Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Efka43

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Efka43

  1. Efka43

    Moja nerwica...

    Hej wieczorkiem :) Najpierw Aniołku jak zaraz ..kopnę w kostkę za ta depresję ...:D to zapomnisz o czym myślałaś :) rób przetwory i ciesz się wyjazdem . Afobamko doszło Twoje zdjęcie ..jesteś śliczną dziewczyną , i tak jak u wszystkich nerwusek wcale nie widać że coś męczy duszyczkę . Beatea dziękuje za meila i miłe słowa :) ale faktycznie po nas nic nie widać :) Aniu36 zapewniam Ciebie że nigdy nie będziesz chora psychicznie , bo nie można tak po prostu sobie ...zwariować ! Teraz masz trudną sytuację , ale nie musisz przestać kochać męża ..tylko czy mozesz na niego liczyć , czy jak bedziesz go potrzebowała to on zawsze będzie w stanie Ci pomóc ? Rozumiem że miłość jest silna i ciężko tak z dnia na dzień przestać kogoś kochać ..Ale jest wielu wspaniałych ludzi i tylko od Ciebie zależy czy wyjdziesz do nich żeby ich poznać . Twoje życie ucieka Ci na samych problemach na które nie zawsze masz wpływ , ale może być też radość w twoim życiu bo na to masz wpływ . Zrób coś dla Siebie , poczuj się wartościową kobietą spraw sobie coś co przyniesie Ci radość . Popisała bym z Wami więcej ale ...muszę uciekać do gosci :) Rrenko czy już trochę lepiej się czujesz ? Neciu jak tam wspólne wieczorki z małżonkiem ? może coś z tego bedzie ? Mykam i spokojnej nocki życzę .....
  2. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich Basiu 19g my tutaj na forum też rozmawiamy o tym co nas męczy , więc jesli chcesz to pisz zawsze ktoś odpowie . Beatea ..już lecę na pocztę i wyśle Ci fotkę :) Afobamko również proszę o twoją mój meil ..efka.gd@wp.pl Jagódko a ty pokaż się jak wyglądasz również ;) i nie moigaj że zrobisz sobie ładniejsze foty bo i tak na pewno jesteś ...śliczna :) Ja teraz trochę będę rzadziej pisała bo mam gości w domku , ale w kazdej wolnej chwili czytam co piszecie :) Co do wyjazdów to ja też z radością wyczekuje bo chcę pózniej wam napisać jak sobie świetnie poradziłam . Na wyjezdzie myślami stale byłam przy Was i skoro innym się udaje przetrwać to przecież ja też potrafie ..i staram się żeby radość była , a nie ciągła kontrola i skupienie na tym czy już się czuje trochę gorzej czy jeszcze jest mi dobrze :) Ania36 widzisz dziewczyno wszystko można przeżyć nawet własną separację . Bardzo Ci współczuje bo to jest dla Ciebie trudna sprawa . Jesli chodzisz do jakiegoś lekarza to porozmawiaj o swojej sytuacji , do męza alkoholika trzeba mieć ograniczone zaufanie . Miałam znajomych małżeństwo którzy byli alkoholikami i nie pili przez 7 lat ... po tylu latach myślałam że już nigdy nie wrócą do picia , ale niestety nałóg jest silniejszy . Co jakiś czas spowrotem piją a teraz znów posprzedawali nawet meble z mieszkania i są strasznie zadłużeni .. znów zostali sami bo nikt nie chce im pomóc . Znam wiele przykładów pijących ludzi i wiele tragedi rodzinnych , więc Aniu pomyśl o Sobie i dziecku ..czy chcesz stale żyć w niepewności . Piszeszesz że mąż kocha bardzo syna ...ja w to nigdy nie uwierze ..sory bo kochający ojciec by nie robił czegoś takiego swojemu synowi żeby stworzyć mu taki dom ..Aniu ratuj siebie i dziecko od takiego chłopa bo jaki wasz syn ma przykład ? pomyśl ...
  3. Efka43

    Moja nerwica...

