Efka43
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Pozdrawiam wszystkie "stare" i nowe Nerwuski ....
-
(\\(\\ /)/) (=\'.\') O WeSoŁeGo kRóLiKa:)) O(\'.\'=) o( (\")(\") (\'\')(\'\') )o ............@..@..@........@...@...@ ........@............@....@...............@ ........@.......(\\(\\....@...../)/)........@ ..........@.....(=\':\')........(\':\'=).......@ ............@...(..(\")(\")..(\")(\")..)...@ ................@.....................@ ....................@.............@ ............... .........@.....@ .............................@ Moc prezentów od zajączka co koszyczek trzyma w rączkach ..... :) Wesołych Swiąt !!!
-
Witam wszystkich ... :) dawno nie zaglądałam i aż pod wrazeniem jestem .... Kokosanko nie ujmując Tobie w niczym jednak nie tędy droga ...rozmowa czy pisanie z kims jeśli chcesz by ktoś Ciebie szanował wymaga szacunku dla innych .... Dziewczyny zawsze i kazdy może wywołać temat który będzie prowokacją i będzie wywoływał emocje i tylko od Was zależy czy ominiecie wpisy czy podejmiecie bezsensowną dyskusję . Nauczcie się filtrować wszystkie wiadomości ... przecież nie wiecie jeśli ktoś pisze to jakie ma intencje . Jest dużo ludzi którzy na prawdę potrzebują wsparcia i szukają kontaktu z innymi nerwusami bo wtedy czują się bardziej zrozumiani no i utwierdzają się w przekonaniu że można sobie dać z nerwicą radę . przecież kazdy może pisać co myśli ale nie trzeba tego analizować i rozwijać ... dawniej gdy pisałyśmy ze sobą to nawiązałyśmy wspaniałe znajomości ...a teraz jest tu jakis osąd ludzi wyrazanie opini o kims kogo się zna tylko z tego że kilka zdań się o nim poczytało .... Pisząc przez dłuższy czas ze sobą można sie dopiero wtedy trochę poznać . Nie stresujcie się czyimiś wpisami negatywnymi bo przecież sami wiemy kim jesteśmy ... nerwica to nie jest choroba która nie daje nam jasnego spojrzenia ....lecz jest choroba która takie osądy zmienia i też trzeba takie osoby szanować ... przecież pisząc można opisywać cuda !!!! dlatego nie zwracajcie uwagi na zaczepki i prowokacje jeśli potrzebujecie wsparcia to róbcie to czego w danej chwili potrzebujecie ... takie moje zdanie ... Również z góry przepraszam jeśli ktoś poczuł się urazony ...ja znam tylko nerwicę lękową . Wiem co się czuje i jakie są objawy i moge tylko o tym się wypowiadać natomiast ocena innych już nie do mnie należy lecz do fachowców ..... a rodzajów nerwic jest wiele .... pamiętajcie o tym .... bo ten kto cierpi na borderlinę nie zrozumie kogoś z nerwicą natręctw lub agorafobka nie zrozumie lęku uogólnionego .... a okazywanie emocji negatywnych w tych przypadkach jest po prostu zbędna bo forum nie po to chyba jest by wylewać wszystkie żale z reala na Bogu ducha winnych ludzi .... sami tworzymy forum i będzie tak jak chcemy .... Pozdrawiam Wszystkich i miłego spokojnego weekendu zyczę :) ...
-
Stres-stop .... jeśli chcesz to możesz podać psiakowi ....neospazmine :) to nie zaszkodzi ..albo wizyta u weta i on coś zapisze na tę jedną noc . Ja miałam wilka i jak był mały to podawaliśmy mu ale tylko raz bo pozniej chodził na szkolenia . Nie chowaliśmy go gdy był hałas , ale oswajaliśmy go ...jedynie do przelatujących helikopterów nie mógł się przyzwyczaić i na nie tylko szczekał :) a z hukiem oswajaliśmy tak że najpierw obwąchiwał petardę , pozniej siedział z nami a my ....odpalaliśmy pies był pomiędzy nami i ktoś zawsze go trzymał . Chyba zrozumiał że nic mu nie grozi ... ale to robiliśmy od małego ...dlatego pozniej nie było problemów tak samo było z odkurzaczem i innymi głośnymi urządzeniami ... dobrze jest przyzwyczajać małe zwierzaki ale te starsze to lepiej coś im podać na uspokojenie , bo bywa różnie . eluniaa30 to już sama sobie odpowiedziałaś ciągły stres to ciągłe objawy i stale coś innego . Jeśli jest możliwość to trzeba powalczyć z rozładowaniem tego stresu i wtedy objawy znikną jak ręką odjął ;) bywa trudno ale to jest możliwe . No i nie zaszkodzi odwiedzić i nie koniecznie psychiatrę ale psychologa na pewno .
