czuć, że wiosna się zbliża, kotki się marcują, a i ludziom na flirty zbiera się większa ochota:-). Wspaniały okres przed nami-najpiękniejsza pora roku, to i flirty mogą nabrać innej formy i treści. Zatem do dzieła Panie i Panie;-), żeby było za co przepraszać:P ;-) Witam Wszystkich ciepło :-)

Dobrze, że nie mam za co, a może szkoda:P;-), bo ja też lubię się tak przepraszać..., pomimo że jestem raczej ugodowa, ale pretekst nawet najmniejszy można znaleźć. pozdrawiam słonecznie i kwiatowo , pachnie wiosną:-)

Julek-to Ciebie też mam przeprosić:P :-):D Julek, Reno,....Witajcie, dzień dobry :-) i -żebyście mieli dobry dzień:-)

czy to może wystawienie języczka :P ma pomóc?

zamieniam się w słuch:-), przyda mi się może na kolejne wieczory;-)

myślałam, że właśnie usnąłeś, działam jak narkotyk;-)-usypiająco...:P