    Spokojnej nocki .. lecę poprzytulać się do osobistego terapeuty ..;)
  4. Efka43

    Moja nerwica...

    Nowineczka ...ja mam nerwicę od 20 lat i chyba na pewno jestem ...Normalna!!! człowiek nigdy od nerwicy nie zwariuje to są tylko myśli . Raczej więkrzość z nerwusek tak uwarza że może przyjść taki moment że ...zwariujemy :) ale nie obawiaj się nam to nie grozi ..
  5. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich Aniołku ...... .. U mnie dziś znów zrobiło sie mokro :( leje od rana ..przez tą wilgoć czuje jak ..rdzewieje bo wszystko mi ..strzyka :) zanim mąż rano wyruszył do pracy to musiał mi rozmasować plecki bo wstać nie mogłam ..;) Jest dużo fajnych książek i poradników tylko trzeba też to co się przeczyta jakoś dopasować do siebie , kożystać z tej wiedzy :)
  6. Efka43

    Moja nerwica...

    Tej ..córcia a sms nie doszedł ? hmmmm? :) Aniołek sobie świetnie radzi !!! niech nikt nie odkupuje jej nerwiczki ..bo ta nerwiczka jest wątła , słabowita i ledwo widoczna ..;) więc kozyść żadna ! buziolki Kruszynko i pogadamy jutro , bo tata wrócił :) Neciu na pewno jest trochę lepiej u Ciebie jak mąż wrócił ? masz ciągłe zajęcie ? Jagódko witaj spowrotem :) i żeby na długo Ci starczyły te pozytywne emocje . Painful ..masz rację :) a jak dziś się czujesz ?
  7. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Beatea .. Jestem :) tylko teraz się zastanawiam że moze faktycznie ..mnie tu za duzo :) żartuje ! Lubie tutaj być ale niestety mam też obowiązki rodzinne , teraz zaczyna się najazd gosci bo mieszkam nad morzem . Super że wyjedziesz na łono natury :) nie martw się na zapas że coś moze być nie po twojej myśli . Tam będziesz sobą i obojętnie co będziesz robiła to nic sie nie stanie . Na pewno miałas już nie raz objawy i wiesz że one z czasem przechodzą , jak jesteś wśród ludzi to bardziej czujesz się spięta bo myślisz żeby tylko się trzymać . Tam nawet możesz chodzić ..sorki ;) na czworaka jak Ci przyjdzie ochota , albo położyć się na trawce i polezeć ..no chyba że będą mrówki ;) Ja długo nie wychodziłam z domu i odwykłam od wszystkiego , ale teraz jak w domu pada hasło wyjazd ...to jestem pierwsza gotowa bo wiem że mój lęk zostaje w domu a ja jade i wypoczywam , chodzę sobie sama po lesie albo po łąkach i naprawdę czuje się świetnie ! zawsze nawet jest tak że jak mamy już wracać do domu to ja jestem ostatnia ..do powrotu . Więc zabierz jakieś tabsiki , ale nie myśl że tam coś bedzie nie tak ..tam będzie wspaniale i będziesz razem z rodzinką . Ten czas wykorzystaj żeby być blisko rodziny , żeby popatrzyć na nich , pośmiać się z nimi ..nawet poprzytulać ;) Jak będziesz czuła tylko hormon szczęścia to zapomnisz że czegoś z domku nie zabrałaś jakiejś pani N ! Ata u mnie też słonko :) tylko jeszcze trochę wiatru zostało ..a dzień musi być dobry i wspaniały .czego Tobie , Sobie i Wszystkim życzę !
  8. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Iwonka ..ja długo już żyje z lękiem i znam trochę ludzi i powiem Ci że od tego nikt nie przeszedł na drugą stronę . Przeważnie jesteśmy zdrowi fizycznie a na chorą duszę się nie umiera . Takie myśli przy nerwicy to chyba jest norma , bo jak dopada panika to człowiek zaczyna się strasznie bać tego co może się stać . Ale trzeba zrozumieć że to są tylko myśli , to one powodują że nasza wyobraznia i podświadomość podsówa czarne obrazy . Jeśli żyjemy w stresie to ból emocjonalny zamienia się w objawy fizyczne i dlatego czujemy słabosć , kołatania , zawroty głowy . W niektórych przypadkach potrzebne są leki żeby uspokoić objawy , ale trzeba wiedzieć że leki nie załatwią tego co siedzi głęboko w podświadomości . Leki są żeby nabrać siły i zacząć coś robić z własnym życiem , żeby zmienić to co nas boli , żeby nasze ego nabrało poczucia wartości i pewności siebie . Ludzie wrażliwi z różnymi przeżyciami cierpią bo często przez długi czas żyli w stresie , lub wychowywali się w toksycznych rodzinach . Te wyuczone spostrzeganie wszystkiego wkoło i siebie jest najczęściej powodem przez który sie cierpi . Dlatego dobrze jest nie tylko wspomagać się lekami ale porozmawiać o sobie i o tym co sie czuje z kimś kompetentnym . Na pewno taka rozmowa pomorze zrozumieć nasze lęki . Paiful ..gdybyś nie napisała prędzej co przeszłaś to bym uwarzała że jesteś szczęśliwą i radosną pozbawioną negatywnych emocji osobą . Jesteś przykładem że ze wszystkiego można wyjśc jeśli się bardzo chce , jeśli zmieni sie podejście do siebie i otoczenia . Masz w sobie niesamowitą siłę ...
  9. Efka43