-
Witam wszystkich :) Wybaczcie że nie wpadam popisać :) ale teraz znów mam meża w domku a to nastepna osoba do kozystania z komputera :) no i dopchać się nie mogę :) Czytałam że macie ulubione piposenki moja jest ta .. http://pl.youtube.com/watch?v=mVOpRCeVkAc&feature=related na okrągło mogę tego słuchać :) A u mnie bez zmian :) chodzę sobie na wyprawy i nadal miewam panike w oczach lecz pogodziłam się z tym i nie poddaje się :) Stale sobie tłumacze że skoro innym się udaje i nic sie strasznego ..prócz myśli nie dzieje to moje myśli też nie mogą mi nic zrobić ;) chociaż momentami nic do mnie nie dociera ;) Trzymajmy się nerwuski dzielnie i aby Nowy Rok był dla Nas nowym lepszym i mniej strachliwym ;) oraz aby nasza wrażliwość w końcu nabrała pewności siebie i tak szybko nie podłamywała się przez te nasze zaburzone emocje ;)
-
o° °o o° __o°__ |HappY| | New | \\Year/ \\__/ __||__ •2009•
-
Witam wszystkich ... Święta te na świecie całym, niosą miłość, dużym, małym. Niech więc cząstka tej miłości, i u Ciebie też zagości. Spokojnych, zdrowych, wypełnionych ciepłem Świąt Bożego Narodzenia życzy... Efka :)
-
Witam wszystkich .. Na krwawienie z nosa pomaga też wit K ...ale zawsze dobrze jest zapytać sie lekarza czy nie ma przeciwskazań . Nikitko poczytałam troszkę bo jak zwykle się opuszczam w pisaniu i czytaniu ;) i tak pomyślałam że może na te Twoje bóle dobry by był masaż . Może to by rozlużniło twoje mięśnie i nie czuła byś bólu . Dziewczyny pisałam niedawno o tym , ale może ktoś nie doczytał ...Rodzajów nerwic jest .....wiele !!! i dla jednego nerwicą jest strach przed wyjściem z domu a dla drugiego będzie strach bo zabolał palec .. a jeszcze ktoś inny będzie się bał własnych myśli . Kiedyś w programie Drzyzgi byli ludzie którzy np mówili że boją się .......lodówki! i to też jest nerwica . Ja miałam na początku czyli 20 lat temu nerwicę lękowo depresyjną , ale ponieważ nie miałam pojęcia o tej chorobie a lekarze też nie bardzo chcieli mnie wyleczyć to zamknełam się w domu i przez długie miesiące nie wychodziłam . Było strasznie bo byłam na lekach ale one mi nie pomagały na tyle żeby czuła się uwolniona od lęku . Jak chciałam próbować i wyjść z domu , spotkało mnie coś jeszcze gorszego bo ..dochodziłam tylko do drzwi i nie mogłam przekroczyć progu . Stworzyłam sobie oaze bezpieczeństwa w domu i tak żyłam . Ale teraz troszke więcej wiem niż kiedyś i teraz próbuje nawet już sama wychodzić i udaje mi się to . Ale nadal mam agorafobie . Piszę to bo kazda jest inna , kazda ma inne doświadczenia i przeżycia , ale łączy nas wszystkich jedno ......czujemy lęk!!!! a żeby sobie z tym poradzić trzeba go poznać i wiedzieć dlaczego on jest i uwierzyć że on będzie albo wielki albo mały bo same możemy sobie z tym poradzić . My nie wierzymy sobie ..przewaznie ;) boimy się nowości i czujemy strach przed tym co może być ale te myśli są w naszych głowach . Jeśli ktoś czuje lęk i zacznie unikać danej sytuacji lub miejsca to z czasem tych lękowych miejsc będzie coraz więcej . Uwierzcie że z nerwicą się żyje że możemy dać sobie radę , może być cięzko może być tak że bedziemy czuły sie same z tym wszystkim ale warto dązyć do tego żeby ze wszystkich sił zmienić swoje nastawienie . Inaczej ma sie do tych dziewczyn które mają dodatkowo depresje ... wtedy jak najszybciej mykać po leki bo depresja tylko lekkka albo sezonowa sama przechodzi . A leki nikogo nie zmieniają bo często czytałam że ludzie boją się je brać bo to .....psychotropy! jest niewiedza o tych lekach i wystarczy że ktoś zle toleruje dany lek to idzie opinia że to jest bleeee :P ale tak jak nie kazdemu pomaga wit c tak nie na kazdy problem jest jakiś lek . Ludzie na lekach piszą magisterki , doktoraty , habilitują się a to znaczy że nikt przez leki nie ... \"głupieje\" jedynie tak jak napisałam jeśli czuje się ktoś zle to możliwe że to nie jest odpowiedni lek na daną dolegliwość . No i chociaż jest cięzko , chociaż boli nas wszystko nawet ..włosy , rzęsy ;) to uśmiechajcie się do siebie .... chociaż w środku ofiarujcie sobie odrobinke uśmiechu i zapomnienia na moment tego wszystkiego co tak boli . Bo warto czasami powspominać te dobre czasu a nie tylko skupiac się na aktualnym stanie ;) Pozdrawiam .... i trzymajmy się dziewczyny i chłopaki ;) dzielnie !!! Damy radę skoro innym się udaje to przecież nigdy nie wiadomo kiedy nam się uda mieć wspaniały wolny od lęku dzien :)
-
Gdzieś widziałam że ktoś pytał o leki . Czy leki pomagają wyleczyć nerwicę . Otórz leki są po to żeby wyciszyć objawy typu bóle , drętwienia , kołatania czy telepki ...lecz zawsze jest powód tych objawów i jeśli sie go nie znajdzie , jeśli się człowiek nie uodporni na otoczenie na wymagania na wiele innych czynników to nadal bedzie czuł się zle !!!! Nerwica to jest to co czujemy to jest nasza dusza chora ;) To jest dziwne bo nawet jeśli ktoś nam mówi jakieś tajemnice i musimy to trzymać dla siebie ...to dręczymy się czy nie wygadamy , czy dotrzymamy słowa czy aby na pewno nikt się nie domyśli ... i już w ten sposób się męczymy . Gdy ktoś powie nam komplement to się zastanawiamy czy aby ma dobre intencje czy o co chodzi ? bo najczęściej nie potrafimy przyjąć komplementu . Pretensje do mężów że ...pracują i nie zwracają uwagi a my biedne siedzimy w domku i czekamy ...tylko kto nam kazał się tak uwiązać ? przecież mamy prawo wyjść do ludzi spotykać się ze znajomymi ... ale wolimy zwalić to wszystko na nerwicę ;) Dziewczyny ja też wyłam po nocach bo mój maz wracał po 12 godzinach z pracy i zasypiał . Sama pracowałam przez moment i doszło do mnie że mozna czuć się zmęczonym i wracając do domu do oazy spokoju i miłości zastanę tam uśmiechniętego meża a zastaje ...marudę ;) no toż mi się wcale nie chciało wrócić . Doszło do mnie że mam nadmiar czasu i obwiniam za to męża że się nie zajmuję mną ale nie można ograniczać kogoś kogo się kocha . Miłość polega nie tylko na tym że trzyma się faceta obok siebie . Przecież niedługo skończą się tematy do rozmów . Chyba lepiej jest gdy kazdy ma swoje zainteresowania i wspólnie można o tym wszystkim porozmawiać . Ale nie dziwię się że tak reagujecie bo robiłam to samo ...i dopiero teraz widzę swój błąd !! nie męża bo jemu to bym teraz medal dała że to wszystko ze mną wytrzymał . Mandziu jesteś w ciaży , hormonki szaleją , dodatkowo tak jak ktoś Ci napisał objawy jakie masz wcale nie muszą być od nerwicy bo mogą być od tarczycy . Jest wiele chorób które mają podobne objawy jak nerwica i tylko własna dociekliwość i nie poddanie się może spowodować że dotrzesz do prawdziwego powodu swego samopoczucia . samo to że wysłali Ciebie na terapie grupową a nie indywidualną jest dziwne . czy nie proponowali Ci takiej . Na grupową to możesz iść pózniej na podtrzymanie tego czego się nauczysz po rozmowach indywidualnych . Przecież nie zawsze można tak przy obcych wywalić z siebie ciemne strony własnego życia . Tym bardziej jak jesteś osobą która poddaje się sugesti .. Nie powiem że terapia grupowa jest zła ale nie jest dla kazdego a tym bardziej gdy idzie się na nią pierwszy raz .
-
Mazanku ...mam nadzieję że u Ciebie wszystko ok . Zobacz ile juz dałaś radę ile razy było tak że się wydawało że już więcej nie można ...a zawsze po wymęczeniu po dołkach przyjdzie chociaż moment że jest lepiej . Czy masz stale problemy ? masz ciągły stres ? bo jeśli jest zle to jest jakis powód ...czy nie można go rozwiązać ? Pozdrawiam bardzo cieplutko ...