    Moja nerwica...

    Painful teraz rozumiem ,że dlatego zatrzymali Ciebie na siłę w szpitalu, bo skoro wiedzieli że Sobie zagrażasz.. ze mąż podstępem tam Ciebie zamknął ..nawet nie potrafie sobie tego wyobrazić co przeszłaś .. bo my i tak boimy się różnych przymusów , nakazów no i chyba najbardziej to wyrwania ze swojego bezpiecznego środowiska . Dobrze że masz osobę na którą mozesz liczyć i która Ci pomaga . Trochę sie nie dziwię że tak długo trwa twój rozwód bo na pewno Twój maż zdaje sobie sprawę że gdybyś chciała to możesz go nawet podać o alimenty ..dlatego może tak walczy żeby zrobić z Ciebie osobę niezrównoważoną . Ale kazdy lekarz może stwierdzić ze nerwica to jest zaburzenie emocji , zalicza się to w jakiejs tam kwalifikacji do chorób psychicznych bo jest związane z chorą duszą ..ale nikt z nerwusków nie jest nieświadomy .. Wpadnę pozniej bo syn wrócił i musze obiad zrobic ...
  10. Efka43

    Moja nerwica...

    Czemu sie tak denerwujesz ? może ślepa jestem i nie doczytałam ;) ale bardzo dziękuję bo co napisałaś ..lub napisałeś to odczytałam ! a chyba lepiej zawsze zapytać jeszcze raz jak sie czegoś nie jest pewnym ..
  11. Efka43

    Moja nerwica...

    Bianko witaj ..nie zwracaj uwagi na wpisy pomarańczowe ;) Painful .. witaj w klubie ;) tutaj jesteś bardzo dobrze zrozumiana bo my wszyscy czujemy to samo ..lęk . Czy ty sama chciałaś iść do szpitala ? czy to było zmuszone i na siłe ? bo nasza choroba to nie jest psychiczna więc bez zgody szpital nie może zatrzymać. Współczuje Ci ze zle ulokowałaś uczucia , że zamiast pomocy i wsparcia zostałas sama . Ale wiesz moze to lepiej dla ciebie ..sory że tak pisze ale to nie był chyba człowiek godny twojej uwagi skoro wolał sie uwolnić ..jak potrzebujesz pogadać to pisz ..
  12. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Pogoda paskudna , ciśnienie niskie to chyba dlatego tu na forum tak pusto ;) Nussini ... tutaj raczej wszyscy z nerwicami :) ale jeśli chcesz zrozumieć meża , to poczytaj co my czujemy . To nie jest choroba która zmusza nasze drugie połowy do jakichkolwiek poświęceń . Wystarczy ze nie będziesz na siłę uszczęśliwiać waszego życia , bo jeśli nerwusek coś musi na siłę to rodzi sie w nim ..bunt i agresorek ;) a czasami miewa poczucie winy że nie jest w stanie sprostać potrzebom i obowiązkom . Napewno dużo pomaga zrozumienie że to jest choroba a nie coś co zaraz przejdzie . Bolą słowa które często słyszymy że mamy sie brać w garść ! nikt z nas nie chciał i nie chce być chory . Jesteśmy fizycznie przeważnie zdrowi ale nasze dusze ciepią i one są chore . Jesli chcesz coś więcej wiedzieć to pytaj ... zawsze ktoś Ci odpowie .
  13. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Mamojulki ..jak miło Ciebie widzieć :) jak tam w nowym domku ? już mieszkacie ? czy nadal jestes za granicą ? Jak widać trzymamy się razem i nadal wspieramy ..nie czuj sie samotna bo jesteś ...Nasza ! Jest tak samo jak u Ciebie czyli raz lepiej raz gorzej ..ale zawsze liczymy na to że tych lepszych chwil będzie więcej . Trzymam dziś mocno kciuki za wspaniałą dziewczynę która wzieła dziś tabsika ...Aniołku jestem cały czas przy Tobie ! .. Miłego i spokojnego dzionka!
  14. Efka43

    Moja nerwica...

    Bianko zapomnij o tabletkach na odchudzanie bo gdyby takie były to ktos by na tym zbił fortunę :) jesli chcesz schudnąć to wystarczy ograniczyć jedzenie , nie łączyć pokarmów i chyba właśnie chleb jest lepszy od tych ryżowych chlebków ..ale chleb pełnoziarnisty i dobrze gdyby był na zakwasie . To nie jest prawda że chleb tuczy ..to tuczy masełko i wędlinka na tym chlebie :) ale można teraz do woli zajadać sie sałatą , pomidorami , ogórek .. nie musi być wędlina :) Nie ograniczaj też jedzenia tylko jedz normalnie jednak w małych ilościach trzeba skończyć jedzenie jak jeszcze czuje się głód ..:) o cukrze możesz zapomnieć wogle ..ale jak będziesz głodna to zjadaj warzywa lub owoce bo inaczej organizm będzie głodował i możesz czuć wilczy głód , a wtedy wiadomo cała walka idzie na marne bo może być efekt jojo ..:) Z tego co wiem to ryż jest dobry ale tylko brązowy , bo biały jest za mocno oczyszczony . Wszystko co jest do jedzenia a co nie jest mocno przerobione można jesć ..czyli warzywka i owoce , chude mięsko i ryby , kefiry , jogurty ..jest tego trochę ..acha no i oczywiście koniec z sosikami i zasmażkami ..:)
  15. Efka43

    Moja nerwica...