-
Witam wszystkich .. Ni jestem w stanie od ostatniego wpisu przeczytać o czym piszecie . Przeleciałam przez strobki ;) i ... do \" Dziewczyny \" masz rację i zgadzam się z tym co napisałaś :) Ale widać masz doświadczenie w życiu a tu są też młode osoby które dopiero poznają swych partnerów i nie zawsze wszystko jest jasne ;) ale przyjdzie czas i one będą miały swoje mądrości życiowe . Nikitka przeczytałam że masz niewygodne łóżko . Wiesz ja spałam na takim niewygodnym przez 10 lat i codziennie wstawałam z bólami krzyza ...mąż mówił że on po ciężkich pracach 12 godzinnych gdy spał w hotelu to wstawał wyspany a na naszym małżeńskim jest koszmar . Ale on częściej sypiał na tych hotelowych bo ze wzgledu na pracę a ja przez te lata cierpiałam . Teraz zrobiliśmy remont i wszystko wymieniliśmy łącznie z tym naszym na oko wspaniale wyglądającym łóżkiem i o dziwo .... wstaje bez bólu ! jak jest mąż to też mówi że lepiej mu się śpi ... Jeszcze u nas było tak że łóżko mamy pod jedną ścianą , ale uwielbiam zmiany i często je przestawiałam . Jednak tylko pod jedną śpimy wygodnie bo pod innymi jest znów coś nie tak ...czyli mamy żyły wodne jak nic :) Może spróbuj coś zmienić z łóżkiem , może te bóle masz od tego niewygodnego spania . Kierowniczko ... .... Pozdrawiam wszystkie nerwuski :) Fijołku robisz wspaniałą robotę :) no i kocurek śliczny ;) i zazdroszcze ogrodu bo też kocham grzebanie w ziemi a odkryłam to całkiem niedawno .
-
Nikitka jak ma tylko na rączkach córcia te krostki i policzkach to jeśli nie jest uczulona ..podaj jej wapno . A nie miała kontaktu z czymś nowym np nowe mydło ? czy cos z jedzeniem ? bo ospa najpierw objawia się temperaturą . Rózyczka też na pewno nie jest bo by były węzły chłonne powiekszone więc albo komar albo alergia . Ale obserwują ja .
-
Witam wszystkich :) Pralinko :) mam nadzieję że ten z lewej nie zaszkodził ;) hihih Fijołku ..aż nie wiem co napisać bo jako wrażliwiec z wyobraznią już widzę tę poze :D hihihi tenksik za odrobine humorku :) Alicjo .... [ kwiatek] .. ;) Studentko a moim zdaniem to koleżanka bardzo zle zrobiła :/ dlatego że nauczyła dziecko ukrywać emocje . Przecież chodzi o wyrazanie ich a nie tłumienie i śmiane się z nich ... Dziecko nie rozumie tego znaczenia a płacze instynktownie jak czegoś potrzebuje , jak jest mu zle . A zależy jak długo będzie się tak zachowywało i jak szybko nauczy się mówić o tym co potrzebuje . No i najwazniejsze czy Ty byś była zadowolona gdyby osoba Ci bliska się z Ciebie wyśmiewała ? to jest następna potencjalna istotka która może mieć pozniej problemy w porozumiewaniu się i wyrazaniu własnych potrzeb . Jeśli możesz to podpowiedz tej koleżance że nie robi dobrze ... albo wytłumacz że dziecko można inaczej wychować i też może być grzeczne . Mandziaa ..wiesz kazda z nas matek czuje się odpowiedzialna za swoje dziecko . I wcale nie trzeba mieć nerwicy i lęku jak zaczyna się myśleć o przyszłości . Nie wiesz jak będzie więc bez sensu jest teraz zamartwianie się na zapas . Dzidzia będzie szczęśliwa jak bedziesz ją kochała i zapewnisz jej bezpieczeństwo . Ale powiem Ci że to co czujesz teraz będziesz czuła zawsze i za rok i za 20 lat i nawet jak będziesz ...babcią to też będziesz myślała o przyszłości swojej i swoich dzieciaczków :) tak jest i nic ani nikt tego nie potrafi zmienić bo to czysta proza życia ;)
-
Młoda dla Ciebie .... http://www.youtube.com/watch?v=KjQ_s8Hd1X0
-
Młoda dlaczego Ci dziwnie ? nie nerwuj się prócz lęku nerwuskom nic innego nie grozi . Jak możesz poodychaj głęboko , może jakaś muzyczka którą lubisz ...