    Adusia jak miło Ciebie widzieć ..martwiłyśmy się o Ciebie ..bo po operacji ..znikłaś :) ale dobrze że masz dużo zajęcia , bo wtedy nie ma czasu na ...wiadomo co ..;) Jak tam na ..wydmach ? Bianko sama dieta czasami to za mało teraz może przybywa Ci kilosów bo zbiera Ci sie woda w organizmiie , a może być tak że waga wzrasta od leków . Ruszasz się więcej żeby spalić tłuszczyk? Jesz tylko warzywa? Co ograniczyłaś z jedzenia ? bo wiesz trzeba organizmowi codziennie dostarczać to co potrzebuje bo bardzo ważne są mikro i makro elementy , wiem że przy diecie pije się dużo wody mineralnej niegazowanej , teraz są też truskawki i można cały dzień podjadać bez skutków ;) oczywiście bez śmietany i cukru . Ważne jest jedzenie małych ilości i po 18 już do rana to pije się tylko wodę .. Bądz cierpliwa .
  16. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Ronka jestem tu prawie od ..roku ale nie znamy chyba się :) więc miło Cię poznać :) Ata alkohol na pewno nie pomaga bo nic nie zmienia a wręcz pozniej zostaje uczucie wyrzutów i obwinianie Siebie za coś ..Codzienne wmawianie swojej podświadomości ma sens bo w końcu może gdzieś tam głęboko zostanie utrwalone że czujemy się ok . Do Bybek ... chyba wszyscy słyszeli o tym co piszesz tylko powiedz jak ktoś ma funkcjonować i \"neutalizowac ciało i problem\" medytować no i spowiedzi ...gdy nie jest w stanie ruszyć się z miejsca . Przecież wszystko to co czujemy to jest realne , dlatego potrzebne są leki żeby pozbyć sie objawu , i dopiero wtedy podjąć dalsze leczenie . Jest dużo odmian nerwic i nie każdą da sie wyleczyć witaminką lub medytacją . Owszem podświadomość jest nieograniczona i może na pewno wiele , człowiek podobno jest w stanie nawet siłą woli pokonać wiele objawów , ale wątpie żeby to sie udało gdy odczówa sie przerazliwy lęk. Aagataa dziwnie potraktowała Ciebie ta twoja psycholog ..chyba że nie była kompetentna to wtedy Ty masz szczęście że przestała Ci pomagać .Nie zrazaj się bo wielu z nas w życiu trafiło na takie osoby które nie były w stanie pomóc . Jednak są fachowcy którzy potrafią pomóc . Ale trzeba pamiętać że żaden lek , żaden lekarz nas nie wyleczy jesli sami nie włożymy w to wysiłku . Bo nic nie da jesli ktoś tylko będzie chodził na terapie rozmawiał i nic w sobie nie zmieni ..wtedy terapia nie pomaga , tak samo leki . Przez jakiś czas leki zniwelują objawy ale problem przez który powstały zaburzenia emocjonalne nadal pozostanie . :)
  17. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Ata ..sorki ale chyba tak jak kazda wrażliwa istota mam wyobraznie i już widzę to jak siedzisz z ..afro na głowie :) sorki ale ja też jakiegoś śmiechu dostałam :) może dlatego że sama też zrobiłam sobie kiedyś coś takiego ..ale u fryzjera ;) skutek był taki że wróciłam do domu i obciełam te wszystkie loczki .. Bardzo mi sie osobiście podobają lokowane włosy ..ale nie na mojej głowie :) Jaco ..to jutro trzymam kciuki za egzamin ...:) Afobamko tenkss za ziółka :) wszystko pomaga jesli się w to ..wierzy ! Aagataa30 ...mała potrzebuje twojej bliskosci i może dlatego nie daje ci odpocząć ..ale wiesz dla własnego wypoczynku , może poproś kogoś żeby Ci pomógł żebyś chociaż przez godzinkę dziennie mogła zajać się tylko sobą . To jest ważne bo wtedy wypoczniesz .. Moze jeszcze zainteresują ja jakimiś zabawkami bo maleństwo też sie może nudzić :) i dlatego potrzebuje towarzystwa . Neciu kochana ..czas szybko mija ..małżonek już niedługo wpadnie do domciu ... a po tym co widać to chyba u Ciebie już troszkę lepiej :) Miłego dzionka!
  18. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wieczorowo :) Bianko to super że udaje Ci się z dietą , ale nie zniechęcaj się bo na początku to tak bywa że waga ani drgnie ..trzymam kciuki za to żebyś wytrwała w tym co postanowiłaś :) aagataa30 witaj :) z tego co piszesz to brałaś leki psychotropowe a brałas kiedyś antydepresanty ? wiesz że po tych lekach mogą sie nasilać objawy , ale nie muszą i kazdy lek trzeba trochę pobrać żeby zaczął działać . Trafiłas tutaj do ludzi którzy akurat doskonale rozumieją co to znaczy nerwica , depresja ..Ale nie miej pretensji do męża bo to jest trudno kogoś zrozumieć jesli choroby nie widać . Nasza choroba to jest ukryta głęboko w duszy więc dla ludzi obok jesteśmy okazami zdrowia. Pisz gdy tylko będziesz miała potrzebę pogadać , albo pobyć .. My wszyscy tutaj tego czasami potrzebujemy ..
  19. Efka43

    Moja nerwica...

    Do Podnosimy ...Nie złość się ze nikt nie odpisuje bo nikt nie poradzi drugiej osobie jak żyć ...jesli jest problem to na pewno tego sie nie załatwi na forum ..tylko trzeba iść do psychologa lub psychiatry. Nikt też nie jest od oceniania kogoś kogo się nie zna ...bo można komuś zrobić ogromną krzywdę ... Kazdy czyta to co inni piszą ale kazdy ma wybór i może odpisać ..lecz jesli nie wie co ..to chyba lepiej nic nie pisać ... Tak mi sie wydaje .. Tutaj nie ma lekarza , są tylko osoby które szukają wsparcia i pocieszenia ale diagnoze to trzeba poszukać u specjalisty . Miłego i spokojnego popołudnia życzę :) A ja nadal zabiegana :)
  20. Efka43

    Moja nerwica...

    Aniołku :) .. ..córcia .. w czółko ! Miłego dzionka wszystkim bo obowiązki mnie wzywają :)
  21. Efka43

    Moja nerwica...

    Ata jesteś w błędzie na temat tego śmiechu ..są ludzie którzy boją się dla innych dziwnych rzeczy , myśli , dozna boją się wzrokowo ,smakowo .. dotykowo ..jakiś czas temu był program i był tam facet co bał sie liczby , kobieta która bała sie ..lodówki ..nikt się z nich nie śmiał ! wszystkich nerwusów i ludzi którzy cierpią łączy ...strach i lęk ! Ja boję się wyjść sama z domu ..gdy wyjdę to jest ok ale sama myśl że mam wyjść to doprowadza mnie do zimnych potów i innych objawów ..i co to jest śmieszne ? dlatego rozumiem inne osoby że w ich życiu też coś jest czego się boją .. a psycholog to już na pewno nie wyśmieje się z takich objawów bo po to został żeby pomagać w walce z tym lękiem .
  22. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Jaco może dziś nie będę Ciebie przekonywała do niczego ..bo masz święto :) ale jeden skowronek wiosny nie czyni ;) więc nie poddawaj się po jednej wizycie u kogoś do kogo nie nabrałeś zaufania. Psycholog też wszystkiego za nas nie zrobi bo nie da gotowej recepty jak żyć . Ale pod wpływem rozmowy sam wpadniesz na to co jest problemem ..może to być szybko a może trochę potrwać. Zawsze kazda rozmowa jesli jest z kimś od serducha przeprowadzona daje jakiś efekt . Czasami sami nie widzimy z czegoś wyjścia a co dwie głowy to nie jedna . Powiedziałeś już swojej dziewczynie co się dzieje ? czy nadal trzymasz wszystko w sobie ? nawet to jest problemem że boimy się otwarcie mówić o sobie bo co pomyślą inni ... a właśnie nigdy sie nie dowiesz co myślą bo niby skąd mają wiedzieć i myślą tylko tak jak pozwalasz im ...Ludzie którzy Ciebie kochają lub są przyjaciółmi to akceptują Ciebie takiego jakim jesteś więc może rozmowa nic nie zmieni w relacjach , a pomoże uwolnic się od ciągłego uwarzania na to jak sie zachowujemy i co myślimy , co robimy .. przecież można mieć wady :) No dobra już kończe , ale z czym Ty walczysz ? co jest u Ciebie problemem ? jesli nie chcesz pisać tu to mogę pisać na gg ...bo znam twój numer :P z radia ...
  23. Efka43

    Moja nerwica...

    JACO ...... ................. Jest w roku taki dzien w ktorym smutki ida w cien wiec z okazji tego dnia posluchaj co zycze Ci ja: duzo zdrowia i radosci, szczescia w zyciu i w milosci, mocy najpiekniejszych wrazen i spelnienia wszystkich marzeń! ..............
  24. Efka43

    Moja nerwica...

    Liduszka jest poza zasięgiem :) chyba że znajdzie gdzieś kawiarenkę internetową :) Co do psychoanalizy i psychoterapii ...Psychoanaliza nie koncentruje się na objawach, a psychoanalityk nie daje porad podobnych do tych, jakich oczekujemy od lekarza .W psychoanalizie częścią metody leczniczej jest pomijanie bezpośredniej pracy z objawami. Ma to sens z kilku przyczyn, lecz podstawową jest fakt, że objawy są zawsze wynikiem głębszych procesów psychicznych. I tych procesów są niejako widomym znakiem. Nie byłoby więc sensu koncentrować się na ich usuwaniu, skoro odsyłają nas one do zupełnie innych aspektów osobowości pacjenta. Do tych nieświadomych procesów nie można by dotrzeć, gdyby psychoanalityk zachęcał pacjenta do mówienia o objawach, a tym bardziej próbował \"na siłę\" je usuwać. Sam pacjent może \"świata nie widzieć\" poza swoimi objawami i może mu się wydawać, iż są one jego \"jedynym problemem\". Jednak analityk wie, że skoro objawy się pojawiły, to w psychice pacjenta, w jego nieświadomości, dzieje się coś jeszcze. A psychoanaliza to praca z tym, co nieświadome. Tak więc pacjęt sobie siedzi u psychoanalityka i mówi o tym czym chce , a analityk wsłuchuje się w intonacje głosu , mimikę i obserwuje jak pacjęt przeżywa dany temat . A psychoterapia to rozmowa, dialog, persfazja albo sugestia ..
  25. Efka43

    Moja nerwica...

    Jaco ..jeszcze z ziołowych jest Validol który można brać jak się denerwujesz , nie trzeba go brać systematycznie . Kalms , Deprim , Tabletki uspokajające ziołowe , Dolisos Pasiflora to są kropelki , melisa herbata . Ale zeby był jakiś efekt z tych leków to trzeba brać je systematycznie , jednak leki w nadmiarze nawet ziołowe mogą zaszkodzić i mogą tez nie pomóc ... Nie zawsze trzeba brać np antydepresanty bo czasami sama terapia pomaga , ale to już decyzja należy do lekarza . Nie eksperymentuj na Sobie tylko mykaj ;) chociaż na jedną wizytę i opowiedz co Ci w duszy ..gra :) no oprócz tej muzyki którą prowadzisz w radiu :) Ale poważnie to jeśli jest problem to sie go rozwiązuje ..jak jest coś to lepiej poszukać kompetentnych ludzi i pogadać ... Jaco ..trzymam kciuki za Ciebie ..ale przemyśl dobrze ..bo decyzja należy do Ciebie czy warto tracić czas na uciązliwe myśli i walczyć samemu czy nie prościej jest wyciągnąć rękę i poprosić o pomoc ..Ty też teraz studiujesz i jesteś specem w jakiejś dziedzinie ..tak samo jest lekarz on po to studiował żeby nam pomagać rozwiązywać problemy . Jesli masz depresję to bez leków sie nie obejdzie .. cmoqqq ;)
×